Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

terribl3one#

Mini, skromna opinia odnośnie nowych myszek

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

Ostatnio postanowiłem, rozdzielić komputer do wszystkiego na komputer do pracy i gry, poprzez zbudowanie oddzielnego stanowiska, co pozwoliło mi wybrać sprzęt tylko pod gry.

Dlatego poświęciłem trochę więcej czasu na dobór myszki. :)

Przez wiele lat używałem Deathaddera, na początku roku 2016 zmieniłem myszkę na Steelseries Rival 300, niestety ostatnio miała ona minimalną awarie w postaci

, dlatego oddałem na gwarancje.

 

20161223_235335_zpspnk9o5as.jpg

 

Aktualnie przetestowałem krócej lub dłużej (niektóre były nieakceptowalne od razu) myszki: Logitech G403 Prodigy, Logitech G Pro, Logitech G502(na początku 2016), Logitech G303(na początku 2016), Razer Deathadder (wersje przed 2013), Steelseries Rival 300, Zowie EC2-A, Dreammachines DM1 Pro S.

 

Bardzo dużo przy wyborze i czym się kierować pomógł mi kanał Rocket Jump Ninja na YT. Przede wszystkim powiedział on jedną ciekawą rzecz, która w moim przypadku także się sprawdza - lepiej celuję się mniejszą myszką. Wymiary mojej dłoni to długość 20-20,5cm i szerokość 11-11,5cm (mierzone jak na jego kanale). Względnie spore.

Jeśli chodzi o moje preferencje growe, to głównie FPSy, okazjonalnie inne gry. Ostatnio BF1, Rainbow Six i TF2.

Co dpi na którym gram to w czasach Deathaddera było to 1600 jakoś rok temu zmieniłem na 850, w listopadzie zacząłem grać na 650 a teraz zmuszam się do 400dpi.

 

20161223_235909_zps6xz1kky9.jpg

 

Idąc dalej teorią, że mniejszą myszką lepiej mi się celuje to dorzucę jeszcze do ognia myśl, że jeszcze jak jest trochę niewygodna to jeszcze lepiej. :D

Wiem, że to dziwnie brzmi, ale jak mam do czynienia z bardzo wygodną mychą, z reguły będzie to ergonomiczna, to sposób w który leży na niej moja dłoń rozleniwia, mam wrażenie, że dłużej mi schodzi zanim ruszę i zatrzymam dłoń. Sam gram hybrid palm-claw grip (niektóre mychy trochę narzucają inny sposób).

 

eb409561-8434-4fbc-9d92-2a5d45ea7ce7_zpsfyb8z0as.jpg

 

W takim razie powiem coś już na temat tych konkretnych myszek. :E

Zaczną od razu od konkretów tym razem.

Logitech G Pro to bardzo dobra myszka, bardzo wysoka jakość wykonania, moim zdaniem najlepsza jaką widziałem, chodzi tutaj o jakość spasowania i materiały, które sprawiają wrażenie, że myszką wytrzyma bardzo długo. Jest pokryta takim dosyć szorstkim/porowatym plastikiem, moje suche łapy miały całkiem spoko chwyt, na pewno nie tak dobry jak na jakiejś gumie. Ale ten materiał bardzo mi przypadł do gustu. Sensor bardzo dobry, jest wrażenia super płynności i responsivness. :) Ma dosyć twardy klik. Jest idealna na claw grip, bo jest względnie mała, chociaż i tak wrażenie jest, że większa niż G303. Jak dla mnie top choice i będę o niej pamiętać, niestety nie wybrałem jej. :E

 

Dreammachines DM1 Pro S.

Od razu powiem, że ta myszka została u mnie. Sensor to 3360 (logitech ma 3366, co pewnie jest jakiś small bug fix, bo myszki tak samo śmigają). Kształt myszki jak Sensei (nie wiem nigdy nie miałem, wierzę na słowo). Myszka jest dosyć płaska, ale nie jest bardzo długa, taki większy Steelseries Rival 100. O dziwo myszka forsuje bardziej palm grip, mimo to nadal mam wrażenie, że dobrze nią celuje. Dziwną rzeczą jeśli chodzi o ergonomie jest krawędź z prawej strony, która jest mocny wyczuwalna przez mały palec dłoni:

 

Screenshot_2_zpsyk65awtm.png

 

Przyciski boczne są jak najbardziej git, rolka średnia ale i tak sto razy lepsza niż EC2-A. Co do głównego kliku to jestem trochę rozczarowany, często mam wrażenie, że w myszce występuję double click jeżeli przestanę jej trochę używać, aczkolwiek, nigdy nie mogłem tego udowodnić w grach w systemie itd. czasami po prostu jak się ją odstawi to pierwszy klik jest mocniejszy, może to też moja sztuka. Do tego kształt myszki wymusza naturalną pozycje dłoni do nakierowywania palca w miejsce pomiędzy obudową rolki a przyciskiem:

 

Screenshot_3_zpsbawrqbwa.png

 

Co do materiałów to dałbym jej tak samo topowy score. Jest pokryta gumą o bardzo przyjemnej fakturze, taka śliska/szybka :E dłoń idealnie leży i mimo, że widać oleje ze skóra na niej to i tak lepiej się to prezentuje niż Rival 300. Bardzo przyjemny materiał do grania. Spasowanie bez zastrzeżeń. Wybrałem tą myszkę względem G Pro tylko z dwóch powodów: jest 120zł tańsza i nie potrzebuję żadnych driverów (dla mnie to plus).

 

Logitech G403 Prodigy

Ogólnie powiem prosto z mostu, myszka na pewno dobra ale totalnie nie dla mnie. Kształt niby ergonomiczny a ma dosyć silne wybrzuszenie w miejscu loga "G", przez jest dziwne uczucie, także myszka jest dosyć wysoka, przez co jest wrażenie, że dłoń lewituje. Materiały są tylko ok, plastik jest bardzo gładki (dla mnie minus względem G Pro), guma po bokach w dotyku sprawia wrażenie mchu :E do tego od razu zostają na niej ślady. Zdecydowanie na plus i byłem niesamowicie zaskoczony to lewy klik, jest BARDZO cichy i super leciutki (niektórzy mogą wciskać przez przypadek, ale mi się to nie przydarzyło). Myszcze od razu podziękowałem, na pewno jest to dobry produkt, ale po prostu nie dla mnie.

 

Zowie EC2-A

I niestety tutaj największe rozczarowanie niestety. Kształt jest ok i ergonomicznie spoko, mniejsza od G403. Myszka jest bardzo spoko dla kogoś kto preferuje ergonomiczne, w moim przypadku tak jak wspomniałem w szybkich shooterach to się niesprawdza. Co jest największą wadą to rolka i przyciski boczne. Rolka to jakieś gó***, głośna, jakieś przeskakiwania w środku, klekocząca, aż moja dziewczyna się zastanawiała, tak samo przyciski boczna, chodzą tak lekko i głęboko, że ma się wrażenie, iż sekunda i się rozwalą lub zostaną w obudowie, jedyny ich plus, że są tak lekkie i dlatego łatwo i szybko się je wciska. Tak jak Rocket Jump Ninja, jeżeli zowie zmieni rolkę i przyciski boczne, do tego rozdzieli obudowę od przycisków głównych to obczaje ją jeszcze raz.

 

Steelseries Rival 300

Najwygodniejsza myszka ergonomiczna jaką używałem. PERIOD.

Przegrałem z nią ~800h. Materiały bardzo dobre, guma z boku, twarda, gruba z wypustkami, świetne trzymanie, w ogóle się nie ściera. Spasowanie bardzo dobre, rolka idealna (aż się popsuła), przyciski boczne duże, spory skok jak w Zowie, ale zdecydowanie lepszy tactile feedback. Prawdopodobnie ją jeszcze raz kupię do drugiego kompa który jest bardziej do pracy + może casual gaming w stylu Diablo itd. Ogólnie nie polecam jedynie wersji czarnej, która cała jest w gumie i zaraz jest uje...brudna :) Polecam Gunmetal grey. Do tego w Saturn i Mediamarkt za 199zł... Bardzo polecam dla ludzi, którzy szukają dużej ergonomicznej mychy.

 

Logitech G502.

Tutaj super krótko, mychy od razu się pozbyłem, dla mnie kształt jest totalnie nie do zaakceptowania, pochylenie myszy w odwrotną stronę, do tego te wyżłobienie pod kciuk. Nie dziękuję i nie używałem.

 

Logitech G303

Myszka mała i dosyć niewygodna dla mnie, co za tym idzie bardzo dobrze mi się strzelało i ogólnie dobre wyniki. :E Aktualnie zdecydowanie wybrałbym G Pro, fakt, że widziałem na allegro jakieś nowe sztuki czasami za 120zł. Materiały ok, bez szału, w środku coś lata (podobno sensor - nie wnikam :E )

 

Razer Deathadder

Miałem dwie wersje, pierwszą niebieską i później wersja Guild Wars (to chyba to samo było).

Jedna z wygodniejszych myszek, nowe mają lepsze przyciski materiały, dlatego wspomnę o samym kształcie, który już nie odpowiada ze względu na to, że muszę bardzo szeroko trzymać palce na głównych przyciskach. Teraz wolę gdy palce są bliżej siebie (naleciałość po Rival 300 domyślam się).

 

Screenshot_2_zpsh2eydoxy.png

 

 

Jeżeli są jakieś pytania to chętnie odpowiem. :)

 

Pozdro!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miło ja po przetestowaniu około 6 produktów top i kilku z niższej i średniej półki... odnoszę wrażenie że nie ma wcale dużej przepaści w myszkach z Avago 3050 za 70 zł a np. DM1 Pro S za 219 ...

druga sprawa z tych kilku myszek top wybrałem też DM1 Pro ... kształt jest po prostu uniwersalny, a chwyt najlepszy dla mnie.

Rival 300 był za to za długi...

Ale kształt myszy musi być wybrany pod chwyt i najlepiej jest mysz przymierzyć i poużywać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się zastanawiam nad kupnem Logitecha G403 lub G pro

Ja miałem G403 i przesiadłem się na G PRO, bo:

 

Kształt niby ergonomiczny a ma dosyć silne wybrzuszenie w miejscu loga "G", przez jest dziwne uczucie, także myszka jest dosyć wysoka,

... a miałem ją chyba z rok.

 

Dodatkowo klawisze główne chodziły za lekko:

byłem niesamowicie zaskoczony to lewy klik, jest BARDZO cichy i super leciutki (niektórzy mogą wciskać przez przypadek,

Mi się to zdarzało nie raz. Generalnie kształt G403 jest taki, że palce bardziej spoczywają na klawiszach, więc klik staje się jeszcze lżejszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Chyba Godzillę junior - trochę mała. Ta "losowość" jest świetna w tej grze. Walczyłem ze smokiem i zaraz podleciał gryf i nawzajem się naparzali. Oczywiście wykorzystałem sytuację i pojąłem walkę z dwoma przeciwnikami. Albo jechałem bryczką i gryf wleciał w nią i rozwalił na strzępy czy cyklop, który wpadł do miasta. Dużo takich podobnych akcji jest w tej grze. Nawet jeśli są to tylko skrypty, to nie widziałem czegoś podobnego w innych grach.   Dialogi jeszcze by przeszły, ale nazwy przedmiotów i umiejętności wolałbym mieć oryginalne. Może wyglądają takie akcje śmiesznie i jak był bug, ale dla mnie właśnie czyni tę grę wyjątkową. Lubię to.
    • @galakty Nic. Póki będzie działał nikt nie będzie kazał go demontować, no chyba że kamienica będzie bardzo niskiej klasy energetycznej i trzeba będzie to zrobić by ją podnieść, ale na to są też inne sposoby. Zatem dotąd dokąd będzie sprawny, będzie można go używać. Potem tak jak napisał @RimciRimci ale w dyrektywie jest też opcja używania źródeł na biopaliwa i paliwa alternatywne, zatem dalej zostaje piec na biogaz czy na inne biopaliwa.
    • Polemizowałbym. Wg mnie na to właśnie liczą rządzący, aby ludzie kupili ściemę nazewniczą. Składka ubezpieczeniowa polega na tym, że jest stała. Kup sobie jakiekolwiek ubezpieczenie w prywatnej firmie albo chociaż przeczytaj regulamin oferty. Płacisz stałą składkę x i masz ubezpieczenie od wymienionych zdarzeń na kwotę y oraz pokrycie kosztów leczenia do kwoty z. Tak działają u nas składki społeczne dla DG. Płacisz x i dostaniesz y emerytury/renty/chorobowego (gdzie y w magiczny sposób dla kolejnych roczników dąży do 0). Opłata NFZ jest wyliczana jako procent od dochodu, więc w moim odczuciu jest to podatek a nie składka. Na UoP z kolei wszystkie "składki" są podatkiem naliczanym procentowo od przychodu. Plus NFZ względem prywatnych ubezpieczeń taki, że nie masz limitu kosztów leczenia (o ile się załapiesz na termin w publicznej służbie zdrowia i uważasz ją za satysfakcjonującą). Tak więc dla mnie bliżej tu do podatku, ale też dostajesz "więcej" niż w składkowym ubezpieczeniu. Ja płacę niezbędne minimum do wspólnej skarbonki (kosza), a prywatne mam kupione ubezpieczenie na rok utraty dochodów plus do 2mln kosztów leczenia za granicą.
    • "Ale to tylko teoria spiskowa szurów!!!!"  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...