Nielegalni imigranci i uchodźcy w UE temat ogólny.

[iziDeV 19]

Podstawowa zasada hipisów to traktowanie wszystkich ludzi na świecie jak własnych braci - to chyba mówi samo za siebie.

 

Apropo tej dyskusji o katolicyzmie (która jest bez sensu, bo to wszystko co mówi Gordon tyczy się wszystkich religii jak juz napisałem), to te "zasady" wcale nie są takie proste i nie sprowadzają się do jednego zdania. W samej bibli znajdziesz pełno rzeczy sprzecznych ze zdaniem które cytowałeś o miłowaniu bliźniego jak siebie samego.

 

I podobnie jest pewnie z innymi religiami i ich księgami, pewnie nie ma nawet jednej takiej księgi którą bierze się dosłownie.

 

Już pomijam że większość osób które utożsamiają się z którąkolwiek religią, nie znają ich pewnie nawet w 5%, tak samo jak katolicy.

Edytowane 19 Kwietnia 2019 przez iziDeV

[Dresiq 103]

Znalazłem wczoraj audycję radiową o nielegalnych imigrantach, miałem w jakiś plikach z przed kilkunastu lat. Można się pośmiać, dałem na YT.

 

[Pentium D 1158]

Znalazłem wczoraj audycję radiową o nielegalnych imigrantach, miałem w jakiś plikach z przed kilkunastu lat. Można się pośmiać, dałem na YT.

 

 

 

Z ciekawości sprawdziłem kiedy to się wydarzyło, serio 2003 rok?

 

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,54420,1661419.html

Edytowane 21 Kwietnia 2019 przez Pentium D

[iwanme 228]

Żeby pokazać hipokryzję katolickiego społeczeństwa, które z jednej strony ma "kochać bliźniego jak siebie samego", jak przychodzi do wyboru to wybierają budynek i zamykają oczy na ludzi umierających na morzu (szukających lepszej przyszłości).

 

Wiesz, tak ogólnie to hipokryzją katolików jest bardziej właśnie żal, że ktoś umarł i traktowanie tego jako tragedii. Technicznie to jest wtedy bliżej Boga i się przeniósł do lepszego świata. Chrześcijanie jak ktoś bliski umrze to się smucą, że zostają pozbawieni jego towarzystwa, a nie że on umarł i mu źle (a przynajmniej w świetle wiary to powinni.)

 

Teraz na czasie masz zamachy na Sri Lance, wrzuciłbyś taką samą ankietę to miałbyś podobny wynik. Mimo, że tu zginęło kilkakrotnie więcej osób i to tych niedobrych Chrześcijan właśnie...

[Gość GordonL]

Teraz na czasie masz zamachy na Sri Lance, wrzuciłbyś taką samą ankietę to miałbyś podobny wynik. Mimo, że tu zginęło kilkakrotnie więcej osób i to tych niedobrych Chrześcijan właśnie...

Nie sądzę

[Gość GordonL]

@Gordon

 

Śmieszy mnie tutaj to, co piszesz, bo wybierasz pojedyncze zdania z Pisma Świętego i dopisujesz do nich swoją ideologię, jak Świadkowie Jehowy.

Chrześcijanin ma kochać bliźniego swego jak siebie samego? Ok. Jednocześnie jest napisane, że jeżeli ręka Twoja jest przyczyną grzechu - obetnij ją. Jeśli oko Twoje jest przyczyną grzechu - wyłup je. Więc co, jeśli bliźni Twój jest przyczyną grzechu - zabij go?

Znasz się na prawie - zostań przy nim. Na wierze znasz się, jak poruszany w innym temacie Mieciu i Halinka na prawie, więc nie ośmieszaj się. Brniesz w to a jestes na spalonej pozycji.

Uhuhuhuhu.

 

Na Biblii znam się całkiem dobrze. Choćby ze względu na wygrane konkursy biblijne, bycie ministrantem i ogólnie blisko Kościoła.

 

Przykazanie miłości do bliźniego ma być rozumiane dosłownie - to jest tzw. największe przykazanie Nowego Testamentu. Dlatego właśnie chrześcijanin ma być "dobrym człowiekiem" - ma pomagać innym, nawet "niewiernym", ma być wsparciem i opoką dla innych. I Jezus mówi w Nowym Testamencie "cokolwiek uczyniliście braciom moim najmniejszym, mnieście uczynili". Należy to rozumieć w ten sposób, że każdy nasz dobry uczynek na rzecz innego człowieka jest ważny i zauważany przez Jezusa. Ale to samo dotyczy złych uczynków - wszystko co złego zrobiliśmy, albo czego nie zrobiliśmy ("byłem głodny, a nie daliście mi jeść") jest nam zaliczane. I to wynika z prawidłowej interpretacji tego co Jezus powiedział.

 

On mówi wprost - na Sądzie Ostatecznym sprawdzimy czy byliście dobrzy dla innych. Jeśli nie byliście dobrzy dla innych, czeka Was piekło.

 

 

To co napisałeś wyżej o potencjalnym zabiciu przyczyny grzechu jakim miałby być bliźni jest idiotyczne. Nie ma żadnego sensu - ani logicznego, ani teologicznego.

Jeśli bliźni jest przyczyną grzechu to nawróć go, albo odwróć się od niego. Pozostaw jakim jest i gdzie jest. Co więcej - słowa Jezusa o ucinaniu ręki, nogi czy wyłupianiu oka należy rozumieć niedosłownie - należy z nich wywieść, że nie można trwać w grzechu.

W dodatku, nie do końca rozumiem kontekst tego co chciałeś napisać. Czy twierdzisz, że muzułmanie są przyczyną Twojego grzechu? Czy może środowisko LGBT? Czy to po prostu zupełnei odbiegało od ostatnich tematów w tym wątku?

 

 

 

Jeśli ktoś tutaj ośmieszył się interpretacją Biblii - to Ty (i wyrwałeś zdanie o odcinaniu ręki z kontekstu, dodałeś tekst o zabijaniu bliźniego, mimo że masz wyraźne przykazanie "nie zabijaj").

[Áltair 956]

Taki offtop.

 

@GordonL

Czy jesteś TYM Gordonem prawnikiem, którego oficjalne konto zniknęło z forum? Ja trochę nie w temacie, co się stało, a brakuje czasu, by szukać z lupą.

[Gość GordonL]

Taki offtop.

 

@GordonL

Czy jesteś TYM Gordonem prawnikiem, którego oficjalne konto zniknęło z forum? Ja trochę nie w temacie, co się stało, a brakuje czasu, by szukać z lupą.

Jam jest.

Edytowane 23 Kwietnia 2019 przez GordonL

[Áltair 956]

Tak mi się wydawało, że nikt się nie podszywa Zresztą w statusie ostrzeżeń to jest...

[Gość]

Wiesz, tak ogólnie to hipokryzją katolików jest bardziej właśnie żal, że ktoś umarł i traktowanie tego jako tragedii. Technicznie to jest wtedy bliżej Boga i się przeniósł do lepszego świata. Chrześcijanie jak ktoś bliski umrze to się smucą, że zostają pozbawieni jego towarzystwa, a nie że on umarł i mu źle (a przynajmniej w świetle wiary to powinni.)

 

Nie za dużo tu wymagasz i na swój sposób nadinerpretujesz? Od strony dogmatu, można byłoby dowodzić, że tak jest, ale chcesz tego wymagać np od rodzica, który traci dzieci w tragicznych okolicznościach? Wiara i nadzieja, to też coś innego, niż namacalna rzeczywistosć. Gdyby ten wspomniany rodzic mógł to dziecko zobaczyć na tym drugim świecie, jego szczęscie tam, to pewnie cieszyłby się jego szczęsciem. Ta wiara i nadzieja czesto pomaga przetrwać dramaty, jakoś tam tłumaczyć sobie sens "złych zdarzeń", ale to nadal nie "namacalna rzeczywistość". By sie nie smucić, bo bliski w lepszym świecie, to chyba na większości ceremonii pogrzebowych usłyszy. Ale wierzyć, mieć nadzieję, słyszeć, to trochę coś innego, niż z dnia na dzień zaakceptować "zniknięcie" kogoś ważnego dla nas. Może to i trochę pochodna naszego egoizmu, że bardziej myślimy wtedy o sobie, niż o tym drugim? Hipokryzja tutaj to moim zdaniem złe słowo.

Inna rzecz to sama kwestia wiary i natury ludzkiej, ta z natury jest słaba, zmienna i ułomna. Jakoś tak nie wydaje mi się tutaj sensownym podsumowywanie po całości "skoro wierzysz, to masz dosłownie i bezgranicznie dawać dowody swej wiary". To takie ustawianie do pionu drugiej strony według własnego widzimi się. Nie lepiej tą drugą stronę zostawić w takich przypadkach w spokoju? Aaaa, jak od muzułmanów zaczniesz wymagać takiej dosłowności i bezwzgledności w traktowaniu nakazów Machometa, to wyjdą numery typu Sri Lanka.

 

Przejście do lepszego świata po śmierci, to nie tylko motyw w chrześcijaństwie. W zasadzie chyba każda religia na tym się opiera. Nie kojarzę (co nie znaczy, że wykluczam) na szybko kultury/religii, gdzie to przejście do lepszego swiata jest świętowane na wesoło. Może tu dochodzi jakiś "czynnik typowo ludzki", niezależny od wiary?

[Áltair 956]

Przy śmierci kogoś bliskiego leży każda wiara, a działa tylko pierwotny instynkt. Smutek jest nie tylko z powodu tego, że nie będzie towarzystwa, ale całe zjawisko jest wstrząsające i miną tygodnie albo miesiące, nim to dotrze do umysłu, że ktoś był i go nagle nie ma. Chociaż to zjawisko normalne i naturalne.

[Sfinks 10]

Rzeczywiście z tymi uchodźcami bywają same problemy.

 

Nastoletni neonazista, który zasugerował, że księcia Harry'ego należy zastrzelić za poślubienie „kobiety mieszanej rasy”, przyznał się do przestępstw terrorystycznych w Old Bailey.

Michał Szewczuk, lat 19, z Leeds, przyznał się do zachęcania do terroryzmu i do posiadania dokumentów przydatnych terrorystom. Współoskarżony Oskar Dunn-Koczorowski, 18-latek z zachodniego Londynu, przyznał się w grudniu do popierania terroryzmu

 

https://www.bbc.com/news/uk-48027056

[bielas 4]

Nie za dużo tu wymagasz i na swój sposób nadinerpretujesz? Od strony dogmatu, można byłoby dowodzić, że tak jest, ale chcesz tego wymagać np od rodzica, który traci dzieci w tragicznych okolicznościach? Wiara i nadzieja, to też coś innego, niż namacalna rzeczywistosć. Gdyby ten wspomniany rodzic mógł to dziecko zobaczyć na tym drugim świecie, jego szczęscie tam, to pewnie cieszyłby się jego szczęsciem. Ta wiara i nadzieja czesto pomaga przetrwać dramaty, jakoś tam tłumaczyć sobie sens "złych zdarzeń", ale to nadal nie "namacalna rzeczywistość". By sie nie smucić, bo bliski w lepszym świecie, to chyba na większości ceremonii pogrzebowych usłyszy. Ale wierzyć, mieć nadzieję, słyszeć, to trochę coś innego, niż z dnia na dzień zaakceptować "zniknięcie" kogoś ważnego dla nas. Może to i trochę pochodna naszego egoizmu, że bardziej myślimy wtedy o sobie, niż o tym drugim? Hipokryzja tutaj to moim zdaniem złe słowo.

Inna rzecz to sama kwestia wiary i natury ludzkiej, ta z natury jest słaba, zmienna i ułomna. Jakoś tak nie wydaje mi się tutaj sensownym podsumowywanie po całości "skoro wierzysz, to masz dosłownie i bezgranicznie dawać dowody swej wiary". To takie ustawianie do pionu drugiej strony według własnego widzimi się. Nie lepiej tą drugą stronę zostawić w takich przypadkach w spokoju? Aaaa, jak od muzułmanów zaczniesz wymagać takiej dosłowności i bezwzgledności w traktowaniu nakazów Machometa, to wyjdą numery typu Sri Lanka.

 

Przejście do lepszego świata po śmierci, to nie tylko motyw w chrześcijaństwie. W zasadzie chyba każda religia na tym się opiera. Nie kojarzę (co nie znaczy, że wykluczam) na szybko kultury/religii, gdzie to przejście do lepszego swiata jest świętowane na wesoło. Może tu dochodzi jakiś "czynnik typowo ludzki", niezależny od wiary?

 

Tyle, że właśnie na wierze opiera się religia katolicka/chrześcijańska. Na wierze bezwarunkowej, bezkrytycznej, bezgranicznej. Gdy wątpisz, krytykujesz, dochodzisz do granic, ocierasz się o naukę, zaczynasz dociekać. Wiara tego nie lubi, bo może wtedy zostać podważona, a nie daj Boże, okazać się oszustwem. I co wtedy zrobisz?

[Áltair 956]

Bezgraniczna wiara - identyczną definicję ma fanatyzm.

[iziDeV 19]

Posiadanie planów ataków ISIS, nazistowskich książek, hejt i krzyczenie że kolorowych trzeba zabić uznawane jest za przestępstwa "terrorystyczne"? Czy czegoś tam nie napisali?

Edytowane 28 Kwietnia 2019 przez iziDeV

[bielas 4]

Bezgraniczna wiara - identyczną definicję ma fanatyzm.

 

Widzę, że dostrzegasz niebezpieczeństwo. Dobrze.

[Sfinks 10]

Wiedziałem, że wypok to banda przegrywów, inceli i innych kuców. Ale nie sądziłem, że taka tragiczna jak w tym wątku. Trafiłem tam z śledąc Bartka Czukiewskiego i jego brata.

 

https://www.wykop.pl/link/4932279/sciagamy-wenezuelke-do-polski/

 

Jednak przy okazji, ktoś wrzucił tam ciekawe statystyki i newsy. Odnośnie tego jaką wspaniała politykę, a raczej jej totalny brak prowadzą, nasi wojownicy anty uchodźcy. Chrześcijan z Syrii, Erytrei i Afryki, nigdy w życiu. Prędzej wyjdziemy z UE. Tysiące shariackich islamistów, z tak cywilizowanych krajów jak poniższe, ależ oczywiście zapraszamy. Jak np ten Uzbek co zorganizował zamach w Sztokholmie.

 

Brawo gjeniusze.

 

Bangladesz:

2980 zezwoleń na pracę

2937 zezwoleń dla mężczyzn

43 zezwoleń dla kobiet

98.56 proc. zezwoleń otrzymali mężczyźni

Według PEW Research Center 82 proc. ludności muzułmańskiego Bangladeszu popiera szariat a 36 proc. popiera karę śmierci za apostazję.

 

Uzbekistan

946 zezwoleń na pracę

918 zezwoleń dla mężczyzn

28 zezwoleń dla kobiet

97 proc. zezwoleń otrzymali mężczyźni

Polska przyznała wizę Uzbekowi który przeprowadził w Szwecji zamach w imieniu ISIS. Zginęło 5 osób.

 

Pakistan

420 zezwoleń na pracę

406 zezwoleń dla mężczyzn

14 zezwoleń dla kobiet

96.66 proc. zezwoleń otrzymali mężczyźni

Według PEW Research Center 84 proc. ludności muzułmańskiego Pakistanu popiera szariat a 64 proc. popiera karę śmierci za apostazję.

 

Azerbejdżan

1430 zezwoleń na pracę

1245 zezwoleń dla mężczyzn

185 zezwoleń dla kobiet

87 proc. zezwoleń otrzymali mężczyźni

 

Zezwolenia na pracę na stronie rządu

https://archiwum.mpips.gov.pl/gfx/mpips/userfiles/_public/1_NOWA%20STRONA/Analizy%20i%20raporty/cudzoziemncy%20pracujacy%20w%20polsce/Pierwsze%20polrocze%202018%20r..xlsx

 

Badania PEW Research Center

http://www.pewforum.org/2013/04/30/the-worlds-muslims-religion-politics-society-beliefs-about-sharia/

 

Polska wiza dla zamachowca z Uzbekistanu

https://www.rp.pl/Przestepczosc/180209260-Zorganizowal-zamach-w-Sztokholmie-Mial-polska-wize.html

 

Link

[hwdp43 1350]

Mój link

 

znowu jakies ubogacenie we francji

[G21 0]

Wiedziałem, że wypok to banda przegrywów, inceli i innych kuców. Ale nie sądziłem, że taka tragiczna jak w tym wątku. Trafiłem tam z śledąc Bartka Czukiewskiego i jego brata.

 

https://www.wykop.pl/link/4932279/sciagamy-wenezuelke-do-polski/

 

Jednak przy okazji, ktoś wrzucił tam ciekawe statystyki i newsy. Odnośnie tego jaką wspaniała politykę, a raczej jej totalny brak prowadzą, nasi wojownicy anty uchodźcy. Chrześcijan z Syrii, Erytrei i Afryki, nigdy w życiu. Prędzej wyjdziemy z UE. Tysiące shariackich islamistów, z tak cywilizowanych krajów jak poniższe, ależ oczywiście zapraszamy. Jak np ten Uzbek co zorganizował zamach w Sztokholmie.

 

Brawo gjeniusze.

 

 

 

Link

 

No tak, z jednej strony „nie wpuścimy uchodźców”, a z drugiej tysiące legalnych zezwoleń na zamieszkanie i pracę na terytorium RP dla coraz bardziej egzotycznych pracowników. Na rynku od dłuższego już czas coraz trudniej o dobrych pracowników. Szczególnie dobrym przykładem jest branża budowlana. Dla produkcji budowlanej niedobór pracowników to już ponad 100 tys. etatów. Brakuje zwłaszcza specjalistów takich jak cieśle, zbrojarze, spawacze, tynkarze, murarze. Dobra koniunktura w budownictwie trwa, a to realne przychody w budżecie, więc zezwolenia na pracę cudzoziemców były, są i będą zapewne nadal wydawane – tylko chyba lekko się to rozjeżdża z antyimigracyjną polityką. Firmy łatają niedobory kadrowe ściągając pracowników z zagranicy, już nie tylko z Ukrainy bo coraz częściej pracowników szukają na przykład w Nepalu, Uzbekistanie, Indiach, Bangladeszu i innych równie egzotycznych krajach. Statystyki pokazują jasno, że Polska przyjęła najwięcej imigrantów zarobkowych w Unii Europejskiej. Ciekawe, prawda?

[Paw79 1017]

Polecam bardzo ciekawy i jednocześnie dość zatrważający wywiad o możliwej fali imigrantów w kolejnych latach:

link

 

(...) Po tzw. Arabskiej Wiośnie do Europy przybyło między 2 a 3 mln ludzi. Przybyć może dużo więcej, bo do roku 2030 w Afryce wejdzie na rynek pracy ponad nowych 200 mln osób, tyle, ile dzisiaj pracuje w całej Unii. I większość z tych młodych pracy w Afryce nie znajdzie.

A ponad 200 mln ludzi chce przenieść się do Unii w najbliższych latach, tak twierdzisz w swojej książce. Tyle ludzi ma przypłynąć na dziurawych łódkach? Czy ty aby nie przesadzasz?

 

Tyle ludzi chciałoby się dostać do Europy, marzy o tym, jak wynika z różnych sondaży. Ale równie poważna jest liczba tych, którzy się realnie szykują do imigracji do Europy.

 

Jaka to ilość?

 

Z Afryki ok. 40 mln. Z Azji co najmniej 10 mln. Ale oczywiście to nie znaczy, że tylu przybędzie, bo liczba przybywających zależy głównie od tego, ile będzie miejsc na łódkach. (...)

Mówiąc krótko- może być bardzo nieciekawie.

A jeżeli ktoś uważa że rok 2030 to odległa przyszłość, to niech sobie przypomni jak "dawno temu" mieliśmy rok 2010.

[toyak02 13]

Imigranci brutalnie pobili kobiety w Monachium.

[Áltair 956]

"Wszyscy sprawcy to Polacy" - a było ich aż 2. No i nie napisali, że byli pijani. Dziesiątki takich akcji jest w Polsce każdego dnia, że ktoś kogoś bije/zaczepia po pijaku i na płeć nie patrzy. I jest o tym cicho.

Edytowane 13 Czerwca 2019 przez Áltair

[crush 11519]

Nie zmienia to faktu, że to bydło na uchodźstwie, a przecież takowe się w tym temacie krytykuje.

[Áltair 956]

Zrobili źle, ale artykuł też jest szkodliwy. Bo wynika z niego, że Polacy pod tak sobie poszli na trzeźwo pobić kobiety, które przy okazji są anonimowe.

[jagular 1791]

Artykuł oczywiście stworzony pod określoną reakcję. Czy szkodliwy? Chyba w takim samym stopniu, jak artykuły stworzone pod określoną reakcję, ale o Syryjczykach, czy innych Egipcjanach.

Oto dualizm poglądowy: piszą o nas źle? Analiza i buuuu. Piszą o nich źle? Zabić ich wszystkich!