Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

kani87

Brzęczenie, chrobotanie(?) zasilacza

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, niedawno prosiłem Was o doradzenie w kwestii zestawu komputerowego, a teraz mam problem :( Zestaw jest taki jak w temacie: Mój zestaw z takimi zmianami: zamiast Palita mam MSI Geforce 1050ti GamingX 4gb i zasilacz to Chieftec GPS-500A8. I własnie z zasilaczem jest problem. Po półgodzinie - godzinie pracy zaczyna brzęczeć/chrobotać. Czasem przestaje sam po kilku/kilkunastu minutach, a czasem pomaga lekkie klepnięcie w obudowę/kratkę od zasilacza. Wiem, że takie klepanie jest szkodliwe, dlatego chciałbym zapytać czy to normalne, czy to wentylator, czy jak? Ewentualnie cóż robić? Gwarancji szukać w sklepie czy u producenta? Np. jak to pisałem to do momentu zaczęcia tego zdania brzęczał, teraz (dosłownie) przestał. Załączam nagranie(nagranie z telefonu - telefon przystawiony do zasilacza). Odgłosy

 

PS Zapomniałbym! Gdy słychać to brzęczenie na obudowie czuć lekkie drgania/wibracje.

Pozdrawiam PK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, niedawno prosiłem Was o doradzenie w kwestii zestawu komputerowego, a teraz mam problem :( Zestaw jest taki jak w temacie: Mój zestaw z takimi zmianami: zamiast Palita mam MSI Geforce 1050ti GamingX 4gb i zasilacz to Chieftec GPS-500A8. I własnie z zasilaczem jest problem. Po półgodzinie - godzinie pracy zaczyna brzęczeć/chrobotać. Czasem przestaje sam po kilku/kilkunastu minutach, a czasem pomaga lekkie klepnięcie w obudowę/kratkę od zasilacza. Wiem, że takie klepanie jest szkodliwe, dlatego chciałbym zapytać czy to normalne, czy to wentylator, czy jak? Ewentualnie cóż robić? Gwarancji szukać w sklepie czy u producenta? Np. jak to pisałem to do momentu zaczęcia tego zdania brzęczał, teraz (dosłownie) przestał. Załączam nagranie(nagranie z telefonu - telefon przystawiony do zasilacza). Odgłosy

 

PS Zapomniałbym! Gdy słychać to brzęczenie na obudowie czuć lekkie drgania/wibracje.

Pozdrawiam PK

Zasilacz wpada w wibracje, szczególnie wtedy gdy jego wentylator zaczyna pracować szybciej, często spotykane zjawisko, pomóc może podkładka gumowa pod zasilacz lub jakieś gumowe podkładki pod śruby.

Wentylator może też wydawać takie odgłosy "terkotanie" ale piszesz że przenosi się to na obudowę więc stawiam na to pierwsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady. A jeśli te podkładki by nie pomogły i wskazywałoby to na wentylator to co wtedy? Naprawiać? Gwarancja? "Taki mamy klimat"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady. A jeśli te podkładki by nie pomogły i wskazywałoby to na wentylator to co wtedy? Naprawiać? Gwarancja? "Taki mamy klimat"?

Odsłuchałem teraz nagranie, zatrzymaj palcem wentylator całkowicie i sprawdź czy hałas nadal występuje, nie martw sie nic się nie stanie gdy go zatrzymasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem na różne sposoby, ale niestety bez rozbierania zasilacza się nie uda go zatrzymać :( Wiem tylko, że wentylator na pewno chodzi. Co ciekawe od dwóch godzin próbowałem wymusić ten dźwięk i nic...

Edit:

Leciutko słychać te odgłosy, załączam nagranie z wyłączania komputera (słabo słychać, ale na końcu najważniejsze). Wydaje się, że na końcu słychać że w momencie zatrzymywania wentylatora są te odgłosy, czyli zapewne to on?

Wyłączanie komputera-nagranie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

łożysko w wentylu wyschło - przeczyść je wd40 i nasmaruj jakimś smarem (np. maszynowym)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehhh, nowy zasilacz i takie cyrki. No cóż, poleci na gwarancję. Swoją drogą ciekawa sprawa, bo czytając różne tematy to łożysko z reguły od początku pracy daje o sobie znać, a u mnie dopiero po jakimś czasie. Dziękuję za pomoc :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz gwarancję, to tylko i wyłącznie rozwiązanie w ten sposób. Coś jest nie tak z wentylatorem, albo łożysko albo coś wadzi o łopatki. Nie wiem jak można polecić rozkręcanie i smarowanie jeśli ma się ważną gwarancję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak można polecić rozkręcanie i smarowanie jeśli ma się ważną gwarancję...

jak odeśle na gwarancję to trochę na niego sobie poczeka... no i plomba na tym zasilaczu jest bajecznie prosta w odklejaniu, więc tym bardziej szkoda czasu na bawienie się w jego odsyłanie

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu masz rację, 2-3 tygodnie czas oczekiwania. Nie chcę zapeszać, ale go teraz trochę męczę i nic. Możliwe że przypadkiem jakąś blaszkę delikatnie odgiąłem i teraz nie ociera? Sam w sumie nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla próby rozebrałem sobie wentylator ze starego zasilacza - sprawa nie wyglądała tak słodko, jak się spodziewałem (łożysko w zetach to trzeba wymienić jak już) i zdecydowałem, że w poniedziałek zasilacz leci na gwarancję. Gdy tylko dowiem się co i jak, dam odpowiedź - może się kiedyś komuś przyda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprawa nie wyglądała tak słodko, jak się spodziewałem (łożysko w zetach to trzeba wymienić jak już)

a jakie to problemy napotkałeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówię, łożyska w zetach nie da się nasmarować, a zapewne i w Chieftecu takie jest. Rozumiem, że zapewne chodzi o smarowanie trzpienia, ale nie chcę w sumie ryzykować - z moim szczęściem uszkodzę plombę i się później okaże, że będę musiał wysłać zasilacz na gwarancję i lipa. Wytrzymam ten czas bez PC :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co to są te "zeta"?... trzpienia się nie smaruje, tylko łożysko, które siedzi w stojanie (wcześniej dobrze jest je wypłukać np. wd40) - większość wentylatorów w zasilaczach jest rozbieralna (w przeciwieństwie do tych sklepowych)

 

cfans_10x6sjp.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdzie? bo na pewno nie w wentylatorze komputerowym... po za tym, to jest akurat kulkowe, więc smarowanie tego za dużo nie da (jak takie łożysko się odzywa za mocno, to znaczy, że trzeba je już wymienić)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o tym pisałem - takich łożysk się nie smaruje. Takie łożysko spotkałem w starym zasilaczu. Zasilacz był co prawda marki "Zasilacz", ale dość skutecznie mnie to zniechęciło (nienawidzę kupowania łożysk, mało osób które je sprzedaje, zna się na rzeczy i już nie raz ich kupowanie kosztowało mnie wiele nerwów). Trudno się mówi, będę może stratny, chłopaki w serwisie gwarancyjnym się pośmieją i pobawią :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

akurat ten cziftek nie ma łożyska kulkowego (za drogie) - w ogóle mało kto już je stosuje (albo tani ślizg albo lepsze fdb)

 

chłopaki w serwisie gwarancyjnym się pośmieją i pobawią :)

i po tygodniu Ci go odeślą z notką, że opisanej wady nie stwierdziliszczerbaty.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hahah :D Tylko by spróbowali! Fakt jest taki, że defektu ciężko nie usłyszeć :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdziwiłbyś się... zresztą, pierwszy lepszy przykład - zobacz temat autora postu #2, jak to reklamował swój zasilaczszczerbaty.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co prawda do tego ich serwisu mam kilkaset kilometrów, ale mam też samochód i możliwość zaprezentowania im awarii hah :D Szczerze powiem, że jak ktoś mi odmawia czegoś oczywistego, to choćby to warte było 2 zł, jestem uparty do bólu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak oddałem do moreli adapter hdmi-vga z opisem, że nie działa - to odesłali go do "serwisu producenta/dystrybutora"szczerbaty.gif procedura jest taka, że jak na sklepie im zadziała, to oddają do klienta z powrotem, dlatego przy małowartościowych rzeczach/tak błahych usterkach olewam odsyłanie towaru

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat nie zamawiałem z morele, na razie nie podam nazwy sklepu (nie jest to mainstream, a ceny mają fajne), żeby wprowadzić atmosferę oczekiwania hah :D Jak mi dadzą odpowiedź (bez względu na to co odpowiedzą) to podam co to za sklep i serwis - teraz od nich zależy czy opinia będzie pozytywna czy negatywna :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak uważasz, moim zdaniem, w tej konkretnej sytuacji, szkoda kasy i czasu na odsyłanie tego do sklepu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że masz w tej kwestii dużą wiedzę i zapewne umiejętności, ja niestety nie czuję się na tyle pewnie - za brak pewności siebie i (zapewne) umiejętności się płaci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...