Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

szymonokon

Pomoc w rozwiązaniu zadań ze statystyki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Czy ktoś z was może ogarnia ten temat i rozwiązał by mi kilka zadań ze statystyki?

post-282778-1430992342_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z takimi informacjami naprawdę znajdziesz wielu chętnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. Masz podać te zadania i wtedy może znajdzie się osoba, która będzie potrafiła rozwiązać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym na forach zazwyczaj się POMAGA przy rozwiązaniu/naprowadzeniu na odpowiedź, a nie rozwiązaniu przez kogoś innego w 100%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry, nie zauważyłem że znowu nie dodało zdjęcia. Zdjęcie już wstawione.

 

Prosiłbym także ludzi, którzy piszą: "weź się do roboty a nie skomlesz o pomoc", aby poszli na podwórko zobaczyć czy ich tam nie ma, albo włączyli sobie BF3 lub BF4.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko, agresją i szydzeniem na pewno chwycisz za serce ewentualnych ludzi, którzy nie mają nic do roboty poza rozwiązywaniem dla kogoś nieznajomego zadań. Kogoś kto nawet nie jest w stanie poprosić, pyta się tylko czy ktoś mu tego nie zrobi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja z nikogo nie szydzę, co ty gadasz. Poprostu wstawiłem post z zadaniami i grzecznie proszę o pomoc, czy ktoś kto ogarnia ten temat nie poświęcił by kilku minut na rozwiązanie jakiegoś jednego zadania. A tutaj zaraz jak w większości postów na tym forum jeden wielki spam (weź się do roboty, skomlesz o pomoc itp itd) Po raz kolejny proszę. Jeśli nie macie nic mądrego do powiedzenia to proszę idźcie sobie pograć w coś i nie spamujcie. Błagam.

 

A kogoś ze zdrowym rozsądkiem proszę o pomoc, chociaż zrobienie pierwszego albo drugiego zadania. Ruszam je już sam ale cięzko mi to idzie :P, W necie jakos nie moge podobnych zadań znaleźć :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Czy ktoś z was może ogarnia ten temat i rozwiązał by mi kilka zadań ze statystyki?

 

:lol2: :lol2: :lol2: :lol2: dobrze że w ogóle fotke wstawił :D

 

Pomogę:

http://allegro.pl/elementy-statystyki-w-zadaniach-kukula-karol-i5330823949.html b.dobra książka wiele się z niej swego czasu na studiach nauczyłem, polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropo statystyki, tak mi sie przypomnialo.

 

Jest taka sytuacja. Pojawil sie smiercioniosny wirus, ktory zabija 1 osobe na dziesiec tysiecy. I ty w obawie, ze zachorujesz chcesz poddac sie testowi, ktory daje prawidlowy wynik w 99% przypadkow.

 

Okazalo sie, ze masz wynik pozytywny, jak bardzo prawdopodobne jest, ze faktycznie jestes zarażony?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropo statystyki, tak mi sie przypomnialo.

 

Jest taka sytuacja. Pojawil sie smiercioniosny wirus, ktory zabija 1 osobe na dziesiec tysiecy. I ty w obawie, ze zachorujesz chcesz poddac sie testowi, ktory daje prawidlowy wynik w 99% przypadkow.

 

Okazalo sie, ze masz wynik pozytywny, jak bardzo prawdopodobne jest, ze faktycznie jestes zarażony?

99%

:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja z nikogo nie szydzę, co ty gadasz. Poprostu wstawiłem post z zadaniami i grzecznie proszę o pomoc, czy ktoś kto ogarnia ten temat nie poświęcił by kilku minut na rozwiązanie jakiegoś jednego zadania. A tutaj zaraz jak w większości postów na tym forum jeden wielki spam (weź się do roboty, skomlesz o pomoc itp itd) Po raz kolejny proszę. Jeśli nie macie nic mądrego do powiedzenia to proszę idźcie sobie pograć w coś i nie spamujcie. Błagam.

Ale te uwagi o wzięciu się do roboty są mądre. Serio, serio. Dostajesz pracę domową nie po to, żeby ją potem odhaczyć, tylko po to, żeby się czegoś nauczyć. Jeżeli nie umiesz rozwiązać jakiegoś zadania, to tym bardziej powinieneś się sam postarać a nie szukać gotowego rozwiązania.

 

(w dalszej części posta trochę konkretniejszych informacji)

 

Ruszam je już sam ale cięzko mi to idzie :P, W necie jakos nie moge podobnych zadań znaleźć :)

Po tym widać, że masz cokolwiek nieefektywne podejście do uczenia się. Znalezienie podobnego zadania w sieci może ci pokazać gotowy schemat rozwiązania, ale nie sposób dojścia do tego schematu. Uczenie się poprzez schematy rozwiązań wymaga niepotrzebnego zapamiętywania zbyt wielu szczegółowych rozwiązań, ale kompletnie się rozlatuje w obliczu zupełnie nowego zadania. Do tego przy pamięciowym podejściu do uczenia się, nie wyrabia się umiejętność znajdowania błędów we własnym bądź czyimś rozumowaniu. W szkołach niestety nikt tego dokładnie nie tłumaczy ani nie wymaga, ale ucząc się matematyki warto stawiać na dobre zrozumienie podstaw i na tym rozumieniu własnoręcznie można rozwiązywać dowolne problemy.

 

Jeżeli jakieś zadanie wydaje się zbyt skomplikowane to zacznij od uproszczonej wersji. Weźmy pierwsze: jeżeli 200 elementów to zbyt skomplikowany układ, to najpierw ustal, jak to wygląda dla jednego elementu, potem dla dwóch, potem dla trzech i jak będziesz miał już lepsze pojecie, jak taki układ się zachowuje, to będzie ci łatwiej uogólnić swoje rozważania do dowolnej liczby elementów.

 

Drugie akurat bezpośrednio bazuje na definicji gęstości prawdopodobieństwa albo dystrybuanty (kto czym woli się posługiwać).

 

W trzecim brakuje informacji o rodzaju rozkładu prawdopodobieństwa. Poza tym znów bezpośrednio bazujemy na definicji tym razem dystrybuanty.

 

Czwarte dość żmudne, ale pytania znów dotyczą bezpośrednio definicji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

99%

:E

 

szansa, że masz tę wyimaginowaną chorobę wynosi 0,99%.

 

 

Przeciętnie dostrzega się jedynie tę informację i nie potrafi logicznie połączyć jej z inną, że zachorowalność wynosi jeden na dziesięć tysięcy, więc nieświadomie sądzi, iż szansa, że zachorował w takim przypadku to 99%.

 

:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropo statystyki, tak mi sie przypomnialo.

 

Jest taka sytuacja. Pojawil sie smiercioniosny wirus, ktory zabija 1 osobe na dziesiec tysiecy. I ty w obawie, ze zachorujesz chcesz poddac sie testowi, ktory daje prawidlowy wynik w 99% przypadkow.

 

Okazalo sie, ze masz wynik pozytywny, jak bardzo prawdopodobne jest, ze faktycznie jestes zarażony?

szansa, że masz tę wyimaginowaną chorobę wynosi 0,99%.

 

 

Przeciętnie dostrzega się jedynie tę informację i nie potrafi logicznie połączyć jej z inną, że zachorowalność wynosi jeden na dziesięć tysięcy, więc nieświadomie sądzi, iż szansa, że zachorował w takim przypadku to 99%.

 

:E

No nie. Poddajesz się testowi, który w 99% podaje prawidłowy wynik. Wyszedł pozytywny, więc na 99% jesteś zarażony. Zachorowalność nie ma tutaj znaczenia.

 

Nie pytałeś o to jaka jest szansa na to, że masz "wyimaginowaną" chorobę - cokolwiek by to znaczyło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie. Poddajesz się testowi, który w 99% podaje prawidłowy wynik. Wyszedł pozytywny, więc na 99% jesteś zarażony. Zachorowalność nie ma tutaj znaczenia.

 

Nie pytałeś o to jaka jest szansa na to, że masz "wyimaginowaną" chorobę - cokolwiek by to znaczyło.

 

Można dojść do błędnego wniosku, że na 99% jesteś zarażony, gdyż taka jest skuteczność testu sprawdzającego.

 

 łatwo zauważyć, że szansa iż jesteś zdrowy jest dużo większa, rzędu 9999:1. Gdyby temu testowi poddało się losowe milion ludzi, czyli taka liczba, w której należy się spodziewać około stu rzeczywistych nosicieli, to 99 spośród tej setki zostanie zdiagnozowanych prawidłowo jak wynika z dokładności testu. Jednakże patrząc z drugiej strony, czyli na 999 900 ludzi którzy są zdrowi jak ryby, spośród nich jeden procent (9999) zostanie oznaczonych jako nosiciele śmiertelnego wirusa, jeden procent, bo tyle wynosi niedokładność naszego wyimaginowanego testu.

 

Spójrz więc na to jeszcze raz - czy należysz do tych 99 chorych, czy tych 9999 błędnie zdiagnozowanych jako chorych? Patrząc na to z takiej perspektywy zasadność wykonywania testu nie istnieje, jest jedynie stratą czasu, pieniędzy i cennej krwi do badania, którą możesz wykorzystać zdobywając tytuł honorowego krwiodawcy, tabliczkę czekolady i ulgi podatkowe z tym związane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trolololo, jaka statystyka? Toć to rachunek prawdopodobieństwa, a przykłady wyglądają na wprost wyciągnięte z etrapeza... chyba nawet sam je kiedyś rozwiązywałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można dojść do błędnego wniosku, że na 99% jesteś zarażony, gdyż taka jest skuteczność testu sprawdzającego.

 

 łatwo zauważyć, że szansa iż jesteś zdrowy jest dużo większa, rzędu 9999:1. Gdyby temu testowi poddało się losowe milion ludzi, czyli taka liczba, w której należy się spodziewać około stu rzeczywistych nosicieli, to 99 spośród tej setki zostanie zdiagnozowanych prawidłowo jak wynika z dokładności testu. Jednakże patrząc z drugiej strony, czyli na 999 900 ludzi którzy są zdrowi jak ryby, spośród nich jeden procent (9999) zostanie oznaczonych jako nosiciele śmiertelnego wirusa, jeden procent, bo tyle wynosi niedokładność naszego wyimaginowanego testu.

 

Spójrz więc na to jeszcze raz - czy należysz do tych 99 chorych, czy tych 9999 błędnie zdiagnozowanych jako chorych? Patrząc na to z takiej perspektywy zasadność wykonywania testu nie istnieje, jest jedynie stratą czasu, pieniędzy i cennej krwi do badania, którą możesz wykorzystać zdobywając tytuł honorowego krwiodawcy, tabliczkę czekolady i ulgi podatkowe z tym związane.

Nie rozumiesz chyba tego, że nie odpowiadasz na pytanie jakie zadałeś.

Pytałeś o to jaka jest szansa na to, że jesteś chory jeśli wynik jest pozytywny.

W 99% przypadków wynik jest prawidłowy, więc jeśli wynik jest pozytywny to na 99% jesteś chory.

Nie mam pojęcia o czym piszesz, ale chyba nie przeczytałeś tego co napisałeś.

Zadałeś złe pytanie i nie wiem o co Ci teraz chodzi :D Wytłuściłem to w poprzednim poście.

 

Z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że chyba chodzi Ci o to jaka jest szansa na to, że wynik będzie pozytywny u osoby zdrowej, ale o to nie pytałeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiesz chyba tego, że nie odpowiadasz na pytanie jakie zadałeś.

Pytałeś o to jaka jest szansa na to, że jesteś chory jeśli wynik jest pozytywny.

W 99% przypadków wynik jest prawidłowy, więc jeśli wynik jest pozytywny to na 99% jesteś chory.

Nie mam pojęcia o czym piszesz, ale chyba nie przeczytałeś tego co napisałeś.

Zadałeś złe pytanie i nie wiem o co Ci teraz chodzi :D Wytłuściłem to w poprzednim poście.

 

Z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że chyba chodzi Ci o to jaka jest szansa na to, że wynik będzie pozytywny u osoby zdrowej, ale o to nie pytałeś.

Obawiam się, że nie do końca rozumiesz rachunek prawdopodobieństwa tudzież statystykę, bo mjud ma rację. W 99% przypadków wynik testu jest prawidłowy (prawidłowo pozytywny bądź negatywny - chyba to Ci umyka). Przebadajmy 1000 zdrowych osób, to średnio 10 z nich będzie mieć wynik fałszywy pozytywny (czyli 99% wyników będzie prawidłowo negatywnych). Jakie wychodzi dla tej grupy prawdopodobieństwo, że osoba z pozytywnym wynikiem testu jest chora? Równe 0. Weźmy grupę 1000 osób z jednym chorym i będziemy mieli średnio około 11 osób z pozytywnym wynikiem testu. Jakie tym razem wyjdzie prawdopodobieństwo, że osoba z pozytywnym wynikiem testu jest chora? 1/11 a nie żadne 99%.

 

Ogólne rozważania:

Weźmy prawdopodobieństwo zachorowania jako C i prawdopodobieństwo otrzymania poprawnego wyniku testu jako P. Pozytywny wynik możemy otrzymać jako poprawny pozytywny (gdy jesteśmy chorzy) z prawdopodobieństwem C*P lub fałszywy pozytywny (gdy jesteśmy zdrowi) z prawdopodobieństwem (1-C)*(1-P). Jeżeli na tej podstawie chcesz otrzymać prawdopodobieństwo warunkowe bycia chorym, jeżeli wynik testu był pozytywny, to ta zależność wyraża się wzorem:

 

C*P/(C*P+(1-C)*(1-P))

 

Co skraca się do:

 

C*P/(1-C-P+2C*P)

 

Widać bardzo wyraźnie, że to prawdopodobieństwo nie będzie równe P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem drogi radarze czy twoje rozwazania sa wlasciwe i prawidlowe.

 

Cala trudność wynika z tego, ze ludzie nie biora pod uwage, ze ten 1% bledu trzeba uwzglednic z calosci populacji po odjeciu tej statytycznej chorej czesci ( jedna osoba na dziesiectysiecy jest chora czyli 1 na 9999)

 

Czyli dla przykladu jak podalem wczesniej dla milona 1% bledu wynosi 9999, a chorych jest 1 na 10000 czyli podnoszac ten stosunek do milona wynosi 99.

 

I z tego wynika, że przy dokladnosci testu do 99% chorych jest 99 a blad badania zawiera 9999 zdiagnozowanych.

 

 

Jezeli jestem w błędzie to prosze mnie z niego wyprowadzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to jest akurat dobre pytanie, ale dotyczy tylko i wyłącznie definicji a nie istoty problemu. Ja przyjąłem, że test może dać wynik błędny z takim samym prawdopodobieństwem dla osób chorych jak i zdrowych. Jest jak najbardziej możliwe, że istnieją testy, które mają szansę tylko na fałszywy pozytywny wynik a nigdy na fałszywy negatywny. Wtedy też obliczenia się trochę zmienią, ale nie aż tak mocno, jak się wydaje. Przyjmując jak poprzednio prawdopodobieństwo bycia chorym na C a tym razem prawdopodobieństwo (1-P) jako szansę na fałszywy pozytywny wynik dla osoby zdrowej, mamy prawdopodobieństwo uzyskania pozytywnego wyniku C+(1-C)*(1-P). Jedyna różnica, to założenie, że dla osoby chorej test zawsze da poprawny wynik. Teraz prawdopodobieństwo warunkowe bycia chorym, gdy wynik testu będzie pozytywny wyniesie:

 

C/(C+(1-C)*(1-P))

 

a po skróceniu:

 

C/(1-P+P*C)

 

Tak czy siak, główna teza pozostaje bez zmian: prawdopodobieństwo bycia chorym, jeżeli wyszedł nam pozytywny wynik testu, jest silnie zależne od ogólnego prawdopodobieństwa zachorowania.

 

Jeżeli zaś chodzi o wcześniejsze szacunki, to po prostu zaokrąglałem do pełnych osób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zarazona probka(z wirusem)nie moze dac wynkiu negatywnego. Tak mi sie wydaje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia, to już raczej wiedza medyczna a nie statystyczna, a takowej nie posiadam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość SunTzu

Szansę, że jesteś zarażony wynoszą 99%....

 

Pytanie powinno brzmieć jakie są szanse, że umrzesz....

Wirus może mieć np. 10% populacji, ale umiera 1:10 000....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szansę, że jesteś zarażony wynoszą 99%....

Jeden mądry :thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...