Skocz do zawartości
DzejC

Red Dead Redemption 2

Rekomendowane odpowiedzi

Ja wczoraj odpaliłem sobie po ~2-3tygodniach przerwy RDR2. W tym czasie z otwartych światów ogrywałem głównie AC:odyssey i trochę GTA V, Wieśka 3.

 

Normalnie jak włączyłem RDR2 to cieszyłem się jak dziecko. Konikiem sobie po błotku pomykałem. Wszędzie ślady konia i Artura i innych postaci.

Deszczyk zaczął padać zaczęły się pojawiać kałuże, w miejscach gdzie wcześniej było sucho zaczęło się robić błotko i chlupało spod nóg :E. Robiłem sobie poboczne misje dla burmistrza, świetny voice acting, każdy krzaczek w jego ogrodzie się poruszał jak na niego wlazłem itd.

Później brodziłem konikiem w strumieniu przez 5 minut. Normalnie sama przyjemność z obcowania z tym światem wykonując z pozoru bzdurne i bezcelowe czynności.

 

A oświetlenie, szczególnie w nocy w Saint Denis. Dalej nie mogę się nadziwić jak oni to zrobili, że to tak świetnie wygląda w SDR.

 

Nie ma opcji drugi raz przejdę tą grę jeszcze na konsoli, a trzeci na PC :E

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RDR2 ma duży potencjał na prawdziwy surwiwal z elementami budowania swojej egzystencji w tym świecie. Lepiej by mi się grało gdyby fabuła z gangiem został porzucona w imię modelu czysto podróżniczo-eksploracyjnego. Handel futrami który był by jednym z głównych składników utrzymania się, ale też i droga przestępcza jak kto woli. Z czasem po dajmy na to 100-200h gry możliwość zakupu jakiegoś domu w San Denis. Wcześniej mozolne budowanie szopy plus własne obejście z krową czy świniami. Możliwość wypasania bydła, walka z bandytami którzy by nas okradali. Podejście z całkiem drugiej strony.

 

Ta gra jest super w mechanice, tak dużo elementów jest gotowych pod taki model gry. Pomysł z poszukiwaniem skarbów - świetny, ale też bym go ograniczył tak że trzeba było by się ciężko dorabiać każdego dolara, możliwość pracy w kopalni itp itd.

 

Pewnie wiele osób by się nudziło przy takim modelu gry ale ja bym dla relaksu pykał całymi godzinami :-) To fenomenalne oświetlenie, pory dnia i nocy, mgły, dzikie zwierzęta, itp itd, czasami włóczę się po bagnach od świtu do nocy na piechotę zbierając zioła i kwiaty do zadań i unikalnych piór Czapli.

 

Ktoś wie gdzie w San Denis znajduje się facet który kupi jaja krokodyli?

 

Mogliby zrobić rozbudowany tryb Role Play w RDR Online. Tylko do tego potrzeba by ponad 100 graczy na serwerze ;p.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hoodedman

marzy mi się DLC po zakończeniu podstawy gdzie dostalibyśmy do dyspozycji nowego protagonistę który nie jest żadnym rewolwerowcem tylko właśnie takim lolkiem w jednych dżinsach który z mozołem dorabia się wszystkiego polując, handlując, czasami coś na boku robiąc nie do końca legalnie, - z surowymi konsekwencjami przewinień, stróżami prawa którzy o wiele brutalniej pacyfikowali by nasze frywolne zabawy rewolwerem w mieście. Super by był jakiś system budowania własnej szopy. Jej wyposażanie, robienie zapasów na zimę. Takie prawdziwie traperskie czynności - uproszczone ale dające obraz tego jak się wtedy żyło. A tak jak pisałem wyżej po tych 100-200h dla wytrwałych graczy możliwosć awansowania i zakup posiadłości, zajęcie się jakimiś innymi biznesami.

Nie wiem może to dlatego że jak byłem młody to przeczytałem chyba każdą książkę przygodową Karola Maya i łatwo chłonę te klimaty.

 

W RDR2 handel skórami tak naprawdę nie ma sensu, przynosi jakieś grosze W ODNIESIENIU do innych czynności. Poza tym nie ma na co wydawać pieniędzy. Ładowanie kasy w bezdenny worek pod tytułem kasa bandy - nie daje mi takiej satysfakcji jaką by mi dał zakup np. krowy czy świń do obejścia :E

Edytowane przez hoodedman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hoodedman

tryb online będzie miał pod kątem w/w oczekiwań więcej minusów niż plusów. Nie wątpię że będzie grywany, ale raczej nie da mi tego o czym wyżej napisałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja sie pochwale i wbiłem sobie w singlu 100%, roboty jest naprawdę bardzo dużo, a jeszcze przy okazji oskórowałem i zbadałem potrzebne zwierzęta do dwóch trofeów. Jak człowiek pozna dostępne mechanizmy pojawiania się zwierząt i działania tej gry to nie jest to tak frustrujące na dłuższą metę. Jenak R* w kwestii trofeów czasami przesaddza i mam nadziej że mutli nie będzie tak długie jak offline, zwłaszcza że zostały mi jeszcze medale i jedn trofeum z fabuły które pominąłem. Nie mniej jednak gra warta maxowania.

Edytowane przez sebo939

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie coś może na temat tego sztucznego HDRu ? Jedyna opcja grać bez, czy może zapowiadali jakąś aktualizacje ?

 

PS. Po pierwszym akcie jestem wprost oczarowany...

 

 

...tylko w mojej ulubionej porze roku :E i tej pięknej zimie, były tylko 3 misje do zrobienia, a spodziewałem się, że tam będzie pierwszy obóz i spędzimy tam więcej czasu, mogę oczywiście tam wrócić, zaraz po dodarciu do tego pierwszego obozu niżej gór ? Chciałbym tam więcej pozwiedzać i upolować coś więcej niż dwie sztuki.

 

Edytowane przez skunRace

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cisza na ten temat.

Pewnie na PC wrzucą za rok może dwa :E:kwasny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Akurat tu po pewnym czasie fabuła jest dobra nawet bez hdru.

 

Dobra to mało powiedzane. Rockstar napisał najlepszy scenariusz w historii Sandboxów. Chociaż swego czasu bardzo mile wspominam fabułe w Vice City..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Na tę chwilę to pierwsza produkcja z taką fabuła w sandboxie. Przestudiowałem dzisiaj inne sandboxy i w żadnej nie mamy takiej ciekawej i złożonej głównej linii fabularnej co w RDR 2.

 

Chyba ze cos pominąłem.

 

Odin85 to która gra ma lepszą fabułę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde NPC się na mnie obraził :E

 

Koło Valentine jest ojciec z synami budują sobie domek na sprzedaż. W różnych etapach gry można do nich zajechać obejrzeć postępy prac i z nimi zagadać.

W pewnym momencie brakuje im kasy na budowę i proszą o pomoc, za pierwszym razem jak przechodziłem grę dałem im 100$, teraz wybrałem drugą opcję pomoc.

 

Wyskoczyło abym zdobył wóz i przywiózł im drewno z tartaku. Ja ani myśląc wyjechałem na najbliższą drogę i zawinąłem pierwszy lepszy wóz, przy okazji zabijając woźnicę i kilku światków co się napatoczyli :lol2: Pojechałem do tartaku, a tam i tak na mnie czekał do zakupu wóz wypełniony drewnem. Więc cała akcja bez sensu zrobiona.

 

Wracam do npc z drewnem, a on nie chce ze mną gadać i mnie wygania :lol2:, wcześniej widział jak pozabijałem tych ludzi i ukradłem wóz. Ciekawe czy z biegiem gry mu przejdzie czy do końca gry będzie już na mnie obrażony i nie będę mógł z nim zagadać.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po dotarciu do obozu, jadąc pierwszą lepszą drużką spotkałem gościa który nie mógł sobie poradzić z założeniem podkowy, zawołałem czy mu nie pomóc, on się podniósł i dostał z kopyta w łeb, śmierć na miejscu :lol2: Dopiero odkrywam smaczki, po pierwszym akcie już wiem, że ta gra jest dla mnie stworzona, spędzę tu chyba kilkaset godzin, robiąc wszystko, odkładając wątek główny na później, jakbym mógł, to Sylwestra spędziłbym przy RDR2 :lol2: Cieszę się jak dziecko.

Edytowane przez skunRace

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Kurde NPC się na mnie obraził :E

 

Koło Valentine jest ojciec z synami budują sobie domek na sprzedaż. W różnych etapach gry można do nich zajechać obejrzeć postępy prac i z nimi zagadać.

W pewnym momencie brakuje im kasy na budowę i proszą o pomoc, za pierwszym razem jak przechodziłem grę dałem im 100$, teraz wybrałem drugą opcję pomoc.

 

Wyskoczyło abym zdobył wóz i przywiózł im drewno z tartaku. Ja ani myśląc wyjechałem na najbliższą drogę i zawinąłem pierwszy lepszy wóz, przy okazji zabijając woźnicę i kilku światków co się napatoczyli :lol2: Pojechałem do tartaku, a tam i tak na mnie czekał do zakupu wóz wypełniony drewnem. Więc cała akcja bez sensu zrobiona.

 

Wracam do npc z drewnem, a on nie chce ze mną gadać i mnie wygania :lol2:, wcześniej widział jak pozabijałem tych ludzi i ukradłem wóz. Ciekawe czy z biegiem gry mu przejdzie czy do końca gry będzie już na mnie obrażony i nie będę mógł z nim zagadać.

 

A u mnie było inaczej. Zostali napadnięci w nocy i zabici.. Musiałem zlokalizować bandytów. :)

 

I to jest piękne w RDR2. Tak rozbudowanego i zarazem wspaniałego sandboxu jeszcze nie bylo na rynku growym :).

Edytowane przez Azazell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można ich również obronić od tych bandytów i oni później dalej budują sobie ten domek i jest z nimi interakcja. Dla tego przechodzę grę drugi raz wiele, rzeczy w grze się nie znajdzie za pierwszym razem, no i świat żyje swoim życiem na które możemy wpływać lub nie na różne sposoby.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Można ich również obronić od tych bandytów i oni później dalej budują sobie ten domek i jest z nimi interakcja. Dla tego przechodzę grę drugi raz wiele, rzeczy w grze się nie znajdzie za pierwszym razem, no i świat żyje swoim życiem na które możemy wpływać lub nie na różne sposoby.

 

No wlasnie i to jest niesamwoite. Przechodząc drugi raz widzi się sporo nowości, których wcześniej nie było :). No ale na razie nie gram. Za dużo gier. Za jakiś rok czy dwa przejdę ponownie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hoodedman

Na tę chwilę to pierwsza produkcja z taką fabuła w sandboxie. Przestudiowałem dzisiaj inne sandboxy i w żadnej nie mamy takiej ciekawej i złożonej głównej linii fabularnej co w RDR 2.

 

Chyba ze cos pominąłem.

 

Odin85 to która gra ma lepszą fabułę?

jeżeli w grę wchodzi cRPG to jedna z lepszych pod tym względem pozycji to New Vegas. Głównie chodzi o zazębianie się questów które można było różnie skończyć. Wiedźmina 3 stawiam na równi z RDR2 póki co.

Edytowane przez hoodedman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde moim zdaniem lepiej wygląda to w AC:O grałem w RDR2 na PS4 i tam grafika była kiepska, pewnie gra urywa na Xbox X.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ps4 pro jest bardzo dobra grafika tylko relatywnie słaba rozdzielczość, a raczej implementacja szachownicy. Na X jest natywne 4k.

 

W odyssey gram w 4k, textury są mega ostre, ale same textury i rozdzielczość nie tworzą grafiki. To jest wiele elementów, oświetlenie, animacje, kolory które są przepiękne w RDR2 i bardzo naturalne w AC świat jest bardziej cukierkowy, paleta barw sztuczna. Fizyka to też element wpływający mocno na wrażenia z gry.

Jak się przesiadam z konia w RDR 2 na tego w odyssey to przepaść i to nie tylko w wyglądzie i jego zachowaniu, ale również wrażenia wizualne z jazdy, chlapiące błoto, woda z pod kopyt, brudzące się jego nogi, ciało gdy brodzimy w np. błocie, a wjeżdżając w wodę brud jest zmywany, praca jego mięśni w ruchu itd. itd. Przywiązanie do drobnych detali jest na niesamowicie wysokim poziomie. W AC:O tego po prostu nie ma.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ps4 pro jest bardzo dobra grafika tylko relatywnie słaba rozdzielczość, a raczej implementacja szachownicy. Na X jest natywne 4k.

 

W odyssey gram w 4k, textury są mega ostre, ale same textury i rozdzielczość nie tworzą grafiki. To jest wiele elementów, oświetlenie, animacje, kolory które są przepiękne w RDR2 i bardzo naturalne w AC świat jest bardziej cukierkowy, paleta barw sztuczna. Fizyka to też element wpływający mocno na wrażenia z gry.

Jak się przesiadam z konia w RDR 2 na tego w odyssey to przepaść i to nie tylko w wyglądzie i jego zachowaniu, ale również wrażenia wizualne z jazdy, chlapiące błoto, woda z pod kopyt, brudzące się jego nogi, ciało gdy brodzimy w np. błocie, a wjeżdżając w wodę brud jest zmywany, praca jego mięśni w ruchu itd. itd. Przywiązanie do drobnych detali jest na niesamowicie wysokim poziomie. W AC:O tego po prostu nie ma.

Grasz w AC:O w 4k z takim prockiem i ramami ? To jakie tam muszą być ustawienia grafiki :hmm::E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co ma procek i ramy do grania w 4k, tak samo jest wykorzystywany jak i w 1080p przy tej samej liczbie fps.

 

Tak w 30fps wszytko na maxed out w natywnym 4k działa, ale ostatnio gram w 60fps ~1800p czyli 80% skalowanie do 4k z zjechanymi cieniami na medium, chmury na medium, dof off, AO obniżone o oczko.

 

W każdym bądź razie mam porównanie i naprzemiennie gram w obydwie gry. RDR2 w całokształcie nawet w nie natywnym 4k a w tej średniawej szachownicy prezentuję się lepiej.

 

Ale jak coś chcecie więcej na temat ustawień to pytajcie na priva bo nie mam zamiaru robić w tym wątku śmietnika jaki jest w temacie AC :E

 

@Down. Tak mam na high, nie lubię migotania a AA off niestety nawet w natywnym 4k nie eliminuje tego problemu, ale jak wyżej jak masz jakieś pytania to na priv bo nie będę robił tu śmietnika.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co ma procek i ramy do grania w 4k, tak samo jest wykorzystywany jak i w 1080p przy tej samej liczbie fps.

 

Tak w 30fps wszytko na maxed out w natywnym 4k działa, ale ostatnio gram w 60fps ~1800p czyli 80% skalowanie do 4k z zjechanymi cieniami na medium, chmury na medium, dof off, AO obniżone o oczko.

 

Myślałem że grasz w 60 fpsach :E A masz tam włączone wygładzanie krawędzi czy nie jest to potrzebne w 4k ?

Edytowane przez ketiw555

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm...

Jeżeli Rockstar planuje wydanie remastera Red Dead Redemption 1 na PC, to być może powinien się pospieszyć.

 

Twórcy emulatora Xboxa 360 o nazwie Xenia robią w ostatnim czasie błyskawiczne postępy.

Na filmie porównanie Red Dead Redemption 1 na wczorajszej wersji programu z dzisiejszą:

 

Należy przy tym dodać że jeszcze tydzień temu Xenia w RDR 1 generowała pełen artefaktów pokaz slajdów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzie znajde receptury na naboje do strzelb oraz strzał do łuku bo brakuje mi dwóch do zakończenia wyzwania :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...