Praca na produkcji

[jnocctcop 1]

Witam, z gory przepraszam ale mam awarie z klawiatura , moze brakowac kilku liter. Mam propozycje pracy a produkcji mianowicie produkcja folii, strech itp.. Praca 12 godzi, 14-16 zmian do wykoaia w miesiacu. Wiecie jak wyglada taka praca? Warto? ie rozmawialem jeszcze o wyagrodzeiu, ale ie mam doswiadczeia i ede mial szkoleie i zastaawiam sie czy warto sie w to pchac i czy 12 godzi roboty w tym stylu ie wykannncza. Pozdro i przepraszam jeszcze raz za klawiature

[Harddrinkingman 87]

Mój brat chyba z 10 lat temu pracował w zakładzie zajmującym się produkcją takich rzeczy. Obawiam się, że to mogą nie być lekko zarobione pieniądze. Do tego jeszcze 12h. Sprawdź sam, jeśli nie będzie się podobać to zawsze możesz zrezygnować.

[jnocctcop 1]

Jutro ide zoaczyc jak to wyglada i pasuje mi juz wtedy zdecydowac o o wyraznie zaznacza ze szuka kogos do dluzszej pracy a ie dzie dwa lu miesiac jak to powiedzial... Zastaawiam sie bo kilka wyplat bbyb sie przydalo...

[Cornwallis 0]

Dawaj do UK...

[jnocctcop 1]

Sorry jeszcze raz za klawiature. Bylem na jede dzie wczoraj i odmowilem, 12 godzi staia w jedym miejscu i pakowaia folii gdzie jeszcze dochodzi co chwile przeoszeie czesci do maszyy po 50kg samemu i po calym dniu nogi wchodza w dupe... Cornwallis, bardzo chetie tylko jeszcze do maja musze byc w polsce ciagle. Jestes z uk? Mozna na priv napisac pare pytan jesli tak?

[Rynn 0]

Witam, z gory przepraszam ale mam awarie z klawiatura , moze brakowac kilku liter. Mam propozycje pracy a produkcji mianowicie produkcja folii, strech itp.. Praca 12 godzi, 14-16 zmian do wykoaia w miesiacu. Wiecie jak wyglada taka praca? Warto? ie rozmawialem jeszcze o wyagrodzeiu, ale ie mam doswiadczeia i ede mial szkoleie i zastaawiam sie czy warto sie w to pchac i czy 12 godzi roboty w tym stylu ie wykannncza. Pozdro i przepraszam jeszcze raz za klawiature

 

Ze swojej strony powiem: trzymaj się z daleka od produkcji. Jest straszny zachrzań i praca z toksycznymi materiałami, a zarobki nieadekwatne do wysiłku. Musisz tam wyrobić limit, więc to nie zależy od szybkości Twojej pracy, tylko masz i koniec. Albo narzuca ją maszyna, np. taśma, albo wymaga szef. Chyba że chcesz tam pracować z miesiąc, to da się wytrzymać. Wśród znajomych i rodziny każdemu coś wysiadło po takiej pracy.

[jnocctcop 1]

Nie wiem czy czytałaś poprzedni post ale masz racje, po wejściu smród cholerny jakiejś palonej folli, potem Ci przechodzi ale dalej jesteś odurzony tym co tam wisi w powietrzu. Wysłałem jeszcze CV do innej przyjemnej pracy gdzie spełniam wymagania, może akurat siądzie.

[Rynn 0]

Czytałam, ale mi się pomyliło

Myślałam, że wyżej napisał jakiś użytkownik a nie Ty, dlatego wyedytowałam i skasowałam zdanie "Ale to już chyba wiesz, skoro popracowałeś trochę".

 

Ja kiedyś szukałam pracy, to mnie chcieli wysłać na produkcję podeszw i gumowych elementów do butów. Same stare pracownice, smród 10x gorszy niż w palarni, fabryka przerażająca. Przeszłam się aleją 20m i prawie bym zwymiotowała. A potem się dziwią, czemu ludzie po produkcjach chorują na raka. Na szczęście odrzucili mnie, mówiąc, że mam za wysokie wykształcenie.

[Cornwallis 0]

Sorry jeszcze raz za klawiature. Bylem na jede dzie wczoraj i odmowilem, 12 godzi staia w jedym miejscu i pakowaia folii gdzie jeszcze dochodzi co chwile przeoszeie czesci do maszyy po 50kg samemu i po calym dniu nogi wchodza w dupe... Cornwallis, bardzo chetie tylko jeszcze do maja musze byc w polsce ciagle. Jestes z uk? Mozna na priv napisac pare pytan jesli tak?

 

Tak, możesz pytać.

[thebigzumzum 0]

Praca na produkcji jest rozna. Czasami stoisz przy maszynie za ktora ciezko nadazyc. Czasem maszyna nie nadaza za operatorem. Czasem to inny operator nadaje tempo. Czasem sa maszyny ktore lubia sie psuc albo trzeba je dlugo ustawiac przy zmianie produktu i wtedy masz chwile odpoczynku. Pracowalem w drukarni i byly latwiejsze maszyny i trudniejsze. Przy odbiorze z gilotyny tylko siedzisz i ukladasz pociete kartki, jest maszyna ktora zlacza czasopisma, nadaje ostre tempo ale tam daja raczej wprawionych pracownikow. Jest maszyna do zgrzewania foli na kolorowych czasopismach i tam bylo wiecej kalibrowania niz pracy. Albo jeszcze jest pakowanie kartonow na tira - tam praca zalezy bardziej od warunkow atmosferycznych

 

Z chemia w pracy to nie ma zartow. W zakladzie produkujacym elektronike dziewczyna na montarzu recznym ktora siedziala najblizej maszyny do lutowania na fali miala krosty na twarzy (od strony maszyny) po kilku dniach pracy.

 

Jak trafisz na produkcje to najlepiej sie od razu dowiadywac czy mozna sie wyszkolic na operatora/ustawiacza. Duzo firm bardzo ulatwia i nawet chetnie organizuje pracownikom takie szkolenia. Moze jedynie byc wymagany krotki staz zeby sprawdzic czy wytrzymasz oraz zebys sie po prostu zaznajomil z maszynami.

[JestemKotem 3]

Brzmi jak praca w Paclan/CeDo. W zimę jest w miare, ale latem - przerąbane

[Cornwallis 0]

Ja pracuję w Anglii na produkcjii jako laminator kompozytów. Robię części do samolotów, konretnie osłony i wygłuszenie do silników do A320. Przyjemna praca.