[niby TEST] dysk twardy Hitachi TravelStar 7K1000 EA 24x7

[Gość JetSetWilly]

Nikt na świecie nie wrzucił jeszcze testów tego dysku w wersji EA, więc postanowiłem, że ja to zrobię.

 

Testowany model: Hitachi 7K1000 EA 1TB 2,5" 7200 RPM (dwa talerze, cztery głowice).

Oznaczenie modelu: HTE721010A9E630-0J30573 Enhanced Availability 24x7, czyli dysk przeznaczony do pracy ciągłej.

 

Głośność w spoczynku: cichy szum bez wysokich tonów.

Głośność w stresie: ciche "cykanie".

Wibracje: minimalne, mało wyczuwalne.

Po zamknięciu w SQD i kilku innych sztuczkach niesłyszalny

Dla niektórych będzie to ciekawa opcja na magazyn danych a dla niektórych może nawet jako dysk systemowy.

 

Testy były robione na Windows XP 32-bit i natywnym IDE. Jako, że jest to model AF (sektor 4K) na np. Win 7 wyniki wydajności będą kilka procent lepsze.

 

 

 

Foto. Na początku zaskoczenie, oprócz opakowania sklepowego było jeszcze zabezpieczenie fabryczne.

 

 

 

Zwykle dyski są tylko w opakowaniu zbiorczym, ten model dodatkowo ma ciekawie zaprojektowaną tekturę i pianki zabezpieczające na czas transportu.

 

 

 

Każdy wie jak wygląda dysk z przodu, więc tło zostało trochę podrasowane stadkiem drapieżników.

 

 

 

I tył.

 

 

 

Do badania poziomu wibracji dysków 2,5" pakuję je w ramkę - łatwiej wyczuć wibracje na ramce niż bezpośrednio na dysku.

 

 

 

Skrzynka wyciszająca Scythe Quiet Drive etap pierwszy.

 

 

 

SQD etap drugi.

 

 

 

SQD etap trzeci. Na spodzie pianki samoprzylepne (białe dwustronne), gwarantują, że najmniejsze wibracje nie zostaną przeniesione na obudowę.

 

 

 

SQD po raz czwarty. Pianka przy kablu eliminuje pozostałe dźwięki (ze szczeliny na kable). Szuflada na dysk wyłożona matą bitumiczną - po prostu dalszy etap tłumienia wibracji (pozostałość po eksperymentach z Segate Momentus).

 

 

 

Montaż w obudowie.

 

 

 

Trochę "nietypowy" przód.

 

 

 

Absolutnie bezgłośny finał.

 

 

 

Dane dysku, część pierwsza.

 

 

 

Dane dysku, część druga.

 

 

 

 

Status SMART po początkowych testach.

 

 

 

Prędkość obrotowa.

 

 

 

Pełny skan programem Victoria.

 

 

 

HD Tune benchmark.

 

 

 

HD Tune write test.

 

 

 

HD Tach long test.

 

 

 

ATTO.

 

 

 

Crystal Disk Mark 1.

 

 

 

Crystal Disk Mark 2.

 

 

 

Status SMART po ponad 20 godzinach ciężkiej pracy. Temperatura dysku w SQD ani razu nie przekroczyła 34 stopni.

 

 

 

Hitachi udostępnia bardzo dokładną specyfikację techniczną (chyba jako jedyne tak szczegółową wśród producentów dysków). Podoba mi się ta szczerość:

 

 

 

To, co jest omijane wzrokiem przez użytkowników: temperatura dysku nie powinna zmieniać się więcej niż 20 stopni na godzinę.

 

 

 

Sugestia. Jeśli sformatowałeś dysk w pozycji pionowej to się jej trzymaj także w trakcie pracy.

 

 

 

Hasło dysku, z czym się je.

 

 

 

---

P.S. Ta choroba, o której niektórzy teraz myślą to cichofilia. Nie jest groźna, pod warunkiem, że ty nie podnosisz głosu a ja nie trzymam w ręku broni. Połączenie tych obu czynników może spowodować, że zwrot "nie jest groźna" przestaje być obowiązujący.

[rolandwally83 0]

[Gość JetSetWilly]

 

Niezwykle treściwy, ale wydaje mi się, że jednak pozytywny komentarz

[xx2xx 1]

Świetny test wszystko szczegółowo opisany wraz ze zdjęciami

Dobra robota Jet Set Willy

[MitycznyJeż 476]

 

Tylko dlaczego testy na IDE?

 

 

Sugestia. Jeśli sformatowałeś dysk w pozycji pionowej to się jej trzymaj także w trakcie pracy.

Zaznaczony fragment nic takiego nie mówi

[Gość JetSetWilly]

Zaznaczony fragment nic takiego nie mówi

 

Bo to moja sugestia I dotyczy także tego, że łożyskowanie z czasem układa się do określonej pozycji pracy a zmiana (np. z pionu na poziom) może skutkować wzrostem poziomu głośności (cichy pisk, albo jak to można ująć - trochę wyższy ton pracy silnika).

 

Testy na natywnym IDE z lenistwa i dla (zachowania) porównania z moją bazą - jakby nie patrzeć tutaj wkleiłem je tylko z uprzejmości i dla przypomnienia, że ostatni oficjalny test twardego dysku na portalu PCLab miał miejsce w 2013 roku.... Zresztą przy syntetykach wielkiego znaczenia to nie ma.