Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Camis

Wyciek danych milionów Polaków …z bazy PESEL

Rekomendowane odpowiedzi

Kancelarie komornicze wyłudzały dane z systemu PESEL? Chodzi o gigantyczne liczby

 

 

Prokuratorzy weszli do pięciu kancelarii komorniczych w Polsce - dowiedział się reporter RMF FM. Placówki podejrzewane są o pozyskiwanie olbrzymiej liczby danych osobowych z systemu PESEL. W sprawie wszczęto śledztwo.

 

Kancelaria-rekordzistka uzyskała w ten sposób dane 800 tys. osób.

 

Nie wiadomo jeszcze, jaki był cel pozyskiwania tych informacji. Być może chodzi o handel danymi osobowymi. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, prokuratorzy wraz z ABW dopiero analizują tę niecodzienną sytuację.

 

O wszystkim śledczych poinformowało ministerstwo cyfryzacji. Jego urzędnicy zauważyli niespotykany ruch w systemie PESEL. Kilka kancelarii komorniczych, które mają dostęp do systemu, przez internet hurtowo wysyłały zapytania o te informacje. Podejrzenia wzbudziło też to, że te działania miały miejsce np. w nocy. W ciągu roku jedna z kancelarii wysłała prawie 2 miliony zapytań.

 

 

 

Czytaj więcej

 

 

 

 

 

 

Mam PESEL — co robić, jak żyć?

 

Nie wiadomo, czyje rekordy zostały pozyskane, ani w jakim celu. Jeśli jesteś poszkodowany, za wiele zrobić nie możesz — ciężko będzie Ci zmienić dane rodziców czy swoją datę urodzenia. Numery dokumentów możesz jak najbardziej zmienić — ale to będzie Cię kosztować. Dlaczego piszemy o dokumentach? Jeśli myślisz, że w bazie PESEL są tylko twoje podstawowe dane “które i tak wszyscy znają”, to pozwól, że wyprowadzimy cię z tego błędu. Oto co znajduje się w bazie PESEL:

 

 

Imiona i nazwisko (także rodowe)

Stan cywilny (wraz z danymi małżonka i PESELEM!)

Data i miejsce urodzenia

Oznaczenie aktu urodzenia

Płeć

Numer PESEL

Obywatelstwo

Imiona i nazwiska rodziców

Miejsce ślubu

Oznaczenie aktu ślubu

Seria i numer dowodu tożsamości oraz PASZPORTU

Historia wszystkich adresów zameldowania i zamieszkania

Historia wyjazdów zagranicę

 

 

 

Link

 

 

 

 

Wyłudzenia z systemu PESEL. Możliwy wyciek danych setek tysięcy Polaków

 

 

 

Pisaliśmy już dziś o konsekwencjach, jakie wywołało wprowadzenie ustawy antyterrorystycznej pisanej przecież w trosce o bezpieczeństwo obywateli. RMF donosi jednak, że nasza prywatność mogła być w ostatnich miesiącach naruszana w zupełnie inny sposób. Niewykluczone bowiem, że Ministerstwo Cyfryzacji trafiło na ślad ogromnego wyłudzenie danych z systemu PESEL.

 

Ministerstwo Cyfryzacji zauważyć miało w ciągu ostatniego roku nadspodziewanie dużą liczbę zapytań o dane osobowe w systemie PESEL. Uwagę zwracało to, że były one wysyłane także w nocy. Wygląda na to, że z komputerów pięciu polskich kancelarii komorniczych dokonano masowego wyłudzenia danych, co może według Zaufanej Trzeciej Strony stanowić najpoważniejsze jednorazowe naruszenie prywatności w historii naszego kraju.

 

 

Link

 

 

Z bazy PESEL wyciekło 800 tys. rekordów. To mogą być Twoje dane!

 

 

 

Jak podaje serwis Zaufana Trzecia Strona, doszło do poważnego incydentu z systemem PESEL w roli głównej. Jak się okazuje, pewna kancelaria znalazła się w posiadaniu informacji o 800 tysiącach osób z całej Polski. Powołując się na RMF FM, ZTS mówi również o tym, że proceder został wykryty przez Ministerstwo Cyfryzacji.

 

 

Niesamowita skala ataku, a także waga danych przerażają. Wyrabiając odpowiednie dokumenty na podstawie pozyskanych informacji można podpisywać m. in. umowy kredytowe, kiedy prawowity właściciel tożsamości nic o tym nie wie. Może się okazać, że wiele osób może otrzymać do zapłacenia raty za w ten sposób wyłudzony kredyt.

 

 

Link

 

Źródło to baza wszystkich osób posiadających nr PESEL w tym kraju. Służy ewidencji ludności i usc. To jest totalna baza każdego, historii zameldowania, dowodów itd.

ePuap to tylko platforma dla obsługi profilu zaufanego w instytucjach państwowych – czyli taki podpis elektroniczny, ale tylko w zakresie tej platformy.

 

Faktem jest, że komputery podłączone do Źródła nie są wpięte (nie powinny być i chyba nawet nie mogą!) do Internetu. To, co się tu dzieje, to żart z ochrony danych osobowych i ktoś, kto nie zabezpieczył dostępu powinien ponieść srogie konsekwencje.

 

To jest Polska własnie, widać na dłoni jak dbają o nasze dane. Przez kilka miesięcy kancelarie wysyłały zapytania o miliony danych obywateli, a oni tego od razu nie wykryli.

 

 

Ch...j, dupa i kamieni kupa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy komentarz

 

Wyślij do Departamentu Ewidencji Państwowych Ministerstwa Cyfryzacji zapytanie, komu udostępniono Twoje dane z rejestru PESEL. Raz na pół roku możesz to zrobić bezpłatnie

 

Wątpię aby 2 mln Polaków miało problemy komornicze więc albo hakerka albo handel. Później się człowiek dziwi, że jakieś dziwne telefony odbiera z zaproszeniem na pokazy garnków albo kup pan książkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już teraz wiemy, dlaczego do niektórych przychodziły zawiadomienia o spłaceniu mandatu który był dawno przedawniony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozytyw, że Ministerstwo Sprawiedliwości coś robi z tą bandyterką.

 

Nadal jest dla mnie niezrozumiałe, że komornik może zając całą pensję na umowie o dzieło, zlecenie.

 

Chyba wywalenie wszystkich na pysk i zatrudnienie nowych, młodych byłoby jakimś rozwiązaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie chce myśleć jakie niesie niebezpieczeństwo dostanie się pesli w niepowołane ręce, np. kradzieże tożsamości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, co na to śmieszny i nikomu do niczego niepotrzebny GIODO?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobno żeby złożyć zapytanie trzeba już mieć imię, nazwisko i PESEL, pozostałe dane które uzyskujemy są tylko w celu weryfikacji. Więc może się okazać, że to było w ramach zwykłej pracy komorników, a jedyne co wzbudziło podejrzenie to fakt, że zapytania były puszczane hurtem i w nocy.

 

Czyli pewnie kilka nowych kancelarii pomyślało i zatrudniło informatyka, który zbudował jakieś makro, czy skrypt do składania zapytań i puszczali je na noc. By na drugi dzień mieć zbudowaną zweryfikowaną bazę danych dłużników.

 

I to wzbudziło w organach ścigania niepokój. Że ktoś w tym kraju myśli i jest zorganizowany. Afera, afera, afera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobno żeby złożyć zapytanie trzeba już mieć imię, nazwisko i PESEL, pozostałe dane które uzyskujemy są tylko w celu weryfikacji. Więc może się okazać, że to było w ramach zwykłej pracy komorników, a jedyne co wzbudziło podejrzenie to fakt, że zapytania były puszczane hurtem i w nocy.

 

Czyli pewnie kilka nowych kancelarii pomyślało i zatrudniło informatyka, który zbudował jakieś makro, czy skrypt do składania zapytań i puszczali je na noc. By na drugi dzień mieć zbudowaną zweryfikowaną bazę danych dłużników.

 

I to wzbudziło w organach ścigania niepokój. Że ktoś w tym kraju myśli i jest zorganizowany. Afera, afera, afera.

 

Piłeś już poranną kawę? Jak nie to najwyższa pora się obudzić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe kiedy wezmę kredyt bez "zbędnych" formalności :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.......

Czyli pewnie kilka nowych kancelarii pomyślało i zatrudniło informatyka, który zbudował jakieś makro, czy skrypt do składania zapytań i puszczali je na noc. By na drugi dzień mieć zbudowaną zweryfikowaną bazę danych dłużników.

 

I to wzbudziło w organach ścigania niepokój. Że ktoś w tym kraju myśli i jest zorganizowany. Afera, afera, afera.

 

Mafia też jest dobrze zorganizowana...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobno żeby złożyć zapytanie trzeba już mieć imię, nazwisko i PESEL, pozostałe dane które uzyskujemy są tylko w celu weryfikacji. Więc może się okazać, że to było w ramach zwykłej pracy komorników, a jedyne co wzbudziło podejrzenie to fakt, że zapytania były puszczane hurtem i w nocy.

 

Czyli pewnie kilka nowych kancelarii pomyślało i zatrudniło informatyka, który zbudował jakieś makro, czy skrypt do składania zapytań i puszczali je na noc. By na drugi dzień mieć zbudowaną zweryfikowaną bazę danych dłużników.

 

I to wzbudziło w organach ścigania niepokój. Że ktoś w tym kraju myśli i jest zorganizowany. Afera, afera, afera.

 

Może i masz rację, jednak ilość osób o których mowa, a padały tu liczby nawet 800 000 i 2 000 000, to o wiele za dużo nawet na największą kancelarię, to tak, jakby każdy w mieście wielkości Trójmiasta, Łodzi czy Krakowa miał prowadzoną egzekucję komorniczą (a zwracam uwagę, że od zadłużenia się do egzekucji komorniczej daleka i dosyć zawiła droga).

 

Niech taka kancelaria ma w roku np. 1000 postępowań komorniczych, to już bardzo dużo. Więc o czym mowa, nie ten rząd wielkości.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ABW w łódzkich kancelariach komorniczych. Śledztwo w sprawie wycieku numerów PESEL

 

 

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie zabezpieczyli dokumentację w łódzkich kancelariach komorniczych.

 

 

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie nieuprawnionego dostępu pracowników kancelarii komorniczych do bazy danych numerów PESEL - tzw. PESEL-net. Agenci ABW w łódzkich kancelariach komorniczych Śledztwo zostało powierzone do prowadzenia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Funkcjonariusze w ostatnich tygodniach sierpnia przeprowadzili wstępną kontrolę największych kancelarii komorniczych w kraju. Na razie podejrzanych jest pięć kancelarii komorniczych z Łodzi i Warszawy.

 

Śledztwo zostało wszczęte po zawiadomieniu, które wpłynęło do Prokuratury Okręgowej w Warszawie z Ministerstwa Cyfryzacji. Pracowników ministerstwa zaniepokoiło, że w ostatnim czasie gwałtownie wzrosła liczba zapytań do bazy PESEL-net. Okazuje się, że niektórzy komornicy miesięcznie pobierali z bazy dane nawet kilkuset tysięcy osób.

 

Analitycy przeprowadzili dokładną analizę wniosków od komorników. Wynika z niej, że jedna z największych kancelarii w Warszawie pobrała w ciągu roku (od marca 2015 roku) dane ponad 802 tysięcy osób, a zapytań o konkretne rekordy w bazie wpłynęło z tej kancelarii blisko 1,8 miliona. Jeżeli okaże się, że do danych mają dostęp przestępcy, skutki mogą być tragiczne. W bazie PESEL-net są dane wrażliwe i w rękach przestępców mogą rodzić możliwość wyłudzeń, oszustw i wielu innych przestępstw.

 

 

 

Czytaj więcej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe kiedy wezmę kredyt bez "zbędnych" formalności :D

 

Nigdy

Nawet przy chwilówkach potrzebny jest skan dowodu i rachunek należący do własciciela. W przypadku normalnych kredytów to już w ogóle nie ma mowy o takich rzeczach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nadal jest dla mnie niezrozumiałe, że komornik może zając całą pensję na umowie o dzieło, zlecenie.

Nie do końca może. A przynajmniej można się przed tym bronić. Choć nie zawsze.

Mniejsze ograniczenia w tym względzie (a praktycznie brak ograniczeń) są przy egzekucji administracyjnej prowadzonej przez Naczelników Urzędów Skarbowych czy Dyrektorów Oddziałów ZUS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet przy chwilówkach potrzebny jest skan dowodu

 

Ale wiesz że na necie można kupić dowód na dowolne dane?.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobno żeby złożyć zapytanie trzeba już mieć imię, nazwisko i PESEL, pozostałe dane które uzyskujemy są tylko w celu weryfikacji. Więc może się okazać, że to było w ramach zwykłej pracy komorników, a jedyne co wzbudziło podejrzenie to fakt, że zapytania były puszczane hurtem i w nocy.

Sam dostęp do bazy PESEL/KEP to nic dziwnego. W zasadzie większość instytucji typu komornicy, urzędy skarbowe, ZUS ją ma. A po co komu te dane? Choćby do prowadzenia egzekucji przy poszukiwaniu majątku dłużnika. Na przykład żeby uzyskać informacje z Centralnej Bazy Danych Ksiąg Wieczystych o nieruchomościach należących do dłużnika trzeba podać imiona rodziców, a te są w bazie PESEL/KEP. Ale tez na przykład do potwierdzenia zgonu jakiejś osoby.

Z tego co mi wiadomo, to dostęp do bazy PESEL/KEP w urzędach skarbowych i ZUSie podlega kontroli. Po prostu wyrywkowo sprawdzają kto i jakie dane pobierał i pobierający musi wykazać do czego mu to było potrzebne. Jeśli pobrał dane bez potrzeby to za takie naruszenie ochrony danych osobowych można wylecieć z pracy.

Natomiast kancelarie komornicze nie są sprawdzane więc i pole do nadużyć jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest Polska własnie, widać na dłoni jak dbają o nasze dane. Przez kilka miesięcy kancelarie wysyłały zapytania o miliony danych obywateli, a oni tego od razu nie wykryli.

 

Nie da się automatycznie wykrywać rzeczy których się nie spodziewasz. Zapewne atakujący znał dobrze automatyczne limity i tak dobierał wartości żeby ich nie przekroczyć. Dopiero gdy ktoś ręcznie zrobił zestawienie (np. kwartalne) wyszła anomalia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobno w BIKu można sobie na rok zamówić za darmo powiadomienia o użyciu naszych danych(link), choć nie wiem jak z wiarygodnością tego. Ogólnie lipa że takie rzeczy się dzieją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wątpię. Nie możliwe że admini nie wiedzieli o tym wcześniej, takiego ruchu nie da się nie zauważyć. Z własnego doświadczenia IT w placówkach publicznych wiem, że admin mógł się od ściany do ściany z tym obijać. Takie są nasze realia, IT jest olewane na potęgę.

 

A jeśli ta baza wyszła na zewnątrz, to pewnie ktoś do końca życia nie będzie musiał pracować ;)

 

Ale wiesz że na necie można kupić dowód na dowolne dane?.

 

Czasem i tego nie potrzeba. Jest mi znany jeden przypadek gdzie nikomu winna babcia została "ofiarowana" taką chwilówką....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

luzik, jak ktoś ma :kupa: czy jego dane poszły w świat może się wyluzować i spokojnie czekać na list z banku o zaleganie z kredytem :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

luzik, jak ktoś ma :kupa: czy jego dane poszły w świat może się wyluzować i spokojnie czekać na list z banku o zaleganie z kredytem :E

 

:brow:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będzie się działo, chłopaki będzie się działo ... ;)

 

Ja tam mam spokój, w razie 'w' udowodnię, że nie opuszczałem UK od ponad roku więc co złego to nie ja :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na lewo wyrobienie dowodu kosztuje ok 400zl takie dosc dobrze ogarnietego (info od policji ktora miala duzo tematow kradziezy tozsamosci) a z takim dowodem mozna nabrac tony sprzetu na raty, chwilowki... duze kredyty moze byc ciezej ogarnac ale mniejsze tematy to podobno nie problem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet niech będzie 4000 zł, to na pewno się zwróci. Weź tylko później udowodnij, że to nie ty wziąłeś :) Na szczęście podpis będzie różny, więc zawsze jakiś punkt zaczepienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest Planeta Ziemia w XXI wieku własnie,

Fix'd ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...