Skocz do zawartości
skunRace

Pillars of Eternity II: Deadfire

Rekomendowane odpowiedzi

Premiera 8 maja 2018

 

zKOdNg9.jpg

 

Gameplay

 

Trailer

 

Kontynuacja cRPG z 2015 roku którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać o zapowiedzi i wielu rzeczach wiemy już od dawna, ale w sieci pojawił się pierwszy gameplay.

Widać na nim podróżowanie statkiem po oceanach, dostaniemy jednostkę Defiant którą będziemy eksplorować otwarty świat, akcja gry dzieje się tuż po wydarzeniach z pierwszej części, walka również toczy się w czasie rzeczywistym z opcją aktywnej pauzy.

Fabuła skupi się na Eothasie bóstwie światła i odrodzenia, zamkniętym w ukrytej pod twierdzą Caed Nua, podczas gry trafimy do nowego regionu Deadfire, będzie możliwość przeniesienia save'ów z poprzedniej części.

Prawdopodobna premiera Q1 2018.

Edytowane przez skunRace

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda pięknie, na 99% kupuje jak tylko będzie zielone światło na stabilność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
:thumbup: Rozkręcają się - co widać po dodatkach. Oby Obsidian najlepszych pomysłów i formy nie zostawili ponownie na DLC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jedynkę grało się świetnie, więc z niecierpliwością czekam na kolejną. Oby tylko cena była rozsądn bo zamierzam kupić w dniu premiery :thumbup: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
:thumbup: A wcześniej jeszcze Divinity 2.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłby day-one buy, ale biorąc pod uwagę, jak bardzo pierwsze Filary zmieniły się po tych kilkudziesięciu patchach - cierpliwie poczekam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:thumbup: Rozkręcają się - co widać po dodatkach. Oby Obsidian najlepszych pomysłów i formy nie zostawili ponownie na DLC.

To fakt, "Biała Marchia" jako całość podobała mi się bardziej niż podstawka.

 

:thumbup: A wcześniej jeszcze Divinity 2.

Krążą też plotki, że pierwszy dodatek do Tyranny niedługo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krążą też plotki, że pierwszy dodatek do Tyranny niedługo.

Tyrania cierpi na brak zawartości (najbardziej rozbudowany jest pierwszy akt, cała reszta została zrobiona po macoszemu) i głupkowate decyzje, które mają sztucznie zachęcić do ponownego przejścia (nie możesz odwiedzić obydwu lokacji, musisz wybrać tą lub tą - ponieważ tak), które również zaimplementowano z powodu braku zawartości. Oby dodatek był obfitował w duże lokacje i... w dużo lokacji.

 

Szkoda, że Filary nie mają już 6 towarzyszy w paczce. Z taką liczbą chłopa raźno się wchodziło w najgłębsze ruiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Jako stary wyjadacz gier, jestem niezmiernie zadowolony z coraz bardziej zbliżającej się daty premiery gry Pillars of Eternity II.

W tych czasach kiedy każda gra pokazuje Ci co masz robić w danej chwili i zupełnie wyłącza myślenie pokazując różne i wyszukane animacje (oczywiście, nic nie mam do rozwoju animacji w grach, ale powoli zaczynają nudzić monotonią) zaczyna brakować mi czegoś, co pozwoli się odprężyć, zastanowić, wstrzymać na chwilę, pobawić się umiejętnościami postaci, czy po prostu poczytać dialogi i wczuć się w swoją postać, kreując ją, nadając dany charakter.

Na całe szczęście w 2015 roku Obsidian stworzył Pillars of Eternity. Po stworzeniu zbiórki na Kickstarterze, pieniądze potrzebne do stworzenia gry pojawiły się w parę godzin, parokrotnie przebijając potrzebną kwotę.

To pokazuje głód wielu graczy na tego typu produkcje. Obsidian jest znany z tego, że nie wypuszcza bubli, więc nastawienia były dobre przed premierą. Nie zawiedliśmy się Pillarsami.

 

Już niedługo, bo dokładnie 3 kwietnia, będzie premiera drugiej części, w pełni ulepszającej pierwowzór. Tym razem klimat gry będzie bardziej piracki i awanturniczy.

Dzięki materiałom na YouTube, możemy zobaczyć jak produkcja się rozwija.

 

A wy co myślicie o Pillarsach 1 i zbliżającej się kontynuacji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem się dowiedzieć w temacie dotyczącym jedynki, ale zabrakło odzewu. Graliście w betę dwójki? Czy ktoś mógłby się odnieść do wymagań sprzętowych? Zastanawiam się czy moja maszynka podoła, jedynka chodzi jeszcze jako tako.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega chyba pisze o innej grze niż ta, którą w przypływie fantazji i odpływie rozumu kupiłem kiedyś w przedsprzedaży.

 

PoE ma jedną gigantyczną zaletę - grafikę właśnie. Gra momentami jest przepiękna. Dużym plusem jest też ciekawie zbudowany świat, a właściwie mechanizmy świata. Im dalej w las, tym wszystko jest coraz gorsze. Historia, interakcje postaci, zabójczo monotonna walka, eksploracja lokacji... Masa rzeczy została też niedopracowana i porzucona w połowie, jak na przykład siedziba gracza, która początkowo miała być żyjącym miastem, a stała się kilkoma nudnymi straganami bez celu i większego sensu.

 

Tytułu nie skończyłem. Mam dodatek, ale nigdy go nawet nie odpaliłem i pewnie nigdy tego nie zrobię. Drugiej części dodatku na pewno nie kupię. Do czary goryczy dolał też Paradox Interactive, którego obecność zawsze oznacza, że będzie masa niepołatanych bugów. Do gry podchodziłem 4 razy, bo 3 razy jakiś bug powodował, że nie dało się jej kontynuować.

 

Wnioski?

Najlepiej PoE II nie kupować przynajmniej przez pół roku, dopóki jej nie połatają i nie poprawią balansu umiejętności. Nie kupować w ogóle, jeśli ktoś ma zwyczaj grać na trudności walki powyżej podstawowej. Mechanizm walki w tej grze to obraz nędzy i rozpaczy. Można się ustawić jedną postacią w kącie i iść na tron, a ułomny mechanizm gry wszystko załatwi. PoE to tytuł dla osób, które lubią ustawić poziom walki na absolutne minimum i cieszyć się lokacjami oraz niespecjalnie mądrymi historiami z ładnego świata gry.

 

Zamiast tego lepiej sięgnąć po Divinity: Original sin 2, jeśli ktoś tego jeszcze nie ograł. Gra na początku trochę brzydko pachnie masą uproszczeń i idiotycznych zawiązań akcji (w tym świecie nie ma normalnych ludzi - albo jesteś królem jaszczurek, albo elfim Johnem wickiem, albo skostniałym dr Housem), ale okazuje się, że historia jest na wysokim poziomie, postaci napisane są zadziwiająco dobrze, a walka jest niemal tak dobra, jak w Baldurs Gate czy Icewind Dale. W połowie rozgrywki zaczyna kuleć balans, ale jeśli się tego nie wie od początku, człowiek nie da rady się na to odpowiednio przygotować i nie zrobi sobie półboskich postaci.

Edytowane przez Makavcio2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Makavcio2 zgodzę się z kilkoma rzeczami, ale akurat dodatki do Pillarsów, są moim zdaniem naprawdę dużo lepsze niż podstawowa wersja gry którą ukończyłem od deski do deski i nie ukrywam, że byłem grą zachwycony to od połowy kończyłem żeby tylko ukończyć.

 

Poproszę moderatora o przeniesienie postów do mojego tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega chyba pisze o innej grze niż ta, którą w przypływie fantazji i odpływie rozumu kupiłem kiedyś w przedsprzedaży.

 

PoE ma jedną gigantyczną zaletę - grafikę właśnie. Gra momentami jest przepiękna. Dużym plusem jest też ciekawie zbudowany świat, a właściwie mechanizmy świata. Im dalej w las, tym wszystko jest coraz gorsze. Historia, interakcje postaci, zabójczo monotonna walka, eksploracja lokacji... Masa rzeczy została też niedopracowana i porzucona w połowie, jak na przykład siedziba gracza, która początkowo miała być żyjącym miastem, a stała się kilkoma nudnymi straganami bez celu i większego sensu.

 

Tytułu nie skończyłem. Mam dodatek, ale nigdy go nawet nie odpaliłem i pewnie nigdy tego nie zrobię. Drugiej części dodatku na pewno nie kupię. Do czary goryczy dolał też Paradox Interactive, którego obecność zawsze oznacza, że będzie masa niepołatanych bugów. Do gry podchodziłem 4 razy, bo 3 razy jakiś bug powodował, że nie dało się jej kontynuować.

 

Wnioski?

Najlepiej PoE II nie kupować przynajmniej przez pół roku, dopóki jej nie połatają i nie poprawią balansu umiejętności. Nie kupować w ogóle, jeśli ktoś ma zwyczaj grać na trudności walki powyżej podstawowej. Mechanizm walki w tej grze to obraz nędzy i rozpaczy. Można się ustawić jedną postacią w kącie i iść na tron, a ułomny mechanizm gry wszystko załatwi. PoE to tytuł dla osób, które lubią ustawić poziom walki na absolutne minimum i cieszyć się lokacjami oraz niespecjalnie mądrymi historiami z ładnego świata gry.

 

Zamiast tego lepiej sięgnąć po Divinity: Original sin 2, jeśli ktoś tego jeszcze nie ograł. Gra na początku trochę brzydko pachnie masą uproszczeń i idiotycznych zawiązań akcji (w tym świecie nie ma normalnych ludzi - albo jesteś królem jaszczurek, albo elfim Johnem wickiem, albo skostniałym dr Housem), ale okazuje się, że historia jest na wysokim poziomie, postaci napisane są zadziwiająco dobrze, a walka jest niemal tak dobra, jak w Baldurs Gate czy Icewind Dale. W połowie rozgrywki zaczyna kuleć balans, ale jeśli się tego nie wie od początku, człowiek nie da rady się na to odpowiednio przygotować i nie zrobi sobie półboskich postaci.

Zgadzam się, że grafika jest piękna. W swoim poście jedynie napisałem, że nie ma tam pięknie wyreżyserowanych cutscenek, tylko gra skupia się na dialogach, historii i po części, trzeba sobie wyobrażać reakcje postaci dzięki opisom ich zachowań.

Im dalej w las, tym więcej się dzieje. Poznajemy dalsze losy Widzącego, nowych kompanów, kreują się relacje między postaciami i światem.

Zabójczo monotonna walka? Wątpię. Może na samym początku, kiedy masz w drużynie jedynie 2 osoby, to może sprowadzać się do kilku kliknięć, bez zobowiązań. Potem, posiadając pełną drużynę z rozwiniętymi na przyzwoitym poziomie magami i innymi druidami czy barbarzyńcami, to walka jest jeszcze bardziej wymagająca. Jeśli według Ciebie jest za łatwa, to warto włączyć tryb Ekspert i Ścieżkę Potępionych, dla jeszcze większego wyzwania.

Eksploracja lokacji jest równie dobra przez całą grę. Każdy lud z którym nasz heros się spotyka ma odrębną kulturę, zwyczaje i budowle. Każdy zakątek świata jest inaczej zbudowany. Wsie, które gracz odwiedza na początku przygody świecą pustkami i cała paleta barw krąży koło szarości przez plagę Próżnorodzonych. Aglomeracja elfów na wschód, jest kolorowa, pełna drzew, ale napięcia między klanami są dość nieciekawe i mamy wpływ na wybór nowego przywódcy.

W każdym zakątku świata spotka nas coś nowego, innego, wciągającego.

Zgadzam się jedynie z jednym - twierdzą gracza. Jest niedopracowana i nudna, może w drugiej części nasz okręt, będzie ciekawszy przez bitwy morskie.

 

Powinieneś przejść dodatki, są nawet bardziej wciągające niż normalna fabuła. Zaśnieżone tereny mają swój klimat, a problemy mieszkańców Krzepy są bardziej angażujące, niż problemy Widzącego. A tak poza tym. Po co mówisz o dodatku, skoro go nawet nie włączyłeś porządnie i jeszcze mówisz o masie glitchy, nawet gdy jest to nieprawdą, bo osobiście nic takiego nie zauważyłem podczas mojego przejścia. Skoro Tobie pojawiał się jakiś bug, to może użyj opcji na Steamie pt. "sprawdź spójność plików gry" lub odinstaluj i zainstaluj ponownie.

 

Czemu oceniasz PoE II jeszcze przed premierą? Nawet jeszcze nie miałeś okazji grać. Jeśli grałeś w betę i uświadczyłeś błędy, to wiedz, że jeszcze gra jest naprawiana i dopracowywana. Walka zostanie ulepszona, tak samo jak AI.

 

W Divinity nie grałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem się dowiedzieć w temacie dotyczącym jedynki, ale zabrakło odzewu. Graliście w betę dwójki? Czy ktoś mógłby się odnieść do wymagań sprzętowych? Zastanawiam się czy moja maszynka podoła, jedynka chodzi jeszcze jako tako.

Łap wymagania sprzętowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, widziałem oficjalne wymagania. Chciałem jednak dowiedzieć się jak sprawa wygląda w praktyce. Jeden z betatesterów na FB napisał mi, że na jego średniej klasy sprzęcie gra chodzi tak samo jak jedynka. Narzekał jedynie, że nie poprawiono loadingów map. Interesuje mnie, czy sprawa będzie wyglądała tak samo na moim zestawie (sygnaturka). Jedynka podobała mi się nieziemsko (zwłaszcza - w przeciwieństwie do was - głęboka fabuła. Pomysł, aby oprzeć ją na koncepcie próżnozrodzonych jest genialny) i bardzo liczę na to, że zagram w kontynuację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, widziałem oficjalne wymagania. Chciałem jednak dowiedzieć się jak sprawa wygląda w praktyce. Jeden z betatesterów na FB napisał mi, że na jego średniej klasy sprzęcie gra chodzi tak samo jak jedynka. Narzekał jedynie, że nie poprawiono loadingów map. Interesuje mnie, czy sprawa będzie wyglądała tak samo na moim zestawie (sygnaturka). Jedynka podobała mi się nieziemsko (zwłaszcza - w przeciwieństwie do was - głęboka fabuła. Pomysł, aby oprzeć ją na koncepcie próżnozrodzonych jest genialny) i bardzo liczę na to, że zagram w kontynuację.

Zagrać, to na pewno zagrasz, tylko zależy na jakich ustawieniach graficznych.

Jeśli martwią Cię długie loading screeny (z resztą mnie też to męczy), to zainstaluj grę na SSD. To powinno pomóc.

Co do fabuły - nie jest ona aż taka zła... W grach po prostu mam przesyt fabuł opartych na super mocach protagonisty. Chciałbym zagrać w grę, gdzie jestem zwykłym człowiekiem (lub inną rasą jak w Pillarsach) pod względem nadprzyrodzonych mocy. Możliwe, że Deadfire dostarczy mi takiej fabuły...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wersje nowych filarów:

 

Physical Edition

 

deadfire-figitems-tier1.jpg

 

Collector's Edition

 

deadfire-figitems-tier2.jpg

 

Elite Collector's Edition

 

deadfire-figitems-tier3.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze będzie edycja Obsidian i awanturnika, czyli podobne wydanie jak w przypadku pierwszej części Pillarsów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy powinni brać przykład i tak wydawać gry jak za starych dobrych czasów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapowiedziano oficjalnie wersję na konsole, więc mam nadzieję, że tym razem obsługę pada i do wersji PC wprowadzą.

Edytowane przez Lypton

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapowiedziano oficjalnie wersję na konsole, więc mam nadzieję, że tym razem obsługę pada i do wersji PC wprowadzą.

 

A ja mam nadzieję że nie stworzą interfejsu wygodnego dla pada i zarazem niewygodnego dla m+k.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie bardzo sobie chwalili interfejs konsolowy jedynki, a robiony był na doczepkę, w dwa lata po premierze, więc nie miał wpływu na pierwotne m+k. Redaktorzy Polygamii twierdzili wręcz, że przyjemniej na padzie się pykało. Zapewne zastosują dwa różne modele sterowania.

Edytowane przez Lypton

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie bardzo sobie chwalili interfejs konsolowy jedynki, a robiony był na doczepkę, w dwa lata po premierze, więc nie miał wpływu na pierwotne m+k. Redaktorzy Polygamii twierdzili wręcz, że przyjemniej na padzie się pykało.

 

:thumbup: . Tak byłoby super. Chciałbym po prostu aby nie wpadli na pomysł wspólnego interfejsu dla różnych kontrolerów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Crashowanie od czasu do czasu (driver timeout lub czarny ekran z możliwym recoverem od minuty do ~pięciu )  na kartach AMD to norma była dla wielu osób przez jakieś ostatnie 2 lata, bo AMD ma problem z kompatylnością z praktycznie nikomu niepotrzebną funkcją windowsa, która jest domyślnie włączona (MPO ). Starczy tylko ściągnąć i uruchomić plik wyłączający MPO, który przygotowała nvidia, bo kiedyś też takie problemy ta marka miała (zresztą czasem słychać, że u niektórych na starszych kartach nvidii wciąż jest ten problem ) https://nvidia.custhelp.com/app/answers/detail/a_id/5157/~/after-upSpam wyslij raport-to-nvidia-game-ready-driver-461.09-or-newer%2C-some-desktop-apps Niektórzy piszą, że AMD jakiś czas temu już ten problem ogarnęło, ale nie jestem przekonany (przynajmniej parę miesięcy temu wciąż widziałem narzekania niektórych ), osobiście mam wyłączone MPO i nie widzę potrzeby go włączać i sprawdzać czy naprawdę AMD w końcu to ogarnęło. Generalnie to najlepiej po zakupie karty mieć komp włączony codziennie jak najdłużej i jak są problemy to robić zwrot, bo niestety wadliwe karty istnieją.
    • GTX1660Ti?    https://allegro.pl/oferta/karta-graficzna-msi-geforce-gtx-1660-ti-gaming-x-6gb-gddr6-192bit-15323722718
    • Chyba se kpisz, typie. Ryczałt ma śmiesznie niski podatek i ZUS. Co ma powiedzieć ktoś na liniówce albo skali xD
    • Witam: Na sprzedaż wymienione w tytule części: https://www.olx.pl/d/oferta/rtx-2070-super-msi-gaming-x-trio-CID99-IDZ8WU7.html?bs=olx_pro_listing  900zł https://www.olx.pl/d/oferta/zasilacz-seasonic-gx-550w-plus-gold6lat-gwarancji-CID99-IDZ8WXl.html?bs=olx_pro_listing 300zł Części w pełni sprawne, bez usterek sprzedaję bo zmieniam platformę z am4>am5, i 2070s>4080s  Chętnie odpowiem na wszelkie pytania odnośnie zakupu.
    • A ja to miałem na GTX 1060, potem dalej to samo na GTX 1660Ti, a na RX 6700 całkowity spokój od roku. Też mam powiedzieć nigdy więcej Nvidi ? Oba GTX-y w pełni sprawne. Temat jest niepewny. Czytałem że problemy takie mogą występować w przypadku niektórych monitorów i nie ze wszystkimi kartami bez związku czy to zielone czy czerwone. Dawno to było ale chodziło chyba o tryby odświeżania. Moja iiyama pokazuje w windzie 3 - 50Hz, 59,940 Hz i 60 Hz. Podobno jak się samo przestawi karta traci sygnał i "widzę ciemność". Podejrzenia padały na jakiś bug w systemie który ujawnia się w określonych sytuacjach. U mnie na rozwiązanie problemu trafiłem całkowicie przypadkowo. Po kolejnym czarnym ekranie zrobiłem reset, logowanie w ciemno bo dalej nic nie było widać i wtedy zadzwonił telefon. Rozmawiałem chyba ze 20 min i jak wróciłem do komputera obraz się normalnie wyświetlał. Potem kilka razy jak się zwiesił tak czekałem po resecie i obraz powracał po 10-15 min. Co to za cholerstwo nie doszedłem, a jak kupiłem Radka problem od roku nie występuje. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...