Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

zotrix90

Chyba spalony procesor

Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie podejrzewam spalenie się procesora ponieważ gdy wcisnę przycisk do włączenia się komputera to na monitorze nic się nie pokazuje, a wentylatory działają, dioda która jet wokół przycisku do włączenia się komputera się świeci.

Procesor to celeron e3300, płyta główna to asus p5qpl-am (wiem że to stary sprzęt).

2,5 Gb ramu w 2 kościach, i zintegrowana kata graficzna, zasilacz to tracer highlander 400w (czy ten zasilacz mógł spalić procesor?)

Komputer w pewnym momencie się zaciął i zaczął ekran migać na czerwono.

Jak sądzicie czy procesor jest spalony? Przełożyłem go do innej płyty głównej (gigabyte ga-g33m-s2) i na ekranie nic się nie pokazało, a wentylatory i dioda się włączyły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spalenie procesora to rzadkość, raczej stawiałbym na płytę główną+ zasilacz, pod jednym warunkiem. Twoja stara płyta ma zintegrowaną grafikę. Czy do tego gigabyte podłączyłeś kartę graficzną podczas testowania procesora? Twój zasilacz znajduje się na czarnej liście, cud że wszystko tyle wytrzymało :E. Ale tak czy siak nic nie opłaca się z tym komputerem robić.

Edit: poprawka tamta płyta też ma integre, w takim razie stawiam na spaloną płytę, procesor+ może coś jeszcze np. RAM, i śmiercionośny/uszkodzony zasilacz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spalenie procesora to rzadkość, raczej stawiałbym na płytę główną+ zasilacz, pod jednym warunkiem. Twoja stara płyta ma zintegrowaną grafikę. Czy do tego gigabyte podłączyłeś kartę graficzną podczas testowania procesora? Twój zasilacz znajduje się na czarnej liście, cud że wszystko tyle wytrzymało :E. Ale tak czy siak nic nie opłaca się z tym komputerem robić.

Edit: poprawka tamta płyta też ma integre, w takim razie stawiam na spaloną płytę, procesor+ może coś jeszcze np. RAM, i śmiercionośny/uszkodzony zasilacz ;)

Aha, w sumie to stawiałem na procesor. A czy jakbym dał inny procesor do płyty głównej w której był ten celeron to by się uszkodził? Oczywiście z innym zasilaczem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha, w sumie to stawiałem na procesor. A czy jakbym dał inny procesor do płyty głównej w której był ten celeron to by się uszkodził? Oczywiście z innym zasilaczem.

Jak dasz inny procesor do spalonej płyty to gwarancji nie ma. Diagnozy nie zaczyna się od dupy strony. Najpierw zasilacz, potem ram, potem płyta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzuc okiem na kondensatory czy nie sa wybrzuszone. Ale z tym zasilaczem obstawiam ze tak.Zwroc uwage na te przy slotach pamieci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dasz inny procesor do spalonej płyty to gwarancji nie ma. Diagnozy nie zaczyna się od dupy strony. Najpierw zasilacz, potem ram, potem płyta.

ok, czyli trzeba sprawdzić wszystko po kolei? Dać tam inny procesor i ram i zasilacz (akurat mam różne części z różnych komputerów)

 

Rzuc okiem na kondensatory czy nie sa wybrzuszone. Ale z tym zasilaczem obstawiam ze tak.

Jak "wybrzuszone"? czyli że spuchnięte? jeżeli chodzi ci o to że opuchnięte to nie są.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Nasze "portale branżowe" już recenzje wrzuciły: https://www.gry-online.pl/S020.asp?ID=18007 https://www.ppe.pl/recenzje/341269/stellar-blade-recenzja-gry-kluczowa-role-odgrywaja-nie-tylko-atuty-eve.html Ogólnie jest dobrze, ale poczekam na opinie graczy, przede wszystkim, czy można wyłączyć ziarno  a jak nie to czekam aż wyjdzie na PC  
    • Witam, szukam adaptera tak aby wpiąć kabel USB A i móc wpiąć go do złącza USB A. Adapter ten będzie używany do ładowania najprawdopodobniej 5V, 2,4A/3A. Znalazłem 3 propozycje, którą z nich najlepiej wybrać? Może macie coś innego do polecenia? - Adapter Baseus CAAOTG-01 USB-C do USB-A - Adapter Baseus ZJJQ000101 Ingenuity USB-A do USB-C - Silver Monkey Adapter USB 3.1 - USB-C   Z informacji jakie wyciągnąłem to Baseus CAAOTG-01 ma prąd wyjściowy 3A za to Baseus ZJJQ000101 Ingenuity 2,4A. Nie wiem jak wygląda sprawa z silver monkey. Baseus ZJJQ000101 Ingenuity na pewno jest przeznaczony do ładowania ponieważ taka informacja jest zamieszczona na stronie Baseus co do Baseus CAAOTG-01 nie mam pewności ponieważ na x-kom oznaczony jest tylko jako transmisja danych.
    • Ludzie tu cytują jakieś artykuły z onetu i wp jako rzetelne źródła informacji. Ten temat to już dawno temu powinien był wylądować w dziale humor
    • No to jak ci ześrubowali, i to na stałe, to pierwszy etap leczenia bardzo szybki, byle się zagoiło po operacji. Prawie brak unieruchomienia, byle potem nabrać pełnej wytrzymałości kości. Porównywanie takiego złamania do stopy nie ma najmniejszego sensu. Tu masz jedną dużą kość, o niewielkiej ruchliwości. W stopie pełno drobnych, powiązanych ze sobą i wbrew pozorom sporej ruchliwości. To zupełnie inna mechanika, więc i gojenie będzie inne. Przy jeździe stopy nie przenoszą ciężaru ciała, chyba że bawi się w jakieś zjazdy, skoki itp. Pytanie czy tam gdzie było złamanie, czy tak ogólnie puchną nogi. W drugim przypadku, to pewnie kwestie krążeniowe.
    • „Polska gurom”. Ładnie wytrzymał.    O zmianach oficerów i mobilizacji nic nie wiadomo. Z jakiego powodu zostali usunięci, są tylko plotki że dostawali w łapę i dużo przepuszczali na zachód. Czy szła źle? No nie, bo od początku brali tylko w miarę przeszkolonych, ochotników i przeszkolonych. O mobilizacji (tej na mięsne wkładki) wiadomo dopiero od teraz, i to że rząd Ukrainy tej mobilizacji nie chciał podjąć wcześniej.    Każdy obrywa od artylerii i fabow, ale żadna jednostka nie oberwała na tyle by wyłączyć ją z frontu, czyli można wnioskować że straty są akceptowalne. Ukraińcy od dawna powtarzają, wolą przeszkolonych niż nie którzy mogą powodować to że cała kompania pójdzie do piachu. Azov na tyłach szkoli ludzi, część 47 też miała to robić.  O porzuceniu frontu słyszeliśmy na razie dwa razy, ostatnio świeża sprawa z 110 elementem brygady podczas rotacji oraz rotacji pod Soledarem, więc gdzie jeszcze uciekają niczym Rosjanie szturmują?    O załamaniu frontu mówili w momencie braku wsparcia z USA. Jak to się koreluje do mobilizacji? A no właśnie tak, że ludzi może i jest ale sprzętu brak. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...