Skocz do zawartości
Yab

Thermomix vs reszta świata

Rekomendowane odpowiedzi

Chcę kupić jakiegoś gotującego robota kuchennego. Najbardziej znany to Thermomix. Czy są jakieś alternatywy? Zwłaszcza czy jest coś tańszego co warto brać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Termomix to klasa sama w sobie z tego co widzę, ja mam w domu od ~6 lat albo dłużej ciotka miała jeszcze wcześniej na pewno ponad 10 lat, chodzi to bezawaryjnie, 1 urządzenie do "wszystkiego".

 

No ale nie jest też idealny, i zależy jakie masz potrzeby.

 

Np można w termomixie coś zblendować, ale blender zwykły na kablu jest prostszy bo nie trzeba go potem tyle myć :D

 

Niby można go myć wlewając wodę , i max obroty, ale nie zawsze wszystko odejdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Używałem trochę thermomixa, teraz mam Kitchen Aid z taką przystawką i uważam to za bardzo dobre rozwiązanie. Zaletą tego drugiego jest niewątpliwie wygląd, masz też kilka końcówek, można dokupować kolejne przystawki i np robić lody czy makaron czego w thermomixie nie zrobisz. Dodatkowo thermomix ma te swoje dziwne tryby i bez książek (przepisów) do niego ciężko cokolwiek zrobić. Natomiast przy kitchen aid korzystasz z normalnych przepisów. Sos holenderski w obydwu wychodzi bardzo dobrze. Thermomix ma jeszcze gotowanie na parze chyba.

 

Kenwood bodajże jeszcze robi podobne urządzenie. Ewentualnie w Lidlu też sprzedawali coś podobnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kenwood zdaje się ma lepsze jakościowo akcesoria, jedynie nie ma uroku.

Kitchen Aid to tandeta, która ładnie wygląda - mam i drugi raz bym nie kupił, chyba że tylko dla ozdoby.

Thermomix za dużo stali i plastiku, który ma kontakt z żywnością. Być może jakość stali i plastiku jest ok. ale z reguły, na ile to możliwe unikam łączeń tych materiałów z ciepłą żywnością.

 

ps

niektóre metalowe sprzęty kuchenne potrafią zepsuć smak potrawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziewczyna ma thermomixa i to genialna sprawa. Jakbym miał takiego robota to bym był mistrzem kuchni :E ale fakt, cena z kosmosu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kenwood zdaje się ma lepsze jakościowo akcesoria, jedynie nie ma uroku.

Kitchen Aid to tandeta, która ładnie wygląda - mam i drugi raz bym nie kupił, chyba że tylko dla ozdoby.

Thermomix za dużo stali i plastiku, który ma kontakt z żywnością. Być może jakość stali i plastiku jest ok. ale z reguły, na ile to możliwe unikam łączeń tych materiałów z ciepłą żywnością.

 

ps

niektóre metalowe sprzęty kuchenne potrafią zepsuć smak potrawy.

 

Zupełnie się nie zgadzam, z wyżej wymienionych to Kitchen Aid ma najlepszą jakość wykonania. Thermomix i Kenwood wyglądają jak plastikowe zabawki. Metalowe miski czy mieszadła z tego urządzenia jeszcze nigdy nie zmieniły mi smaku jedzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie się nie zgadzam, z wyżej wymienionych to Kitchen Aid ma najlepszą jakość wykonania. Thermomix i Kenwood wyglądają jak plastikowe zabawki. Metalowe miski czy mieszadła z tego urządzenia jeszcze nigdy nie zmieniły mi smaku jedzenia.

Kenwood Kitchen Machines - naprawdę mam wątpliwości że te modele są gorsze jakościowo od Kitchen Aid.

Wygląd pomijam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeszcze tak poczytałem w temacie to jest jeszcze Kohersen. W podobnej cenie do Thermomixa zdaje się mieć więcej ficzerów i być lepiej zrobiony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Jakby produktu nie zachwalali, to nigdy nie kupię sprzętu, który sprzedaje się za pośrednictwem tych cwaniaków co robią prezentacje i cena tego cuda to też ich prowizja. Poczytałem trochę o tym, znam wady i zalety, i naprawdę cwaniaki muszą być w tym naprawdę nieźli, skoro prawie każdy bierze to na raty, a potem używa parę razy w roku, głównie przed świętami. Miałem parę takich prezentacji w domu i wiem jakie sztuczki stosują, jak potrafią człowieka wpędzić w poczucie winy. Dziwi mnie natomiast, że tyle młodych ludzi się nabiera, mimo że jest internet i poza ochami i achami, są też bardziej obiektywne recenzje. Przecież targetem na te wszystkie kołdry, odkurzacze, filtry do wody są ludzie starsi, a ten thermomix ma wzięcie w każdej grupie wiekowej. Jest jakaś presja wśród znajomych, że każdy to musi mieć jak kiedyś kolorowy telewizor?

 

Ja zamiast takich cudów używam zwykłych robotów, młynków, blenderów i jakoś nie czuje potrzeby kupowania tego urządzenia.

Edytowane przez hazhell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby produktu nie zachwalali, to nigdy nie kupię sprzętu, który sprzedaje się za pośrednictwem tych cwaniaków co robią prezentacje i cena tego cuda to też ich prowizja. Poczytałem trochę o tym, znam wady i zalety, i naprawdę cwaniaki muszą być w tym naprawdę nieźli, skoro prawie każdy bierze to na raty, a potem używa parę razy w roku, głównie przed świętami. Miałem parę takich prezentacji w domu i wiem jakie sztuczki stosują, jak potrafią człowieka wpędzić w poczucie winy. Dziwi mnie natomiast, że tyle młodych ludzi się nabiera, mimo że jest internet i poza ochami i achami, są też bardziej obiektywne recenzje. Przecież targetem na te wszystkie kołdry, odkurzacze, filtry do wody są ludzie starsi, a ten thermomix ma wzięcie w każdej grupie wiekowej. Jest jakaś presja wśród znajomych, że każdy to musi mieć jak kiedyś kolorowy telewizor?

 

Ja zamiast takich cudów używam zwykłych robotów, młynków, blenderów i jakoś nie czuje potrzeby kupowania tego urządzenia.

 

Kilku znajomych ma thermomix... I generalie nie chodzi tu o zastąpienie blenderów, robotów czy młynków. I nie porównuj thermomixa do sprzedaży kołder itp, bo to zupełnie co innego.

 

W thermomiksie często chodzi o ogólną sprawę gotowania. Masz w nim tysiące przepisów, dzięki czemu możesz łatwo robić listę zakupów i później gotować bezmyślnie wg tego co Ci mówi wyświetlacz. Prowadzi Cię za rączkę. Dla mnie to wygodne dla zabieganych ludzie itp. O to chodzi w tym urządzeniu, bo jasne, że samo miksowanie to bez sens.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I nie porównuj thermomixa do sprzedaży kołder itp, bo to zupełnie co innego.

I tu i tu wciska ci to pośrednik na pokazie? Jaka jest różnica? Inna prowizja?

Masz w nim tysiące przepisów, dzięki czemu możesz łatwo robić listę zakupów i później gotować bezmyślnie wg tego co Ci mówi wyświetlacz.

Rozumiem w XX wieku takie tłumaczenie, ale w XXI wieku masz internet w telefonie i dostęp on-line do miliona przepisów.

Dla mnie to wygodne dla zabieganych ludzie itp.

Nie lubię tego typu propagandy, że to sprzęt dla młodych, wykształconych z dużych miast... Przecież musisz wykonywać to co masz napisane na wyświetlaczu, to samo nic nie robi. W przypadku ciast i chleba musisz i tak włożyć do piekarnika. Kiedyś mikrofalówki i dania do mikrofali tak reklamowali, że szkoda czasu na stanie przy garach. Jakoś większości ludzi to specjalnie nie przekonało, choć jest wielu co żyje na mrożonkach i nie wyobraża sobie życia bez mikrofali, ale raczej nie są to ci bogaci, młodzi i piękni oraz super wykształceni.

Prowadzi Cię za rączkę.

Ja potrafię gotować, więc nikt mnie za rączkę nie musi prowadzić. Rozumiem, że ten argument trafia do ciamajdy ;)

O to chodzi w tym urządzeniu, bo jasne, że samo miksowanie to bez sens.

Przeczytałem kiedyś o tym thermomixie pewną tezę, że nie ma co rozmawiać z ludźmi co mają już ten sprzęt, bo w końcu wydali kupę kasy na niego i zawsze znajdą jakieś racjonalne lub mniej racjonalne wytłumaczenie, a każdego kto twierdzi inaczej będą traktować jak wroga, który zapewne im zazdrości. Może jeden na tysiąc przyzna, że popełnił błąd. Rozumiem takich ludzi, tak duży wydatek lepiej zracjonalizować i znaleźć jego zalety, a o wadach nie wspominać. Najlepiej takich ludzi poklepać po plecach, a jak sami ci demonstrują jak działa termomix to tylko mówić co chwila WOW. Nic to nie kosztuje, a dla tych ludzi to miód na serce.

 

Znajoma mojej matki, która kupiła odkurzacz rainbow też go tylko zachwala. Zupełnie jej to nie przeszkadza, że jest głośny i ciężki, przez ten fakt bardzo rzadko go używa, bo po prostu jest to bardzo męczące dla starszej osoby. No ale przecież lepszy ten nowoczesny odkurzacz niż te wasze rozsiewacze kurzu. A jaka jest prawda Rainbow to jakaś stara technologia i jeszcze się tym chwalą, a nowoczesne ważą kilka razy mniej, są cichsze i odkurzanie nimi jest o wiele przyjemniejsze. Pewnie nadal byłby szał na Rainbow, gdyby nie minęła moda na dywany. Trudno takiej osobie dogodzić, przecież nie powiem, o jakie u ciebie czyste dywany, jak ich nie ma i nie widać w ogóle roztoczy...

 

Jak już napisałem, trochę poszukałem informacji na temat tego sprzętu. W sieci niestety pełno jest płatnych recenzji tego cuda, ale mają podobny mechanizm - recenzent na początku to niby taki sceptyczny, że przepłacanie, a potem tylko wychwalanie i opisywanie złotego Graala, że nie wyobraża sobie gotowania bez tego. W przypadku Rainbow ludzie nie wyobrażają sobie sprzątania bez niego i nie mogą zrozumieć ludzi, którzy nadal używają tych "niezdrowych" odkurzaczy. Najbardziej mnie jednak zaskoczyła skala tej ściemy, że niby najlepsi szefowie kuchni tego używają. Tak w reklamach to używają, ale ja pracowałem w UK w bardzo ekskluzywnej restauracji i tam żadnego thermomixa nie było. Basiura-Amaro przecież może reklamować farby i w końcu to taki autorytet. Zdaje sobie sprawę, że nie jest to totalne badziewie, bo by się zaraz zepsuło i pewnie hejt by był wielki. Po prostu jest ciut za drogie, ale takie same pretensje można mieć do apple'a. Ja widziałem ten sprzęt na żywo. Pierwsze wrażenie, że bardzo to małe. Nie widziałem też, aby kucharze specjalnie mniej czasu spędzali w kuchni. Myślałem, że trochę więcej ten robot sam zrobi, a jednak trzeba przy nim chwilę postać. Rozumiem całą tę wygodę, bo pewnie to bardzo ułatwia gotowanie. Jednak do mnie to jakoś nie trafia. Cała ta otoczka wokół thermomixa jeszcze bardziej mnie zniechęca, ma charakter wymuszania. Bo reklama mówi wprost jesteś ciamajda, nie umiesz gotować, nie masz na nic czasu, kup thermomixa. I rozumiem ludzi, którzy z tego powodu kupują ten sprzęt. Poznałem kilka kobiet, dla których ten thermomix by się bardzo przydał, bo po prostu nie potrafią gotować. Ale Kenwood, który reklamuje swój produkt robot dla mistrza kuchni jakoś tak z innej strony uderza, ale jak dla mnie celniej. Byłbym z tego sprzętu pewnie bardziej zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Nie chce mi się pisać tak rozwlekle :P

 

Gotowałem ze znajomymi tym czymś.

 

 

Jeśli chodzi o przepisy, to jak mówiłem masz przepis i wszystko krok po kroku. Być może masz dużo czasu są ludzie, żę takowego nie mają. Ja na przykład (pracuje w domu). Jak gotuje (też umiem gotować i nie jestem ciamajdą). Ale mam sporo na głowie i nie chce mi się na przykład szukać przepisów w necie. Później co chwile zerkać do niego i stać przy różnych urządzeniach. W THMX wrzucam coś idę zająć się czymś innym, później dosypuje powiedzmy ileś gram X (jest w nim waga) i ide znów pisać maila itp itd.

 

Jak ktoś nie lubi ogarniać tego wszystkiego itp. I jego czas jest ważniejszy na inne rzeczy, to czemu nie. A to, że jest drogi, no jest bardzo, co zrobisz. I nie, nie porównuj tego do kołder itp. Bo kołdry i tego typu sprawy to jest wciskanie gówna. Thermomix mimo ceny, gównem nie jest i to jest ta różnica.

 

Brzmisz trochę jak hejter, którego nie stać na to i ma lekki ból dupki i tłumaczy się, że jest ponad tym.

 

Nie lubię tego typu propagandy, że to sprzęt dla młodych, wykształconych z dużych miast... Przecież musisz wykonywać to co masz napisane na wyświetlaczu, to samo nic nie robi. W przypadku ciast i chleba musisz i tak włożyć do piekarnika. Kiedyś mikrofalówki i dania do mikrofali tak reklamowali, że szkoda czasu na stanie przy garach. Jakoś większości ludzi to specjalnie nie przekonało, choć jest wielu co żyje na mrożonkach i nie wyobraża sobie życia bez mikrofali, ale raczej nie są to ci bogaci, młodzi i piękni oraz super wykształceni.

 

To nie jest propaganda. Widze dokładnie takich ludzi, którzy korzystają z tego. Biorą powiedzmy przepisy na cały tydzień robią zakupy na potrzeby tych dań, a później jadą z koksem szybko pach pach obiad (zupa, inne danie, deser) W między czasie zajmują się innymi sprawami, które są dla nich ciekawsze, bardziej dochodowe itp. Nie jest to propaganda.

 

Jak lubisz stać przy garach itp, to oczywiste - nie kupuj tego. Ale jak wolisz w między czasie myśleć nad czymś innym, robić coś innego i nie zaboli Cie cena, to kupuj.

Edytowane przez different

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sieci niestety pełno jest płatnych recenzji tego cuda, ale mają podobny mechanizm

Na każdym kroku jesteśmy (jako konsumenci) bombardowani różnymi mechanizmami i sztuczkami.

Chyba dałem się tak uwieźć na Kitchen Aid ...zaraz po rozpakowaniu zdałem sobie sprawę że jakością wykonania toto nie grzeszy.

Gdy zobaczyłem przystawkę do szatkowania warzyw to wymiękłem jaki to paździerz.

Plus tego taki że ten robot ładnie się prezentuje a takiego Kenwood'a trzymał bym zamkniętego w szafce :E

 

Przybory kuchenne to tylko narzędzia do pracy a to że niektórzy dorabiają do tego elitarność, wyjątkowość itp cuda ...cóż

 

ps

Ford Mondeo Vignale

to taka sztuczka, kupujesz ten ekskluzywny niematerialny dodatek za niemałe pieniądze ale mondeo z tym dopiskiem wykonane jest tak jak cała reszta :E

no ale jeśli wmówisz sobie (ktoś w tym pomoże) że masz coś wyjątkowego i lepszego niż inni to tak sobie fajnie żyjesz :P

 

Brzmisz trochę jak hejter, którego nie stać na to i ma lekki ból dupki i tłumaczy się, że jest ponad tym.

 

Dlaczego czyjeś odmienne zdanie i pogląd kojarzone jest hejtem :hmm::E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Przeczytałem kiedyś o tym thermomixie pewną tezę, że nie ma co rozmawiać z ludźmi co mają już ten sprzęt, bo w końcu wydali kupę kasy na niego i zawsze znajdą jakieś racjonalne lub mniej racjonalne wytłumaczenie, a każdego kto twierdzi inaczej będą traktować jak wroga, który zapewne im zazdrości.

Brzmisz trochę jak hejter, którego nie stać na to i ma lekki ból dupki i tłumaczy się, że jest ponad tym.

Czyli ta teza jest słuszna.

I nie, nie porównuj tego do kołder itp. Bo kołdry i tego typu sprawy to jest wciskanie gówna. Thermomix mimo ceny, gównem nie jest i to jest ta różnica.

A skąd masz pewność, że to gówno? A może ciebie nie stać i masz lekki ból dupki? Stawiasz się ponad tymi, bo nie masz takiej kołdry? A oni mają kołdrę z alpaki wysokogórskiej i minęły im alergie, lepiej się wysypiają, a zimą nawet jak jest -50, to pod kołdrą cieplutko. Jak lubisz zwykłe, niezdrowe kołdry z roztoczami itp, to oczywiste - nie kupuj tego. Ale jak wolisz i nie zaboli Cie cena, i chcesz się poczuj jak król Azteków to kupuj (Mam pisać, że to ironia, bo już mi raz taki jeden wziął wszystko na serio?).

 

Dlaczego czyjeś odmienne zdanie i pogląd kojarzone jest hejtem :hmm::E

Trochę jednak obraziłem posiadaczy thermomixa, więc jak najbardziej hejt.

Edytowane przez hazhell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Czyli ta teza jest słuszna.

 

Ja nie mam tego urządzenia, ale opieram swoje słowa na czymś więcej niż internecie i prezentacji sprzedawcy, co więcej nie jest to opinia jakiś tam znajomych, którzy zachwalają bo kupili. Są to bliscy mi przyjaciele i rodzina, gdzie nie raz korzystałem razem z nimi itp.

 

Zanim miałem z tym urządzeniem lepszy kontakt, to też uważałem, że to badziew drogi i bez sensowny.

 

 

Dlaczego czyjeś odmienne zdanie i pogląd kojarzone jest hejtem  :hmm: :E

Napisałem, żę kojarzy się z hejtem. Może dlatego, że tutaj nie ma argumentów i ta osoba coś gdzieś tam usłyszała, poczytała ale nie dokońca ogarnęła o co w tym chodzi. 

 

Jeszcze raz powtórze ja tego nie mam. Zastanawiam się sam nad kupnem. Moje zdanie opieram na nie jednym obcowaniu z tym sprzętem i wcale nie uważam, że hur durr super urządzenie kupuj w ciemno. Jest to dobra rzecz, na pewno znacznie więcej niż po prostu mikser, tylko kosztuje niestety dużo.

Edytowane przez different

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam tego urządzenia

To jeszcze lepiej, chwalisz coś czego nie masz. A dlaczego nie kupiłeś jeszcze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze lepiej, chwalisz coś czego nie masz. A dlaczego nie kupiłeś jeszcze?

 

 

Ty za to rzucasz opinią na podstawie internetów :) jeszcze lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę jednak obraziłem posiadaczy thermomixa, więc jak najbardziej hejt.

Jeśli miałeś taki cel to raczej a jeśli to nie.

 

To jeszcze lepiej, chwalisz coś czego nie masz. A dlaczego nie kupiłeś jeszcze?

No ale przecież używał, ma też opinię od bliskich - to chyba wystarczy do wyrobienia sobie solidnego poglądu na sprzęt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

tutaj nie ma argumentów i ta osoba coś gdzieś tam usłyszała, poczytała ale nie dokońca ogarnęła o co w tym chodzi

Cały czas mówimy o prostym urządzeniu do gotowania a nie fizyce kwantowej. Co tu jest do ogarnięcia poza twoim wyobrażeniem? Nie jestem osobą, która coś tam, gdzieś tam usłyszała, tylko dokładnie sprawdziła co to za zabawka, chyba dokładniej niż ty. I jeszcze widziałem jak to działa na żywo. Nie mam problemu z kupnem tego urządzenia, bo swego czasu więcej wydałem na kompa. Nie sądzę, że przepłacanie za cokolwiek jest powodem do dumy, a raczej powodem do przemyślenia zakupu.

Ty za to rzucasz opinią na podstawie internetów :) jeszcze lepiej.

Nie wiem dlaczego z uporem maniaka wmawiasz jakieś sytuacje, które nie miały miejsca. Wiem jak to urządzenia działa, widziałem je na żywo, też mam znajomych co to mają i sobie chwalą. Opinie ludzi, którzy to mają i nie są zadowoleni są bardziej przydatne niż tych, którzy tylko zachwalają.

Jeśli miałeś taki cel to raczej a jeśli to nie.

Jakbym wiedział, że rozmawiam z kimś, kto tego nie ma, ale będzie to tak zachwalał jakby miał, to chyba bym nic nie napisał. Dla mnie to takie gadanie, jak mój taki kolega kolegi ma gtx i ma więcej fpsów niż w teście PCLab, PClab jesteście do bani.

No ale przecież używał, ma też opinię od bliskich - to chyba wystarczy do wyrobienia sobie solidnego poglądu na sprzęt.

Ja tak samo, ale jak nie zachwalam, to już nie jest to żaden argument.

Edytowane przez hazhell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tu i tu wciska ci to pośrednik na pokazie? Jaka jest różnica? Inna prowizja?

Z drugiej strony wysoka prowizja jest w wielu innych branżach. A prawie nikt kupując Coca Colę nie bulwersuje się, że płaci 3zł za troche słodkiej wody, której wyprodukowanie kosztowało kilkadziesiąt gr.

 

Kiedyś mikrofalówki i dania do mikrofali tak reklamowali, że szkoda czasu na stanie przy garach. Jakoś większości ludzi to specjalnie nie przekonało, choć jest wielu co żyje na mrożonkach i nie wyobraża sobie życia bez mikrofali, ale raczej nie są to ci bogaci, młodzi i piękni oraz super wykształceni.

Może w Polsce. Na zachodzie samemu w domu gotuje kilkanaście procent, czasem jako hobby. Ludzie albo jedzą na mieście, albo odgrzewane gotowce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Z drugiej strony wysoka prowizja jest w wielu innych branżach.

Chodzi o sam mechanizm. Jest taki sam. Nieważne czy sprzedajesz ferrari za miliony czy podrabiane perfumy za 5 zł. Ktoś zawsze wciska kit, że to bardzo dobra okazja. Znajomy moich rodziców zaczynał od garnków Zeptera, potem odkurzacze, filtry do wody. Bym się nie zdziwił jakby teraz theromixy sprzedawał. Prowizje są tam niezłe, taki system sprzedaży, ale bez sprzedawania kitu, długo w tej branży nikt nie wytrzyma. Nie sądzę, że zmienia mu się gadka jak wciska szajz lub coś ciut lepszego, może potrafi spojrzeć w lustro jak nie sprzeda totalnego szmelcu, ale jak ktoś ma taki kodeks moralny, to raczej nie nadaje się do tej branży. Moim zdaniem im mają większą prowizje tym bardziej im zależy, co jest chyba oczywiste. Ale tutaj ktoś próbuje wmówić, że w przypadku thermomixu jest inaczej, chociaż sama cena jasno pokazuje, że to ten sam mechanizm.

 

Ludzie albo jedzą na mieście, albo odgrzewane gotowce.

A ilu ludzi, którzy nazywają siebie młodymi, bogatymi, dobrze wykształconymi, z dużych miast przyznałoby się, że je śmieciowe jedzenie? Przecież tacy zabiegani, jedzą zdrowe obiadki, bez konserwantów z thermomixa, bo jak gotują to w przerwach zarabiają miliony.

Edytowane przez hazhell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thermomix posiada większość mojej rodziny. Zaczeło się od siostry. I powiem szczerze że świetnie daje rade. Jeśli umiesz gotować będzie świetnym uzupełnieniem kuchni i zastąpi sporo rzeczy. Możesz gotować na parze, robić soki,smoothie lemoniady, wyrabiać przeróżne ciasta czy zupy cream. Można kupić książki z przepisami jak samemu nie ma się pomysłów. U mnie w rodzinnym domu praktycznie od 6-7 lat jest używany na codzien. Moim zdaniem warty zakupu. Co do ceny i jakości. Opłaca oszczędza dużo czasu w kuchni i jakość jest na najwyższym poziomie (od 6-7 lat używany na codzień)

Dlaczego nie jest tańszy? Bo producent ma taki system sprzedaży który sprytnie omija wolny rynek cóż taka jego wola. Swoją drogą Tupperware też jest drogi, ale po zakupieniu paru rzeczy widzę że jest to inwestyja która się zwraca. Więc co kto woli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkop....

 

Panowie, pomocy 33_8.png Model TM5

 

Nie pytajcie jak się to stało, ale....

 

img_88190328.jpg

 

 

Podstawkę naczynia miksującego znalazłem, ale nie wiem czy trzeba całe naczynie kupić z nożem, motylkiem i miarką, bo na stanie brak cry.gifWszelkie alternatywy mile widziane. Bez tego zostały mi pewnie ze 2 dni życia jak moja będzie coś chciała ugotować ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlazłem na jakaś stronę vorwerk.co.uk i tam mnóstwo rzeczy jest dostępnych. Może gdyby tak spróbować spoza Polski, to byś znalazł to, czego szukasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...