Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

tabweg

[1600 zł] Laptop dla żony

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Aktualnie żona posiada IBM T43, ale wiatrak chodzi głośno, dysk jest wolny, brakuje kilku klawiszy i generalnie wydaje się wolny i czas chyba na zmianę - plus to matowa matryca (chyba).

Żona korzysta z przeglądarki, poczty, skype'a, może jakiś program księgowy typu płatnik no i to w sumie wszystko.

 

Mój typ to DELL 3542, 8GB ramu, GF 820M, 3558u, dysk wymieniłbym na SSD 120GB (mam SSD w stacjonarnym).

Podoba mi się w nim design.

Dlaczego z grafiką? Żona nie gra w gry ale mam 2 dzieci 7 i 10 lat to chętnie by w coś tam zagrali (nie tylko w gry flashowe), np grają w grę FlatOut2.

 

Najlepiej jak najtaniej :)

Być może do 1500-1600zł (nie licząc SSD, który bym wymienił) - są DELLe z SSD ale nie wiem co to za SSD tam siedzi (a jakbym wymienił to wyszłoby nawet taniej).

 

Nie wiem jak ten procesor 3558u w stosunku np do i3-4005u.

Najlepiej tobym kupił z procesorem i3-400m ale to DELL tego nie daje - to już np. w Lenovo G510, ale wg mnie DELL wygląda ładniej i solidniej.

 

No i co z matrycą?

Ja mam monitory IPS matowe, ale tablet mam z ekranem błyszczącym i też nie jest źle.

 

Czy przesiadka z matowego IBMa na błyszczącego DELLa byłaby dokuczliwa? - komputer w sumie będzie używany wyłącznie w domu, no ale latem w domu też jest jasno.

 

Czyli generalnie interesowałby mnie ten laptop:

http://www.x-kom.pl/p/210737-notebook-laptop-15-6-dell-inspiron-3542-p3558u-8gb-500-dvd-rw-gf820m.html

 

i chyba nie warto dopłacać do samego procesora 300zł w tym przypadku:

http://www.x-kom.pl/p/210732-notebook-laptop-15-6-dell-inspiron-3542-i3-4005u-8gb-500-gf820m.html

?

 

Z góry dzięki za wszelką pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie. Ja pracuję na co dzień na matowym monitorze, a w notebooku mam błyszczącą.

 

Od siebie proponuję Packard Bell-a ENTE69CX - to najsensowniej przemyślana konfiguracja w tych pieniądzach. Masz całkiem przyzwoity procesor, 6 GB RAM, terabajtowy dysk twardy i całkiem solidną kartę graficzną (solidniejszej za tą kasę nie znajdziesz).

 

Warto też rzucić okiem na Lenovo G510, o którym już wspominałeś. Definitywnym plusem jest tu najmocniejszy, spośród tych wymienionych, pełnonapięciowy procesor - klik do benchmarku.

 

Karta graficzna HD 4600 poradzi sobie z prostszymi/mniej wymagającymi produkcjami - benchmark. Mimo wszystko będzie słabsza od w. w. 740M.

 

[...]ale wg mnie DELL wygląda ładniej i solidniej.

Jedynym bajerem Della jest gwarancja DND, czyli naprawa ewentualnej usterki na miejscu, w miarę możliwości. Nie oszukujmy się - taki komputer nie pożyje dłużej niż te 4-5 lat, przy odrobinie szczęścia ;) G510 to naprawdę nieźle wykonany sprzęt.

Przy niskim budżecie Twoim priorytetem winna być wydajność sprzętu, a nie detale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acer E1-570G i3-3217U/4GB/500 GT740M srebrny

 

Dysk 500 GB SATA 5400 obr.

Matowy wyświetlacz

2,35 kg wagi

 

Dell Inspiron 3521 i3-3217U/6GB/500 HD7670M

 

Laptop posiada dobry serwis i domową gwarancję dell (w razie awarii dzwonisz do serwisu oni wysyłają do Ciebie montera i laptop jest naprawiany na miejscu).

Mocniejsza grafikę od GT820m.

Dysk 500 GB SATA 5400 obr.

2,25 kg wagi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję koledze powyżej, w ramach bezlitosnej kary wszyscy po 24 godziny ZPP :)

 

 

Jeśli temat nie zostanie poprawiony, a pojawią się kolejne odpowiedzi, karę ponownie dostaną wszyscy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to już odblokowane ;)

 

Myślę o DELLu. bo wg nie wygląda ładnie - to chyba ważne dla kobiet.

No i gwarancja jakby nie było jest ważna - nie jest to detal.

Do Lenovo ciężko się w ogóle dodzwonić, serie biznesowe traktują inaczej.

 

No i DELLa mogę kupić na firmę znajomego i odzyskać VAT i 2 lata gwarancji pozostaje.

 

Wydaje mi się, że 4GB ramu to jednak mało, 8GB to chyba minimum.

Sam Chrome i trochę otwartych kart potrafi sporo ramu zjadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gwarancję to mozesz dokupić do każdego notebooka. Dodatkowo, w przypadku Dell gwarancja liczy się od daty produkcji a nie sprzedaży, także w przypadku gdy notek ma 2lata gwarancji, na magazynie leżał pół roku to faktycznie masz jej 1,5roku. I tak jak mówiłem, do HP, Lenovo, Acera, Fujitsu, Toshiba bez problemu dokupisz dodatkową gwarancję.

A co z Lenovo byś chciał, że dwonisz do nich?

 

Poza tym, 4GB RAM wystarczy w zupełnosci, 8GB jako minimum to do gier czy zaawansowanych programów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dodatkowo, w przypadku Dell gwarancja liczy się od daty produkcji a nie sprzedaży, także w przypadku gdy notek ma 2lata gwarancji, na magazynie leżał pół roku to faktycznie masz jej 1,5roku

 

Bzdura. Gwarancja DND jest liczona od daty sprzedaży, NBD jest liczona od daty produkcji i zazwyczaj ma zawyżoną długość. Mój vostro z 3 letnią gwarancją NBD ma w rzeczywistości 38msc zamiast 36msc. To samo inne delle w firmie.

 

Do laptopów konsumenckich nie ma możliwości rozszerzenia gwarancji producenta jedynie ubezpieczenia firm trzecich. Gwarancje w HP, Lenovo czy w Dellu możesz rozszerzyć u dowolnego partnera oferującego ich sprzęt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z Lenovo miałem innego laptopa i zasilacz mi padł i za cholerę nie mogłem się dodzwonić do serwisu a sklep się wypiłą tmy, żeby do serwisu bezpośrednio.

 

A z gwarancją, to że można dokupić, może i można, ale to kolejna kasa.

To zamiast dokupować gwarancję w Lenovo to sobie od razu mogę wziąć DELLa z i5 i na jedno wyjdzie, albo i lepiej.

 

Mam 2 monitory DELLa z gwarancją NBD 3 lata i te są od daty produkcji ale jak kupowałem to produkcja była sprzed niecałego miesiąca, a gwarancja faktycznie była na 38 miesięcy.

 

Co mi z Lenovo z roczną gwarancją (jeśli kupię na firmę) i mi się zepsuje po 14 miesiącach?

Fakt, że nie musi się zepsuć, ale lepiej dmuchać na zimne.

 

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...