ja jestem głupi czy komputer padnięty? xD

[clanao32 0]

Nie wiem czy w dobrym dziale napisałem, ale chyba nie znalazłem adekwatnego do problemu? Procesory, dyski hmm... właściwie to chodzi mi o całość..

Otóż dziś z piwnicy wyniosłem starego kompa z 2006 r. - przeżytek - jakiś pentium D, 2 gb ramu, starsza grafika, jednak nowszy dysk, który działa po podpięciu w inny komputer.

Nie mam do niego monitora, jutro jadę po używany za kilka dyszek, jednak mam pewien problem - odkurzyłem oczyściłem komputer itp. przygotowałem sobie już miejsce w pokoju

Podłączyłem zasilanie i chciałem włączyć go bez monitora, żeby sprawdzić czy w ogóle działa xD

Włącza się - na jakieś 5 sekund, wiatraki się kręcą itd. jednakże po tych 5 sek. się wyłącza... wyczytałem gdzieś że albo może być padnięty zasilacz lub płyta główna, albo po prostu w BIOSie może być ustawione, że komputer nie będzie startował bez podłączenia do monitora, bo niby płyta główna wtedy generuje jakiś błąd grafiki? Czy tak moze być? Co o tym sądzicie? Jeżeli serio może być coś padnięte, to nie chcę tego naprawiać, szkoda mi kasy, i w takim razie nie będę jechał po monitor skoro go nie wykorzystam... A jeśli to może być faktycznie wina nie podłączenia, to pojadę jutro. W końcu komp leżał 2 lata nieużywany, wcześniej dzielnie pracował i sprawował się świetnie - do netu, skypa, starszych gierek.

Co jest bardziej prawdopodobne?

 

Proszę o wasze zdanie

 

ps. niestety nie mam innego monitora do sprawdzenia, bo komputer ma wyjście VGA, dlatego chciałem kupić za 3 dyszki monitorek, aby móc popykać na nim w jakieś stare gierki, poprzeglądać jakieś zdjęcia itp. A jeśli to coś poważniejszego to rezygnuję...

[kamila666 7]

Czyszcząc go, ściągałeś chłodzenie procesora?

[PodajnikPapieru 0]

Gdy komputer się uruchamia to słychać pojedyncze piknięcie z głośniczka czy jakiś dłuższy ciąg piknięć? Komputer może działać bez monitora, to nawet domyślne ustawienie biosu. Inna przyczyna to być może duże zakurzenie elementów, może trzeba będzie lepiej przeczyścić. Do pasty na procesorze też bym się przyczepił jeśli nie była wymieniana od nowości. No i karta graficzna z 2006 ma tylko VGA? Jeśli masz telewizor to sprawdź czy przypadkiem nie ma VGA.

[clanao32 0]

Tak, ściągałem radiator z wiatraczkiem aby go "przedmuchać". Czy to może być problemem?

Pasta była wymieniana 3 lata temu, rok pokorzystałem i przestałem używać kompa.

 

ps. nic nie słychać, żadnych piknięć

[kamila666 7]

Skoro nie wymieniłeś pasyty, to może być problem. Komputer się zwyczajnie przegrzewa

[clanao32 0]

Ale pasta nałożona dalej ma swoją konsystencję, nie jest skorupą. Czyli mam ją wymienić i będzie na 100% działał?

I czy może się przegrzewać nawet jeśli się dobrze nie włączy..?

[KaroloBC 0]

Ale pasta nałożona dalej ma swoją konsystencję, nie jest skorupą. Czyli mam ją wymienić i będzie na 100% działał?

I czy może się przegrzewać nawet jeśli się dobrze nie włączy..?

 

CPU się raczej nie przegrzewa. Jaki tam jest zasilacz? Komputer ma wybrzuszone kondensatory?

[clanao32 0]

Zostanę pewnie zhejtowany - tracer 4life 400, jednakże tak jak mówię - przez 9 lat chodził bez zająknięcia.. czy przez to, że komputer był w piwnicy przez 2 lata zasilacz mógł się sam od siebie popsuć i szlag trafić?

Kondensatory też wszystkie sprawdziłem - żaden nie jest rozlany ani wybrzuszony itp.

[KaroloBC 0]

Zostanę pewnie zhejtowany - tracer 4life 400, jednakże tak jak mówię - przez 9 lat chodził bez zająknięcia.. czy przez to, że komputer był w piwnicy przez 2 lata zasilacz mógł się sam od siebie popsuć i szlag trafić?

Kondensatory też wszystkie sprawdziłem - żaden nie jest rozlany ani wybrzuszony itp.

 

Nie zamierzam cię hejtować, w jednym z moich PC dalej jest no-name'owy zasilacz Samo się nic nie psuje W zasilaczu też żadnych wybrzuszonych kondensatorów?

[clanao32 0]

Zerknę Dam znać za chwilkę

 

edit: z zasilaczem w porządku , rozkręciłem i z kondensatorami jest ok. Natomiast odkryłem jedną rzecz - miałem 3 kości RAM - 1 gb i 2x 0,5 gb. Gdy wyjąłem te dwie, włączyłem kompa o dziwo - buczał, po minucie go wyłączyłem, włożyłem spowrotem jedną 0,5 gb i działo się to samo co opisywałem wyżej.

Gdy wyjąłem ją ponownie i zostawiłem 1gb tak jak w pierwszym przypadku - problem zaczął się na nowo, tylko tym razem komputer się wyłącza i za 1-3 sam włącza i tak w kółko...

O co chodzi?

[KaroloBC 0]

Coś jest w takim razie walnięte na płycie głównej najprawdopodobniej. Buczał czy piszczał?

[clanao32 0]

Buczał w sensie że wszystkie wiatraki zaczęły chodzić na maksa.

Ehh, chyba nie rozwiążemy tutaj tego problemu

Chyba że masz jakiś jeszcze pomysł?

Może jest coś z tymi RAMami... nie wiem

[KaroloBC 0]

Po wyjęciu wszystkich kości i odpaleniu komputera resetuje się czy buczy cały czas?

[agent_x007 6]

Zacząłbym od sprawdzenia czy poprawnie nałożyłeś radiator (przynajmniej trzy kołki muszą trzymać, aby procek był dobrze chłodzony).

[clanao32 0]

@KaroloBC

Po wyjęciu kości to samo... Dodatkowo prócz tego piknie dwa razy gdy wyjmę kości.

 

@agent_x007

Radiator... no jest trochę luźny, ale jak go bardziej dokręcić? Wszystkie kołki dokręcone...

[agent_x007 6]

Jakie masz chłodzenie (zrób fotkę i wstaw np. na imgur.com) ?

Jeżeli masz BOX'a, to kołków nie dokręcasz (powinny się "zapiąć"/zatrzasnąć odpowiednim kliknięciem).

[clanao32 0]

Jakie masz chłodzenie (zrób fotkę i wstaw np. na imgur.com) ?

Jeżeli masz BOX'a, to kołków nie dokręcasz (powinny się "zapiąć"/zatrzasnąć odpowiednim kliknięciem).

Ok, za 5 min wrzucę, momento

 

prosze:

 

flmik jak próbuję "chybotać" radiatorem

[agent_x007 6]

Masz BOX'a.

1) Zdejmij go i sprawdź jak wygląda pasta (powinna być równomiernie rozłożona na podstawie chłodzenia oraz procesorze w formie "kółka").

2) Sprawdź przewód zasilający wentylator chłodzenia, ponieważ wygląda jakby był przytrzaśnięty przez kołek/metalową ramkę chłodzenia.

3) Dotknij radiatora (tj. metalowej części z finami), przy włączonym komputerze.

Jego temperaturę porównaj z temperaturą procesora po zdjęciu chłodzenia.

4) Masz zewnętrzną/dedykowaną grafikę, czy integrę ?

[clanao32 0]

Cóż, jest to dziwnie podejrzane. Zrobiłem tak jak pisałeś, i chyba działa? Możliwe że wcześniej przy odkurzaniu radiatora jakoś go naruszyłem, nie dokręciłem do końca. Ale ogólnie - kołki są baaaardzo niestabilne, teraz je mocno przycisnąłem i dokręciłem, nie wiem na jak długo się to spisze.

Pasta jest, tak jak była- w formie "kółka", przewód wyprowadziłem w bezpieczną pozycję. Radiator jest chłodny.

 

Jak myślisz, jechać jutro po ten monitor? Jest szansa, że będzie działać sprawnie chociaż na jakiś czas? Wiem, że żywot tego komputera zbliża się już powoli końca, ale jeszcze chociaż z miesiąc-dwa aby przypomnieć sobie czasy "retro"?

 

 

4. Grafika dedykowana, nvidia chyba GF 6600, nie dam głowy

 

A, przy włączaniu teraz są dwa krótkie sygnały dźwiękowe - jeden krótki cichy, za kilka sekund drugi głośniejszy. Nie wiem jak to opisać? Ewentualnie nagrać?

[agent_x007 6]

Nie możesz zabrać tego komputera (z kablem zasilającym i klawiaturą), do miejsca gdzie jest monitor i sprawdzić komplet na miejscu ?

Jak zadziała - weźmiesz monitor, a jak nie - zostawisz.

[clanao32 0]

Jest to lombard, nie wiem czy mi pozwolą "wparować" z komputerem i sprawdzać... Nie wiem, zadzwonię przed wizytą i się zapytam, myślę, że nie powinni mieć nic przeciwko.

 

Z Twojej tablicy wydaje mi się, że jest to raczej jeden taki długi sygnał Więc wszystko w porządku?

 

No nic, dam znać jutro jak się sprawy potoczyły. Dzięki za pomoc

[agent_x007 6]

Tak dla pewności, twoja płyta to MSI 945P Neo2-F ?

Taka : LINK ?

[clanao32 0]

Tak dla pewności, twoja płyta to MSI 945P Neo2-F ?

Taka : LINK ?

 

O, dokładnie! Mistrz! To moja płyta.