Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

mmAxx

Serwis wewnętrzny + Wirtualizacja + Serwer plików = NAS ?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

U siebie w firmie planuję stworzyć serwis wewnętrzny służący publikacji różnych informacji, dokumentów dla pracowników (dostępny dla wszystkich bez logowania - myślałem o prostym WordPressie). Dodatkowo na tym sprzęcie byłaby przechowywana kopia plików z dwóch komputerów i jakaś przestrzeń robocza/wymiany maksymalnie dla kilku komputerów.

To można sobie załatwić myślę, że nawet najprostszym NASem, ale zależałoby mi również na postawieniu jednej wirtualki z jakąś dystrybucją Linuxa i ESET Remote Administrator Console, który służyłby tylko do obsługi oprogramowania ESET. Ktoś z was może podzielić się jakimiś doświadczeniami na środowisku produkcyjnym jeśli chodzi o stawianie maszyn wirtualnych na urządzeniach typu NAS?

 

Synology chyba od niedawana udostępnia wersje Beta oprogramowania do wirtualizacji, ale z tego co widziałem trzeba będzie docelowo wykupywać licencje na to rozwiązanie. Nie wiem czy się nie mylę.

QNAP ma to w swoich urządzeniach i tam obejdzie się bez licencji.

 

Nie chcę kupować dodatkowo serwera, systemu tylko dla jednej mało obciążonej maszyny wirtualnej, stronki, która będzie słabo odwiedzana i dla wymiany plików z kilku komputerów. Chcę prostego rozwiązania i jak najmniej wymagającego obsługi.

Myślę, że dwa dyski 1TB by wystarczyły do takiego sprzętu i ewentualnie spiąć je w RAID 1 dla minimalnego zabezpieczenia danych.

 

Cena jaka ma być, to jak to często bywa - jak najmniejsza :D chodzi mi głównie o propozycję sprzętu i jakieś doświadczenia związane z wirtualizacją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za dobrego NAS'a z wirtualizacją zapłacisz tyle co za mały serwer niestety ( urządzenia na ARM są za mało wydajne, a na Intel'u wskakujesz na inną półkę cenową).

Nie używaj w produkcji systemów beta....

Jesli masz już u siebie jakiś serwer i chcesz przyoszczędzić to postaw na nim Virtualboxa (najlepiej dokładając sieciówkę tylko dla Vbox'a).

Ja mimo wszystko radzę poskładac jakąś maszynę ( nie musi to być zaraz Xeon i sprzętowy RAID SAS) - Darmowy HyperV postawisz na wszystkim na czym stanie Windows ( także programowe Raidy Intelowe się tu nadzą, z 8 GB RAM, dwie sieciówki, wystarczy i3, 3 dyski ( mirror + spare - nie używaj czasem na tym Raid 5 bo wydajność będzie tragiczna).

Jeśli wyskubiesz kilka stówek to możesz włożyć tam kontroler Adaptec 6405 ( na alledrogo do wyrwania czasem okazyjnie) plus kabel sas -> 4x SATA.

 

Nie będzie to takie bardzo pro :) ale styknie w zupełności.

 

Ps. Nie reklamuję HyperV bo sam pracuję na ESXi, ale plus za obsługę programowych raidów ma duży (koszty). Jesli nie czujesz się w HyperV to Linux z KVM albo Virtualboxem też będzie ok.

Też kiedyś myślałem nad takim NAS'em, zdecydowałem się na ciutkę podrasowanego PC i darmowy ESXi - i to była dobra decyzja. Mam już na tym kilka maszyn (miała być tylko jedna :) - drugi kontroler domeny) a mam juz drugi kontroler AD, serwer radiusa, serwerek dla baz firebirda, openwrt.... Witrualizacja to olbrzymia wygoda i oszczędności w dłuższym okresie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam jeden stary serwer (HP ProLiant ML110), który już został wyłączony z użycia. Posiada niestety 1gb ramu, a próba postawienia na nim ESXi niestety kończy się niepowodzeniem. Nie próbowałem HyperV, z którym mam zerowe doświadczenie.

Myślałem że jakiś NAS z 8gb, kosztujący około około 2000zł plus dyski będzie najwygodniejszy :) W takim przypadku dodanie jakiś prostych funkcjonalności będzie banalne i jakoś to podziała z minimalnym nakładem klepania w klawiaturę.

Mam jeszcze dwa całkiem fajne serwery z kilkunastoma maszynami wirtualnymi, ale nie chcę dodawać im dodatkowych zadań oraz zmieniać konfiguracji. Dlatego pomysł dodatkowego urządzenia do takich błahych rzeczy jest dla mnie najlepszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam jeden stary serwer (HP ProLiant ML110), który już został wyłączony z użycia. Posiada niestety 1gb ramu, a próba postawienia na nim ESXi niestety kończy się niepowodzeniem. Nie próbowałem HyperV, z którym mam zerowe doświadczenie.

Myślałem że jakiś NAS z 8gb, kosztujący około około 2000zł plus dyski będzie najwygodniejszy :) W takim przypadku dodanie jakiś prostych funkcjonalności będzie banalne i jakoś to podziała z minimalnym nakładem klepania w klawiaturę.

Mam jeszcze dwa całkiem fajne serwery z kilkunastoma maszynami wirtualnymi, ale nie chcę dodawać im dodatkowych zadań oraz zmieniać konfiguracji. Dlatego pomysł dodatkowego urządzenia do takich błahych rzeczy jest dla mnie najlepszy.

No 1 GB RAM to kiepsko....4GB absolutne minimum. Może dokupic gdzieś na alledrogo / ebay? HyperV jest golutki, zarządzany przez konsolkę z komputerem z MS Windows (2016 najlepiej z Win10). Pytanie jeszcze jaki tam jest procek? ( czy ma VT-x). Która to generacja Prolianta?

Kumpel używa QNAP 453B Mini ( ma na tym maszynkę wirtualną z Windows 10). Niby jest zadowolony ( ma wersje 8GB).

Jeśli się nie mylę jest też rackowa wersja U ( oba maja virtualization station).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno jest to G5 :(

 

Ale czterordzeniowego Xeona posiada. Myślę, że dałby radę. Model to bodajże X3330. Tylko ten ram nieszczęsny - a niestety kompatybilność modułów jest wąska.

 

Myślałem też nad tym NASem: https://www.morele.net/serwer-plikow-qnap-ts-253a-ts-253a-8g-838894/

 

Też niby obsługuje Virtualization Station więc będzie działać.

Z drugiej strony X3330 ma VT-x...tylko ten ram...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też niby obsługuje Virtualization Station więc będzie działać.

Z drugiej strony X3330 ma VT-x...tylko ten ram...

 

BeeDead pracujesz na ESXi to dziwie się że coś tam o Virtualbox wspominałeś bo to zabawka i udręka na dłuższą metę. Tak wiem, że niby dużo za darmo można na tym zrobić, ale sam wiesz czemu wszyscy siedzą na Hyper V albo ESXi. Moim zdaniem jak kolega nie ma duużo czasu to niech kupi tego TS-443a, z 8GB RAM spokojnie zrobi wirtualizacje i wszystko co chce i ogarnie to w tydzień.

 

Edit: moim zdaniem spokojnie wystarczy wersja 4GB i za tą kase lepiej brać na 4 dyski! KLIK jak coś to tam jest miejsce na dodatkowa kostkę RAM!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BeeDead pracujesz na ESXi to dziwie się że coś tam o Virtualbox wspominałeś bo to zabawka i udręka na dłuższą metę. Tak wiem, że niby dużo za darmo można na tym zrobić, ale sam wiesz czemu wszyscy siedzą na Hyper V albo ESXi. Moim zdaniem jak kolega nie ma duużo czasu to niech kupi tego TS-443a, z 8GB RAM spokojnie zrobi wirtualizacje i wszystko co chce i ogarnie to w tydzień.

 

Edit: moim zdaniem spokojnie wystarczy wersja 4GB i za tą kase lepiej brać na 4 dyski! KLIK jak coś to tam jest miejsce na dodatkowa kostkę RAM!

 

Wiem, że VBox to zabawka - chodziło mi tylko o koszty, pod tym względem HyperV też jest ciut lepszy od ESXi ( też o tym wspomniałem - programowy RAID), i temu też służyła debata o możliwości uzycia starszego serwera. Osobiście po styczności z wieloma hypervisorami polecam zawsze VMWare, ale to już inne koszty ( sprzęt z HCL) i dla jednej maszynki i to takiej nie wiem czy warto. Zgadzam się, że ten QNAP da radę. Jesli się nie mylę to tam siedzi KVM, także w razie co google pomoże :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najtaniej byłoby dokupić RAM do Serwera HP, ale tam już są problemy ze sterownikami na nowszych systemach. HyperV Server 2012 R2 ruszył na nim, ale co z tego jak 1GB ramu chwilami jest zajęte w 99% przez sam HyperV. FreeNAS też na tym dobrze nie podziała bo mało RAMu, a nawet przy próbie przetestowania miałem problemy z dyskami (nie chciał utworzyć woluminu). Windows XP x32 również się pluje o sterowniki, a których bym ze strony HP nie użył lub jakiegoś forum to wywali niebieskim, albo się nie uruchomi urządzenie. Najlepiej zainstalować na nim coś wspieranego, ale szkoda kupować licencje na stary sprzęt. Może mam pecha, brak wiedzy albo przez pośpiech nie doszedłem z tym końca. A cierpliwość się kiedyś kończy.

 

Dlatego też pomyślałem o NASie. Propozycja cHuntera, na 4 dyskowego NASa z 4gb RAMu na pewno finansowo i przyszłościowo wygląda. Na początek dostałby 2 dyski 1TB w RAID1 i w 3k zł brutto by się zmieścił. Tylko czy 4GB wystarczy na maszynę z CentOS i ESET Administrator? Chyba tak, jeśli samo oprogramowanie QNAP nie zje 1gb ramu, a 3gb będzie można przydzielić do maszyny.

W sumie NAS nie będzie przeciążany pracą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najtaniej byłoby dokupić RAM do Serwera HP, ale tam już są problemy ze sterownikami na nowszych systemach. HyperV Server 2012 R2 ruszył na nim, ale co z tego jak 1GB ramu chwilami jest zajęte w 99% przez sam HyperV. FreeNAS też na tym dobrze nie podziała bo mało RAMu, a nawet przy próbie przetestowania miałem problemy z dyskami (nie chciał utworzyć woluminu). Windows XP x32 również się pluje o sterowniki, a których bym ze strony HP nie użył lub jakiegoś forum to wywali niebieskim, albo się nie uruchomi urządzenie. Najlepiej zainstalować na nim coś wspieranego, ale szkoda kupować licencje na stary sprzęt. Może mam pecha, brak wiedzy albo przez pośpiech nie doszedłem z tym końca. A cierpliwość się kiedyś kończy.

 

Dlatego też pomyślałem o NASie. Propozycja cHuntera, na 4 dyskowego NASa z 4gb RAMu na pewno finansowo i przyszłościowo wygląda. Na początek dostałby 2 dyski 1TB w RAID1 i w 3k zł brutto by się zmieścił. Tylko czy 4GB wystarczy na maszynę z CentOS i ESET Administrator? Chyba tak, jeśli samo oprogramowanie QNAP nie zje 1gb ramu, a 3gb będzie można przydzielić do maszyny.

W sumie NAS nie będzie przeciążany pracą.

 

QTS nie powinien brać więcej jak 500MB RAM. Moim zdaniem styknie ramu a jak coś to dokupisz po prostu moduł DDR3L i sobie dodasz pamięci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DDR3L nie jest taki drogi, zawsze można dołożyć, a w przyszłości dwa dodatkowe dyski mogą się bardzo przydać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

QTS nie powinien brać więcej jak 500MB RAM. Moim zdaniem styknie ramu a jak coś to dokupisz po prostu moduł DDR3L i sobie dodasz pamięci.

 

Mam QNAP TS251+ i jest to spoko rozwiązanie do firmy, aczkolwiek może pomysl o wersji TS451+ (4 porty sata) i dokup SSD jako cache - albo kup wersje na 2 dyski z odzielnym slotem na ssd (chyba są takie), ale bez HDMI i pilota (ten mój akurat może służyć jako HTPC). Ja mam 1 dysk 4tb plus ssd jako cache i smiga spoko (przy włączonym szyfrowaniu), inna sprawa że używam tego w domu do pierdółek. Wirtualizacja działa super, jest też obsługa kontenerów. Nie wiem ile masz czasu się z tym bawić, ale QNAP mogę polecić jako średnio wymagające wiedzy rozwiązanie.

IMHO jest to o tyle fajne, że jest to na dłuższą metę bezobsługowe rozwiązanie, są updatey, jest wsparcie. Tańsze od Synology Kup wersję z mniejszą ilością ram i rozbuduj, to chyba taniej wyjdzie - ja dałem 8 GB (2x4GB), to i jakieś groszowe sprawy są, a nie chce mi się dwa razy dłubać.

 

Do tego mam dedykowany UPS DL650ELCD wpięty po USB, z którym UPS się elegancko dogaduje i mogę ustawić np. zapisanie cache na dysk w razie braku prądu i wstrzymanie usług itp.

 

Mi pasuje, że po prostu chodzi, mam tam serwer DNS z blokowaniem reklam i iperf do testów, poza tym fileserver z grubsza. Jak potrzebuje, to odpalam sobie jakis wirtualki i lacze sie po VNC. Nie zajmuje mi czasu, wiec sobie chwale:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze zapytuje czy ktoś z was może interesował się wirtualizacją wprowadzoną w Synology? Wiem, że to narazie Beta i na produkcje z tym nie ma co iść, ale polubiłem DSM od Synology.

O co chodzi z tą ich licencją? To licencja na kolejna kopię DSM czy na maszynę wirtualną przykładowo z linux ? Według moejgo rozumowania na kolejną kopię DSM.

https://www.synology.com/pl-pl/products/DDSM_License_Pack

 

 

Mam QNAP TS251+ i jest to spoko rozwiązanie do firmy, aczkolwiek może pomysl o wersji TS451+ (4 porty sata) i dokup SSD jako cache - albo kup wersje na 2 dyski z odzielnym slotem na ssd (chyba są takie), ale bez HDMI i pilota (ten mój akurat może służyć jako HTPC). Ja mam 1 dysk 4tb plus ssd jako cache i smiga spoko (przy włączonym szyfrowaniu), inna sprawa że używam tego w domu do pierdółek.

 

Nie widziałem właśnie NASów od QNAP bez HDMi i pilota, a może by to obniżyło wydatek. Jest wersja pro modelu TS453, ale słabo dostępna i nawet nie wiem czym się różni.

 

aktualnie jestem prawie zdecydowany na: https://www.morele.net/serwer-plikow-qnap-4-bay-ts-453a-4g-838893/?gclid=CjwKEAjw-LLKBRCdhqmwtYmX93kSJAAORDM6lC66JqDEtW3Hc8xfJYazoxtnPvdPbsEc5raOJiHMExoCdX_w_wcB&gclsrc=aw.ds

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym polecił jednak kupić jakiś nowszy serwer od razu z 64GB RAMu (w cenie 2 tyś z używką się zmieści spokojnie) do którego można wsadzić dyski 3,5 cala, postawić na tym albo darmowego ESXi, albo ProxMox'a aby nie wykosztować się na licencji i na tym już stawiać inne rzeczy. Najtaniej i najlepiej, a to się tak mówi, że tylko 1-2 usługi, nagle się okaże że komputery nie są w domenie i pasowałoby postawić domenę, a fajnie by było jeszcze jakieś Cloud'a na zewnątrz (np. Nextcloud), a mieć jeszcze coś do strumieniowania, a po testować też gdzieś coś, VPN itp.

 

Ale jeśli tak jak piszesz nie chcesz serwera to złożyć nowy komputer z dobrymi częściami, dopakować go dyskami i jak dobrze złożysz to to podziała wiele lat ( u mnie w pracy mamy tak zrobione serwery do Backup'u i wiek ich to 5-6 lat). Wtedy albo stawiasz wirtualizacje, albo np. FreeNas'a i w najnowszej wersji jest tam opcja wirtualizowania. Wtedy masz w jednym bardzo porządny system do plików i możesz bawić się z wirtualizacją. Nie testowałem tam jeszcze wirtualizacji więc apropo niej się nie wypowiem.

 

Nie wiem ile masz komputerów w sieci, ale ERA (Eset Remote Administration) stawia się na Windows'ie który czasem jednak potrzebuję trochę RAMu i CPU.

 

Weź też pod uwagę jaki może być downtime. Jeśli może "serwer" nie działać parę dni to się nic nie dzieje, jak musi być praca ciągła, to musisz kupić przynajmniej dwa urządzenia i postawić pomiędzy nimi jakieś HA, czy to wirtualizacja, czy jako mirror na plikach, czy jak tam chcesz. Jeśli rzeczywiście masz dwa dobre serwery już w pracy, to może dokupić do nich właśnie trzeci taki sam i zrobić HA pomiędzy trzeba serwerami?:) Też opcja według mnie ciekawa i zapewniająca najwięcej możliwości, ale jak nie masz macierzy itp. to musiałbyś kombinować z np. CEPH'em :) Ale spokojnie do zrobienia i do wyklikania wszystko w ciągu 8-12h przez laik'a :)

 

Jeśli chcesz coś więcej informacji jak takie rzeczy się sprawdzają to pisz PM, albo jak jesteś z Małopolski to możesz wpaść i mogę Ci pokazać jak to u mnie działa :)

 

Co do tego NAS'a...jesteś pewien że ten procesor i ta ilość RAM'u Ci to pociągnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...