Skocz do zawartości
skunRace

Vampyr - mroczne RPG akcji, Anglia początek XX wieku

Rekomendowane odpowiedzi

Siema. Rozpoczynam przygodę z ta grę i na jakim poziomie grać poza tym fabularnym?

To musieli coś dodać w patchach bo ja jak grałem to nie było żadnych poziomów trudności, to TY sam jako gracz kreowałeś poziom trudności poprzez swoją postawe czy będziesz dobry i nikogo nie pozbawisz życia wysysając go czy jednak się skusisz.

Ukończyłem tytuł tym dobrym i aż tak trudno nie było z tego co pamiętam.

 

Kilka porad:

-ukąszenie jest świetne warto to rozwijać, ponieważ ma jeden niezaprzeczalny atut w chwili gdy w trakcie walki ssamy wroga to jesteśmy niektykalini przez te 2-3 sekundy.

-w początkowych etapach gry można znalezć Lupere (shootguna) warto ją rozwijać bo broń palna działa wyśmienicie na większość bossów, warto kupić od kupca naboje tyle ile możemy i trzymać Lupere jako koło ratunkowe.

-Pazury również dobry skill bo działają dobrze jako szybki sposób na podbiegnięcie do wroga, szybsze niż normalnie.

 

Mimo że gra nam o tym za bardzo nie mówi możemy się zakradać od tyłu na wrogów i wtedy niepostrzeżenie możemy takiego delikwenta spić wystarczy iśc normalnie powoli bez biegu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem "normalny", ale spróbuje na trudniejszym, bo trochę za łatwo i może mnie coś ominąć. Szkoda, że nie można zmieniać trybów w trakcie.

 

Dzięki za porady.

 

Można się blokować, parować ciosy czy jest tylko unik?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Za łatwo jest teraz, ale poczekaj na bossów, poczekaj aż będziesz miał poziomy niżej niż przeciwnicy. Ja na trudnym miałem około 10 poziomów słabszą postać, niż przeciwnicy, mimo, że robiłem wszystkie misje.

 

W drzewku umiejętności masz wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za łatwo jest teraz, ale poczekaj na bossów, poczekaj aż będziesz miał poziomy niżej niż przeciwnicy. Ja na trudnym miałem około 10 poziomów słabszą postać, niż przeciwnicy, mimo, że robiłem wszystkie misje.

 

W drzewku umiejętności masz wszystko.

Z tego co pamiętam to robiąc absolutnie wszystko, i bedąc tym dobrym absolutnie nikogo nie spijając skończyłem gre na 28 poziomie, były pewne trudniejsze momenty, ale spokojnie do przejścia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem tą strzelbę, mam ustawione w drugiej ręce kołek i strzelbę. Jak przełączać się miedzy nimi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na padzie kierunek na krzyżaku "w prawo".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za łatwo jest teraz, ale poczekaj na bossów, poczekaj aż będziesz miał poziomy niżej niż przeciwnicy. Ja na trudnym miałem około 10 poziomów słabszą postać, niż przeciwnicy, mimo, że robiłem wszystkie misje.

 

W drzewku umiejętności masz wszystko.

10 poziomów niżej i wszystkie misje? Bardzo duża rozbieżność. Doszedłem do drugiego bossa... było ciężko, padłem z 5 razy. On miał 7 level, ja 5.

 

Na padzie kierunek na krzyżaku "w prawo".

Już sobie poradziłem. Nie wiedziałem tylko, że trzeba najpierw wybrać bronie jakie chcemy z ekwipunku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla kogoś kto grał w Dark Souls i jest obeznany w mechanice tego typu walk to leci się jak przez masło, grunt to dobre wykorzystywanie leczenia się + wysysania krwi/dźgania szpikulcem by uzupełniać jej braki.

 

Mój pro tip to pakowanie od początku gry najpierw w staminę by nie zdychać tak od razu po kilku machnięciach z wyczerpania.

 

Mnie osobiście irytuje póki co fakt, że nie ma szybkiej podróży i hardy backtracking co czasami zmusza do przemierzania tych samych ulic po kilkadziesiąt razy, niby są skróty ale moim zdaniem mało intuicyjne i dziwnie rozmieszczone, nie wiem - może takie było założenie twórców, może Anglia w tamtych czasach była tak topornie wybudowana.

Edytowane przez caleb59

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za tip ze staminą, będę ja ładował bo także zauważyłem, że bardzo dużo od niej zależy (szybko się kończy). W żadne Soulsy nie grałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ja ładowałem w staminę, zdrowie, barierę z krwi, oczywiście autofagię, włócznię, żeby mieć coś z dystansu bo bronie jak dla mnie badziewne i mało naboi coś znajdowałem do strzelb (a te się przydały na koncowe bossy...). No i chaos chyba, jakaś tam umiejętność ostateczna, fajnie dawała wciry.

 

Niby to ma być łatwe, ale fakt jest taki, że trzeba idealnie nauczyć się schematów jak walczą wrogowie, by robić uniki idealnie w porę, a czasem mieć furę szczęścia, bo przecież jeden naciera na nas, drugi normalnie bije, trzeci strzela. Wszystkich 3 na raz trzeba sobie poogarniać i najlepiej skupić się na ubiciu jednego, najsłabszego, by była mniejsza ich liczebność. Pomijam fakt, że właśnie pod koniec gry czasem się leży po 2 "strzałach", a oni po 10.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Władowałem w wytrzymałość na razie na 60% więcej i zdecydowanie lepiej się walczy.

 

Mam składniki rzemieślnicze, ale czemu nie mogę ulepszyć broni?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Władowałem w wytrzymałość na razie na 60% więcej i zdecydowanie lepiej się walczy.

 

Mam składniki rzemieślnicze, ale czemu nie mogę ulepszyć broni?

Zależy kto co lubi, dla mnie bronie sieczne są bardzo dobrze w Vampyrze ale zależy kto jak gra i jakim rodzajem.

(w bariere nigdy nie ładowałem, z umiejętności aktywnych to tylko autofagie, kąsanie, pazury i odchłań i to tyle)

 

Ja grałem tak że od początku gry walczyłem piłką lekarską, bardzo dobra szybkość niezle obrażenia, a wymieniłem dopiero na True Dragon Bane więc totalny end-game.

 

Składnikow rzemieślniczych jest ograniczona ilość że musimy się na coś zdecydować wszystkiego nie ulepszymy nigdy.

Zawsze jest jeden sprzedawca w dzielnicy ktory będzie miał naboje do shootguna na sprzedaż, kolo szpitala to jest ten kierowca karetki (z tego co pamiętam)

 

Im lepszy stan zdrowia danej dzielnicy to mamy lepsze ceny

 

To jak mocno możesz ulepszyć daną broń zalezy od jej jakości, chociaż taka piłka może być ulepszona do 5 najlepszego poziomu, niektore zaś bronie tylko do 3 poziomu albo 4.

 

Dobra graść porad z innego forum co napisałem dla innych więc wrzuce w spoiler bo dużo tego

 

 

 

 

-Mając na uwadze że praktycznie zawsze będziemy "niedolevelovani" o te 2-10 poziomów trzeba się zdecydować na konkretne umiejętności lepiej mieć 3-4 umiejętności mocniej rozwinięte niż 5 tak sobie.

 

-Rozmawiajmy ze wszystkimi unikatowymi NPC, wyczerpujmy wątki rozmowy, nie tylko dostaniemy doświadczenie (niewiele) ale i wskazówki nt. tych lub powiazanyh z rozmówcą postaci jak i zadanie poboczne lub poszlakę nt.zadania.

 

-Wykonujmy wszystkie zadania poboczne jakie nawiną nam się pod ręke, jednak na poczatku gry najlepiej wykonywać te w najbliższym otoczeniu szpitala Pembroke (bedą to najłatwiejsze zadania)

 

Tytuł nagradza mocno eksploracje, czy to drobnymi kwotami szylingów (1-15) czy to bronie (Lupara - shotgun - praktycznie w prologu gry

 

- Pierwszy najlepszy zakup w grze Dr. Rakesh i tajemnicza receptura za 70 szylingów bodajze, warto)

 

-Często korzystajmy z wampirzych zmysłów (tryb detektywa z W3) gra słabo tłumaczy niektóre mechaniki, a wampirze zmysly pokazą nam z daleka jaka postać gdzie stoi (albo przeciwnik), krócej będziemy jej szukać, róznież zmysły pokażą nam wydarzenie z danym NPC dzięki któremu możemy pozyskać wskazówke

(postać rozbłsykuje swiatłem należy ją śledzić a następnie we wskazanym miejscu przez grę, stanąć i podsłuchać wskazówki nt. danej postaci.)

 

-Zbierajmy wszystkie notatki nt. Lore świata, a po podniesieniu przeczytajmy natychmiast w ekwipunku. (jedynie NIE otwierać Pamiętnika, Jonathan sam nam sugeruje)

Nie tylko dostaniemy za nie odrobinę exp. ale i będziemy mieli możliwość zdobycia ostatecznej broni siecznej

(True Dragon Bane dla Jonathana, szczególnie ważne kiedy gramy pacyfistą i nigdy się nie przelewa jeśli idzie LV postaci)

 

Kiedy tylko pojawi się zdarzenie że ktoś wzywa pomocy bo jest atakowany przez potwory, to bez względu na okoliczności starajmy się pomóc takiemu NPC i uratować mu życie, bo ziignorowanie tego spowoduje śmierć NPC a to będzie oznaczać szereg skutków.

- nie dostaniemy zadania pobocznego od takiego NPC (strata exp, czasem innej nagrody)

-stan dzielnicy się pogorszy kiedy jakiś mieszkaniec umrze.

 

Dbajmy możliwie jak najlepiej o zdrowie wszystkich mieszkańców

-nie tylko dostaniemy trochę exp za każde wyleczenie

-ale i lepszy stan zdrowia dzielnicy oznacza lepsze ceny u kupców w danej dzielnicy

 

Postać możemy ewoluować zwiększać poziom tylko po położeniu się spać.!

Mając na uwadze że miasto nie śpi z nami tylko działa, często pojawiają się nowe przypadki chorób, to lepiej rozwijać postać rzadziej kiedy nazbiera się nam dość dużo exp, i czujemy potrzebe bo Jonathan jest za słaby.

 

-W pierwszej kolejności gdy możemy rozwinąć postac sugeruje Autofagie (tu pózniej wybieramy konkretną scieżke, lepsza będzie dolna w tym wypadku większy koszt ale i mocniejsze natychmastowe leczenie)

Poza autofagią dla pacyfisty z umiejetności bojowych sugeruje Pazury (szczerze są OP )

 

-Z umiejetności ostatecznych najlepsza będzie Odchłań

najlepsza umiejętność przeciw pojedyńczym celom, czyli bardzo dobra na bossów, dodatkowo odpalając na styk (koło Jonathana) w trakcie działania odchłani postać jest bezbronna i możemy dokładać od siebie ile tylko sie da (na bossów najlepiej dokładać wtedy w zwarciu strzałami z shotgunna, chyba że boss odporny na pociski

 

-Nie da się ulepszyć wszystkich broni na 5 poziom (maksymalny) musimy na coś się konkretnie zdecydować

Kiedy tylko mamy mozliwość ulepszajmy broń palną

(Lupare Shotgunna, da się rozwinąć już na max, mniej więcej w 6-9h gry przed pierwszym poważniejszym bossem.

BARDZO nam ułatwi walkę z większością bossów!

 

Wiele osób poleca pałkę dwuręczną jako broń jednak dla pacyfisty bezpieczniejszym wyjściem będzie piłka chirurgiczna, dobra przyzwiota broń 1H do czasu Dragonbane

 

-W pierwszej kolejności rozwijania postaci, najlepszym wyjściem będą pasyki

-większa stamina, życie, i większy zasób krwi przy czym najważniejsza jest stamina!

 

Poza pazurami i odchłanią bardzo przdatna była dla mnie krzepliwość krwi czyli chwilowe unieruchomienie celu.

 

Aby dostać dobre zakończenie nikt nie może zginąć bezpośrednio z naszej ręki, poprzez wyssanie krwi.

 

Edytowane przez frog67

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie rozumiem.

 

Chcę ulepszyć jakąkolwiek broń biała to nie mogę:

 

Screenshot-11.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najpierw ją wzmocnij na 2 poziom, a dopiero dodatkowe dopalacze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O jaaaaa. :E: Cały czas myślałem, że to podświetlone na zielone to jest to co już mam. :E A jednak coś mi brakuje.

 

 

Dzięki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Niby to ma być łatwe, ale fakt jest taki, że trzeba idealnie nauczyć się schematów jak walczą wrogowie, by robić uniki idealnie w porę, a czasem mieć furę szczęścia, bo przecież jeden naciera na nas, drugi normalnie bije, trzeci strzela. Wszystkich 3 na raz trzeba sobie poogarniać i najlepiej skupić się na ubiciu jednego, najsłabszego, by była mniejsza ich liczebność. Pomijam fakt, że właśnie pod koniec gry czasem się leży po 2 "strzałach", a oni po 10.

 

 

Akurat walka w tej grze jest zrobiona swietnie i umiejetnie bo trzeba dobrze pomyslec co połaczyc z czym zeby to dzialalo.To nie jest ten typ gdzie klikasz myszką jeden przycisk albo x na padzie i jestes koks.Generalnie gra mnie zaskoczyla pod kazdym wzgledem,oczywiscie na plus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Oczywiście, ja nie narzekam, stwierdzam jedynie fakty ;) Sam oceniłem wszędzie grę na 9.5, kilka niedoróbek, ale to jedna z najlepszych gier jakie ograłem po Wiedźminie, któremu nic do pięt nie dorasta.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat walka w tej grze jest zrobiona swietnie i umiejetnie bo trzeba dobrze pomyslec co połaczyc z czym zeby to dzialalo.To nie jest ten typ gdzie klikasz myszką jeden przycisk albo x na padzie i jestes koks.Generalnie gra mnie zaskoczyla pod kazdym wzgledem,oczywiscie na plus.

Świetna? Raczej nie, biorąc pod uwagę, że nie ma bloków, a kontrować można tylko bronią dwu-ręczną z tego co zauważyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesada z tą hehe "świetnością", ja odinstalowałem grę będąc na 16 lvl bo mnie po prostu już nuży bieganie od npc do npc po tych samych ulicach po kilkadziesiąt razy i klepanie tych samych przeciwników - przerost formy nad treścią, pewnych mechanik się nie nadużywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Powiedz to Wiedzminowi, co 5 sekund podobny potwór, serii Asasynów gdzie co chwila robisz to samo ,tylko w innym miejscu i tak w kółko. Tyle, że tu świat zamknięty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale porównałeś - tam chociaż masz więcej swobody bo świat jest większy, spotykasz różnych npc, a nie wiecznie tych samych, którzy każdego dnia chorują losowo. Raz mi się zdarzyło leczyć tego samego npc 2x!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

No właśnie, bo to kwestia świata. W zamkniętym świecie ciężej o różnorodność. A rozmowy są różne, póki nie wykona się dla nich wszystkich wątków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wyssać z mieszkańca krew? Miałem taką możliwość na początku gry, ale z niej zrezygnowałem. Teraz jak hipnotyzuję to tylko jest opcja wypuszczenia.

 

Edit: ok już mam.

 

Lepiej zabijać czy pomagać mieszkańcom?

Edytowane przez Jaycob

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Graj tak, jak czujesz kim chciałbyś być. Grę można przejść 2 razy, raz dobrym, raz tym złym.

 

Gra złym jest łatwiejsza bo jest więcej expa na umiejętności i wyższe poziomy, choć wtedy też więcej walk się toczy bo zaraza jest w mieście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraza się rozprzestrzeni dopiero wtedy jak ten poziom "zachorowań" spadnie na dno? Czyli jeśli będę robił 50/50 to powinno być git? :D

 

Jestem ciekaw czy dużo stracę? Lecząc ludzi dostaje expa mniej niż zabijając, ale wtedy mogę nie dostać od nich zleceń.

 

I jak wskoczyć na wyższe poziomy hipnozy?

Edytowane przez Jaycob

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • I tak x1000000000000000 na świecie typów bezmyślnych, którzy uważają podobnie i niedługo będziemy mieli tylko abonamenty bez żadnego wyboru. Tyle mam do powiedzenia w tej sprawie...  
    • Nie wiedziałem, myślałem, że trzeba dać mu kasę ze opowiadanie historyjek, które otworzą kolejny quest, ale po jakimś czasie w ogóle nie przyjmował kasy.   Mechanik nie ma też na skradanie się. Całkowicie żenujące jest uwolnienie tego magistra. W tym więzieniu pełno straży, a i tak można przejść jak gdyby nic obok nich. Jak wspomniałem wcześniej - ta gra jest niedogotowana w wielu aspektach. Ciekawią mnie jeszcze te zasypane gruzem drzwi w niektórych jaskiniach. To pewnie także jest jakiś placeholder na dodatkową zawartość.
    • Może nie osiedla, ale te w centrach miast można by zamienić na parki. Aczkolwiek osiedla czy jakaś galeria handlowa czy garaże(to miałem u siebie naście lat temu) też wchodzą w grę.  
    • Na pewno trzeba się do wojny przygotowywać.   Współcześni europejscy generałowie mają często mizerne doświadczenie bojowe. Jeśli nawet dowodzili w Iraku to nie przygotowało ich to na wojnę rosyjsko - ukraińską. Wojna na Bałkanach też była inna. Dla mnie są wyszkolonymi teoretykami. 
    • 1. Nie bez powodu 2. Nie ma konkretnego celu, jest po prostu wyrażeniem opinii, bo krytyka poparta argumentami to też rodzaj opinii.  3. A czemu krytykuje się mniejszość? Bo jak na mniejszość, to strasznie dużo się zlatuje zwolenników Konfederacji, albo takich co niby mówią, że za nimi nie są, ale...! i to jest główna rzecz, która prowokuje takie dyskusje. Jak po kimś wiadomo że jest za Konfederacją, to można próbować dyskusji. Jak ktoś kręci bez sensu, to nie ma się co dziwić niektórym odpowiedziom.  Projekty projektami i to jeszcze cudze, ale popatrz na ich plan ogólny. Plan ogólny zakłada że każdy za wszystko będzie musiał sobie zapłacić sam. Co z tego że chcą zlikwidować większość podatków, jak trzeba będzie sobie samemu sfinansować opiekę zdrowotną, emeryturę i masę innych świadczeń i usług, które teraz ogarnia państwo. Do tego proponują system, który wspiera bogatych ładnie nazywając ich "przedsiębiorczymi".  Ogólnie bardzo blisko im do systemu amerykańskiego, który wiemy że się nie sprawdza, zarówno w służbie zdrowia jak i w polityce (mowa o wpływie korporacji na politykę poprzez np. jej finansowanie). W czym? Tylko nie pisz po raz n-ty że budują przecież elektrownie węglowe. Tak, budują, czy tam uruchamiają, ale procentowo w ujęciu krajowym i liczbie ludności dalej emitują mniej na jednego mieszkańca w sektorze energetycznym niż Polska i mają cały czas tendencję spadkową mimo uruchamiania węglówek. Zatem konkretnie. W czym oszukiwali? Może być w punktach. Pisałem już, że prowadzona jest obecnie rekrutacja. Zatem twierdzisz, że Intel który obecnie restrukturyzuje choćby dział marketingu i sprzedaży zwalniając pracowników w różnych miejscach, zatrudniałby ludzi do fabryki, która nie powstanie?  I widzisz, robisz to co prędzej czy później robi tutaj każdy Konfiarz. Tak posunąłem się do takiego stwierdzenia, bo po ostatnich wypowiedziach po prostu schemat spełniony na 100%, czyli najpierw posty o tym, że Konfederacja powinna dostać szansę, rządzić, że dobrze myśli, robi itd. (dla niepoznaki, że nie wszystko, ale...!), a potem z grubej rury, że jak ktoś się z czymś nie zgadza to platformers... Nie zgadzam się z CPK choćby dlatego, że w takim układzie trzeba było nie wydawać kasy choćby w kwocie 800 milionów zł (nie liczę kosztów dwóch poprzednich budów tego lotniska) na lotnisko w Radomiu, czy kombinować z innymi lotniskami. Tak, jestem za modernizacją kolei, ale  nie wiem czy widziałeś plany tych kolei? W wielu miejscach trasy są poprowadzone tak jakby nikt nie zwracał uwagi na to czy to ma sens, jak np. linia kolejowa pod Łodzią. Są też miejsca w których linie kolejowe mają przechodzić przez dopiero co oddane budynki. Jak podzielasz zdanie @voltq w sprawie wywłaszczenia to tym bardziej z Twojej perspektywy plan powinien być nierealny. No ale ludzie dostali pozwolenie na budowę domu, gdzie wychodzi na to, że już ktoś planował linie kolejowe, bo przecież taki pomysł nie powstał w miesiąc czy dwa, prawda? Niech to będzie robione, ale z głową, a nie "na hura".  Już Bareja takie planowanie pokazywał lata temu      
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...