Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Zaczyna się - jak dla mnie - bardzo dobry sezon gier na Switcha - Fire Emblem, dobrze zapowiadający się Astral Chain, nowa Zelda, Luigi Mansion 3, do tego kilka portów/multiplatform i coraz częściej sięgam po pstryczka :thumbup:

Tru, tru. FE też mnie nawet zaciekawił, tylko że nie podoba mi się ten wybór domu, żeby w połowie gry nie doszło do jakich "rewelacji" i okazało się że wybraliśmy jakichś homosi, albo inne guano.

Nadciągające "nowości" + nieograne dotąd "zaległości" i też boję się robić jakiejkolwiek listy bo wyjdzie naście pozycji. A o switchu kompletnie zapominam.

Najbardziej z tego wszystkiego kusi mnie wrócić do odysei :D.

Nazbierało się strasznie tych gier, szczególnie że zrobiłem sobie "przerwę" od gier i mówię zgłodnieje, to będzie rżnięcie, ale jak zrobiłem już listę tylko na ps4, to już mi to wystarczy na x lat.

Wszystkiego nie można ograć i wybierać chyba tylko te "perełki". I porzucić wszelkie piaskownice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się okazuje nowy Switch, dzięki nowej Tegrze, nie tylko znacznie wydłuża czas baterii ale jakość rozgrywki poprawia poprzez wyższy fps, tutaj na przykładzie Zeldy.

 

https://www.youtube.com/watch?v=3E2PZ5-IVDw

Edytowane przez hennepin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie myślę ciągle żeby szarpnąć tego Emblema, ale trochę przeraża mnie ta ilość rozmów (przynajmniej pierwsze godziny) + potrzebna dobra znajomość angielskiego żeby wszystko czaić, aczkolwiek z tym ostatnim poradził bym sobie, a i samemu się trochę podszkolił grając ze słownikiem :D

Co konkretniej byś chciał wiedzieć? Nie jestem najlepszy w pisanie czegoś więcej :E

Mnie trochę przerażały te dialogi, raz, że gorzej mi się rozumie fabułę gdy czytam po angielsku, dwa to to, że to jest jednak gra a nie książka :E Niemniej nie dały mi one w kość, główne wątki czytam, jakiegoś kurtuazyjnego popierdywania często nie. To są dialogi na zasadzie "spotkałam takiego fajnego chłopaka", "jestem rozdarta wewnętrznie, nie wiem czy lepiej mi w koralowym różu czy w brzoskwince" :E Z jednej strony postacie na tym zyskują, bo każda ma jakieś swoje cele, potrzeby, marzenia, z drugiej zaś w trakcie wątku głównego i pobieżnego śledzenia dialogów pobocznych można wywnioskować jaki kto ma charakter. No i, jak pisałem, to gra a nie książka, dla mnie forma niejako wymusza to, że postacie ciężko jest lepiej poznać.

 

Tru, tru. FE też mnie nawet zaciekawił, tylko że nie podoba mi się ten wybór domu, żeby w połowie gry nie doszło do jakich "rewelacji" i okazało się że wybraliśmy jakichś homosi, albo inne guano.

:E :E :E

Pewnie, jeżeli nawet jest homo związek, to tylko zasugerowany, bardziej bym się spodziewał fikuśnych zabawek erotycznych czy związku tatusiek-nastolatka :E

 

Nazbierało się strasznie tych gier, szczególnie że zrobiłem sobie "przerwę" od gier i mówię zgłodnieje, to będzie rżnięcie, ale jak zrobiłem już listę tylko na ps4, to już mi to wystarczy na x lat.

Wszystkiego nie można ograć i wybierać chyba tylko te "perełki". I porzucić wszelkie piaskownice.

Kupiłem PS4 na dzień dziecka (znaczy nie mam dziecka, ale że nigdy nic nie wiadomo to wolałem się zabezpieczyć :E) i właściwie się kurzy. Bloodborne okazało się nie dla mnie, jestem bardziej casualowy, Ratchet niby fajna platformówka, ale gdzie mu do Marianów, Shadow of the Colossus jest do bólu nudne i monotonne, AC origins generyczny i skończyłem go na siłę przy okazji stwierdzając że piaskownice ssą :E. Z PS plus niby są jakieś gry ale mi się nie chce w nie grać, Detroit zacząłem, ale po Fahrenhicie mam awersję do francuzów i zobaczyłem, że gra powiela te same błędy to odpuściłem, Sniper Elite nie odpalam bo fps na konsoli ssie, Wipeout przejechałem jedną trasę i odpuściłem. Kupię kiedyś God of War i Wiedźmina 3, pogram chwilę, stwierdzę, że do bani i tyle :E A jak kupiłem PS4 to było "potrzebuję nowego TV, min 65' ", "tyle możliwości", "gier od nasrania", "może poszukam kogoś bogatego żeby być utrzymankiem i wtedy będzie czas na gry" :E

Edytowane przez Superplastyfikator

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się okazuje nowy Switch, dzięki nowej Tegrze, nie tylko znacznie wydłuża czas baterii ale jakość rozgrywki poprawia poprzez wyższy fps, tutaj na przykładzie Zeldy.

Pobór mocy ładnie poszedł w dół wraz z odświeżonym układem. Nie dziwota, że czas pracy na baterii tak się wydłużył.

 

Może kiedyś sprzedam swojego Switcha i wymienię sobie na nowy model z niewielką stratą wtedy. W chwili obecnej nie czuję takiej potrzeby.

 

A jak kupiłem PS4 to było "potrzebuję nowego TV, min 65' ", "tyle możliwości", "gier od nasrania", "może poszukam kogoś bogatego żeby być utrzymankiem i wtedy będzie czas na gry" :E

Uff, a już myślałem, że tylko mi takie pomysły do głowy przychodzą 8:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem PS4 na dzień dziecka (znaczy nie mam dziecka, ale że nigdy nic nie wiadomo to wolałem się zabezpieczyć :E)

Na szczęście nie sprawdzają w sklepie :E.

 

Obawiam się że będę miał to samo. Taki wypuszczony, w co to bym nie zagrał, a odpalę i jednak "meh", nie chce mi się.

Miałem tak z yakuzą 0 nawet - kupiłem taki napalony, ale taki słomiany zapał, zanim przyszła to już ze mnie zeszło. Trochę pograłem i zostawiłem i po długim czasie miałem już nawet się pozbywać. Na szczęście się zmusiłem :D.

Tego snipera też bym sprawdził, mam nawet ochotę.

 

A nowy tv dopiero przy nowej generacji. Jeśli w ogóle tam kiedyś. Oby nie zdechł, bo będę siedział na monitorze :E.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego lubię Słicza, większość gier w jakie gram nie nudzi mi się po paru chwilach, to już dużo :E A na dodatek mi się podobają! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojawiły się recenzje Astral Chain, od kilku dni chodzi za mną kupno i teraz chodzi bardziej :E Chociaż zamówiłem już Zeldę i liczyłem, że do czasu premiery skończę już Fire Emblem, ale może się trafić przerwa :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc po recenzjach to wszystko wskazuje na to, że "Platynowi" dostarczyli kolejnego killera. Dla mnie od jakiegoś czasu to jest ścisły top jeśli chodzi o producentów. A jeszcze Bayonetta 3 przecież się robi cały czas :cool:

 

Myślałem czy nie kupić Astral Chain na premierę, ale sarna postanowiła ostatnio spotkać się na drodze z moim autem, więc mam teraz inne wydatki niestety :E:lol2:

Edytowane przez Kszyrztow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się okazuje nowy Switch, dzięki nowej Tegrze, nie tylko znacznie wydłuża czas baterii ale jakość rozgrywki poprawia poprzez wyższy fps, tutaj na przykładzie Zeldy.

Czas baterii na duży plus, wydajnością przypomina podkręconego OG przez CFW, DF robiło wideo na ten temat. Mimo wszystko dla mnie bateria to za mało, żeby zmieniać model. Mój Switch 90% czasu siedzi na androidzie. Multiplatformery mam przez GeForce Now, do tego dochodzi cała masa apek z google-play. :thumbup: Nowe modele niestety nie mają takich dobrodziejstw. Oficjalny system switcha został mi jedynie dla exów. :E

Edytowane przez PHYSXftw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem FE, 60 godzin w jakieś 3 tygodnie :E Trochę czasu mi zeszło na pakowanie i frajdę z bitwy, trochę też pochłonęły dialogi i zabawa w Hogwart, która to wypadła trochę monotonnie. Z czasem zamiast latać po zamku co tydzień wybierałem tą opcję raz, góra dwa na miesiąc a pozostałe dni wolne spędzałem na walce lub edukacji i olewałem dodatkowe punkty do umiejętności za motywację, trochę też dlatego, że gra nie jest jakoś bardzo wymagająca i nie ma parcia na to aby każdy był koksem, bo właściwie to połowa drużyny to trochę wsparcie :E

Fabularnie niestety czuję niedosyt, wybrałem Edelgard i w konflikcie, który miał miejsce z inną postacią wybrałem jej (Edelgard) stronę. O ile do tego momentu było ciekawie, tak potem - pomimo tego, że skończyła się sielanka - zabrakło mi pociągnięcia pewnych wątków (np. Sothis, motywów naszego głównego przeciwnika, co Rhea zrobiła z główną postacią po porodzie) a i wątek zjednoczenia wypadł bez fajerwerków. Ale mam save z samego konfliktu, więc wrócę do niego i stanę po drugiej stronie aby sprawdzić jak wtedy się potoczą losy :E

Pomimo tego co napisałem powyżej, pomimo przeciętnej oprawy graficznej uważam, że gra jest bardzo fajna. Rzadko się zdarza żebym tyle siedział przy jakimś :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ostatnio wyszło Astral Chain, zaraz wlatuje remaster spyro, za 1,5 tygodnia DxM a na koniec września Zelda :E

a jeszcze będą poki i luigis mansion, sporo tego :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do końca roku ma wylądować jeszcze remake Panzer Dragoon, nie licząc tych wszystkich zapowiedzianych portów takich jak trzeci Wiesiek, Ori czy Ni No Kuni: Wrath of the White Witch. Gdzieś tam w tle majaczy choćby nadchodzący Doom z nowości. Na brak gier nie można w tej chwili narzekać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nom, chyba jednak będę musiał za aktualizować listę.

 

W sumie dobry moment dla kogoś kto jeszcze nie kupił napleta tableta - poprawiony model, dużo gier. Nie to co dwie na premierę.

Jedynie brakuje "selectów".

Edytowane przez Gonzo3211

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poprzedni rok nie obfitował dla mnie w jakieś super premiery na Switcha, ale w ciągu kilku ostatnich miesięcy dużo się zmieniło, co cieszy. Żeby jeszcze w przyszłości nie powrócili do ciągu premier portów :P

Najbardziej jestem zajarany odświeżonym Linkiem, jeszcze jakby zabrali się za Oracle of Season/Ages to byłby sztos totalny :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kupuje drugi raz dla Poksów, Luigi 3, Astral Chain, Fire emblem, no i oczywiście nowej Zeldy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej jestem zajarany odświeżonym Linkiem, jeszcze jakby zabrali się za Oracle of Season/Ages to byłby sztos totalny :D

Ogólnie to Link's Awakening trochę rozwala mi głowę. Jak tak sobie pomyślę, że gra pierwotnie została wydana na kalkulator w postaci Game Boya i dzisiaj po ponad 25 latach od premiery potrafi się ten koncept wybronić (z większymi czy tam mniejszymi zmianami, ale jednak ciągle ten sam), to berety z głów. To wszystko wygląda naprawdę bardzo miodnie i z miłą chęcią w niedalekiej przyszłości w to zagram.

 

Co do Zeldy jeszcze i zachcianek, to fajnie byłoby zobaczyć na Switchu coś na wzór Four Swords. Taka wieloosobowa zabawa w sam raz na kanapę. Grałbym.

Edytowane przez Kszyrztow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z 4 na 5 września o północy ma się odbyć Nintendo Direct, który będzie traktował o nadchodzących grach na Switcha. Całość ma potrwać jakieś 40 minut.

 

https://youtu.be/kYViztz-Gww

Edytowane przez Kszyrztow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to Link's Awakening trochę rozwala mi głowę. Jak tak sobie pomyślę, że gra pierwotnie została wydana na kalkulator w postaci Game Boya i dzisiaj po ponad 25 latach od premiery potrafi się ten koncept wybronić (z większymi czy tam mniejszymi zmianami, ale jednak ciągle ten sam), to berety z głów. To wszystko wygląda naprawdę bardzo miodnie i z miłą chęcią w niedalekiej przyszłości w to zagram.

 

Co do Zeldy jeszcze i zachcianek, to fajnie byłoby zobaczyć na Switchu coś na wzór Four Swords. Taka wieloosobowa zabawa w sam raz na kanapę. Grałbym.

Jak dla mnie to mogą co jakiś czas odświeżać kilkunastoletnie Zeldy, oddam im swoje pieniądze z rogalem na ryju :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W każdej i tak patent ten sam. Odpal sobie stare z ulepszeniami na emulatorze.

Nie dziękuj :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to mogą co jakiś czas odświeżać kilkunastoletnie Zeldy, oddam im swoje pieniądze z rogalem na ryju :E

Ja w sumie też nie pogardzę :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zamówiłem w końcu 2x analog + 2x nakładka + śrubokręty żeby te chińskie joy-cony naprawić i wymienić ten szajs bo już driftowanie doprowadzało mnie do szału, oczywiście śrubokrętami na " Y " udało się wydobyć jedną śrubkę :lol2: , reszta się zatarła :thumbup: teraz to chińskie gówno będę nawiercał a jak nie to jebnę tym o beton i kupie pro controller i wyjebane w ten tandetny grip i joy cony, i tak gram solo...

 

ogółem joy cony to tandeta, delikatny plastik, śrubki pizdziki co wytrzymują jedno, góra dwa otwarcia :thumbup:

 

a dla N jeden wielki karny kutas za ich " gwarancję i jakość "

 

EDIT: w czerwonym jedna śrubka nie chciała wyjść, trzeba było wiercić, niebieski jest trochę zmasakrowany, górny plastik obok bumperów w okół śrubki mocno, w zasadzie się posypał, ogółem w środku te śrubeczki małe już na krzyżak to za drugim razem wkręcają się tak jak by były jednorazowe, czyli już zero oporu, ogółem tandeta i wszystko mikroskopijne jak by na siłę, zobaczymy ile ten szajs teraz wytrzyma :)

Edytowane przez Amphilyon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi na driftowanie w lewym joy-conie pomogło przedmuchanie analoga :E nawet nie używałem sprężonego powietrza, parę razy dmuchnąłem i po problemie :E

Dla mnie joy-cony ogólnie są spoko, minusy właściwie mam dwa - jedno to odchodzenie czarnej farby na szynie od wsuwania w konsolę, drugi to wygoda przy dłuższym graniu, bo zacząłem odczuwać dyskomfort w kłębie kciuka, ale to wyszło przy wielogodzinnych sesjach z Fire Emblem :E Ale pro-controller też mi chodzi po głowie

W każdej i tak patent ten sam. Odpal sobie stare z ulepszeniami na emulatorze.

Nie dziękuj :D.

Próbowałem ;) Granie w grę z GBC jednak trochę boli ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale pro-controller też mi chodzi po głowie

Mi również, ale nie mogę nic doczytać co z tym krzyżakiem, czy coś poprawili, czy nie. Ponoć ten z xeno był poprawiony, a reszta? Do tego szkoda że nie działa w mario party, więc niby kolejny pad do zbierania kurzu, ale i tak trzeba by dokupić JESZCZE kolejne żeby zagrać w więcej osób w MP.

Portendo odwala maniane i to jest fakt, ale przez rzeszę fanatyków można zapomnieć o jakiejś poprawie, bo dzieciarnia zaraz przekrzyczy głos rozsądku i i tak polecą kupić G w sreberku.

To driftowanie może zdarzyć się w każdym joyconie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym driftowniem to ogolem nie chodzi o wady po prostu sprzetu, tylko zbierajacy sie brud itd poe analogiem ktorego nie ma jak wyczyscic nie rozbierajac joya

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...