Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Sefciuuu

Drastyczny spadek fps w grach.

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim ;) Na samym początku chciałbym napisać, że jestem nowy na forum i jeżeli mój temat będzie miał jakieś braki, to bardzo proszę mi na to zwrócić uwagę oraz bardzo proszę, żeby o pomoc w rozwiązaniu tego problemu :(

 

Otóż problem mam taki, dwa dni temu złożyłem komputer, zainstalowałem sterowniki itd. Wszystko ładnie wyglądało i działało, żadnych problemów w przeglądaniu stron itd, no i kłopot pojawił się w momencie włączenia gry. Pierwszą grę jaką włączyłem był Wiedźmin 3(Oryginał) na początku śmigał super na wysokich bez HW z postprocessingiem (oprócz blur-motion i blur chyba tak to się nazywa i SSAO) po 1 minucie lub 2 fps zaczął drastycznie spadać, aż zaczął sięgać poziomu 10-15fps, a później jeszcze niżej. Sprawdziłem temperatury i wszystko było cacy, grafa obciążona w 100% miała maks. 60*C, natomiast procek był w użyciu na samym początku grania około 75% i temperatury były od 45*C do 60*C i później jak spadły FPS do 10 FPS to procek był obciążony w około 35% i temperatury były około 30*C. Tak samo mam w innych grach, takich jak The Forest, Far Cry 4/Primal, reinstalacja gier nic nie pomogła.

Temperatury sprawdzałem HWmonitorem temperatury kiedy poddawałem procek i kartę obciążeniom np: Cinebenchem lub Asus Realbenchem i wszystko było w normie temperatury na procku bez kręcenia są do 60*C maks, a karta graficzna ma również około 60*C.

 

Specyfikacja:

Windows 10 Pro

PRocesor: i5-6600k

Chłodzenie na proca: Thermalright Macho 120 REV.A

KArta Graficzna: gtx 780 asus directCU II

Pamięć RAM: 2x8Gb HyperX fury

Płyta główna: MSI Z170A Gaming M5

Zasilacz: CS750M (750w bronze+)

 

Jeżeli jakieś specyfikację są jeszcze potrzebne to proszę pisać.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W10 to nie moja bajka na razie, więc na wstępie mogę zasugerować tylko sprawdzenie opcji zasilania. Komputer jest stacjonarny, ale ten system to taki kabareton, że bym się nie zdziwił, gdyby sobie włączał jakis tryb oszczędzania energii i obniżał zegary sprzętu.

 

Spróbować też możesz ustawienia opcji wyświetlania gry w oknie bez ramek i w full screen. System trochę inaczej traktuje oba mechanizmy wyświetlania gier i może lepiej sobie będzie radził po zmianie tej opcji niezależnie od tego, która w tym momencie jest aktywna.

 

Specjalnie bym nie liczył na powodzenie którejś z tych sugesti, ale może...

 

 

 

I włącz HBAO+. Obciąża grafikę, ale różnica w jakości obrazu naprawdę wielka. Oszczędzać można na cieniach, bo praktycznie nie widać różnicy między średnimi i ultra. 780 to nie jakiś ułomek, żeby go oszczędzać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, spróbuję, 1st rzecz już poprzestawiałem i nie pomogło, jak myślisz to softwareowo coś pada czy nwm np dysk albo procek coś trafiony czyli któryś z podzespołów jest nie 'teges'?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam podobny problem.

Specyfikacja:

 

Windows7

i5 6400T

Geforce GTX 960 4GB

8GB RAM DDR3

2x SSD 250GB

 

Wiedźmin 3 Original:

 

Włączam, wszystko śmiga pięknie FULLHD na niskich ustawieniach 40fps (Wszystkie postprocessy wyłączone, zależy mi na wydajności). Oczywiście zdarzają się czasami spadki do 30fps ale dla mnie jest to normalne. Gram, gram i nagle w zupełnie losowym momencie drop na 15fps i tak ZOSTAJE. I bez względu jakie włączę ustawienia - średnie, niskie, cokolwiek - mam dropa i gra mi leci stałe 12-18fps... NOSZ K!!! Nie wierzę, że moje bebechy są za słabe, zwłaszcza, że wcześniej miałem i3 6100 i ten sam problem. Myślałem, że jest to wina dwóch rdzeni (tak przynajmniej napisali mi CD Projekt RED w odpowiedzi na moje zapytanie). Zmieniałem proca na 4 rdzenie i jest dokładnie to samo. Pomaga wczytanie gry (load game). Po wczytaniu wraca do swoich 45-50fps, ale drop prędzej czy później i tak następuje.. np po 30min.

 

 

Mass Effect Andromeda, nieoriginal, chcę sprawdzić czy u mnie pójdzie:

 

FULL HD, wszystko na NISKIE, dokładnie to samo - spoko płynność 45-50fps. Aż ti nagle DROP 1-7fps i tak sobie leci.. ciężko jest wtedy w ogóle wejśc do menu i wyłączyć grę. W przypadku ME Andromeda, drop następuje czasami bardzo szybko, zaraz po wczytaniu gry (load game), nie pomaga na niego nic, trzeba jeszcze raz uruchamiać grę.

 

 

Rozumiem, że MEA to niespatchowany pirat, więc może mieć swoje problemy, ale Wiedźmin 3???????? Piszę o tych dwóch grach, gdyż problem występuje najczęściej właśnie w nich i jest tożsamy. W obu przypadkach temperatury OK: CPU, GPU max 50C

 

Już nawet proca zmieniłem na 4 rdzenie... PROSZĘ O POMOC!!!!!!!!!!!!! :( :( :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podbijam pytanie.. nikt z Was nie miał podobnego problemu? Na dyskach wolne: 37GB na jednym i 90GB na drugim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Guys jeżeli bawiliście się w wymianę pasty na karcie graficznej to może daliście jej za dużo, taki ja miałem problem i piny mi pobrudzilo i jak wyczysciłem to jest lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Z Kodami to się nie liczy bo to "czitowanie"   hehe Z taką promką to nie ma tematu brać GX'a i tyle.
    • Ale co w tym artykule jest złego albo nieprawdziwego? Niektórzy nie chcą walczyć i tyle. Państwo traktuje obywatela jako niewolnika jak zabiera mu w podatkach większość miesięcznej pensji, ale to nie znaczy, że na prawdę jest niewolnikiem.    Już dawno zachód poszedł by na uklad, że oddaje wschód ukrainy i wprowadza określoną liczbę wojska pod flagą międzynarodową jako gwarant bezpieczeństwa. Rosja dostaje co chce, Ukraina na zawsze zostaje biednym krajem buforowym. Tylko, że USA zależy na wykrwawianiu rosyjskiej gospodarki jak najdłużej nie patrząc na straty ukraińców. Wszyscy to wiedzą od dawna. Prędzej czy później i tak skończy się na jeden z dwóch sposobów: albo będzie zawarcie pokoju i oddaniem całego wschodu, albo kapitulacja ukrainy przez nagłe załamanie frontu, którego nie będzie się dało odratować. Przynajmniej tak to na razie wygląda. Rozstrzygnięcie po wyborach w USA - jak wygra Trump to będzie większa szansa na opcję nr1, jeśli Biden - kolejne miesiące/lata wojny i większa szansa na opcję nr 2
    • Szczerze mowiac to mi nie przeszkadza jak szumi, wazne zeby bylo dobre i w tych widelkach cenowych o ktorych napisalem.
    • To nie kwestia sztuki, zależy od tego jak dany zasilacz ma ustawioną krzywą jak jest agresywna od niskiego obciążenia to nic z tym nie zrobisz bez rozbierania i modyfikacji/wymiany wentylatora focus z 2017r w idle kręcił poniżej 450rpm jak się wyłączyło tryb pasywny  a pod obciążeniem reszta kompa go zagłuszała jak osiągnął tam okolice 900-1000 a jak ci w idle kręci dany model 700-800rpm to co innego  
    • Ale zdajesz sobie sprawę, że złamanie kości udowej, a złamanie kości w stopie, to kompletnie różne przypadki? Udowa jest prosta i duża, to się zupełnie inaczej goi niż jak masz układ wielu drobnych kości powiązanych ze sobą. Jeżeli oprócz złamania doszło też do naruszania stawów, wiązadeł itp. miękkich części, to potrafi się długo goić. Dodatkowo z twojego opisu wygląda jakbyś miał wstawioną szynę/płytkę, a nie tradycyjne unieruchomienie gipsem, gdzie pewnie byłbyś zapakowany od łydki po miednicę i nie byłoby szans na swobodne chodzenie. Niekoniecznie ktoś miał tutaj taki przypadek. Mógł nie złamać, mógł nie jeździć rowerem. Jeżeli nie masz problemów z chodzeniem, to pewnie z jazdą po równym i bez przeginania powinno być ok. No ale to zawsze jakieś ciut większe ryzyko, zwłaszcza jak to noga, którą się zwykle podpierasz. Wiem, że ciężko czasami już usiedzieć, ale szkoda z pośpiechu sobie przedłużyć sprawę. Ja mogę jedynie o zupełnie innych przypadkach. Złamanie przedramienia - 3 miesiące w gipsie, około 1,5-2 miesięcy po zdjęciu pierwsza przejażdżka na rowerze. Nabranie pełnej pewności co do wytrzymałości ręki - ponad pół roku. Pozbycie się zacinania ręki w łokciu - ponad rok. Pełny zakres skrętu nadgarstka - nigdy. Kontuzja barku - raczej bez złamania (nie było jednoznacznej diagnozy, rtg nic nie wykazało, na usg czegoś tam się dopatrzyli, fizjo stwierdził że mogło to być tylko zbicie mięśni), nie licząc powrotu po upadku (jakoś trzeba było się pozbierać do domu), to po 3-4 tygodniach, kiedy zupełnie przestałem czuć dolegliwości nie pamiętam ale trochę to jeszcze trwało. Jakby się nie poprawiało, to bym się solidnie martwił Jeżeli się zrosło, zagoiło, to jak najbardziej ruch będzie sprzyjał regeneracji. Stopa zaczyna prawidłowo się ruszać w pełnym zakresie, poprawia się ukrwienie. Grunt żeby wiedzieć z czym się jeszcze wstrzymać, a co będzie pomagać, ale to już specjalista wie najlepiej, zwłaszcza że każdy przypadek inny.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...