Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Deus Mortis

Dual Shock 3 na PC

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

chciałbym zakupić dwa pady (dual shock 3 oryginały) do grania na PC.

 

znalazłem taką aukcję:

 

http://allegro.pl/pad-ps3-sony-dual-shock-3-rozne-kolory-promocja-i4744761545.html

 

wygląda na oryginał, chociaż ciekawią mnie wasze opinie?

 

Jak sprawdza się taki oryginalny dual shock 3 w graniu na PC?

Są jakieś problemy? Nie powinno być problemów z konfiguracja?

 

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej kupić pada od Xboxa. Nie trzeba żadnych przejściówek, emulatorów, itp. Podpinasz, instalujesz sterowniki i tyle, każda nowa gra która obsługuje pada domyślnie obsługuje właśnie pada od X360.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wygląda na oryginał, chociaż ciekawią mnie wasze opinie?
Gość ma tylko 3 komentarze za sprzedaż (i zielony listek)!

 

Ponadto cena jest ekstremalnie podejrzana. Gdyby to były oryginały to by gość z łatwością sprzedał to DUŻO drożej hurtem (pewnie po 100 zł). W najlepszym przypadku to jest kradzione. Ale na 99% to ty będziesz okradziony. Nie wiem czy to oryginał, musiałbym to zobaczyć, wystarczy sekunda i dotknięcie przycisków. Na 99,9999% stawiam, że to podróba, a za to nie warto dać więcej niż 5 zł (bo awaryjność jest astronomiczna). Najlepiej kup to z dwuletnią gwarancją :) wymaganą prawnie. Niestety nawet to nic nie zagwarantuje, bo gość gwarancję da, a potem jej nie uzna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dual Shocka znam i uwielbiam. Uznaję go za jeden z najlepszych padów jakie w rękach miałem. Natomiast tego od x-klocka nigdy nie miałem okazji wypróbować. Jakie wrażenia z gry? Jak z ergonomią i komfortem względem dual shocka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem pierwszego PSXa od premiery aż do premiery PS2, PS2 też, ale krócej, Dual shocka też pokochałem :). Teraz mam pada od Xa 360, głównie ze względu na kwestię kompatybilności, po prostu nowe gry są kompatybilne tylko z tym padem. Uważam że pad od Xa jest równie dobry jak Dual Shock. Inny, trzeba się przestawić głównie ze względu na inne umieszczenie analogów, ale jak już się człowiek przyzwyczai to gra się bardzo fajnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym do pc wzial pada od x360 . Jesli chodzi o ksztalt/wielkosc wole ds3 ale do pc nie ma oficjalnych sterownikow , trzeba uzywac jakiegos amatorskiego programiku .ktory nie dziala zbyt dobrze . Duzo ustawiania dla kazdej gry , i to nawet czasami nie pomaga . Np w fifie nie dzialal mi 1 analog , i niektore przyciski byly pozamieniane , np start i select . Wszystkie gry na pc sa robione pod pada od x360 , wlaczasz gre i nie musisz nic ustawiac , masz od razu wszystko jak na konsoli .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Inny, trzeba się przestawić głównie ze względu na inne umieszczenie analogów
Rozmieszczenie jest lepsze (dzięki czemu też wygodniejszy dostęp do klawiszy).

 

Jak z ergonomią i komfortem względem dual shocka?
Podobne, różnice to:

1. Analogi lepiej rozmieszczone na X360

2. Analogi na X360 chodzą dużo ciężej (dla jednych to może być zaleta, a dla innych wada, dla mnie wada, na PS3 łatwiej mi się celuje)

3. Skandaliczny krzyżak na X360 - makabra, fani bijatyk mogą wpaść w szał, ja też wpadam w szał wciskając przekątną zamiast kierunku lub nie wciskając nic (i to nie wina pada! miałem kilka nowych i wszystkie tak mają)

3a. Jednak dostęp do krzyżaka lepszy więc mniej robię błędów

4. Skandaliczne zasilanie w PS3 - makabra, ten szmelc ma zerową wytrzymałość, chodzi zwykle 15 godzin, a na X360 z 50h (trzeba kupić dobre akumulatorki).

4a. Po podobnym czasie (porównuję 4 lata) zużycia akumulatorów pada do PS3 ładuję co 2 dni (wkurza jak diabli siedzenie 1,5 m od konsoli), zaś pada od X360 co 2 tygodnie.

 

BTW. pad do PS4 to dopiero skandal 8-9 h - kryminał, po roku pewnie trzeba będzie ładować codziennie (miałem tak kiedyś na X360 z "plug and charge", tyle że tam kabel ma ze 3,5-4 m więc ładowanie nie przeszkadza).

 

Dodając to tego zalety współpracy z PC to wybór jest prosty (choć łączny koszt to ze 200 zł).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można przecież przewodowego kupić i standardowo będzie te ~ 120pln, jak poszukać okazji to taniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te pady z pierwszego linka to 100% podróba, jako potwierdzenie:

gość sprzedawał wcześniej jakieś tandetne figurki, zdjęcia zerżnięte prosto z aliexpress.com - czyli chińskiego allegro.

 

//edit

"Czas realizacji przesyłki to 35 dni roboczych."

Czyli frajer nawet ich nie posiada, jedyne co robi to zamawia w chinach na nasz adres :o ale gimby prace mają. Haha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej kupić pada od Xboxa. Nie trzeba żadnych przejściówek, emulatorów, itp. Podpinasz, instalujesz sterowniki i tyle, każda nowa gra która obsługuje pada domyślnie obsługuje właśnie pada od X360.

z padem od ps3 jest dokładnie tak samo.

instalujesz sterownik. Podpinasz przez usb i grasz.

Kazda gra widzi, że masz pad od xboxa.

Jedyny minus to ze LB i RB są jako L1 i R1 ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Z Kodami to się nie liczy bo to "czitowanie"   hehe Z taką promką to nie ma tematu brać GX'a i tyle.
    • Ale co w tym artykule jest złego albo nieprawdziwego? Niektórzy nie chcą walczyć i tyle. Państwo traktuje obywatela jako niewolnika jak zabiera mu w podatkach większość miesięcznej pensji, ale to nie znaczy, że na prawdę jest niewolnikiem.    Już dawno zachód poszedł by na uklad, że oddaje wschód ukrainy i wprowadza określoną liczbę wojska pod flagą międzynarodową jako gwarant bezpieczeństwa. Rosja dostaje co chce, Ukraina na zawsze zostaje biednym krajem buforowym. Tylko, że USA zależy na wykrwawianiu rosyjskiej gospodarki jak najdłużej nie patrząc na straty ukraińców. Wszyscy to wiedzą od dawna. Prędzej czy później i tak skończy się na jeden z dwóch sposobów: albo będzie zawarcie pokoju i oddaniem całego wschodu, albo kapitulacja ukrainy przez nagłe załamanie frontu, którego nie będzie się dało odratować. Przynajmniej tak to na razie wygląda. Rozstrzygnięcie po wyborach w USA - jak wygra Trump to będzie większa szansa na opcję nr1, jeśli Biden - kolejne miesiące/lata wojny i większa szansa na opcję nr 2
    • Szczerze mowiac to mi nie przeszkadza jak szumi, wazne zeby bylo dobre i w tych widelkach cenowych o ktorych napisalem.
    • To nie kwestia sztuki, zależy od tego jak dany zasilacz ma ustawioną krzywą jak jest agresywna od niskiego obciążenia to nic z tym nie zrobisz bez rozbierania i modyfikacji/wymiany wentylatora focus z 2017r w idle kręcił poniżej 450rpm jak się wyłączyło tryb pasywny  a pod obciążeniem reszta kompa go zagłuszała jak osiągnął tam okolice 900-1000 a jak ci w idle kręci dany model 700-800rpm to co innego  
    • Ale zdajesz sobie sprawę, że złamanie kości udowej, a złamanie kości w stopie, to kompletnie różne przypadki? Udowa jest prosta i duża, to się zupełnie inaczej goi niż jak masz układ wielu drobnych kości powiązanych ze sobą. Jeżeli oprócz złamania doszło też do naruszania stawów, wiązadeł itp. miękkich części, to potrafi się długo goić. Dodatkowo z twojego opisu wygląda jakbyś miał wstawioną szynę/płytkę, a nie tradycyjne unieruchomienie gipsem, gdzie pewnie byłbyś zapakowany od łydki po miednicę i nie byłoby szans na swobodne chodzenie. Niekoniecznie ktoś miał tutaj taki przypadek. Mógł nie złamać, mógł nie jeździć rowerem. Jeżeli nie masz problemów z chodzeniem, to pewnie z jazdą po równym i bez przeginania powinno być ok. No ale to zawsze jakieś ciut większe ryzyko, zwłaszcza jak to noga, którą się zwykle podpierasz. Wiem, że ciężko czasami już usiedzieć, ale szkoda z pośpiechu sobie przedłużyć sprawę. Ja mogę jedynie o zupełnie innych przypadkach. Złamanie przedramienia - 3 miesiące w gipsie, około 1,5-2 miesięcy po zdjęciu pierwsza przejażdżka na rowerze. Nabranie pełnej pewności co do wytrzymałości ręki - ponad pół roku. Pozbycie się zacinania ręki w łokciu - ponad rok. Pełny zakres skrętu nadgarstka - nigdy. Kontuzja barku - raczej bez złamania (nie było jednoznacznej diagnozy, rtg nic nie wykazało, na usg czegoś tam się dopatrzyli, fizjo stwierdził że mogło to być tylko zbicie mięśni), nie licząc powrotu po upadku (jakoś trzeba było się pozbierać do domu), to po 3-4 tygodniach, kiedy zupełnie przestałem czuć dolegliwości nie pamiętam ale trochę to jeszcze trwało. Jakby się nie poprawiało, to bym się solidnie martwił Jeżeli się zrosło, zagoiło, to jak najbardziej ruch będzie sprzyjał regeneracji. Stopa zaczyna prawidłowo się ruszać w pełnym zakresie, poprawia się ukrwienie. Grunt żeby wiedzieć z czym się jeszcze wstrzymać, a co będzie pomagać, ale to już specjalista wie najlepiej, zwłaszcza że każdy przypadek inny.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...