Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Minciu

Laptop z naklejka windows 8, aktualizacja darmowa do 10 a legalnosc

Rekomendowane odpowiedzi

jak w temacie.

 

Kuzyn ma laptopa Packard Bell. Policja zabrała laptopa po pół roku oddali i chcą postawić zarzuty o nielegalny system.

 

Laptop ma naklejkę windows8 ale ta bez numeru licencji. same logo.

Do tego kuzyn zrobił chyba aktualizacje darmowa do windowsa 10. Nie ma pudełka i innych pierdol. sam laptop.

 

JAK ROZWIAZAC TEN TEMAT?

 

To jest z deską posrane, bo Windows 10 Home powoduje straty w kwocie 449PLN na szkodę Microsoft Corporation, reprezentowaną przez kancelarię radców prawnych SK&S.

 

To nie jest zart! Czysta kpina i parodia.. ale jak udowodnić to nie pirat?

 

Nie widzę w biosie licencji na Windowsa, nie wiem czy ona się tam gdzieś nawet powinna wyświetlać czy nie.

 

 

Laptop Packard Bell TE69KB

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://rweverything.com/

Tym narzędziem potwierdzić można, że faktycznie klucz był zaszyty w BIOSie do Ósemki. W zakladce MSDM, ostatni ciąg Data.

Potem jakiś mail potwierdzający od Microsoftu, że faktycznie upgrade się odbył i powinno wystarczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W biosie powinna być widoczna ale nie musi (zależy od biosu). Jak lapek miał system preinstalowany fabrycznie to w biosie licencja musi być na win8 (no chyba że serwis "janusz i spółka" wymieniał płytę główną na taką bez licencji).

 

Kontaktuj się z MS co w tej sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Policja zabrała laptopa po pół roku oddali i chcą postawić zarzuty o nielegalny system.

Policja oddała dowód w sprawie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po pół roku oddali laptopa bez dysku.

 

Nic tam nie odpalę bo nie mam dysku.

 

Kuzyn potrafi wysłać maila albo wejść na oneta. Dał też radę potwierdzić darmowa aktualizacje do win 10

 

w serwisie nigdy nie był. kupiony nowy nic tam nigdy nie było reinstalowane.

 

jak teraz dogadać się z Packardem i Microsoftem?

 

Do Packardi pisać o potwierdzenie licencji na windows 8? A do Microsoftu o potwierdzenie aktualizacji?

 

Jak zostać legalnym złodziejem? Zrobić darmowa aktualizacje :E Do tego na laptopie bez naklejki z kluczem :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest system OEM, więc trzeba kontaktować się z Packard Bellem. Pisz pismo albo mejla, bo to grubsza sprawa. Przez telefon raczej nie załatwisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe za co został zabrany ten laptop, ale kwestia taka, że ten model chyba nie był sprzedawany bez systemu, jeżeli tak do Packard Bell niech przyśle odpowiednią informację. W takim układzie, to ciekaw jestem na czym oparli zarzut nielegalności systemu, na tym że na dysku win10 np. usunął partycję recovery? Czy może był win8, zaktualizowany do win8.1 i potem do win10 i to im przeszkadza? :) Sprawa może być grubsza, ale jej rozwiązanie może okazać się banalne, jeżeli laptop był kupiony z systemem i był aktualizowany w ramach darmowych uaktualnień. Tak jak pisał vhp najpierw do packard bella żeby przysłali informację o tym konkretnym laptopie (z odniesieniem do numeru seryjnego urządzenia) czy zawierał system preinstalowany i jaki, czy nie. Jednocześnie do MS żeby przysłali oficjalnie informację o tym, żę uaktualnienia win8 do 8.1 i 8/8.1 do win10 były bezpłatne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zabrali przez sąsiada i jego torrenty :E

 

Brak potwierdzenia oryginalności systemu określili chyba na podstawie braku naklejki z kluczem.

 

Fajnie, wiem.

 

jak Microsoft ma potwierdzić aktualizacje systemu jak nie mam klucza systemu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba? Nie ma co zgadywać.

 

Albo ktoś to ogarniał profesjonalnie i oficjalna procedura "nie pykła", albo kancelaria bawi się w trolling prawniczy. Jeżeli to drugie miałoby miejsce, to sprawa jest do nagłośnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naklejka naklejką ale co mówi faktura/rachunek za laptopa? Jest jakakolwiek wzmianka o systemie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

faktury nie ma.

 

po przeprowadzce przepadla

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Microsoft mógłby przesłać jakąś oficjalną informację, że każdy posiadacz windowsa 8 mógł wykonać bezpłatnie w ramach tej samej licencji uaktualnienie do win8.1 i do win10. Wtedy zostaje tylko udowodnienie, że nabycie tego laptopa nie mogło odbyć się bez systemu, a system ma klucz w BIOS nie na nalepce i te informacje z kolei należy uzyskać od producenta sprzętu.

 

Czy ta naklejka wygląda w ten sposób?

3fc60ff61de2db63.jpg

 

Jeżeli tak, to świadczy ona o tym iż laptop był sprzedawany z systemem a klucz jest w BIOS i o tym moim zdaniem informatyk policyjny wiedzieć powinien.

@narmiak jeżeli sprzęt ma system preinstalowany, to niekoniecznie będzie informacja o systemie, a jeśli już do skrótowo, np Packard Bell TE69KB (nr serii lub seryjny)/procek/ile RAM/Dysk/Win (lub win8), ale to faktura za sprzęt i teraz kwestia tylko tego, czy obywatel ma obowiązek taką fakturę przechowywać, a jeśli tak to przez ile lat i jak to ma się do faktury za sprzęt z systemem operacyjnym i jego legalnością. Myślę że tu jakaś luka w prawie będzie.

Na pewno niezbędny jest kontakt z Packard Bell, myślę że ich to zainteresuje, szczególnie jak tam jest nalepka podobna do tej ze zdjęcia.

 

Wychodzi na to, że ogólnie MS darmowymi uaktualnieniami narobił ludziom problemu, ponieważ jak ktoś ma klucz np do win7 to po aktualizacji do win10 klucz jest inny i to już wg biegłych jest problem :) Mimo iż uaktualnienie do win10 jest bezpłatne od strony MS :)

Mój link

 

Sprawa moim zdaniem jak najbardziej do nagłośnienia.

 

Edit: Jeszcze jeden tego typu problem Mój link

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, jest teoretycznie sposób na przyszłość, dla wszystkich, którzy chcą być przezorni i posiadają klucz,np. na nalepce, mianowicie można wejść w ustawienia->aktualizacja i zabezpieczenia->aktywacja->zmień klucz produktu. Tylko jest jeden problem. Sprawdziłem to na systemie już aktywowanym przy pomocy uprawnień cyfrowych połączonych z kontem MS, system uzyskany z uaktualnienia, ale reinstalowany na czysto bez wprowadzania jakiegokolwiek klucza tylko samym logowaniem na konto MS. Problem jest taki, że programy odczytują jeden z wielu standardowych kluczy do win10, tak jak np te pokazane tutaj Są to klucze jakieś uniwersalne, przy których najważniejsze są poświadczenia legalności zapisane na serwerze MS, czyli te klucze nie świadczą praktycznie o niczym. Zmiana klucza na taki z win7 przebiega teoretycznie pomyślnie, system jest aktywowany ponownie pomyślnie, ale klucz odczytywany programem z systemu nie zmienia się, czyli zmianie uległ klucz przypisany do poświadczeń cyfrowych, a tego zwykły użytkownik w życiu nie udowodni :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po numerze seryjnym producent stwierdzi czy to laptop z preinstalowanym systemem. To wystarczy. Potem rozważ czy nie pozwać policji za poniesione straty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3fc60ff61de2db63.jpg

DOKLADNIE TAKA NAKLEJKA WINDOWS 8 ZNAJDUJE SIE NA LAPTOPIE.

 

I mówię całkiem serio. Pół roku bez komputera i oddali bez dysku. Czyli bez pamiątek rodzinnych w postaci zdjęć ITP.

 

Nie ma też jak odpalić instalacje nowego systemu, bo nie ma dysku ani partycji recovery.

 

Brzmi to jak ScienceFiction, ale takie są realia. Kuzyn się nie zna i nie umiał uzasadnić dla czego nie ma klucza systemu. Równie dobrze mogli zapytać mojej babci gdzie ma klucz. Wyobrażam sobie ktoś, że babcia lub mój kuzyn wie o istnieniu czegoś takiego jak BIOS?

 

Kupujesz system windows 7/8/8.1 połakomisz się na windowsa 10. I Micorosoft wraz przy współpracy swoich prawników i policji robi z Ciebie złodzieja i pozbawia Cię sprzętu na baaardzo długo. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3fc60ff61de2db63.jpg

DOKLADNIE TAKA NAKLEJKA WINDOWS 8 ZNAJDUJE SIE NA LAPTOPIE.

 

(...)

 

To jedyny zarzut o ten system? Załatw od producenta bądź serwisu potwierdzenie że to laptop sprzedawany z Windowsem a potem uderz do Microsoft. To godzi w ich dobry wizerunek, powinni się zainteresować.

 

 

Edit: w sumie czy to jedyny zarzut jest bez znaczenia dla tej kwestii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jedyny zarzut o ten system? Załatw od producenta bądź serwisu potwierdzenie że to laptop sprzedawany z Windowsem a potem uderz do Microsoft. To godzi w ich dobry wizerunek, powinni się zainteresować.

 

Tak, ten laptop posiadał jedno wielkie nic z softu :] Tylko oryginalny system po darmowej aktualizacji do 10.

 

 

Tak się kończy dzielenie łącza ze znajomymi :E

 

Tak się też kończy połakomienie się na promocję od Microsoftu. Dziękujmy monopoliście za ich podejście w tym temacie, skoro służby zrobią złodzieja z każdego, kto się zgodzi na darmową aktualizację. Wspaniała promocja, legalny system zmienia się w pirata, bo przecież nie mamy naklejek, dowodów zakupu ani nic innego odnoścnie windowsa 10. To że windows 10 był aktywowany i legalny mogli potwierdzić niby w pół roku. Nie zrobili tego i coś wątpię, że dostanę potwierdzenie krzyżowe od Packard Bell i Micorosoft, że system był preinstalowany w laptopie oraz zaktualizowany. Każdy pewnie zapyta się o klucz produktu, który ma milicja :]

 

Problem, kiła i mogiła :E

 

 

Przy okazji, 6 milicjantów z bronią o 6 rano blokuje wam dostęp do komputera :E To jakby ktoś myślał, że zdązyć coś usunąć jak na filmach :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, z prawnego punktu widzenia:

1. Sprzedawca ma obowiązek przechowywać faktury przez pięć lat od końca roku kalendarzowego, w którym powstał obowiązek naliczenia podatku VAT - po ludzku mówiąc od końca roku, w którym doszło do sprzedaży. Sprzedawca ma też obowiązek wystawić kopię faktury na każde żądanie i kopia ta ma taką samą 'moc' prawną, jak oryginał.

2. Win 8 wszedł na rynek w 2012 roku, nie mogłeś zatem kupić kompa z tym systemem wcześniej. Oznacza to, że sprzedawca musi mieć fakturę z tej transakcji minimum do końca tego roku.

3. Piszesz do sprzedawcy o wystawienie duplikatu faktury. Jeśli twierdzi, że jej nie ma - zgłaszasz go du skarbówki. Z tym, że najpierw go o tym zamiarze poinformuj, może faktura się cudeom znajdzie.

4. Na fakturze są informacje dotyczące sprzętu oraz - zapewne - preinstalowaneg OS. Legalność Win8 masz udowodnioną.

5. Jeśli rzeczywiście legalnie zobiłeś update z 8 na 10 - MS potwierdzi te dane, bo system musiał być aktywowany.

6. Jeśli rzeczywiście jedynym zarzutem był nielegalny system - to domagasz się od policji odszkodowania.

7. To policja musi udowodnić ci winę, a nie ty swoją niewinność. Jeśli zatem jesteś pewien, że wszystko było lege artis - możesz składać kolejne wnioski dowodowe. Jedyny probem, że zanim oni (czy prokuratura) coś zrobią w sprawie faktury, może minąć czas jej obwiązkowego przechowywania, więc na twoim miejscu udałbym sie do sprzedawcy z wnioskiem o wystawienie duplikatu faktury jak najwcześniej. Zakładam, że wiesz gdzie sprzęt był kupiony i mniej więcej kiedy, wiesz też, jakie nazwisko było na fakturze - sprawa załatwiona.

8. Jeśli nie wiesz, gdzie, kiedy i na kogo sprzęt był kupiony, nie masz rachunku, oryginału faltury i pudełka to... może rzeczywiście coś jest na rzeczy?

 

PS. W jaki sposób komputer twojego kuzyna został 'zatrzymany' w zwiazku z torrentami sąsiada? Dzielą łącze internetowe?

EDIT - dobra, doczytalem ostatni post :-)

 

Powtórzę - odzyskaj fakturę, będziesz w połowie drogi do udowodnienia, że nie jesteś wielbłądem - bo mając legalny Win8 miałeś prawo przez rok zktualizować się za free do Win10, a to jest poważna wątpliwość (po co kraść coś, co można mieć za free?!), zaś wątpliwości muszą być interpretowane na korzyść oskarżonego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z fakturą dobry pomysł z tym, że system nie musi być na niej wyszczególniony. Dzieje się tak jeśli dany model jest sprzedawany tylko z preinstalowanym systemem. Dlatego koniecznie trzeba wyciągnąć taką informację od producenta/serwisu.

 

BTW: ta sprawa pięknie pokazuje jak w tym kraju działa zasada domniemania niewinności :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

problemem jest zakup laptopa w Anglii. Jakoś nikomu tam nie po drodze po duplikaty.

 

chyba najlepiej zacząć od producenta.

 

 

nawet nie wiem czy laps nie był po prostu z paragonem brany, jak iść do marketu i poprosić o duplikat paragonu?

 

Dzień Dobry. Kupiłem tu kiedyś komputer, dacie mi duplikat paragonu?

:E

 

 

Są ludzie którzy kupując jakiś sprzęt nawet nie spodziewają się później takich problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

problemem jest zakup laptopa w Anglii. Jakoś nikomu tam nie po drodze po duplikaty.

 

chyba najlepiej zacząć od producenta.

 

Pamiętaj, że po pierwsze dowodzisz oryginalności systemu Win8. Po drugie zdobywasz potwierdzenie od MS, że w takiej sytuacji miałeś prawo upgrade do Win10. To co ten "biegły" tam na kartce nawypisywał to Cię nie interesuje. Szkoda że Gordona coś nie widać ostatnio :E

 

@Aspa nie wiadomo do końca jak sprawa wygląda, ale jest jeszcze opcja, że biegły wie, że laptop ma licencję na system windows 8 i wyciągnął klucz z BIOS

(...)

 

To wtedy jest to totalna dupa a nie biegły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Aspa nie wiadomo do końca jak sprawa wygląda, ale jest jeszcze opcja, że biegły wie, że laptop ma licencję na system windows 8 i wyciągnął klucz z BIOS, ale ten klucz mu się nie zgadza z wyciągniętym kluczem z win10, bo nie wie, że przy darmowym uaktualnieniu jest używany klucz uniwersalny, a prawa do licencji i oryginalny klucz jest przypisywany do poświadczeń cyfrowych trzymanych na serwerze Microsoftu :E

 

I tak oto MS chciał sprawę uprościć a utrudnił, bo nie przewidział, że prawo w niektórych krajach nie nadąża za takimi zmianami :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

problemem jest zakup laptopa w Anglii (...)

O, to robi sie ciekawie. Nie wiem na 100 procent jak jest z Win10, ale wszystkie poprzednie wersje Windows miały klucze zlokalizowane, czyli klucz wersji angielskiej nie był rozpoznawany przy próbie instalacji niemieckiej wersji systemu i tak dalej, jeśli były to wersje konsumenckie (nieco inaczej wyglądała sprawa przy licencjach zbiorowych, tam klucze mogly być i były uniwersalne). Zakładam, że z 10 jest podobnie - MS uwielbia mieć kontrolę nad regionalizacją swoich produktów, co jest ważne z powdów różnic w cenie na poszczególnych rynkach czy w związku z kwestiami prawnymi, zróżnicowanymi zależnie od kraju.

Jeśli więc twoj kuzyn miał polską wersję systemu, to... nie ma bata, by zaktualizował sie legalnie, i nic nie zmienia fakt, że miał prawo do darmwej aktualizacji do Win10 w wersji angielskiej. Może więc jest tak, że ów nieudolny policyjny informatyk jednak odczytał z biosu, że komputer miał legalną angielską wersję systemu w wersji 8, a na dysku - zachowanym jako dowód - znalazł system zaktualizowany do wersji polskiej Win10. No to wtedy klops bez dowodu zakupu licencji na Win10PL, bo (najprawdopodobniej, sprawdź to!), upgrade jednej wersji językowej do innej nie był możliwy.

 

@Aspa nie wiadomo do końca jak sprawa wygląda, ale jest jeszcze opcja, że biegły wie, że laptop ma licencję na system windows 8 i wyciągnął klucz z BIOS, ale ten klucz mu się nie zgadza z wyciągniętym kluczem z win10, bo nie wie, że przy darmowym uaktualnieniu jest używany klucz uniwersalny, a prawa do licencji i oryginalny klucz jest przypisywany do poświadczeń cyfrowych trzymanych na serwerze Microsoftu :E

 

I tak oto MS chciał sprawę uprościć a utrudnił, bo nie przewidział, że prawo w niektórych krajach nie nadąża za takimi zmianami :P

Pisalem powyżej - jeśli na angielski Win8 powieszono polski Win10 to na 99 procent jest to niezgodne z prawem a upgrade był piracki, bo polski system nie zaakceptowałby angielkiegok lucza z Win8, nawet uniwersalnego, zaś policyjny informatyk nie jest taki kiepski. Jeśli natomiast aktualizacja oryginalnego, angielskiego Win8 nastąpiła na oryginalny, angielski Win10, to wystarczy udowodnić, ze rzeczony komputer został nabyty z preinstalowanym Win8 (mail od producnta stwierdzający, że ten model zawsze był wyłącznie w takiej konfiguracji sprzedawany w UK, może nawet po numerze seryjnym potwierdzić konkretną maszynę) i mamy w połowie wygraną sprawę. Powtórzę - nie wiem tego na 100 procent w przypadku Win10, ale tak było z wcześniejszymi wersjami Windows - klucze były lokalizowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kuzyn miał laptopa z Anglii oraz Angielska wersję systemu. Dla niego to nie był problem.

 

Ktoś mu nawet powiedział jeszcze w Anglii żeby systemu nie spalszczal bo ma Anglika i licencje na Anglika.

 

 

Dla mnie to brak słów aby opisać ta parodie. kupujesz windowsa i robią z Ciebie zlodzieja :E

 

 

 

No i jeszcze pytanie jak odzyskać hdd szybciej niż za kolejne pół roku czy dłużej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupić jakikolwiek dysk. Nie ma co czekać. Później się najwyżej go wrzuci do obudowy i będzie przenośny. Albo od razu kupić SSD by laptop można nazwać dzisiejszym i się do czegoś nadawał :D

 

Z tego co ja kojarzę (i działało) to windowsowi wisi instalowana wersja językowa. Licencja ma się zgadzać z konkretną podwersją (home/pro) na co składa się też N bądź jego brak. Zresztą, gdyby język miał znaczenie, to na nalepkach z kluczem od win7 w lapkach byłaby informacja o wersji językowej, nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...