Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

chartkor

Nowy dysk twardy talerzowiec

Rekomendowane odpowiedzi

Konczy mi sie miejsce i potrzebuje nowego HD. Co teraz jest polecane? Wypadlem z obiegu calkiem, dawno temu.

W miare szybki, przedewszystkim niezawodny. 1 lub 2 TB

Wzialbym nastepnego Hitachi bo ten z sygnatury smiga juz lata bez zajakniecia. Czy HGST mozna ufac?

Jeszcze zeby cichy byl bardzo. Obecny Hitachi jest praktycznie nieslyszalny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też stoję przed takim dylematem...chcę zakupić dysk 1TB HGST lub Toshibę i chyba postawię na Toshibę ze względu na cenę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chwalą toshibę że jest lepszym wyborem niż WD blue...sam mam WD black i jest co prawda szybki ale musiałem go powiesić na gumkach w zatoce bo mi przenosił wibracje na obudowę i nie było innego wyjścia :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaka buda? W sigu nie ma, czyli nie ma sie czym chwalic? :E

Bo jak jest lekka to moze sie tak zdarzyc. Obsydian ciezkie bydle, przypuszczam ze nie mam sie czym martwic jesli zdecydowalbym sie na WD black?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

P300 jest trochę szybsze ale statystycznie częściej padają od WD blue.

 

Jaka buda? W sigu nie ma, czyli nie ma sie czym chwalic? :E

Bo jak jest lekka to moze sie tak zdarzyc. Obsydian ciezkie bydle, przypuszczam ze nie mam sie czym martwic jesli zdecydowalbym sie na WD black?

Głośny nie warto. WD blue potem p300

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

P300 jest trochę szybsze ale statystycznie częściej padają od WD blue.

 

 

Głośny nie warto. WD blue potem p300

 

Tylko ze na WD Blue duzo ludzi narzeka.

Moze jakies dyski klasy enterprise?

Komputera uzywam glownie do pracy, chodzi przewaznie non stop.

Nie chce zeby mi gad zdechl i potem sciagaj czlowieku setki GB danych z chmury

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jakim sensie narzekają ?

 

WD GOLD od wersji 4 TB w górę jest projektu HGST (nie wiem jak mniejsze).

Generalnie nawet najlepszy dysk może paść to jest loteria.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chwalą toshibę że jest lepszym wyborem niż WD blue...sam mam WD black i jest co prawda szybki ale musiałem go powiesić na gumkach w zatoce bo mi przenosił wibracje na obudowę i nie było innego wyjścia :lol2:

 

Oczywista oczywistość odnośnie WD Black. Ja mówię o "czerwonym". Poszukajcie sobie testu dysków u konkurencji PPC. Nie jest już co prawda najnowszy, bo brakuje Toshiby, ale wszystkie WD i jakieś Seagate są. Red to seria jako magazyn, to ciągłej pracy, więc mają być wytrzymalsze, a dodatkowo są najcichszą serią WD. Zresztą na tle konkurencji również. Minus taki, że od zwykłych talerzowców jak P300 czy Blue jest droższy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Minus taki, że od zwykłych talerzowców jak P300 czy Blue jest droższy.

I wolniejszy (5400 obr./min) a autor pisał o "szybkim" HDD.

W innym przypadku jako magazyn są ok sam posiadam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom nie jest źle. Poszukać testu.

 

 

Tytuł do wyszukania w google: Test 20 dysków twardych WD i Seagate o pojemności 1TB i 2TB

Wybrać pierwszy link.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom nie jest źle. Poszukać testu.

 

 

Tytuł do wyszukania w google: Test 20 dysków twardych WD i Seagate o pojemności 1TB i 2TB

Wybrać pierwszy link.

 

 

To jest test z 2013 :hmm:

 

czy 5400 ma az taki wplyw na predkosc. RED ma deklarowana 140MB/s a IronWolf 180

140 to juz nie jest zle, to tyle co moj obecny hitachi ma przy 7200

Dysk bedzie sluzyl jako magazyn, ale pliki na nim skladowane beda poddawane pracy w Photoshopie, wiec szybki dysk sie przydaje z racji tego ze przy plikach na jakich operuje czasami nawet 32GB ramu robi sie malo i Photoshop lubi sie wtedy HD wspomagac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywista oczywistość odnośnie WD Black. Ja mówię o "czerwonym". Poszukajcie sobie testu dysków u konkurencji PPC. Nie jest już co prawda najnowszy, bo brakuje Toshiby, ale wszystkie WD i jakieś Seagate są. Red to seria jako magazyn, to ciągłej pracy, więc mają być wytrzymalsze, a dodatkowo są najcichszą serią WD. Zresztą na tle konkurencji również. Minus taki, że od zwykłych talerzowców jak P300 czy Blue jest droższy.

 

WD Red to WD Green z TLER (czyli do RAID1/10/5, nie JBOD, nie RAID0).

 

To jest test z 2013 :hmm:

 

czy 5400 ma az taki wplyw na predkosc. RED ma deklarowana 140MB/s a IronWolf 180

140 to juz nie jest zle, to tyle co moj obecny hitachi ma przy 7200

Dysk bedzie sluzyl jako magazyn, ale pliki na nim skladowane beda poddawane pracy w Photoshopie, wiec szybki dysk sie przydaje z racji tego ze przy plikach na jakich operuje czasami nawet 32GB ramu robi sie malo i Photoshop lubi sie wtedy HD wspomagac.

 

Znam ten ból jak 32GB przestaje wystarczać... Pomyśl o SSD na scratchdisk.

Starsze HGST może był w miarę niezawodne (padały masowo dopiero po 3-4 latach pracy w macierzy), ale potrafiły chodzić poza serwerownią jak traktor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WD Red to WD Green z TLER (czyli do RAID1/10/5, nie JBOD, nie RAID0).

 

WD green to chyba obecne WD blue 5400rpm tylko bez parkowania.

http://techreport.com/news/29251/western-digital-paints-its-green-hard-drives-blue-in-rebranding

 

To jest test z 2013 :hmm:

 

czy 5400 ma az taki wplyw na predkosc. RED ma deklarowana 140MB/s a IronWolf 180

140 to juz nie jest zle, to tyle co moj obecny hitachi ma przy 7200

Dysk bedzie sluzyl jako magazyn, ale pliki na nim skladowane beda poddawane pracy w Photoshopie, wiec szybki dysk sie przydaje z racji tego ze przy plikach na jakich operuje czasami nawet 32GB ramu robi sie malo i Photoshop lubi sie wtedy HD wspomagac.

 

Ma wpływ na prędkość przede wszystkim. 5400 obr./min będzie cichszy.

Tak jak wyżej pomyśl o małym SSD na scratch/cache a jeśli w ogóle nie masz SSD to i pod system i soft. Wtedy możesz kupić na pozostałe dane wolniejszy HDD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pecet jak w sygnaturze :E

SSD na system juz mam.

Napisalem ze w miare szybki, nie jest to priorytetem. Przedewszystkim cisza i niezawodnosc. Przedwszystkim jako magazyn.

Zal wywalac $500 na dobry SSD 1TB

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WD Blue 7200rpm brałbym ze względu na to że jest sprawdzony. A jeśli są jakieś nie zbyt pochlebne opinie o nim to tylko dlatego że jest tak popularny.

Lub raid 1 z dysków 5400rpm 2x WD Blue 5400rpm / 2x Toshiba E300.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny dylemat - potrzebuję miejsca na lata. Do tej pory wystarczał 1TB ale zostało na nim 78GB i nie mam za bardzo co wywalić. Internety piszą, że najbardziej opłacalnym zakupem w stosunku pojemności do ceny jest dysk o wielkości 6TB. Modele dedykowane pod "industrial" odpadają bo tam - owszem w grę wchodzi niezawodność jeżeli chodzi o ilość godzin pracy ale nie z ilością uruchomień (chodzi mi tu o dyski dedykowane pod NAS'y). To ma być dysk do domowego PC, który jednak jest włączany/wyłączany czasem częściej niż 7 razy w tygodniu. Nie mam pojęcia jakiej marce zaufać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to miałem na myśli - parkowanie głowic. Dotego trwa moda na domowe NAS'y. Producenci idą w tym kierunku. Poza tym, do samej marki WD mam pewne zastrzeżenia - psują się. Wiem, że jak wszystkie ale u mnie pozostał niesmak do WD. Kiedyś po przesiadce z niezawodnego jak na tamte lata Seagate'a, który po prostu się skończył właśnie na WD, zawiodłem się po tym jak WD padł po niecałym roku użytkowania. Potem Seagate zaczęło się sypać straszliwie jeżeli chodzi o dyski ale może miałem fart. Mój obecny działa już całe 5 lat bez problemu. Czytam co się dzieje obecnie w branży talerzowców - stąd moje pytanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie lubią zimnego startu, lecz nie zajedziesz dysku w ten sposób co być nie robił, bo łożyska zwykle ponad 10 lat bez problemów chodzą.

Pisze że ma WD red pro 4TB u siebie więc może warto lub np: 4TB 7200 rpm WD GOLD (4 talerze 1TB/p, projekt HGST i 5 lat gwarancji ).

 

Ja akurat o WD złego słowa nie mogę powiedzieć wszystkie dyski które miałem i te które nadal mam od WD zero problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat o WD złego słowa nie mogę powiedzieć wszystkie dyski które miałem i te które nadal mam od WD zero problemów.

Ilu ludzi, tyle opinii :) Poczytam sobie jeszcze ten wątek. Może ktoś coś ciekawego napisze. W sensie jakieś doświadczenia z konkretnymi markami na przestrzeni ostatnich 5 lat ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WD RED albo P300

Oba WD-ki mam od 3-4 lat i jest ok.a Tośkę kupiłem gdzieś na początku lipca więc jak narazie nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest test z 2013 :hmm:

 

Dyski twarde przecież się nie zmieniają co roku, popatrz co masz w teście, a co w sklepie, większość ta sama... :heu:

 

Sam od listopada używam WD Red 1TB. Wcześniej był sławny Samsung F3 500GB HD502HJ. Różnice w prędkości działania? Nie widzę żadnej. Za to w ciszy jest spora na plus WD Red, jego praktycznie nie słychać, no chyba że ktoś głowę do obudowy przyłoży. Z pewnością ważną kwestię jeszcze tutaj odgrywa obudowa i zastosowane sanki na dysk, czy mają gumowe podkładki antywibracyjne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dyski twarde przecież się nie zmieniają co roku, popatrz co masz w teście, a co w sklepie, większość ta sama... :heu:

 

Sam od listopada używam WD Red 1TB. Wcześniej był sławny Samsung F3 500GB HD502HJ. Różnice w prędkości działania? Nie widzę żadnej. Za to w ciszy jest spora na plus WD Red, jego praktycznie nie słychać, no chyba że ktoś głowę do obudowy przyłoży. Z pewnością ważną kwestię jeszcze tutaj odgrywa obudowa i zastosowane sanki na dysk, czy mają gumowe podkładki antywibracyjne.

Red jest cichy sam w sobie...zarówno 3,5 jak i 2,5 cala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...