Skocz do zawartości
Jack White

Resident Evil 7 / VII: Biohazard

Rekomendowane odpowiedzi

Resident-Evil-7.png

 

Producent: Capcom

Wydawca: Capcom

Wydawca PL: Cenega S.A.

Data premiery gry: 24 stycznia 2017

Strona Oficjalna: http://residentevil7.com/

 

"Budzisz się sam na podłodze opuszczonego gospodarstwa. Światło dnia szybko niknie. Musisz znaleźć wyjście..."

 

Resident Evil VII to siódma główna odsłona serii przygodowych gier akcji studia Capcom. Tym razem wcielamy się w zwykłego, szarego człowieka imieniem Ethan, który w poszukiwaniu zaginionej żony udaje się do ponurej i pozornie porzuconej rezydencji, zlokalizowanej na południu Stanów Zjednoczonych. To powrót do klimatów grozy i gatunku survival horroru. Spore zmiany zaszły w ukazywaniu akcji. Teraz wydarzenia obserwujemy z oczu bohatera. Gra kładzie większy niż poprzednio nacisk na eksplorację. Wysoki poziom oprawy graficznej bogatej w detale skutecznie wzmacnia klimat grozy.

 

Demo Resident Evil 7 nawiedziło Steam!

Premiera najnowszej części survival horroru CAPCOM już w przyszłym miesiącu.

W czerwcu wersję demonstracyjną mieli okazję przetestować posiadacze PS4.

Dzisiaj także posiadacze PC mogą wypróbować Resident Evil 7.

http://store.steampowered.com/app/530620/

 

Początkowo myślałem że to projekt szczególnie pod VR więc nie zagłębiałem bliżej tematu. Teraz gdy udostępniono demo wersji PC jestem pozytywnie nastawiony.

Jako stary fan pierwszych części serii uważam że to może się udać. Ukończyłem demko i bardzo mi się podobało. Dużo bardziej niż ostatnie odsłony w trybie trzecioosobowym. W Resident Evil 7 wraca stary dobry klimat, czuć atmosferę grozy i znowu straszy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, że też wcześniej tematu nawet nie było :E. Na RE7 czekam. Nie daruję Konami anulowania Silent Hills, po świetnym PT. Na szczęście będzie Resident. Demko ograłem na ps4 i mi się podoba, pełną wersję wezmę chyba jednak na PC. Ściągać demko ze steama i dzielić się wrażeniami. Podkreślę tylko, że demo można przejść w moment, ale jest bogatsze niż na pierwszy rzut oka się wydaje. Kilka różnych zakończeń, sekretów i ciekawostek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na i5 4690 i gtx 1060 wszystko max 1080p 75-85 fps. Na ps4 stałe 60 fps przy niewiele gorszej grafice. Na PC są odbicia na większości nawierzchni, czego na ps4 chyba nie było. Muszę dokładniej porównać. Problem w tym, że te odbicia wyglądają dziwnie, dodatkowo są artefakty (np. na talerzach). Widać, że nie zostały poprawnie zaimplementowane. Odbicia oraz hbao+, którego na ps4 też chyba nie ma, zabierają sporo fpsów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podkreślę tylko, że demo można przejść w moment, ale jest bogatsze niż na pierwszy rzut oka się wydaje. Kilka różnych zakończeń, sekretów i ciekawostek.

Nie grałem w demo na PS4 ale widziałem gameplay na youtubie i coś mi się nie zgadza.

Najwidoczniej dzisiejsza pecetowa wersja na steam jest chyba nieco okrojona względem konsolowej.

Nie można znaleźć bezpiecznika, nie można wejść na dach. Jest chyba tylko jedno zakończenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już ściągam :D, a jak wygląda sprawa sterowania ?Pad czy myszek i klawa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie grałem w demo na PS4 ale widziałem gameplay na youtubie i coś mi się nie zgadza.

Najwidoczniej dzisiejsza pecetowa wersja na steam jest chyba nieco okrojona względem konsolowej.

Nie można znaleźć bezpiecznika, nie można wejść na dach. Jest chyba tylko jedno zakończenie.

 

Wersję PC tylko włączyłem, by zobaczyć jak działa, ale nie widzę sensu by było okrojone.

Otwierałeś przejście od kominka przed obejrzeniem kasety? Powinien być bezpiecznik

Okrojone były wczesne wersje dema na ps4. Bo co jakiś czas wychodził update dający więcej możliwości. Wersja Beginning Hour jest ostateczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wersję PC tylko włączyłem, by zobaczyć jak działa, ale nie widzę sensu by było okrojone.

Otwierałeś przejście od kominka przed obejrzeniem kasety? Powinien być bezpiecznik

Okrojone były wczesne wersje dema na ps4. Bo co jakiś czas wychodził update dający więcej możliwości. Wersja Beginning Hour jest ostateczna.

Najpierw obejrzałem kasetę a później otworzyłem przejście. Z tego co wiem bezpiecznik powinien znajdować się zaraz po drugiej stronie na drewnianym stoliku. U mnie go nie było. Jedyne co znalazłem to amunicję, palec manekina z ukrytym w środku kluczem(nie wiem do czego), szczypce do cięcia, wcześniej wspomnianą kasetę oraz kluczyk do drzwi wyjściowych :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O co chodzi z całkowitą zmianą gameplayu. Przecież to w ogóle nie przypomina poprzednich Residentów. Nie jestem jakimś ogromnym fanem, ale grałem w te stare Residenty i kilka nowszych. Wyjaśni mi ktoś o co chodzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najpierw obejrzałem kasetę a później otworzyłem przejście. Z tego co wiem bezpiecznik powinien znajdować się zaraz po drugiej stronie na drewnianym stoliku. U mnie go nie było. Jedyne co znalazłem to amunicję, palec manekina z ukrytym w środku kluczem(nie wiem do czego), szczypce do cięcia, wcześniej wspomnianą kasetę oraz kluczyk do drzwi wyjściowych :hmm:

 

To samo. 17 minut mi zajęła gra :E

Tekstury raczej średniej jakości.

Edytowane przez Crew 900

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O co chodzi z całkowitą zmianą gameplayu. Przecież to w ogóle nie przypomina poprzednich Residentów. Nie jestem jakimś ogromnym fanem, ale grałem w te stare Residenty i kilka nowszych. Wyjaśni mi ktoś o co chodzi?

W pierwszych częściach serii bohater poruszał się w statycznych tłach tworzonych przez wiele nietypowo ustawionych kamer. Postacie zaś to były trójwymiarowe obiekty. Od momentu powstania Resident Evil 4 mechanika gry oraz poruszania się uległa zmianie. Odbywało się to z widokiem perspektywy trzecioosobowej, zza ramienia głównego bohatera. Mnie osobiście nie bardzo to odpowiadało. W najnowszej odsłonie serii czyli Resident Evil 7 postawiono na jeszcze większy realizm. Tym razem oddano nam widok pierwszoosobowy(jak w FPSie). Jesteś oczami bohatera. Tak samo jak w grze Outlast.

 

Więc wejdź tam przed obejrzeniem kasety.

O kurde, faktycznie, miałeś racje, jest bezpiecznik. Dzieki! Ohoho idę grać :E

Edytowane przez Jack White

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta gra to będzie jakoś spójna czy w kawałkach ? Najpierw dom, potem inna lokacja?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Demo nie będzie zawarte w pełnej wersji gry więc nie wiadomo. Przynajmniej z tego co wyczytałem.

 

Nie wiem co sądzić o tym Residencie, chyba trzeba poczekać do premiery i się przekonać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta gra to będzie jakoś spójna czy w kawałkach ? Najpierw dom, potem inna lokacja?

Wydaję mi się że będą również inne lokacje. W pierwszej części serii też był niby wielki dom a pod nim jeszcze większy kompleks badawczy. Może i tutaj będzie coś podobnego.

 

Polecam zagrać w demko kilka razu na różne sposoby.

Tak jak wspomniał kolega @bocieque jest tutaj wiele różnych ukrytych sekretów i dodatkowych przejść.

Ja właśnie zszedłem sobie do piwnicy i o mało nie zesrałem się ze strachu :lol2:

 

Dawno się tak nie schizowałem przy gierkach. Ale paranoja.

Polecam grać w ciemnym pokoju na słuchawkach.

Kupa gwarantowana :lol2::thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurna, demo na PC.

Klimacik fajny, super oprawa graficzna. Ale czy jakoś przerażająco? Za dużo ograłem/widziałem gier tego typu.

 

Na sprzęcie z podpisu, 1440p @ max detal + SMAA daje od 30-45fps.

Zachęcili mnie, to muszę przyznać.

 

edit:

vtKKixY.jpg

 

6.7GB, najs.

Edytowane przez smilehunter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dźwięk w sumie najlepszy z tego całego dema. Outlast mi nie podszedł i to demo również. Nie przepadam za macaniem wszystkiego po ciemku, a rozjaśnienie obrazu uwypukla całą brzydotę grafiki. Jak na 4 giga plików jeden domek wymodelować i kilka postaci na krzyż to już śmieszne jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gierka typowo pod VR. Przeszedłem to demko w dosłownie 10 minut, do tego ogólnie jest słabo imo. Zero akcji, tylko ślamazarne i w ogóle nie straszne bieganie po domu. Jak dla mnie dziadostwo :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ma demko klimat, idzie wyczuć momwnt strachu, ale jak ktoś jest fanem zabijania milionów zombi czy podobnego dziadostwa,bez uzywania mózgu czy choćby trochę myślenia to słowo horror uważa tylko za hektolitry krwi i flakow, to gra nie dla niego. Troszkę mi się SH2 przypomina dla mnie demko jak na demko fajne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gierka typowo pod VR. Przeszedłem to demko w dosłownie 10 minut, do tego ogólnie jest słabo imo. Zero akcji, tylko ślamazarne i w ogóle nie straszne bieganie po domu. Jak dla mnie dziadostwo :E

Jak cala gra bedzie polegala na szukaniu pierdol po katach to cienko to widze :thumbdown:

To jest tylko teaser. Widać od razu że nie macie nawet pojęcia w co gracie. Demko ma na celu pokazać tylko mechanizm gry. RE7 nie jest typowo pod VR bo takie gry wychodziły i będą wychodzić. Przykład Outlast który również jest bardzo dobry. RE7 został przystosowany nie tylko pod układ klawiatury z myszką ale również pada. Natomiast pewne jest że gra w racji tego że poruszamy się w trybie pierwszoosobowym "uzyska" również wsparcie PSVR.

 

Jeżeli chodzi o samo demko. Można je ukończyć w 5 minut ze złym zakończeniem. Natomiast zakończeń jest dużo więcej. Wy jedynie co zrobiliście to odszukaliście klucz i wyszliście z domu. Ale to nie wszystko. Fani serii znajdą tam coś więcej. Odszukają pięć morderstw jakie odbyły się w tym domostwie, znajdą siekierę, znajdą broń i zmierzą się z ... w piwnicy.

 

Styl i klimat demka przynosi na myśl takie ekranizacje jak Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną i idealnie oddaje tego klimat. Oddalony od miejskiego gwaru stary dom w którym mieszkają sadystyczni mordercy - kanibale, którzy praktykują zjadanie osobników własnego gatunku. Natomiast sama rodzina Bakerów to zaledwie wstęp do właściwej gry i właściwej intrygi. Jestem pewien, że z czasem w Resident Evil 7 pojawią się podziemne laboratoria, sekrety wielkich korporacji, a także bohaterowie poprzednich części.

 

Ja jestem oczarowany. Gra dawkuje klimat powoli. Jest sporo szukania, kombinowania, rozwiązywania zagadek i poznawania historii. Oczywiście nie zabraknie również zombie i akcji. Będziemy używać siekiery, strzelać z pistoletów a nawet używać karabinka maszynkowego. Tak właśnie wyglądały pierwsze części Resident Evil. W siódmej odsłonie widać i czuć powrót do tych właśnie korzeni. A jeżeli ktoś woli bezmyślnie strzelać do milionów napierających zombie to polecam Left 4 Dead.

Edytowane przez Jack White

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

By pistolet zdobyć, musisz odbyć wizytację w piwnicy.

Jeśli ktoś "demo" skończył w 10minut, to pozdro. Nawet jego ułamka nie ogarnęliście :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie tego pistoletu tylko nie moge znalezc a nie chce yt ogladac :hmm:

 

Wejdź za ścianę zanim obejrzysz kastę. Zaraz po drugiej stronie po lewej stronie stoi stolik drewniany a na nim leży bezpiecznik. Wepnij go w skrzynkę, w pokoju z magnetowidem. Udaj się na piętro i włącz przycisk. Uruchomisz w ten sposób mechanizm opuszczający schody prowadzące na strych. Tam znajdziesz klucz do piwnicy (metalowe drzwi). Gdy zejdziesz na dół do piwnicy. Po lewej stronie od schodów na piecu znajdziesz wytrych. Możesz nim otworzyć zamkniętą szufladę znajdującą w kuchni. Znajdziesz tam siekierę. Teraz może ponownie udać się do piwnicy i przejść przez drewniane drzwi. Tylko uważaj... Po akcji znajdziesz tam metalowe pokrętło. Możesz nim odkręcić zawór w łazience i spuścić wodę. Tam znajdziesz pistolet.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Na prawdę chcemy tutaj udowodnić globalne ocieplenie na podstawie 60 ostatnich lat?  To chyba trolling. Nawet co do tych danych z lat 50.: czy narzędzia / technologia użyta do pomiarów wtedy jak i dzisiaj jest taka sama? Czy punkty pomiarowe znajdują się w takich samych odległościach od zurbanizowanych części miast, aby nie zaburzać pomiarów? Jeśli choćby 1 z tych 2 rzeczy jest inne to te pomiary nie są dokładne, bo staramy się w nich zbadać średnie odchylenia o dziesiąte części stopni. Wiarygodne dane byłby by np. z ostatnich 150-200 lat gdy spełnione byłby by takie same warunki co do miejsc pomiaru i za pomocą takich samych narzędzi. Co i tak jest tylko analizą danych w krótkoterminowych okresie i nijak ma się do wahań temperatur w większej skali.   Albo te wykresy powyżej dotyczące np. poziomu pokrywy śnieżnej i temperatury zimą - cały w ciągu ostatnich 50 lat są wahania w tym ostatni pomiar wychodzący poza normę. Ponownie jednak - brak jakichkolwiek szczegółów w jakich warunkach i za pomocą jakich narzędzi były prowadzone pomiary. Na pewno na przestrzeni lat były one bardziej dokładne - co poddaje tylko w wątpliwość wcześniejsze pomiary gdzie margines błędu jest wyższy.  W bardziej długoterminowym okresie czasu wygląda to mniej więcej tak: http://www.faculty.ucr.edu/~legneref/bronze/climate.htm Albo tak: A Temperature reconstruction with 95% confidence intervals shown, from Loehle and McCullough (published in Energy and Environment, 2008): Correction to: A 2000 year global temperature record based on non-tree ring proxies. As this reconstruction is based soley on proxy data, the recent, measured global average temperature was not added to the end of the record as was done by Mann. The last data point represents a 29 year average centered around 1935   Z kolei zwolennicy globalnego ocieplenia mogą się np. posłużyć takim wykresem, który jest kwestionowany ze względu na duzą niedokładność: czarna linia poziom uśredniony, żółte linie - niepewność ""Hockey stick" reconstruction of global average temperature changes over 1000 years (ending in 1998). Reconstruction performed using proxy data before 1900 and instrumental data after 1900. Yellow and red shading show author's estimation of uncertainty in the reconstruction."
    • Widzę, że sam nie wie co chce kupić, ale CCC nadal działa 
    • Będzie od tego milion odwołań a w praktyce ściągną może kilkaset ludu. Zawsze też można starać się o status uchodźcy lub wyjechać dalej na Zachód. Ale ten ruch pokazuje, że jest kiepsko z rekrutem.
    • Eee, oni są właśnie taką poważną firmą...no chyba że chodzi o większe pieniądze Jak wiemy, najgorszy możliwy scenariusz w korpo to zmiana kąta wykresu powiązanego z jakimś KPI na ujemny. Z tego, co piszesz, dotyczyło to framesetów serii S, ale dalej koszt takiej ramy, oraz koszt zablokowania montażu i sprzedaży serii takiej ramy mógł być zbyt duży, żeby dalej udawać przywiązanie do jakości. Moja szklana kula mówi że ktoś dostał raporty o fuckupie, ale utrzymał kierunek wykresu na właściwym kierunku kosztem podjęcia ryzyka w stylu "jakoś to będzie, a jak nie będzie to dopiero to wyjdzie po następnym review; kto nie ryzykuje ten premii nie dostaje".  Skoro już o kiksach Treka: podobnie było niedawno z karbonowymi kokpitami w najwyższej serii Emondy SLR - pękały przy otworach na przewody hamulcowe. Początkowa obrona firmy to była "ale to się dzieje bo macie wypadki i sami łamiecie nasze Cudowne Produkty Klasy Premium (r)". Ale mimo wszystko ten mail od jakiegoś dziecka specjalnej troski o braku wiedzy na temat własnego produktu, do tego z zahasłowanym linkiem do pdfa z ich intranetu to mnie rozbroił.
    • To zależy jak na to patrzeć  . Jeśli mówimy tylko o finansach  Polaków  to   jesteśmy  biedni na tle europy ,ale nie najbiedniejsi . Jesli patrzeć na  gospodarkę  to jesteśmy biedni  na tle europy . itp itd
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...