Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Erwtokritos

Czy warto przeskakiwać z i5 4460 na i7 4790(K) ?

Rekomendowane odpowiedzi

Siema od kiedy zrobił się taki boom na wielo rdzeniowe CPU zauważyłem ze powolutku lecą ceny i7 4790 i tak się zastanawiam czy opłaca się go brać powiedzmy gdy będzie już kosztował te 700-800zł jak myślicie opłaca się ?

I jeszcze jedno czy na mojej płycie podkręcę i7 4790K ? Z tego co czytałem jest to możliwe :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem szkoda kasy na te antyczne złomy. Sam mam takiego i nie było warto tego 400zł dopłacać, mimo, że był nówką od intela. Od nowości gorący, dopiero delid mu pomógł - zajrzyj do tematu o delidzie, tam zobaczysz, jak wyglądała "pasta termoprzewodząca" tego nowego procesora :E

 

Już lepiej oszczędzić kasę pod nowe platformy, konkurencja między AMD a intelem wreszcie powinna wyrwać nas z wiecznego cyklu upgrade o 10% i 4/8 rdzeni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko własnie tutaj dokładam 400zł a gdybym chciał Ryzena 5 1600 to wydatek już większy niż 400zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie podkręcisz na tej płycie z podpisu, więc sens jest brać procek z K tylko dla wyższych zegarów na stocku.

 

Haswell nie jest jeszcze taki antyczny. Da się na nim wszystko spokojnie robić i we wszystko grać, więc nie przesadzałbym. Opcją może być czekanie jeszcze na Ryzena 2 lub Coffee Lake i wymiana wtedy, bo ten i5, którego masz w tej chwili da jeszcze radę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na internecie widzę ze ludzie kręcą i7 4790K na tej płycie no ale dobra gdybym miał 4790K to dało by rade ustawić wartość turbo 4.4Ghz na wszystkich rdzeniach ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko własnie tutaj dokładam 400zł a gdybym chciał Ryzena 5 1600 to wydatek już większy niż 400zł.

 

też kierowałem się tą logiką.

 

Nie warto :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca rozumiem. Czy jest jakieś oprogramowanie lub gra, w którym masz problem ze zbyt słabym prockiem? Jeśli wszystko działa płynnie, to nie ma sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sporo zależy w jakie gry grasz.

 

W grach i miejscach procesorowych jak WD2, BF1 multi, Crysis, Mafia 3, Forza etc. będzie widoczna poprawa w minimalnym i średnim fpsie. Aczkolwiek reszta twojego sprzętu nie jest najwyższych lotów. Pamięci obstawiam, że masz 1600Mhz, grafika gtx 970 ten sprzęt i tak nie pozwoli w pełni rozwinąć skrzydeł temu procowi(i7).

 

Zresztą w cenie ~800-850pln możesz myśleć o 4790 bez k. i w taki procek bym celował. Jeśli dobrze sprzedaż swojego i5 i tanio wyrwiesz i7 4790 to dopłata może wynieść ~250-300pln więc raczej nie dużo, a proc jednak zdecydowanie mocniejszy.

 

Więc jeśli nie planujesz w najbliższym czasie przesiadki na jakąś nowszą platformę to jakiś sens w tym jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pamiętaj tylko o jednym: nawet nieużywane 4790k z końca produkcji mają kruszonkę zamiast pasty termoprzewodzącej. Tak wyglądał mój:

 

BGhnwcu.png

 

Kupisz używkę i będzie tylko gorzej. Spodziewaj się absurdalnych temperatur i słabego OC (albo w ogóle braku OC, bo procek będzie bez OC wskakiwał na 100 stopni i zbijał takty).

 

jeżeli 4790k, to tylko z delidem. Do delida potrzeba wprawnej ręki (lub maszynki do delida), oraz kilku różnych komponentów, kolejne kilkadziesiąt złotych w plecy. No i trzeba nie spierdzielić delida, oczywiście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trafiają się różne sztuki jedne z lepszym glutem inne z gorszym. Ja też mam proca z końcówki produkcyjnej i śmiga na 1.2V 4.6Ghz na glucie :E.

 

Większość i 7490k z dobrym chłodzeniem nawet na glucie spokojnie pójdzie na 4.4Ghz w sensownych temperaturach. Aczkolwiek jak pisałem do powyższego kompa to bezsens brać wersję z K. Więc tutaj nie będzie problemów z wysokimi temperaturami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stare testy. Nowsze gry zdecydowanie lepiej wykorzystują 8 wątków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam po trzech latach na i5 4690k(@4,5GHz) na temperatury nie narzekałem, max podczas grania to 77 c w kiepskiej budzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stare testy. Nowsze gry zdecydowanie lepiej wykorzystują 8 wątków.

Owszem, ale kluczowe tu jest pytanie, czy gry, w które gra autor wątku działają mu zadowalająco płynnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I7 4790 wykorzystywałbym do wirtualnych maszyn często sie tym bawię :P

No i do lepszego działania emulatora RPCS3. (Wiem ze za 400zł można ps3 kupić ale lubię testować sobie emulatory)

A dopłaca 200-400zł jest wykonalna dla mnie ale już kupno nowej platformy mija się z celem bo nie zarabiam i uzbieranie takich pieniędzy to dla mnie wyzwanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zmieniał na i7. Co do gluta na Haswellu to nie ma co narzekać, bo w najnowszych Sky/Kaby jest jeszcze gorzej :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale one są chociaż nowe - z 4790k prawie wszystko już wyschło i się pokruszyło. Tam delid to w zasadzie konieczność, a już zwłaszcza przy używkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra ale chyba taki I7 4790 bez OC z Spartan 3 PRO powinien te 70stopni max trzymać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryzyko zawsze jest ale nie mam zamiaru kupować i7 4790 za 1300zł w morelach xDDDD

 

A i jeszcze pytanie jakbym zmienił procka to trzeba formata robić ? System mam od maja wiec nie che mi się znów systemu stawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie trzeba formata :E.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie normalnego 4770 a najlepiej 4770S na allegro bo sa tansze a roznica w turbo do 4790 to raptem 100mhz. Podbijesz sobie na tej plycie mnozniki turbo do x39 dla wszystkich 4 rdzeni i bedziesz zadowolony. 4790K tez mozna krecic na tej plycie ale napiecie max to chyba 1.2v sie da ustawic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będę szukał bez K bo nie opyla mi się dopłacać no ale wpierw trzeba zgromadzić zielone :D A i jeszcze jedno gdybym już kupił i7 4790 to konieczny jest ten skalp? Bo jednak jak znam swoje ręce to pewnie bym uwalił rdzeń żyletką :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a swojego 4460 skalpowales? przeciez to ta sama generacja jest :E i bierz cokolwiek tanszego 47XX bo roznicy nie zauwazysz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze jedno gdybym już kupił i7 4790 to konieczny jest ten skalp?

 

w zasadzie tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Cały czas na tym samym kablu jedziesz? A np. wyciągnięcie i ponowne włożenie kabla nie likwiduje problemu?
    • Jak oni te pasty nakładają? Ręcznie czy maszynowo? Bo jak miałem 970 strixa, to po chyba 4-5 latach od kupna uznałem że wymienię pastę, bardziej z ciekawości jak to się robi, niż ze wzrostu temperatur, jak ściągnąłem chłodzenie, to sobie myślę WTF? Pasta tak walnięta jakby ktoś to po kilku głębszych robił, nie wiem ale połówka rdzenia była bez pasty  może to tak miało być, bo wsumie jeden jedyny raz wymieniałem pastę na gpu.
    • Nie ma czegoś takiego... ta zgoda podobno istniała już kilka razy w ciągu kilku miesięcy, a jednak... Obecnie Partia Republikańska w większości to opłacane przez Putina pionki, mniejszość to ta, która chce pomóc Ukrainie. Do tego masz karierowiczów, którzy zrobią wszystko(Johnson, który bez przyzwolenia Trumpa nie kiwnie palcem). Trump jest najważniejszym politykiem po prawej stronie w USA i to on decyduje o kształcie i kierunkach polityki Partii Republikańskiej. Właśnie z tego powodu rozdzielili te pakiety pomocowe, bo okazało się, że część demokratów nie chciała poprzeć pomocy dla Izraela(morderstwa osób cywilnych w Gazie), a tym samym dla Ukrainy i zrobił się kłopot. Teraz pomoc dla Izraela przejdzie, a pomoc dla Ukrainy zostanie uwalona, jeśli w ogóle zostanie poddana pod głosowanie. Reagan przewraca się w grobie, bo jest totalnie niezrozumiałe czym stała się prawica w USA i czyich interesów broni.    Kiedy Russia Today wchodzi za mocno... "Ukraińscy naziści, którzy powinni oddać Rosji część swojego terytorium". Tak wygląda dzisiaj przeciętny Republikanin, który przedstawia narrację i propagandę rosyjską. Przerażające do czego mogą doprowadzić pieniądze i głosowanie na populistów. To pokazuje jak mocne wpływy ma Rosja w USA(ale to już wiadomo oficjalnie po raporcie dotyczącym wyborów i wygranej Trumpa).
    • To już druga osoba bodajże w tym temacie z tym samym modelem i po własnej aplikacji pasty taka duża różnica, gwarancji nie trzeba żegnać jak przyrosty są tak fajne to warto to zrobić, jak jest plomba na którejś śrubie to można zamówić i nakleić jeżeli np suszarka + żyletka nie dały rady lub w ogóle ktoś robi dziurę w plombie od razu  Chwile temu zamawiałem z alledrogo do xfx https://allegro.pl/oferta/5x-naklejki-gwarancyjne-asus-msi-palit-xfx-evga-gigabyte-zotac-15362612792
    • Dane CFM z opakowań producentów nie można porównywać między nimi, a najlepiej kompletnie na te dane nie patrzeć. Nie dość, że nie ma żadnego ogólne standardu względem którego dokonywane są te pomiary, więc każdy producent mierzy jak uważa, to dodatkowo zarówno te dotyczące przepływu jak i ciśnienia są dokonywane przy skrajnych i nierealnych sytuacjach. Na przykład w przypadku ilości przepchniętego powietrza mogą być stosowane kilkudziesięciocentymetrowe tunele z "prostownikami przepływu" na końcu którego znajduje sie wentylator i po przeciwnej stronie przyrząd do pomiaru, czyli coś czego nikt w domowym komputerze nie zastosuje przez co taki wynik jest niestosowalny w praktyce dla wentylatora zamontowanego bezpośrednio na radiatorze (czy to od wieży chłodzenia czy układu cieczą) lub kratce obudowy. Zostają tylko praktyczne testy jak np. TechPowerUP czy HWCooling.net lub takie przy stałej metodologii dla wszystkich śmigieł jak np. Cybenetics. W takim przypadku będziesz miał miarodajne wyniki. Nie potrzebujesz takiej przejściówki dopóki gniazdo do którego wpinasz 4 pinową wtyczkę nie jest blokowane plastikiem z boku w którym wtyczka by wystawała (a jeżeli blokuje to możesz próbować tę blokadę usunąć). Rozstaw pinów w wentylatorze 2, 3 i 4 pinowym jest teoretycznie identyczny, bo dwa pierwsze piny to kolejno uziemienie i napięcie, kolejny to pomiar obrotów i ostatni czwarty to pin do sterowania PWM. Wentylator 2 i 3 pin można sterować tylko poprzez zmianę napięcia pracy, a dla wentylatora PWM nie ma teoretycznie znaczenia czy steruje się go sygnałem czy napięciem, tak długo jak jego sama konstrukcja nie przeszkadza w sterowaniu jego obrotami poprzez zmianę napięcia zamiast sygnałem modulacyjnym (jak np. nie powinno się robić w przypadku łożysk magnetycznych jak w wentylatorach Phanteks T30 lub Corsair ML120 czy konstrukcjach Sunona MagLev).
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...