Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

TrueFaith

Momentus 5400.6 rozwalone głowice

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim. Miałem w/w dysk w obudowie usb 3.0, często sobie spadał i nic mu nie było, niestety dzisiaj pokrzywiły się głowice i dysk nie odpala. Co polecacie zrobić? Myślę nad kupnem drugiego takiego i przełożenia z niego głowic, ale znajomy mówi coś o zgodności itd. i że to może nie działać. Najbardziej mi zależy na zbieranej kilka lat muzyce, da się jakoś w Windowsie sprawdzić strukturę folderów tego dysku jeśli był niedawno podpinany?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oddaj komuś kto się na tym zna, jeżeli są tam cenne dane. W przeciwnym wypadku szanse sukcesu w warunkach domowych po otwarciu dysku są... mizerne. Jeżeli piszesz o pokrzywionych to zakładam, że już go otworzyłeś. Dobór działających głowic, szczególnie dla Seagate łatwy nie jest. Przełożenie by ich nie uszkodzić też do łatwych nie należy.

Struktury nie sprawdzisz w Windowsie bez podpinania dysku. Co najwyżej ostatnio otwierane pliki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No już go otworzyłem co z perspektywy czasu mogło nie być najlepszym pomysłem :E Głowice po prostu odpadły z ramion po upadku. Pomijając zdjęcia które wysyłałem na FB więc da się to odzyskać, to mam tam prawie 100GB muzyki zbieranej przez kilka lat, strasznie mi na niej zależy bo nie odbuduję już w pełni tej kolekcji. Jak zobaczyć te ostatnio otwieranie foldery/pliki? Rozumiem że przełożenie talerzy do innego dysku tudzież głowic z innego dysku do mojego może nie zadziałać nawet jeśli kupię taki sam model?

 

Muzykę zgraj sobie ze swoich płyt CD...

:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki sam model to za mało. Dokładny model, kod kraju, PN, FW. I to nie zawsze gwarantuje sukcesu, jeżeli o Seagate chodzi.

Talerzy nawet nie dotykaj! Ale jak chcesz to sam robić to kup sobie jakieś 2 dyski uszkodzone. Jak Ci wyjdzie przełożenie głowic i dysk ruszy to może jakieś szanse masz. Ja osobiście Ci to odradzam bo przepadną bezpowrotnie Twoje dane.

Ostatnio otwarte pliki są w katalogu recent.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

często sobie spadał i nic mu nie było

 

Może nie czaję, ale czego się spodziewałeś regularnie wystawiając go na uszkodzenia? :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mały offtop: skoro masz cenne dane, to powinieneś robić regularne kopie. Ja muzykę mam na podstawowym HDD i zgrywam na zewnętrzny dysk mniej więcej raz na tydzień. Oczywiście nie rzucam nim i mi on nie spada (zdarzyło się ze trzy razy z niskiej wysokości).

 

Muzykę zgraj sobie ze swoich płyt CD...

A co to płyty CD?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mały offtop: skoro masz cenne dane, to powinieneś robić regularne kopie. Ja muzykę mam na podstawowym HDD i zgrywam na zewnętrzny dysk mniej więcej raz na tydzień. Oczywiście nie rzucam nim i mi on nie spada (zdarzyło się ze trzy razy z niskiej wysokości).

 

 

A co to płyty CD?

Nośniki, z których po zakupie ripuje się myzykę do WAV/FLAC mając odpowiednią jakość...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co kupować płyty? Co z nimi później robić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawać za 300 lat:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawać za 300 lat:D

Na skup plastiku :lol2:

 

Zapomniałem że na last.fm mam wszystko czego słuchałem, a zdjęcia porozsyłane na FB, tragedii nie ma. Kupię nowy dysk i chyba założę na stałe do kompa, bo przypał jak znowu coś się stanie... Najwyżej założę jakiś wyłącznik co by nie szumiał cały czas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra pitu pitu...im dłużej pitu pitu tym więcej syfu na talerzach, przejedzie głowica i ma płytę winylową.

Może od razu zainwestować w grmofon zamiast głowice ;)

 

Temu Panu po otworzeniu dysku czas na odzysk zapewne już się skończył :E

Mój stary wd 2GB po rozszczelnieniu działał całe 40minut :D przez pierwsze 5min można było odczytywać dane, następnie coraz bardziej łapał błędy i powtarzał odczyt :E

 

 

Ale istnieje szansa 13 lat temu w sklepie komputerowym widziałam człowieka jak na ladzie miał cały komputer i rozbebeszony dysk i grzebał w nim śrubokrętem :E talerze się kręciły a na ekranie coś tam było widać

 

Podaje adres strony z google mpps bo widzę mają niezłą praktykę i być może ten magik tam jeszcze pracuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...