Komputer wyłącza się po 1/2s po włączeniu

[TechnofobicznyGawron 0]

Witam,

Przepraszam, jeżeli wrzucam temat w nieodpowiednim dziale, ale użycie forumowej wyszukiwarki wyjawiło, iż zapytania odnośnie problemów z komputerem ludzie wrzucali akurat tutaj. Mam problem z zestawem zakupionym w październiku/listopadzie. Na zestaw składają się komponenty wymienione tutaj - http://www.morele.net/inventory/info/04cygH/ + GF 970 GTX produkcji MSI. Wszystko (właściwie to prawie wszystko, ale o tym zaraz) działało poprawnie, lecz nagle natrafiłem na sekwencję dziwnych zachowań komputera, która skończyła się problem uniemożliwiającym jego włączenie. Mianowicie po godzinie użytkowania komputer się zawiesił, a jego ponowne włączenie kończyło się raz to zawieszką na kilka chwil po załadowaniu Windowsa, a raz to samoczynnym wyłączeniem. Po paru takich zdarzeniach komputer wrócił do prawidłowego funkcjonowania na około godzinę, po czym ponownie się zawiesił. Po tym zdarzeniu wciśnięcie klawisza Power obudowy skutkuje tylko włączeniem się komputera na sekundę, może dwie, po czym maszyna samoczynnie się wyłącza. Nie ładuje się BIOS, nie ma żadnych sygnałów dźwiękowych sygnalizujących jakieś uszkodzenie.

 

Dotychczas poza wyżej wspomnianym problemem miałem tylko problem z portami USB - czasami przestawała działać klawiatura i mysz, co ustawało dopiero po przepięciu wtyczek do innych portów. Najczęściej następowało to po problemach z prądem (nagłe odcięcie zasilania na skutek wywalenia prądu w mieszkaniu).

 

Jaki komponent może być winowajcą zaistniałego problemu? Z góry mówię, że temperatury są OK, a i wnętrze nie jest zabrudzone.

[katystopej 766]

Przyczyn może być masa, najpierw reset biosu, później przydałoby się przemierzyć zasilacz albo chociaż podpiąć do innego kompa, następnie płyta główna to samo co z zasilaczem, sprawdzić pod innym kompem i przemierzyć napięcia pod twoim zasilaczem (jeśli oczywiście będzie sprawny). A najlepiej na jakiś serwis jak nie masz możliwości sam tego zrobić. Miałem podobne cyrki kiedyś na 775, przemierzyłem wszystko i okazało się ze port usb robił zwarcie