Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

response

Piec za 10k padl

Rekomendowane odpowiedzi

Hej misiaczki

Nie jestem Pewny czy to wlasciwy dzial, gdyby tak bylo prosze moda o wyrozumialosc i przeniesienie

 

Mianowicie obejrzalem sobie euro itp wszystko dzialalo. Pojawil mi sie trzask dzwiekowy, komp sie zresetowal i pochodzil niecala godzine po czym wylaczyl sie.

 

Przy probie odpalenia "cyka" chyba zasilacz (wzglednie normalnie jak zawsze) zapalaja sie ledy na plycie glownej i karcie graficznej - jest to tylko blysk bo komp odrazu sie wylacza i caly proces zaczyna sie od nowa ... Non stop. Wyglada mi to troche na spiecie przed ktorym bronia zabezpieczenia zasilacza ale pierwszy raz spotykam sie z takim czyms.

 

Procek 5820k podkrecony na 4Ghz - temp robocza nigdy nie przekraczala 67*C na chlodzeniu corsair gtx h100i

Gpu gtz 980ti bez oc ram 8x 4ghz @2666 mhz bez oc

Plyta glowna msi x99a gaming 7

Kiedy to sie stalo komp nie byl przeciwzony - przegladanie internetow.

 

Czy to zasilacz, czy trzeba rzezbic? Przelaczenie biosa na standardowe parametry nic nie dzje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co piorun walnął nieopodal :D

Może zasilacz a może mobo usmażyło. Odsyłaj na gwarancje albo pożycz od kogoś podzespoły i sprawdź

zakładam ze restart biosu próbowałeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z chłodzenia nic nie wyciekło ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasilacz jaki masz?

Zacząłbym od restartu ustawień biosu, następnie pożycz od kogoś zasilacz i sprawdź czy działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak kolega wyżej pisze; sprawdzić na innym zasilaczu. Na gwarancje nie ma co odsyłać od razu, bo jak to wina pioruna to nie uznają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piorun nie powinien spalić bezpiecznika w listwie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wasnie nie przepali i nie powinien przepalic. Od tego sa zasilacze UPS(baterie ktore wygladzaja napiecie zasialania i odaja gladziutkie). Ogolnie bezpiecznik chroni jedynie przed zwarciamy aby duzy prad nie dotarl dalej - chroni przed zmianami adiabatycznimi. Jezeli nie masz instalacji elektrycznje o ochronie przeciw pikami napieciowymi(warystoy w instalacji) to duze szanse, ze od piku napieciowego poszla elektronika. Sproboj z innym zasilaczem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niestety musze was zmartwic, wlasnie jestem po padzie kompa przez przpiecie sieci, nawet ups nie pomogl, spalily sie kolejo: UPS,zasilacz, plyta glowna i karta graficzna, przezyly procesory z chlodzeniami i pamieci

 

na szczescie ubezpiecznie jak dostalo sprzet do diagnozy to bez marudzenia samo wycenilo szkode tak, ze wystatczy na odbudowe calosci...ale ups, listwa... jak ma walnac to walnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że listwa nie uchroni przed piorunem, ale zawsze sądziłem, że ona też padnie w razie czego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się że jak nie ma dobrego uziemienia to i UPS nie pomoże on raczej chroni przed falowymi spadkami napięcia, ale nie wydaje mi się że może jakoś przed przepięciem od uderzenia pioruna uchronić, skoro piorun może przeskoczyć spory kawałek w pustym otoczeniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podstawowa zasada; jak słyszymy że pioruny blisko uderzają wyłączamy sprzęt, odłączamy w tyczki od gniazdek i czekamy aż burza przejdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak komputery w firmie renderują a ty jesteś na wakacjach na drugim końcu Europy... to podstawowa zasada nie mierzyć wszystkich swoją miareczką tylko znaleźć sensowne rozwiązanie

 

dla tych co nie abla... na plaży w Hiszpanii nie słychać piorunów w Warszawie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra listwa i dobry zasilacz powinien mieć zabezpieczenia przed przepięciami. Mam dużą listwę Orvaldi właśnie, co prawda nie jestem narażony specjalnie na pioruny - prąd od GPZ do domu cały czas idzie pod ziemią. Parę razy w czasie burzy komp mi się zresetował, może to listwa? Też dali mi gwarancję, że jak padnie sprzęt od przepięcia, to zwracają do 5000 euro, ale nie znam nikogo, kto by musiał starać się o odszkodowanie. Może rzeczywiście są takie dobre?

Raz na pewno widziałem zadziałanie zabezpieczenia w zasilaczu Chieftec. Wyłączył się, po włączeniu wszystko działało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiadomo że komputery w firmie to inna rzecz. W takich wypadkach to się kupuje właśnie UPSa, który teoretycznie powinien sprzęt zabezpieczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z chlodzenia nic nie wycieklo. Burzy u mnie jako takiej nie bylo tyle co popadalo, grzmiac nie grzmialo.

Reset biosu nie pomaga.

Zasilacz to bequiet 650w p9

 

 

Po wlaczeniu kompa wiatraki od plyty glownej rozkrecaja sie, pojawia sie 00 na ledzie od debug'u i odrazu gasnie.

Nie mam za bardzo od kogo pozyczyc odpowiedniego pod ten piec zasilacza i raczej jestem zdany na siebie - zaczynac od zasilacza?

 

Jak wlacze zasilacz z wlacznika z tylu to na plycie swieci sie led z guzikiem zasilania(odpowiednik tego na obudowie). Teraz jak sobie przypominam to chyba identycznie komp sie zachowywal kiedy po podlaczeniu zasilacza nie dopiety mial kabel modularny od zasilania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przekladalem ram itp i nic, zreszta mialem juz spalona kosc i wyskakuje problem z mostem poludniowym (b7 na debug)

Zawiozlem kompa na diagnostyke, bede misl spokoj za 50 zl, a nie kupie nowy zasilacz a okaze sie ze to plyta glowna np.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odswiezam temat bo chce sie czyms podzielic:

 

Zanioslem pc do sferis'a na diagnostyke. Poszedlem odebrac pc o 19 i dowiedzialem sie ze kompa nie mogli sprawdzic bo nie mieli wystarczajaco mocnego zasilacza do testow.

Wieczorem wzialem pc do kumpla ktory mial smieszny i stary komputer. Udalo mi sie jednak kilka rzeczy sprawdzic

 

Jego malutki komp orpalil na moim 650w zasilaczu ktory mial byc spalony - komp dzialal. Na milimetry nawet udalo mi sie do niego up hac mojego gtx 980ti zeby sprawdzic czy dziala oraz zobaczyc czy pod wiekszym obciazeniem zasilacz dziala.

 

Niestety nie moglem juz odpalic mojej plyty glownej na zasilaczu z kumpla pieca. Wyjalem tez ram i zamiast monej gpu wstawilem gpu kolegi ktory wygladal jak moja karta dzwiekowa. Nic -dalej trup

 

Podsumowujac jaka jest szansa ze to plyta glowna, cpu a jaka ze jedno i drugie?

 

O ile plyta glowna jest na gwarancji to niestety cpu byl kupiony bez faktury. Odpalenie plyty glownej bez cpu jest chyba bez sensu i zadnych diagnostycznych wskazowek mi nie dostarczy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpalenie plyty glownej bez cpu jest chyba bez sensu i zadnych diagnostycznych wskazowek mi nie dostarczy?

 

Dostarczy. Odpalenie sprawnej płyty bez CPU równa się sygnałom z biosa o braku procesora. Jak będzie cisza to padła płyta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostarczy. Odpalenie sprawnej płyty bez CPU równa się sygnałom z biosa o braku procesora. Jak będzie cisza to padła płyta.

Bedzie cisza bo błędy wywala teraz na małym wyświetlaczu a nie za pomocą dzwięku xD

 

Niestety nie moglem juz odpalic mojej plyty glownej na zasilaczu z kumpla pieca.

 

A to niby czemu nie mogles plyty sprawdzić na jego zasilaczu i jego karcie graficznej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bedzie cisza bo błędy wywala teraz na małym wyświetlaczu a nie za pomocą dzwięku xD

 

 

No akurat mobo autora tematu, msi x99a gaming 7 wyjście na speakerka ma :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na x99 było kilka wpadek kiedy ta platforma wchodziła ,kilka płyt poszło z dymem zabierając ze sobą niestety również procesor (głównie Asus ale i msi chyba też w gromadce było),na newegg też kilka komentarzy na ten temat się znajdzie.

 

http://www.legitreviews.com/intel-x99-motherboard-goes-up-in-smoke-for-reasons-unknown_150008

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wyjalem cpu ale nic to nie zmieniło. Wyjałem gpu, cpu,ram i dysk, plyta dalej nie odpala - dzieje sie to samo co opisane bylo w pierwszym poscie.

 

przy demontarzu zdjalem heatsink, nad cpu, który chłodzi mosfety i nie widać tam żeby któryś wystrzelił. To chyba dobrze dla cpu.

 

Plyta wlasnie czeka na kuriera i reklamacje. Mam nadzieje, ze cpu jest sprawny ale to sie pewnie okaze jak wroci do mnie plyta glowna i wszystko zloze.

Mam nadzieję, że zwrócą mi jednak kasę bo chyba kupię coś asusa, a dzięki waszym poradom udało mi się zaoszczędzić polaczkowe 50zł ... ale ja mam dużą satysfakcję że samemu udało mi się metodą prób i błędów zdiagnozować usterkę. Jak byłem w serwisie to przede mną stał gość który oddał lapka na "czyszczenie"dysku bo wolno chodzi i crackowanie jakiegos need for speeda ... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odżwieżam temat

 

Wróciła mi dzisiaj płyta główna z reklamacji - Nie polecam agito.pl Wysłałem płytę główną w oryginalnym pudełku ze wszystkim a dostałem nową plytę w serwisowym pudełku. Brak oryginalnego pudełka i wszystkich akcesoriów - sama płyta. Temat na nowy wątek

 

Ale nie mogłem się oprzeć żeby złożyć wszystko na krótko żeby zobaczyć co mi nowa płyta na debugu pokaże.

 

Miałem nadzieję, że komp mi odpali ale nie byłem pewny co mi razem z płytą poszło. Co mogłem to sprawdziłem u znajomego na kompie - zasilacz i gpu jest napewno sprawne. Ale dysk M.2, cpu i ram już nie pasował.

 

Podłączyłem płytę główną, wpiąłem 2 kości ramu, dysk M.2 GPU i CPU bez chłodzenia. Jak składałem wszystko pierwszy raz to nie podłączyłem pompki od chłodzenia a mimo to procek dosyć długo się nie nagrzewał więc zaryzykowałem

Po odpaleniu debug zatrzymał mi się na 00 albo D0 (ponoć 00 nie ma), sprawdziłem kable i przełożyłem ram i płyta odpaliła mi do 67 i się zatrzymała. Zmieniłem kości ramu i debug nieco inacze lej się wyświetlał.

 

Dalszych testów nie robiłem żeby nie uszkodzić procesora (o ile już nie jest). Ale płyta się nie resetowała, jedynie zatrzymywała.

 

Co o tym myślicie? Jest szansa że po podłączeniu chłodzenia wszystko będzie ok? Albo chociaż problem mam z koścmi a nie cpu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...