Wolfenstein II: The New Colossus

[misticzx 90]

Ostatnio ją ukończyłem. Nie polecam nikomu. Ta gra to totalne GÓWNO. Żałosna PARODIA i mega NUDNA. Żadnej wciągającej grywalności, a znajdźki również idiotyczne i wydłużające o 500 procent czas przejścia gry. Fabuła porażka całkowita. Znowu  ta Engel i nikt poza tym. Dosłownie grasz tylko dla zasady (bo skończyłeś dużo lepsze New Order). Jestem w szoku skąd te pozytywne komentarze i wysokie oceny (chociażby na stronie gry online)? SKĄD? Przecież to coś nie jest warte 50 zł i tracenia na nią czasu.

2/10

[lpcl 1595]

Dobrze, że kolega nie grał w youngblood bo jeszcze by wylewu dostał. 

[caleb59 7199]

Właśnie sobie odświeżam The New Colossus i to jest tak samo dobra gra jak poprzedniczka, może nawet miejscami lepsza ze względu na postacie i ogólny przebieg fabuły.

Misja z Hitlerem to majstersztyk.  

Edytowane 23 Grudnia 2022 przez caleb59

[misticzx 90]

Nigdy nie oczekiwałem od The New Colossus jakiejś super hiper gry (bo wiem, że to nie ta liga), ale nigdy bym nie sądził że będzie dużo gorsza od New Order. Misje w tej grze były tak nudne, a postacie tak obojętne że dosłownie nie chciało się grać. 

Natomiast człowiek, który wymyślił tą parodię Hitlera (sikającego do wiadra, rozlewającego wszędzie mocz i wymiotującego) chyba się leczył psychiatrycznie. Po prostu imbecylizm do potęgi. Ten typ wymyślając takie idiotyzmy sądził że kogoś rozśmieszy?

Każdy wie że Hitler nie był do końca normalny, ale to co barany tworzące tą gry wymyślały przekraczało wszelka granice. Albo główna bohaterka w zaawanasowanej ciąży, pokryta cała krwią i półnaga pokazująca cycki. Przecież od początku serii gier Wolfenstein takich kretynizmów nie było. To były zawsze dosyć proste strzelanki bez głębszej fabuły z domieszką zjawisk paranormalnych/S-F, a tutaj nie wiem wysilili się na większe parodie czy pseudo fabułę, a wyszło dno. Gra STRACIŁA KLIMAT.

23 minuty temu, caleb59 napisał:

Misja z Hitlerem to majstersztyk.

Największe gówno w tej całej shitowatej grze.

1 godzinę temu, lpcl napisał:

Dobrze, że kolega nie grał w youngblood bo jeszcze by wylewu dostał. 

A właśnie zastanawiałem się nad tym czymś, ale widzę że oceny są dużo niższe.

Edytowane 23 Grudnia 2022 przez misticzx

[lpcl 1595]

4 minuty temu, misticzx napisał:

Nigdy nie oczekiwałem od The New Colossus jakiejś super hiper gry (bo wiem, że to nie ta liga), ale nigdy bym nie sądził że będzie dużo gorsza od New Order. Misje w tej grze były tak nudne, a postacie tak obojętne że dosłownie nie chciało się grać. 

Natomiast człowiek, który wymyślił tą parodię Hitlera (sikającego do wiadra, rozlewającego wszędzie mocz i wymiotującego) chyba się leczył psychiatrycznie. Po prostu imbecylizm do potęgi. Ten typ wymyślając takie idiotyzmy sądził że kogoś rozśmieszy?

Każdy wie że Hitler nie był do końca normalny, ale to co barany tworzące tą gry wymyślały przekraczało wszelka granice. Albo główna bohaterka w zaawanasowanej ciąży, pokryta cała krwią i półnaga pokazująca cycki. Przecież od początku serii gier Wolfenstein takich kretynizmów nie było. To były zawsze dosyć proste strzelanki bez głębszej fabuły z domieszką zjawisk paranormalnych/S-F, a tutaj nie wiem wysilili się na większe parodie czy pseudo fabułę, a wyszło dno. Gra STRACIŁA KLIMAT.

Największe gówno w tej całej shitowatej grze.

A właśnie zastanawiałem się nad tym czymś, ale widzę że oceny są dużo niższe.

Trochę przesadzasz. To nie Discovery chanel. Ta historia jest mocno cringe'owa, hate it or love it. A, samo strzelanko jest ok, imo lepsze niż w new order. 

[caleb59 7199]

Ta gra od początku miała być takim odskokiem w bok, jeśli ktoś kiedykolwiek brał realia Wolfensteina na poważnie to współczuję.  To właśnie w The New Colossus pojawiły się motywy z dzieciństwem BJ'a i całą traumą z tym związaną, tak samo córka Engel i jej otyłość oraz niespełnione seksualne fantazje (później z biegiem fabuły się spełniają  ), które w jakiś tam sposób starały się pokazać pewne trudne sprawy. Wiadomo, że większość w tej serii to idiotyzmy nie mające się ni jak do rzeczywistej historii. Ja tam cieszę się, że nie zrobili z tego kolejnej tępej arenówki bez polotu tylko chcieli wpleść w to jakąś fabułę.

Edytowane 23 Grudnia 2022 przez caleb59

[misticzx 90]

Jak dla mnie główny bohater gier Wolfenstein to był zawsze taki typowy twardziel podobny do tych z gier "Doom" czy "Serious Sam" (po prostu coś jak Rambo). Dlatego uważam, że w tym nowym Wofenstein twórcom odbiło skoro próbują wzruszać gracza jego historią, traumą (straszne dzieciństwo, bo miał ojca rasistę), a z pozostałych nędznych postaci tworzyć kogoś kogo można polubić, a to prawie niemożliwe jak dla mnie.  Po prostu pomysły zarówno na FABUŁĘ jak i POSTACIE uważam za KRETYŃSKIE. Gruba była nazistka? Półmózg Max Hass? Hitler sikający do wiadra przy ludziach? Kobieta w zaawansowanej ciąży walcząca z nazistami, strzelająca z maszynówek i rzucająca granatami? Durna postać czarnej Grace.

W tej grze prawie nie ma zalet. I od razu mówię że New Order oceniam POZYTYWNIE. Wyraźnie lepiej zrobione niż New Colossus. Tam przynajmniej był jakiś klimat, a New Colossus już puste niesamowicie. Do tego żadnych walk z bossami czyli jakimiś trudnymi i dużymi przeciwnikami.

Również brak dokończenia fabuły (chociażby ten magiczny klucz nie wyglądający jak klucz).

Edytowane 23 Grudnia 2022 przez misticzx

[lpcl 1595]

27 minut temu, misticzx napisał:

Jak dla mnie główny bohater gier Wolfenstein to był zawsze taki typowy twardziel podobny do tych z gier "Doom" czy "Serious Sam" (po prostu coś jak Rambo). Dlatego uważam, że w tym nowym Wofenstein twórcom odbiło skoro próbują wzruszać gracza jego historią, traumą (straszne dzieciństwo, bo miał ojca rasistę), a z pozostałych nędznych postaci tworzyć kogoś kogo można polubić, a to prawie niemożliwe jak dla mnie.  Po prostu pomysły zarówno na FABUŁĘ jak i POSTACIE uważam za KRETYŃSKIE. Gruba była nazistka? Półmózg Max Hass? Hitler sikający do wiadra przy ludziach? Kobieta w zaawansowanej ciąży walcząca z nazistami, strzelająca z maszynówek i rzucająca granatami? Durna postać czarnej Grace.

W tej grze prawie nie ma zalet. I od razu mówię że New Order oceniam POZYTYWNIE. Wyraźnie lepiej zrobione niż New Colossus. Tam przynajmniej był jakiś klimat, a New Colossus już puste niesamowicie. Do tego żadnych walk z bossami czyli jakimiś trudnymi i dużymi przeciwnikami.

Również brak dokończenia fabuły (chociażby ten magiczny klucz nie wyglądający jak klucz).

Akurat ten Hitler to jeszcze całkiem możliwe, bo w grze z tego co pamiętam to już był staruch z demencją. 

[xtn 1782]

35 minut temu, misticzx napisał:

Jak dla mnie główny bohater gier Wolfenstein to był zawsze taki typowy twardziel podobny do tych z gier "Doom" czy "Serious Sam" (po prostu coś jak Rambo). Dlatego uważam, że w tym nowym Wofenstein twórcom odbiło skoro próbują wzruszać gracza jego historią, traumą (straszne dzieciństwo, bo miał ojca rasistę), a z pozostałych nędznych postaci tworzyć kogoś kogo można polubić, a to prawie niemożliwe jak dla mnie.  Po prostu pomysły zarówno na FABUŁĘ jak i POSTACIE uważam za KRETYŃSKIE. Gruba była nazistka? Półmózg Max Hass? Hitler sikający do wiadra przy ludziach? Kobieta w zaawansowanej ciąży walcząca z nazistami, strzelająca z maszynówek i rzucająca granatami? Durna postać czarnej Grace.

W tej grze prawie nie ma zalet. I od razu mówię że New Order oceniam POZYTYWNIE. Wyraźnie lepiej zrobione niż New Colossus. Tam przynajmniej był jakiś klimat, a New Colossus już puste niesamowicie. Do tego żadnych walk z bossami czyli jakimiś trudnymi i dużymi przeciwnikami.

Również brak dokończenia fabuły (chociażby ten magiczny klucz nie wyglądający jak klucz).

Ty w Wolfie głębi szukasz? Przecież od początku serii to byłą parodia, opierająca się na eliminowaniu hitlerowców. New Order jest lepszy od New Colossus ale różnica jakąś duża nie jest. W NC jest jeszcze więcej czarnego humoru i parodii. Zakończenie owszem słabe, myślałem, że finał jeszcze przede mną. 

[jurekk 1841]

New order lepszy?Ta .To ta gra gdzie zmieniają sie w zombiaki.Zaraz wyłączyłem.

Slaba jest najnowsze wersja z siostrami

[misticzx 90]

20 minut temu, xtn napisał:

Ty w Wolfie głębi szukasz?

Właśnie odwrotnie. To była zawsze płytka gra polegająca na walce z nazistami i z domieszką zjawisk nadprzyrodzonych/paranormalnych.

Ale nigdy nie była tak widoczną parodią wypełnioną kretyńskimi postaciami jak te nowe wersje. 

21 minut temu, xtn napisał:

W NC jest jeszcze więcej czarnego humoru i parodii.

No właśnie czyli tego co NAJGORSZE i psujące klimat. Twórcy poszli w bardzo złą stronę.

22 minuty temu, xtn napisał:

Zakończenie owszem słabe, myślałem, że finał jeszcze przede mną

Finałowym bossem okazały się te dwa duże roboty w końcówce misji na latającej fortecy.

24 minuty temu, xtn napisał:

New Order jest lepszy od New Colossus ale różnica jakąś duża nie jest

Z tamtej gry pamiętam tyle, że mnie nie denerwowała i znacznie bardziej wciągała. Natomiast New Colossus mega nudne i działało mi często na nerwy.

7 minut temu, jurekk napisał:

New order lepszy?Ta .To ta gra gdzie zmieniają sie w zombiaki

Nie. To prequel New Colossus.

[larry.bigl 680]

Ja przy każdym jednym Wolfie poza youngblood (nie grałem) bawiłem się świetnie. Najbardziej podobał mi się Old Blood. Reszta też spoko.

[jurekk 1841]

Wolfenstein to jedyna gra gdzie chce te 120hz. Szybka strzelanka gdzie indziej starcza te 80

 

Edytowane 23 Grudnia 2022 przez jurekk

[misticzx 90]

Mam bardzo dobre wspomnienia z gry Return to Castle Wolfenstein. Grałem w to kilkanaście lat temu, ale tam był KLIMAT. Po prostu było to coś w tej grze. Prosta o minimalnej fabule, ale super się grało.

[Kosh 42]

9 godzin temu, misticzx napisał:

Mam bardzo dobre wspomnienia z gry Return to Castle Wolfenstein. Grałem w to kilkanaście lat temu, ale tam był KLIMAT. Po prostu było to coś w tej grze. Prosta o minimalnej fabule, ale super się grało.

Return to Castle Wolfenstein to jest najlepsza część Wolfa i zarazem remake tej gry chciałbym zobaczyć najbardziej.

Zombiaki były w The Old Blood, potem chronologicznie jest New Order (też uważam że najlepszy z tej trójki) i New Colossus (taki se fabularnie ale jako strzelanina całkiem dobry). 

W Youngblood nie grałem.

[kadajo 17686]

RTCW zaraz przerobią w Remix i będzie G, tylko pewnie będzie wymagał RTX 5090

[misticzx 90]

W dniu 24.12.2022 o 12:02, Kosh napisał:

Return to Castle Wolfenstein to jest najlepsza część Wolfa i zarazem remake tej gry chciałbym zobaczyć najbardziej.

To byłaby rewelacja gdyby zrobili remake ze współczesną grafiką. Ta gra na to zasługuje.

[lpcl 1595]

3 godziny temu, misticzx napisał:

To byłaby rewelacja gdyby zrobili remake ze współczesną grafiką. Ta gra na to zasługuje.

Chyba nostalgia przemawia. Na premierę to był sztos. Jedynie to gunplay mógłby tę grę uratować obecnie a ten jest naprawdę przeciętny. Zdecydowanie gra zestarzała się gorzej niż taki half 2 czy fear.