Skocz do zawartości
Piteero

No man's sky

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Nie zauważyłem tematu z tą grą więc rozpoczynam nowy wątek na temat tej ciekawej gry:

 

Co myślicie na jej temat? Ja sądzę, że jeśli uda się spełnić założenia twórców może to być jeden z wiekszych hitów tego roku. Ja sam jaram się takiemi tytułami i czekam z niecierpliwością na kolejne newsy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gameplay z tegorocznego E3 nie wyglądał zachęcająco, wręcz przeciwnie, raczej zniechęcił mnie do tej gry.

Ok ale czym konkretnie Cię zniechęcił?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok ale czym konkretnie Cię zniechęcił?

 

Tym że nawet sam twórca wyglądał jakby nie wiedział o czym ta gra tak naprawdę jest. Cała prezentacja wyglądała tak: "No to lecę sobie statkiem, mamy pierdyliardy planet to wyladuję sobie tutaj. Tu woda, tu jakieś krzaczki, skałki; O, strzele se do skałki a ta odpada. Fajnie nie? No to lecimy dalej. No i to by było na tyle, siema" Zero nawet jakiegoś szczątkowego celu gry. Eksplorowanie dla samego faktu eksplorowania? Nie przekonuje mnie to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba tym, że gra ma niewiele do zaoferowania. Ok, mamy zilion różnych, proceduralnie generowanych planet. Ale co ponad to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba tym, że gra ma niewiele do zaoferowania. Ok, mamy zilion różnych, proceduralnie generowanych planet. Ale co ponad to?

No, drugi zilion proceduralnie generowanych planet. To chyba oczywiste ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tym że nawet sam twórca wyglądał jakby nie wiedział o czym ta gra tak naprawdę jest. Cała prezentacja wyglądała tak: "No to lecę sobie statkiem, mamy pierdyliardy planet to wyladuję sobie tutaj. Tu woda, tu jakieś krzaczki, skałki; O, strzele se do skałki a ta odpada. Fajnie nie? No to lecimy dalej. No i to by było na tyle, siema" Zero nawet jakiegoś szczątkowego celu gry. Eksplorowanie dla samego faktu eksplorowania? Nie przekonuje mnie to.

Heh no tak może rzeczywiście niektórzy tak to odbiorą :) Zamiarem twórców jest ponoć stworzenie ogromnej galaktyki z proceduralnie generowanymi planetami gdzie rolą gracza ma być eksploracja, ulepszanie statku, skafandra, broni itp. Gra nie naciska tak nachalnie na interakcję między graczami jak inne tytuły co mi osobiście odpowiada jednak jakieś sceny walki między dwoma frakcjami (nie wiem czy to byłi rzeczywiści gracze czy npc?) i mnie to jakoś przekonało. W ogóle wizja nie zmierzonego świata w grze jest dla mnie zajawką :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobię zamieścić kilka wiadomości od twórców nt. No man's sky:

 

No Man's Sky - Hello Games dzieli się nowymi informacjami z gry

Gra ma się składać z proceduralnie generowanych światów, rozciągających się na ogromną skalę. Czyli - mnóstwo planet, na których będzie można lądować, zakładać bazy, i zbierać bliżej nieokreślone zasoby, którymi najprawdopodobniej będą rośliny i zwierzęta. Będziemy o nie rywalizować z innymi graczami.

 

Na Games Developers Conferencje Grant Durant nie tylko pokazał porcję zupełnie nowych obrazków, ale także udzielił nowych informacji o strukturze gry:

Żeby zasiedlić tę altrnatywną rzeczywistość, artyści stworzyli nasiona: esencjalne części roślin, zwierząt, i geograficznych lokacji. Drzewa mają pnie i liście. Zwierzęta - strukturę kości. Statki kosmiczne - kokpity.

 

Podobno włożyli wszystkie te "nasiona" w "wielkie matematyczne pudełko", które generuje przeróżne formy wirtualnego życia. Ta metoda jest również używana do tworzenia zróżnicowanych projektów statków oraz wielu innych elementów. Duncan twierdzi, że czerpali inspirację od NASA, więc musi być poważnie.

 

Twórca No Man's Sky przypomina: gra nie ma klasycznego multiplayera

Znajomi będą widoczni na mapie No Man's Sky, ale poszczególnych użytkowników mają dzielić spore odległości. - Ludzie wciąż zadają pytania o multiplayer. Sądzę, że kiedy zobaczą ten tryb, dopiero wówczas zrozumieją, co znaczy być tak daleko od kogoś innego, kto również gra - wyjaśnia Sean Murray z Hello Games.

 

"Wiem, że może to brzmieć dziwnie, ale to właśnie odróżnia naszą grę. Nie chcemy, by ludzie odkrywali nowe zakątki wraz z przyjaciółmi. W zasadzie to chcę, by ludzie myśleli: "Czyż to uniwersum nie est wielkie? Kim jesteśmy? Co tu w zasadzie robimy?" - mówi.

 

- Chcę wyjaśnić, że to nie jest MMO. Wszystkie pytania do tego prowadzą. Jest mnóstwo gier MMO, ludzie mogą w nie grać. My chcemy, by użytkownicy mieli poczucie gry z innymi osobami, widzieli je i czuli, że to prawdziwe, żyjące uniwersum. Nie staramy się jednak zrobić MMO, w którym można zobaczyć dosłownie 60 tys. ludzi na ekranie - dodaje Sean Murray.

 

 

Twórca No Man's Sky odpowiada na pytanie: jaki jest cel rozgrywki?

- Spróbuję udzielić odpowiedzi, ponieważ musicie mówić o tej grze, opisać ją i przekazać informacje - powiedział Murray w rozmowie z Eurogamerem. - W No Man's Sky jest podstawowy tryb rozgrywki. To podróż gracza, który - jeśli zaczyna na skraju galaktyki i liniowo podąża do jej środka - zobaczy swego rodzaju początek i koniec gry.

 

Murray wyjaśnił, że w czasie podróży gracze będą mogli ulepszać statek, broń i skafander, by móc stawić czoła sztucznej inteligencji lub (czasem) zmierzyć się z innymi graczami. Walki będą toczyć się w przestrzeni kosmicznej i na powierzchniach planet. W grze można też handlować, wydobywać surowce, eksplorować i w ten sposób zarabiać pieniądze potrzebne do ulepszenia statku. To pozwoli polecieć do centrum galaktyki, które jest znacznie bardziej niebezpieczne niż obrzeża. Jednak im bliżej centrum, tym więcej można znaleźć bardziej wartościowych statków, broni, skafandrów czy surowców.

 

W No Man's Sky możemy spodziewać się czegoś zupełnie innego niż w większości współczesnych gier. Murray podkreślił, że wyznaczenie konkretnych celów, liniowa rozgrywka bądź fabuła to bardzo przewidywalne rzeczy.

 

- Jeśli spojrzycie na PC i na ogromną liczbę gier, które są dostępne w ramach Early Access, coraz więcej produkcji ma otwarte zakończenie. To nie są niszowe tytuły, to jest Minecraft, DayZ, Rust. Żadnej z nich nie da się opisać na papierze. Nie ma w nich tradycyjnych wytycznych. To właśnie mi się podoba. Nie chcę mieć gry, w której pojawi się komunikat "jedna z trzech stacji kosmicznych zniszczona!", a później trofeum za zniszczenie wszystkich.

 

Świat No Man's Sky to prawie 18,5 tryliona planet!

Wszechświat No Man's Sky to bodaj najbardziej rozległe miejsce, jakie kiedykolwiek pojawiło się w grach. Na dotarcie do każdego jego zakątka nie wystarczy nie tylko naszego życia, ale też życia Słońca.

Trylion to liczba, w przypadku której po jedynce następuje 18 zer. Nie, to nie wykład z matematyki, a krótkie wprowadzenie do omówienia wielkości wszechświata w niezależnej produkcji No Man's Sky. Jak zdradza Sean Murray z Hello Games, w grze znajdzie się niespełna 18,5 tryliona planet

Nawet gdyby założyć, że dotarcie do każdej kolejnej planety zajęłoby graczom sekundę, czas potrzebny na eksplorację wszystkich wyniósłby 585 miliardów lat. - Fajną rzeczą jest to, że każda planeta ma swój numer, własny zalążek, który ją określa i generuje każde źdźbło trawy, drzewo, kwiatek, stworzenie - wylicza Sean Murray.

 

No Man's Sky nie będzie zmuszać do zabawy z innymi, ale dostanie "tradycyjny" tryb wieloosobowy

No Man's Sky wrzuci graczy do tej samej ogromnej, generowanej proceduralnie galaktyki, co oznacza, że prędzej czy później natrafimy w niej na kogoś żywego. Na szczęście nic nie stanie na przeszkodzie, by takiego jegomościa zignorować i zająć się swoimi sprawami. Hello Games nie zamierza nikogo do bycia koleżeńskim przymuszać. Założyciel studia, Sean Murray tłumaczy:

 

Możesz skrzyżować drogi z innym graczem. Nie jest do jednak kluczowy element gry. Nie ruszasz w poszukiwaniu innych graczy czy coś w tym stylu, ale miło jest czasami poczuć nutkę zabawy z kimś obcym. Ty i Twoi przyjaciele - robimy prawdopodobnie najgorszą rzecz - zostaniecie przez nas rzuceni daleko od siebie.

 

Hello Games szykuje na szczęście gratkę także dla nie przepadających za wirtualną samotnością.

 

Nie mogę teraz zdradzić zbyt wiele. Jest plan na tryb multi i bardziej tradycyjną zabawę, lecz zajmiemy się tym później. To ekscytująca wizja, ale na ten moment nie jest kluczowa. - dodaje Murray.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Założenia gry są interesujące, śledzę ten projekt od momentu premiery. Pytanie czy gameplay okaże się wystarczająco różnorodny i na tyle wciągający, że zachęci do częstych powrotów. Z pewnością nie jest to tytuł, przy którym zarywać będzie się nocki. Raczej właśnie coś do popykania w sesjach, przerwach między produkcjami AAA. Cel gry? Wyjaśniony powyżej i mnie to satysfakcjonuje. Podróż do centrum wszechświata, z myślą o odkryciu jego sekretów, jest IMO wystarczająco mocną motywacją. Pamiętając, że to cały czas trochę większy indor.

 

Każda z planet w grze ma być charakteryzowana przez wiele różnych parametrów: rozmiar (grawitacja ma być stała na każdej z planet), skład atmosfery, skład płynu, z którego stworzone są miejscowe akweny, dostępne surowce, rzeźba terenu, zamieszkujące planetę fauna i flora. Co ważne planeta raz odkryta przez jednego z graczy ma pozostać taką samą dla innych graczy. W ten sposób losowy świat gry ma stać się bardziej określony i lepiej poznany.

 

Podstawowym zadaniem gracza ma być dotarcie do centrum galaktyki, ale także odkrycie i nazwanie jak największej ilości planet i gatunków życia. Wraz z przemieszczaniem się w stronę centrum galaktyki mamy znajdować cenniejsze surowce (na planetach i w ładowniach napotykanych statków) i dostawać dostęp do lepszych statków i ulepszeń do kombinezonu i multinarzędzi. Oczywiście im bliżej celu będziemy, tym bardziej nieprzyjazne planety odkryjemy. Dlatego cały czas będziemy musieli rozwijać nasz sprzęt, by mógł on sprostać nowym wyzwaniom, groźniejszym drapieżnikom itp.

 

Ważnym aspektem gry sieciowej w No Man's Sky ma być wspólne tworzenie przewodnika po galaktyce. Gracz, odkrywający nową planetę będzie mógł ją nazwać, nanieść na mapę i opisać. W ten sposób społeczność będzie tworzyć coś w rodzaju encyklopedii uniwersum gry. System ten można kojarzyć ze wskazówkami, pozostawianymi w serii Dark Souls.

 

Brzmi całkiem nieźle, jak na moje oko.

Edytowane przez Vulc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czemu, ale ten projekt kojarzy mi się trochę ze " Spore " którego akurat część pierwszą lubiłem do popykania 4funn i ciekawym pomysłów, ale wtedy tamta też była podobnie opisywana, byleby tylko ta giera nie była zbyt rozdmuchana

Edytowane przez Amphilyon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kojarzy mi sie to z Minecraftem (wiem, wiem inne założenie i chodzi o coś innego). Mam do dyspozycji świat i mam coś w nim robić. Ale na chwilę obecną nie wiadomo nic o motywacji tego wszystkiego. Można polatać, połazić postrzelać

 

but-why.gif

 

:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież masz w powyższym tekście poruszony temat celu gry, jego konstrukcji i rzeczy, które można tam robić. ;)

Edytowane przez Vulc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam :E

 

Hype na grę ogromny a tutaj dziwna cisza. Nikt na prawdę nie czeka na tą grę ?

Ja od 3 lat oglądam każdy materiał i jaram się jak małe dziecko. Do premiery zostało nam mniej niż 2 tygodnie.

Osobiście wierze że gra będzie na swój sposób przełomem lub unikatem w pewnych dziedzinach. Lecz od samego gameplaya nie oczekuje zbyt wiele.

 

Jakie są wasze rokowania ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

imo rozczarowanie roku z tego będzie jak już w końcu wyjdzie, niby fajne i coś nowego, ale jako gra to nie wiem co to jest, jak to traktować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

$60 za grę nastawioną na solo eksplorację generowanego losowo świata... Coś podobnego było już w Elite i szybko się to nudzi (przynajmniej dla mnie) także ja sobie poczekam, zdecydowanie wolę latać po Jit'cie albo zabijać ludzi w WHS stealth bomberem niż walczyć z losowo generowanymi NPC :) Kto wie może gra pójdzie w innym kierunku niż zakładają twórcy i powstaną jakieś huby wypełnione graczami i dodzą jakieś ciekawe mechaniki do latania we flotach wtedy pomyślimy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyciekł pierwszy gameplay nie od HelloGames. Typ kupił podobno kopie za 1250 euro :E

 

 

 

 

Jeśli kogoś to nie rusza to że lądujemy na krańcu galaktyki właśnie na takiej planecie z gównianym sprzętem i musimy dotrzeć do centrum w którym nikt nie wie co jest, zwiedzając xxx planet z losowym - w sensie pozytywnym (bo jak nie tutaj to gdzie ?) praktycznie nieograniczonym niczym świecie. To gra jednak nie dla niego.

 

Ale mówiąc że to będzie nie wypał to trochę za mocno chyba, nawet jak gra by była słaba sama idea jest dla wielu pociągająca.

 

Cały system eksploracji ekosystemów, ras, planet, statków był mocno ukrywany przez twórców więc gra może zaskoczyć tym co w niej znajdziemy. Poza craftingiem będziemy musieli sami nauczyć się jak działa wszechświat, survival też ma być mocno rozwinięty, I najfajniejsze że każdy gracz będzie miał inne przeżycia zaczynając od startowej planety, po ścieżkę do centrum.

 

Porównywanie planet z ED to też jednak nie ten poziom...całkiem różne gry imo.

Edytowane przez Little Sun

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie są wasze rokowania ?

Moje pozostają niezmienne - nie wiem co z tego będzie. Bardzo ambitny projekt, który może zaowocować praktycznie dowolną kombinacją. Od rozczarowania, poprzez tytuł do pogrania 3x w tygodniu, po killera na setki godzin. Twórcy informacjami na temat poszczególnych aspektów nie rozpieszczają. Ty piszesz, że zależy im na zaskoczeniu i naprawdę chciałbym, aby tak było. Niestety możliwe jest również to, że zwyczajnie nie mają się czym chwalić. Wiąże ogromne nadzieje z No Man's Sky, lecz od samego początku staram się kontrolować hype. Na szczęście oczekiwania dobiega powoli końca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaciekawił mnie ten projekt ... ale i cena ... no way ... :kwasny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Założenia dobre. Jednak wszystko wskazuje że gra będzie się bardzo szybko nudzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczekamy zobaczymy mi się ponad 20 lat temu dobrze grało w Elite jak to będzie coś na tą modłę i bardzo rozwinięty crafting/handel itd może być coś fajnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie poczekamy zobaczymy :-) Ja czekam na pierwsze gameplaye i jesli gra po miesiacu ogrywania dalej bedzie ciekawa to kupuje ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze gameplaye z lewych kopii już są, tylko trzeba głębiej poszukać w necie bo z yt/twitcha są kasowane.

 

Ogólnie to co było na trailerach pokazane, jest. Ludzie chwalą przede wszystkim

- planety i ich różnorodność.

- muzykę i dźwięki.

- Estetyczną grafikę, klimat i płynność działania.

- przyjemną walkę w kosmosie.

- mimo wszystko jest dużo do roboty i poznania, przynajmniej przez 10-20h nie powinniśmy się nudzić.

 

Do wad

- leży i kwiczy balans (typ dotarł do centrum po 2 dniach bo jeden z itemow jest latwy do zdobycia i daja za niego 10x tyle co za reszte + jakoś ogarną nieskończone paliwo)

- gra potrafi wywalić przy skakaniu między systemami słonecznymi (na ps4)

- rozwój statków + różnorodność leży jak na razie pod względem użytkowym.

- mniejsze błędy typu źle respawnujące się potwory/budynki.

- każda planeta ma w mniejszym lub większym stopniu jest zamieszkana przez coś żyjącego.

- jak na razie nikt nie potworów/planet skrajnie dziwnych/dzikich itp. jak na niektórych trailerach np. jakieś 30m węże na pustyni, czy dinozaury jak wieżowiec.

- jak na razie jest zbyt łatwy poziom trudności.

- FoV (nie wiadomo jak na PC)

 

Jedyne pytanie co załatają w patchu na premierę i w jakiej wersji są te lewe kopie.

 

Ja myślę że można się z kupnem/grą wstrzymać parę tygodni jak ktoś nie ma dużego parcia na to, wyjdą patche, fixy to będzie się dużo lepiej grało. Planet starczy dla wszystkich :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Świetne rady, autor tematu gra w 3440x1440, więc jakim cudem warto zmieniać 4070Ti na 4070Ti Super, skoro premiera RTX 5000 jest tak nieodległa ? Zanim braknie mu 12GB VRAM w tej rozdzielczości to będzie premiera RTX 6000. Więc @andriejek69 jak masz zmieniać teraz kartę to albo coś dużo mocniejszego, albo czekaj na nowe RTXy. Chyba, że faktycznie chcesz pograć w Cyberpanka z Path Tracingiem, ale tam nawet 4070Ti Super z 16GB to będzie za mało. Zrobisz ja uważasz, ale osobiście uważam taką zmanię za kompletnie bezsensowną, bo obecna kara Ci wystarczy do tej rozdzielczości, a jak zmieniać to na 4090, żeby faktycznie poczuć różnicę, teraz dostaniesz 10% to wydajności. Jedyna opcja to sprzedaż obecnej karty za dobrą cenę i niewielka dopłata.
    • Trudne się wylosowało... Monitorów z tunerem jest jak na lekartwo a szybszych niz 60hz tym bardziej. Nie ma mowy też o oledzie ani miniledzie z tunerem chyba że chodzi o telewizor to już prędzej coś znajdziesz.  Nie podałeś specyfikacji swojego komputera to też niezbyt można powiedzieć czy poradzi sobie z monitorem 4k np. (Samsung monitor m7 i m8) mają smart tv ale tunera już nie mają... Dodatkowo są na matrycy VA co nie każdemu może przypaść do gustu. Najlepszym rozwiązaniem będzie kupno możliwie najlepszego monitora na miniledzie/oled (jeżeli nadal mówimy o budżecie 4000zł) i jakiegoś smartboxa (googletv) z tunerem i podłączenie go do monitora poprzez HDMI.
    • Witam Proszę o ocenę zestawu do grania w 1440p i ewentualne propozycje zmian, chciałabym żeby wszystko zamknęło się w 7tys. Preferuję połączenie Intel/Nvidia, najlepiej jak najmniej RGB, dyski już posiadam (2 SSD Sata). Procesor i5 14600KF Karta Gigabyte GeForce RTX 4070 Super Windforce OC 12GB Płyta główna MSI B760 Gaming Plus WIFI lub MSI MAG B760 Tomahawk WIFI (wcześniej rozważałam również Gigabyte B760 Gaming X AX) Zasilacz Seasonic Focus GX - 750W Lexar Ares RGB 32GB 6400MHz CL32 Obudowa Genesis Irid 505F Z chłodzeniem mam problem, ponieważ chciałam zakupić Deepcool'a AK620, jednak nie jest dostępny w sklepie komputronika (sklep wybrałam ze względu możliwości odbioru komputera w moim mieście). Niestety ten ma dość ograniczony wybór chłodzeń. Tak samo jak widać mocno zastanawiam się nad płytą główną, jestem otwarta na propozycje.
    • https://www.rtings.com/monitor/learn/research/vrr-flicker  
    • Ja czego nie rozumiem? No ja rozumiem jaka jest różnica pomiędzy odbiornikiem prądu a generatorem. Z tego co widzę hybrydy się zgłasza. Czy Ci się to podoba czy nie. To nie jest offgrid.  Tak samo jak magazyn energii. Mimo iż ludzie używają je wewnątrz domu, to muszą być zgłaszane.  To że chińczyk mówi, że falownik nie wysyła nadmiaru energii poza sieć nie ma żadnego znaczenia jeśli podepniesz to do sieci.  Czy na rondo nie ma liczników? Na enmasz umowy tam z energetyka? Nie da się zamontować normalnej instalacji? Co powiedział Ci dostawca prądu? Jeśli sąsiada z działki wywali choćby radio na drugi tydzień po montażu Twojego lewego PV, to spodziewaj się problemów.  Jak udowodnił aż że Twój chiński szajs jest przekozak wówczas? Będziesz miał na to jakieś papiery?  Ze specyfiki pracy jaką oczekujesz. Ta sama zasada działania Cię interesuje. Będziesz szukał paneli gruntowych? A czym różnią się takie od paneli dachowych albo balkonowych? Zestaw balkonowy to jest to co szukać powinieneś. Bo zestawów RODo nie robi a raczej?  Zacznijmy od tego, że zacząłeś od złej strony, bo zamiast falownika i budowania hybrydy, podpina się takie rzeczy prosto w panele. Pompa na prąd stały o szerokim napięciu działania pyrka sobie jak ma napięcie i tyle. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...