Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

kryndor

Pisanie książki- walka z samym sobą

Rekomendowane odpowiedzi

ty z tego c owiem to nic nie napisałeś.

 

Skąd masz tę informację? Od wróżki? Bo nie podaję na tym koncie swoich danych osobowych w sieci ani swojego miejsca pracy. Jak już to uogólniam. Masz błędne myślenie. Pisarz jest od pisania, redaktor od znęcania się nad tekstem. Jedno drugim być nie musi, ale jedno z drugim musi współpracować.

 

Założyłeś se konto w 2016 na pc lab i mnie pouczasz.

 

Jestem na PClabie od 2006. Już to przerabialiśmy. Co sobie wymyśliłeś, że mam bana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@altair

To niby co takiego napisałeś? Rozumiem że jakąś dobrą książkę, skoro mówisz jak mam pisać i wiesz lepiej od ludzi którzy sprpzedają bestsellery od wielu lat. Bo ty sobie pracowałeś w wydawnictwie hahah dobre. To tak jakby był ,milioner i mi mówił jak zarobił miliony a potem przyszłą jego sekretarka do mnie i mnie pouczała jak zarobić milion...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@altair

To niby co takiego napisałeś?

 

Nie będzie twojego tekstu na forum, nie będzie informacji. Coś za coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z całym szacunkiem ale jakoś nie interesuje mnie twoja książka. Gdybyś odniósł jakiś olbrzymi sukces to z pewnością byś się pochwalił żeby zrobiło mi się łyso, ale tak nie jest. Wiem tylko to że pracowałeś w jakimś wydawnictiwe, ale wiem że udzielali mi porad ludzie, którzy są ekspertami w swojej dziedzinie i ludzie walą oknami i drzwami by kupić ich książki. Także będę się ich słuchał , a nie ciebie. Może zmienie zdanię jak napiszesz książkę która okaże się światowym bestsellerem ( tyle porad dajesz to czemu sam nie napiszesz )

Aha i jakoś ja piszę tym sposobem co mi podali ci ludzie i moi testerzy są wniebowzięci, więc wychodzi na to że jedyną osobą która jest przeciw to ty.

 

Kękę napisał w swojej piosence tak:

Chociaż to nie miało prawa się udać

Teraz proszę, lecę sobie dyry, dyry daj

Wciąż pamiętam, jak nie chcieli mnie słuchać

Teraz proszę, znowu robię dyry dyry daj

 

I bardzo podobnie wygląda to w moim przypadku. Mnie tutaj nie chcesz słichać, a się zdziwisz z dniem premiery.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci uczciwie @kryndor. O ile Ty sobie nie robisz zwyczajnie jaj to polecam porzucić historię i począć tworzyć kniżki SF.

Jest o tyle łatwiej że nic nie trzeba weryfikować. Ma się przynajmniej teoretycznie pełne niczym nieskrępowane pole do popisu. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman

Temat beka.

Hefajstos, średniowiecze i światowe autorytety w dziedzinie pisania książek mnie rozwaliły :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@b116er dzięki za pomoc y komentarz. Jak coś u mnie akcja dzieje się w średniowieczu ale nie na tle historycznym sam lore wymyśli Lem sa potwory itp. Więc to z czego tarcze są robione to tylko moja sprawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mkialo być ze wymyśliłem. Dodam że dziś 1 rozdział wysłałem gosciowi co bardzo dużo czyta i ma wykształcenie polonistyczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, to jak są potwory to bardziej jakieś fantasy to może jakoś to będzie. ;)

Tym bardziej chyba nie ma co się bawić w odpowiedniki tarcz (historia) czy coś tylko wymyślać swoje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem zgadzam się z tobą. Mądre rzeczy piszesz. Jest to fantasy że sa potwory, też ale nie tyllko wymyślanie przeze mnie. Książka zaczyba się trochę w czasach poganskiej polski ( to nie polska) i musi zmagać się z atakującymu państwami. Czyli easter egg, smaczek do mieszka 1. Książkę jeszcze piszę i potem będą smaczki do szlachty. Ale ksiaza nie bazuje na historii, wszystko sam wymyślam,lacznir z historia swiata. są jedynie luźne nawiazania historyczne. Jeśli są jeszcze jakieś pytania np o czym książka to odpowiem. Na razie tylko element tła zdradziłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Książka zaczyba się trochę w czasach poganskiej polski ( to nie polska) i musi zmagać się z atakującymu państwami.

Najgorsze zdanie, jakie w życiu przeczytałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sensie że metafora do poganskiej polski z czasów mieszka 1. Też się będzie zaczynało słowiańskim klimatem. Ale nie będzie to polska,tak jak w wiesku masz słowiańsko polsko lokacje tak u mnie tezbeda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sensie że metafora

analogia raczej...

Ja pierdzielę, chcę więcej... bigsmile.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale Panie Polska z małej litery :(

Dlaczego nie zainstalujesz "sprawdzania pisowni"?

 

EDIT:

BTW możesz wstawisz kawałek jakiegoś rozdziału. Żeby było wiadomo o czym mowa. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sensie że metafora do poganskiej polski z czasów mieszka 1.

Sens ogarnąłem, ale jego budowa jest tragiczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman

W sensie że metafora do poganskiej polski z czasów mieszka 1. Też się będzie zaczynało słowiańskim klimatem. Ale nie będzie to polska,tak jak w wiesku masz słowiańsko polsko lokacje tak u mnie tezbeda

W sensie, że nie umiesz pisać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś odniósł jakiś olbrzymi sukces to z pewnością byś się pochwalił żeby zrobiło mi się łyso, ale tak nie jest.

 

Nie znasz powiedzenia, że im ktoś się mocniej pręży i chwali, jaki to nie jest super, tym ma mniejszego siusiaka? Głośno szczekają tylko małe i głupiutkie pieski. Pisarza zawsze promuje wydawnictwo, a nie pisarz sam siebie promuje, bo pisarz, który w kółko się chełpi na lewo i prawo, to nie pisarz, ale dziecko z zerowym warsztatem, ale wielkim ego.

 

 

Powiem Ci uczciwie @kryndor. O ile Ty sobie nie robisz zwyczajnie jaj to polecam porzucić historię i począć tworzyć kniżki SF.

Jest o tyle łatwiej że nic nie trzeba weryfikować. Ma się przynajmniej teoretycznie pełne niczym nieskrępowane pole do popisu. ;)

 

Sf to akurat najtrudniejszy rodzaj powieści, bo trzeba tam posiadać wiedzę z zakresu wszystkich nauk ścisłych. Chyba że się pisze baśń space operę, jak Gwiezdne Wojny.

 

 

Wiem zgadzam się z tobą. Mądre rzeczy piszesz. Jest to fantasy że sa potwory, też ale nie tyllko wymyślanie przeze mnie. Książka zaczyba się trochę w czasach poganskiej polski ( to nie polska) i musi zmagać się z atakującymu państwami. Czyli easter egg, smaczek do mieszka 1. Książkę jeszcze piszę i potem będą smaczki do szlachty. Ale ksiaza nie bazuje na historii, wszystko sam wymyślam,lacznir z historia swiata. są jedynie luźne nawiazania historyczne. Jeśli są jeszcze jakieś pytania np o czym książka to odpowiem. Na razie tylko element tła zdradziłem.

 

Powinieneś najpierw zdobyć wiedzę o świecie i historii, bo obecnie jest ona zerowa i się co chwilę ośmieszasz. Piękny pokaz (nie)wiedzy dałeś już w temacie o polityce.

 

No ale Panie Polska z małej litery :(

 

"Małą literą" ;)

 

EDIT:

BTW możesz wstawisz kawałek jakiegoś rozdziału. Żeby było wiadomo o czym mowa. ;)

 

On przecież żadnej książki nie ma, tylko sobie ciągle trolluje. Niedawno chwalił się zarobkami na radiu internetowym, oczywiście po którym ani widu, ani słychu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sf to akurat najtrudniejszy rodzaj powieści, bo trzeba tam posiadać wiedzę z zakresu wszystkich nauk ścisłych. Chyba że się pisze baśń space operę, jak Gwiezdne Wojny.

Nie będę się spierał acz się nie zgodzę. Poza tym kto mu broni niech kropnie nowe gwiezdne wojny. (Sądząc po ostatniej odsłonie SW to by się coś nowego przydało. :P )

"Małą literą" ;)

Racja. Dzięki za zwrócenie uwagi. :)

On przecież żadnej książki nie ma, tylko sobie ciągle trolluje. Niedawno chwalił się zarobkami na radiu internetowym, oczywiście po którym ani widu, ani słychu.

"na radiu"? :Up_to_s:

 

Sądziłem że jest w trakcie pisania i już spłodził jakiś rozdział.

To jak tam z tym jest Autorze tematu? Tylko bez ściemniania bo :rozga::E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będę się spierał acz się nie zgodzę. Poza tym kto mu broni niech kropnie nowe gwiezdne wojny. (Sądząc po ostatniej odsłonie SW to by się coś nowego przydało. :P )

 

Zależy, jakie sf masz na myśli, bo odmian jest tego tyle, co muzyki elektronicznej :) Lecz jak chcesz pisać poważną książkę, to bez gruntownej wiedzy się nie obejdzie. Dlatego za tę literaturę biorą się znawcy w jakiejś dziedzinie. W przypadku Polaków dużo jest aktywnych i byłych wojskowych i rozsądnie biorą się za sf militarne.

 

 

Sądziłem że jest w trakcie pisania i już spłodził jakiś rozdział.

To jak tam z tym jest Autorze tematu? Tylko bez ściemniania bo :rozga::E

 

Osobiście wątpię. Albo pisze fanfika, bo cały czas odnosi się do gier.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jeden post perełka

 

Sorki, drobna pomyłka to nie był hefajstos tylko syzyf...ale to nie powód by mnie tak wyzywać bo i to i to było w średniowieczu, po prostu nazwsiak mi się pomyliły.

Co do egidy to chodziło mi że takie cudenko jak egida ma być wykute.

 

Co do zapowiedzi, to jeśli ktoś mi nie wierzy, to może zapisac się na mini alfa testy. Czyli ja wysyłam niektóre fragmenty które budzą mą wątpliwość i taki tester pisze co o tym sądzi. Fragmenty te są krótkie góra 3 zdania.

 

Aha zapomniałbym tak wczoraj pisałem do późna że normalnie jak wstałem to mnie głowa bolała. I poszedłem do fryzjera i się zgoliłem na szlachcica polskiego by bardziej wczuć się w głównego bohatera ( on ma troszkę włoski jak ragnar z wikingów ale takie bardziej szlachcickie aniżeli wikińskie)

 

ale do tematu z nadawaniem radio internetowego spod kołdry to się jeszcze nie umywa :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...