System nie widzi AIM SC808

[Makavcio 0]

Nieszczęścia chodzą parami. Zaraz będę zakładał jeszcze jeden wątek w innej części forum, ale zacznijmy od tego, co legło u podłoża problemów.

 

Już ponad pół roku korzystam z AIM SC808 (podpięta tylko główna karta). Co jakiś czas, kiedy uruchamiałem ponownie system (W7 x64), karta znikała i system twierdził, że nie było urządzenia dźwiękowego. Rozwiązywanie problemów chciało włączać dźwięk z karty graficznej, której urządzenie dźwiękowe ręcznie wyłączyłem. Czasami pomagał restart, czasami trzeba było wyjąć i włożyć kartę. Niestety do tego samego slotu, ponieważ drugi jest fizycznie niedostępny.

 

Przed 2h karta zrobiła mi to samo i tym razem po wyciągnięciu i włożeniu ruszyła raz, ale teraz znowu nie chce. W budzie musiałem grzebać więcej, a zazwyczaj po restarcie, jeśli system nie był wyłączany prawidłowo, znowu znikała, więc chciałbym teraz ten problem rozwiązać jakoś systemowo.

 

Karta jest podpięta do prądu, wtyczki wydają się być ok, chociaż ze względu na drastyczne braki miejsca w obudowie kabel zasilania jest ciągnięty z 2 złączkami dookoła obudowy.

 

Zainstalowane są najnowsze sterowniki ze strony producenta, które rozwiązały wcześniejszy problem ze znikaniem karty z systemu po wejściu komputera w tryb uśpienia. Karty jednak w managerze urządzeń nie ma w ogóle, więc sterownik raczej nie ma tu nic do rzeczy.

 

Dlaczego tak się w ogóle dzieje? Karta wydaje się być dobrze zamontowana, zazwyczaj działa i w czasie pracy nigdy się nie wysypała i nie sprawiała absolutnie żadnych innych problemów.

 

 

EDIT:

Chwilę po napisaniu tego posta wyłączyłem komputer, wróciłem po jakichś 10 minutach, włączyłem maszynę i karta działa w 100% normalnie. Gdybym teraz zrobił restart systemu, pewnie znowu byłaby niewidoczna.

[vhp 222]

Ta karta tak ma. Tu prawie cały wątek o tym: http://forum.pclab.pl/topic/998971-AIM-SC808/.

[scratix 38]

Bo ta karta tak ma że czasami znika z systemu.

[Makavcio 0]

Czytałem o niej dużo i jeszcze przed zakupem, a nawet chyba ze 2 posty mam w tamtym wątku, ale od tamtego czasu już trochę wody w Wiśle upłynęło, więc liczyłem na jakiś rozwój sytuacji. Ogólnie jestem z niej bardzo zadowolony i jakość dźwięku na słuchawkach za te pieniądze wydaje mi się bajeczna, przynajmniej w porównaniu z podobnie wycenionymi produktami, ale jeśli mówicie, że ten typ tak ma i już, nic nie poradzimy.

 

Dziwny traf, że zaczęło się to robić stosunkowo od niedawna. Przez kilka miesięcy nie było najmniejszych problemów.

 

EDIT: Pochwaliłem noc przed zachodem księżyca... Karta rzęzi jak stary magnetofon... Będziem badał, dlaczego.

[MitycznyJeż 476]

Czasami na nierozpoznawanie kart pomaga włączenie "spread spectrum" w biosie.

[Makavcio 0]

Hm, dźwięk naprawił się na idealny po lekkim przesunięciu komputera. Ot, lekko tyknąłem obudowę...

Dość już mam na dzisiaj tych problemów z blaszakiem. Jeszcze pół godzinki z PJ Harvey i idziemy spać.

A czy mam w biosie "spread spectrum", zobaczę jutro. Dzięki za sugestię.

[scratix 38]

Dziwny traf, że zaczęło się to robić stosunkowo od niedawna. Przez kilka miesięcy nie było najmniejszych problemów.

 

Mam tak samo.