Darksiders 3 - Fury kobieta mag w roli głównej

[Pulpit 1]

Ooo ODIN a co Ci się w 2 nie podobało?

Pierdyliard przedmiotów jakbym w diablo grał, absurdalny backtracking

[azgan 8779]

Pierdyliard przedmiotów jakbym w diablo grał

 

Dla większości to była właśnie zaleta . Osobiście mi to nie przeszkadza .

 

absurdalny backtracking

 

Który był też obecny w części 1 .

Edytowane 2 Maja 2017 przez azgan

[Pulpit 1]

Ależ ludzie mają problemy:

Z oficjalnej strony gry na FB

[azgan 8779]

Yyy a co jest złego w graniu kobiecą postacią ? Wolicie oglądać męskie plecy czy sexi tyłeczek ?. Jakaś odmiana serii nie zaszkodzi .

Edytowane 3 Maja 2017 przez azgan

[crush 11519]

Ależ ludzie mają problemy:

Z oficjalnej strony gry na FB

Trochę się nie dziwię.

Bo powolutku zaczyna wkraczać narracja, że "musi być X bo...", a dopiero później pomyśli się o jakości.

[azgan 8779]

Wygląda na to że kobieca postać była ustalona od samego początku. W pierwszym Darksiders jeden z Jeźdźców był kobietą.

 

[crush 11519]

Była, była, wcześniej już o tym było.

[DyndaS 522]

Yyy a co jest złego w graniu kobiecą postacią ? Wolicie oglądać męskie plecy czy sexi tyłeczek ?

 

Rozumiem, że lubisz się bawić w bycie tranzystorem ? Właśnie mnie to najbardziej rozśmiesza gdzie goście np. w RPG ciągle sobie robią postać kobiety.

 

Mi tam jakoś babsztyl tak średnio pasuje w tym klimacie, a druga sprawa grając gościem jakoś tak mi się lepiej wczuć w tą postać. No ale to i tak nie zmienia faktu, że grę bardzo chętnie ogram

[Stjepan 677]

Ja poczekam aż stanieje i wyjdzie pełna wersja pewnie z 2 lata, mi się nie śpieszy, jedynkę niedawno trochę dopiero ograłem.

[Pulpit 1]

Ja chyba nigdy tego nie zrozumiem, chyba nie mam tak wąskiego umysłu, czemu ludzie mają problem z protagonistkami w grach, czy ktoś może mi to wyjaśnić kredkami świecowymi? Czy ja mam za małe kompleksy, czy za duże jeżeli nie widzę tego problemu? Czy chodzi o identyfikowanie się z głównym bohaterem? Serio? Kto z was wygląda tak:

Albo tak

Albo tak:

Edytowane 3 Maja 2017 przez Pulpit

[Kszyrztow 1895]

Też tego nie pojmuję. Mnie osobiście to nigdy nie przeszkadzało i to jest ostatnia rzeczy chyba, na którą zwracam uwagę, a niektórzy takie dramy kręcą z tego powodu, że słów szkoda

[azgan 8779]

Rozumiem, że lubisz się bawić w bycie tranzystorem ? Właśnie mnie to najbardziej rozśmiesza gdzie goście np. w RPG ciągle sobie robią postać kobiety.

 

Mi tam jakoś babsztyl tak średnio pasuje w tym klimacie, a druga sprawa grając gościem jakoś tak mi się lepiej wczuć w tą postać. No ale to i tak nie zmienia faktu, że grę bardzo chętnie ogram

 

Rozumiem, że Ty wolisz facetów ? Z tak płytkim myśleniem nie ma sensu wdawać się w dyskusję bo koledzy z forum tłumaczyli Ci to już nie tylko tu ale przy okazji innych gier (np. w temacie o STAR WARS Battlefront 2) tam też krytykowałeś grę bo nie pasuje Ci główna bohaterka .

Edytowane 3 Maja 2017 przez azgan

[Gość Dthlfwp]

Wiedziałem, że zaraz na forum ujawnią się Prawdziwi Polacy i zrobią dramat z tego, że bohaterką ma być kobieta.

[crush 11519]

Ja chyba nigdy tego nie zrozumiem, chyba nie mam tak wąskiego umysłu, czemu ludzie mają problem z protagonistkami w grach, czy ktoś może mi to wyjaśnić kredkami świecowymi? Czy ja mam za małe kompleksy, czy za duże jeżeli nie widzę tego problemu? Czy chodzi o identyfikowanie się z głównym bohaterem? Serio? Kto z was wygląda tak:

Albo tak

 

Albo tak:

Tak:

 

Nie mam problemu z identyfikacją. Mogę grać nawet zmutowanym grzybem tudzież innym włoskim hydraulikiem w wersji mikro.

W tym konkretnie tytule też nie mam z tym problemu bo postać wynika z lore gry.

 

Problem mam z tokenizmem. Jak wcześniej napisałem powoli wkraczamy w sferę "wypada", czy "trzeba" stawiane przed "mam dobry pomysł na postać".

Rozbawiło mnie jak po Oscarach w bodajże 2016 stękano, że żaden czarnoskóry aktor nie dostał nagrody (nominacji?).

Po tym całym szumie i jęczeniu to ja będąc takowym aktorem nie chciałbym dostać rok później statuetki.

Rozumiesz z czym mam problem?

 

 

 

Wiedziałem, że zaraz na forum ujawnią się Prawdziwi Polacy i zrobią dramat z tego, że bohaterką ma być kobieta.

Radzę wyjść poza polską część internetu i wtedy komentować w ten sposób.

[Pulpit 1]

Tak:

 

Nie mam problemu z identyfikacją. Mogę grać nawet zmutowanym grzybem tudzież innym włoskim hydraulikiem w wersji mikro.

W tym konkretnie tytule też nie mam z tym problemu bo postać wynika z lore gry.

 

Problem mam z tokenizmem. Jak wcześniej napisałem powoli wkraczamy w sferę "wypada", czy "trzeba" stawiane przed "mam dobry pomysł na postać".

Rozbawiło mnie jak po Oscarach w bodajże 2016 stękano, że żaden czarnoskóry aktor nie dostał nagrody (nominacji?).

Po tym całym szumie i jęczeniu to ja będąc takowym aktorem nie chciałbym dostać rok później statuetki.

Rozumiesz z czym mam problem?

Rozumiem, ale nie widze gry która tak robi, ostatnia gra z kobietą to Horizon Zero Dawn gdzie Aloy nie była używana jako toke, była osobą na pierwszym miejscu, kobietą na drugim, przed tym był nowy Tomb Raider, który zrobił to samo, mamy jeszcze postacie drugoplanowe w Wiedźmine, które są ludźmi na pierwszym miejscu, kobietami na drugim, to samo Elena Fisher w Uncharted. Naprawdę chcę widzieć ten problem w grach, ale on nie istnieje na taką skalę na jaką chcesz to nakreślić

Edytowane 3 Maja 2017 przez Pulpit

[STALKERqwe 104]

Obecnie wszędzie ludzie mają ogromy ból tyłka jak zapowiadana jest gra i kim będzie główny bohater/bohaterka. Ba na gafie to już nawet przeżywają jak bohaterka chodzi na obcasach bo to seksistowskie...

O ile to pasuje do lore/klimatu gry to nie widzę problemu i nie rozumiem tych komentarzy że komuś kobieta w grze przeszkadza.

 

Co do samej gry, byle to było bliższe jedynki niż dwójki. Dwójka to chyba jeden z najgorszych sequeli jakie miałem okazję zagrać

Edytowane 3 Maja 2017 przez STALKERqwe

[brainq 242]

Ja tez nie rozumiem czemu całemu światu ta kobieta przeszkadza pierwszą grą którą miałem doczynienia grając z babką to był medal of honor underground i to mnie nie przeszkadzało jeżeli gra była świetna.

[DyndaS 522]

Rozumiem, że Ty wolisz facetów ? Z tak płytkim myśleniem nie ma sensu wdawać się w dyskusję bo koledzy z forum tłumaczyli Ci to już nie tylko tu ale przy okazji innych gier (np. w temacie o STAR WARS Battlefront 2) tam też krytykowałeś grę bo nie pasuje Ci główna bohaterka .

 

Nie wiem jak tam Ty, ale ja się bardziej utożsamiam jako facet niż kobieta

 

 

WUT?

Chyba mnie mylisz z inną osobą.

 

 

 

@All

 

Nie to, że przeszkadza, ale po prostu jakoś mi to w tej grze nie pasuje. Nie miałem żadnego problemu grać w Tomb Raider jako kobieta, a wręcz przeszkadzałoby mi gdyby tam nagle dali jakiegoś gościa... więc CHILL OUT !

Edytowane 3 Maja 2017 przez DyndaS

[Pulpit 1]

Nie miałem żadnego problemu grać w Tomb Raider jako kobieta, a wręcz przeszkadzałoby mi gdyby tam nagle dali jakiegoś gościa... więc CHILL OUT !

Dziwne, pierwsze 10 min rozgrywki w jedynce spotykamy "kobietę" która kopie tyłki

[nietopyrz 0]

Tak przy okazji tematu o mocnej, kobiecej postaci głównej w grach akcji. W jakich grach jeszcze taki element występował? Tomb Raider (trochę łagodna i nijaka przez większość odsłon mimo wszystko), Bloodrayne...

[Pulpit 1]

Tak przy okazji tematu o mocnej, kobiecej postaci głównej w grach akcji. W jakich grach jeszcze taki element występował? Tomb Raider (trochę łagodna i nijaka przez większość odsłon mimo wszystko), Bloodrayne...

Horizon Zero Dawn, Femshep(?), Mirror's Edge, Alien: Isolation(?), za wiele gier AAA z kobietami w roli głównej nie ma, pewnie dlatego że ludzie kręcą nosami, bo kobieta się gra, a nie ziomkiem z sześciopakiem

[Lypton 609]

Tak przy okazji tematu o mocnej, kobiecej postaci głównej w grach akcji. W jakich grach jeszcze taki element występował?

https://www.giantbomb.com/female-protagonists/3015-2287/games/

 

Z nowszych to wymieniony wyżej Horizon, NieR: Automata, Dishonored 2, Gravity Rush 2, ReCore, Tales of Berseria, AC: Syndicate. Ze starszych na szybko jeszcze do łba przychodzi Bayonetta.

Edytowane 3 Maja 2017 przez Lypton

[Pulpit 1]

Podoba mi się to, że mozna grać seryjnymi mordercami (nawet nie będe wymieniał), ćpunami - Trevor z GTA, dosłownie śmiercią - Darksiders 2, Lisem czy cokowlei kto jest - Ratchet and Clank, Niedźwiedziem - Banjo Kazoie, możesz wyrywać kręgosłupy i serca - Mortal Kombat, latać gościem w obcisłym lateksie i czarnej masce - Batman, dosłownie diabłem - Dungeon Keeper, sługą zła - Overlord, gwałcicielem i mordercą - God of War, sithem - Force Unleashed, możesz grać taką paletą psychopatów i morderców i wszystko jest ok, ale jak masz grać kobietą to już za wiele :E

[nietopyrz 0]

Dzięki.

 

https://www.giantbomb.com/female-protagonists/3015-2287/games/

 

Z nowszych to wymieniony wyżej Horizon, NieR: Automata, Dishonored 2, Gravity Rush 2, ReCore, Tales of Berseria, AC: Syndicate. Ze starszych na szybko jeszcze do łba przychodzi Bayonetta.

Oj brak naprawdę kozackich lasek, które potrafią rzucać przaśnymi żartami i będących zakapiorami niczym Duke albo lepiej Asha Greyjoy z Pieśni lodu i ognia.

 

Fury na trailerze nie prezentuje się jakoś mocarnie. Animacja ruchu, głaskanie łańcuchem potwora po szyi, oczy jak u elfiej lalki

[azgan 8779]

Dobrze napisana postać kobieca może być naprawdę ciekawa. Fury ma spory potencjał do wykorzystania. Ko jest scenarzystą Darksiders 3?