Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

KajtekF1

Reklamacja z tytułu rękojmi-niejednoznaczna odp.sklepu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

W dniu 2016-03-19 kupiłem laptop Lenovo Y70-70,po jakimś czasie rozwarwstnieniu/odklejeniu uległa lewa górna ramka ekranu i pojawiło się intensywne miganie ekranu(znana usterka tego i innych modeli tej marki).

Próbowałem poradzić sobie z miganiem ekranu poprzez instalację różnych sterowników i reinstalację systemu ale to nic nie dało,gdy miałem pewność że to nie wina oprogramowania postanowiłem złożyć reklamację w sklepie.

15.09.2017 złożyłem w sklepie reklamację z tytułu rękojmi z żądaniem zwrotu pieniędzy,już podczas jej składania miałem problemy bo osoba przyjmująca mnie twierdziła że nie mam takiego prawa bo rękojmia obowiązuje przez rok ale w końcu sklep przyjął moją formę.

Dzisiaj dostałem emaila z informacją że na dzień dzisiejszy sklep nie uznaje mojej reklamacji i że sprzęt został wysłany do serwisu producenta celem dalszej diagnozy, która może być podstawą do zmiany decyzji,z reguły diagnoza w serwisie producenta trwa od 7 do 21 dni .

Z tego co wyczytałem w przyklejonym temacie:

Tak jak w poprzednim stanie prawnym Sprzedawca ma 14 dni na ustosunkowanie się do żądań Kupującego konsumenta, jeśli tego nie zrobi to przyjmuje się, że uznał je za uzasadnione. Ważne jest, aby nakreślić że ustosunkować się to znaczy podjąć już konkretną decyzję. Nie polega to na poinformowaniu, że towar jest na serwisie i trzeba czekać - to ma być konkretna informacja co robimy. Albo Sprzedawca uznaje obniżenie ceny i zwraca kasę, albo wymienia na wolną od wad, albo niezwłocznie naprawia.

i teraz mam pytanie czy sklep ma takie prawo,skoro nie uznali reklamacji to czy nie powinni laptopa mi oddać wraz z ich decyzją?

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz zażądać, by ci go wydali. No ale do producenta na ekspertyzę przecież wysłali go w twoim interesie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrzucili sprawę na gwaranta. Poszli Ci na rękę, że jeszcze wysłali. Zaoszczędzisz czas, a w żaden sposób nie ograniczy to Twojego prawa do rękojmi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybym chciał wysłać laptopa na serwis producenta to bym sam to zrobił,z tego jak ja rozumię te wszystkie zapiski w necie to powinni mi po nie uznaniu mojej reklamacji oddać laptopa w takim stanie w jakim im go oddałem,chyba nie mogą sobie bez mojej zgody wysyłać go na kolejną ekspertyzę skoro nie uznali mojego roszczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie, bo gdybyś sam wysłał laptopa na serwis producenta, musiałbyś albo zapłacić za naprawę, albo skorzystać z gwarancji. A tu masz cały czas szansę na rękojmię.

 

Powinni się cię zapytać o zgodę na tę ekspertyzę, ale, kurczę, przecież nie za bardzo masz na co narzekać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest to pierwsze żądanie złożone w ramach reklamacji dotyczącej danego towaru, sprzedawca może zaproponować konsumentowi niezwłoczną wymianę lub naprawę – niewiążącą się z nadmiernymi niedogodnościami. Nie może jednak zrobić tego bez powiadomienia o tym konsumenta, ma on bowiem prawo do zmiany propozycji przedsiębiorcy (z wymiany na naprawę lub odwrotnie).

 

Sprzedawca nie ma prawa odmówić konsumentowi obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy, jeżeli nie wywiązał się ze swych obowiązków przy pierwszym żądaniu złożonym przez konsumenta w ramach pierwszej reklamacji bądź jest to druga lub kolejna reklamacja danego towaru. Nie ma tu znaczenia, czy chodzi o tę samą, czy też inną wadę lub usterkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież w tym wypadku sprzedawca nic konsumentowi nie zaproponował, tylko uznał reklamację za niezasadną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież w tym wypadku sprzedawca nic konsumentowi nie zaproponował, tylko uznał reklamację za niezasadną.

Dokładnie,nie uznali reklamacji i wysłali laptopa na serwis producenta celem dalszej diagnozy i być może na jej podstawie zmienią decyzję.

Rozmawiałem dzisiaj z prawnikiem z uokik-u i powiedział mi że lepiej zaczekać na to co powiedzą w serwisie producenta.

Poczekam aż sprzęt wróci z serwisu producenta i na to jakie ostatecznie stanowisko zajmie sklep i będę działał dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wczoraj napisałem do sklepu emaila jak ma się sprawa i dzisiaj dostałem informację zwrotną że laptop jest do odbioru,wysłałem kolejnego emaila z zapytaniem aby potwierdzili że reklamacja jest nie uznana bo skoro laptop jest do odebrania i nie ma kasy to jak to tak rozumuję a oni odpisali mi że uwaga:" W serwisie Lenovo została wykonana naprawa. ".

Pierwotnie laptop miał być wysłany do serwisu producenta celem dalszej diagnozy a sklep bez poinformowania mnie i bez żadnych ustaleń sam go sobie naprawił.

Pytanie co teraz robić bo z tego co wyczytałem to nie mieli prawa tego zrobić,czy w związku z tym mogę domagać się zwrotu gotówki,jak to wygląda faktycznie od strony prawnej?

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sklep powinien odmawiając zwrotu zaproponować naprawę i dopiero po wyrażeniu zgody go naprawić. Skoro wysłał do diagnozy a lenovo zamiast zdiagnozować to automatu go naprawiło to możesz się z nimi pstrykać bo nie mieli prawa tego robić, ale naprawili i dla mnie sprawa byłaby zamknięta. Swoją drogą lapek półtora roku, pierwsza reklamacja i żądasz zwrotu kasy ech. W każdym razie masz podstawy do dalszej walki i sądzenia się jeśli o to ci chodzi to droga wolna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mieli prawa sami tego oddać do naprawy.

 

Sklep po nie uznaniu reklamacji powinien Ci odesłać laptopa(czy tam zapytać co dalej w/e).

 

Nie jesteś uprawiony do zwrotu gotówki(od początku nie byłeś, nie wiem skąd to żądanie od zwrot pieniędzy).W Twoim przypadku zastosowanie będą miały przepisy o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia. Możesz żądać ewentualnie naprawienia szkody (a żadna nie powstała według mnie).

 

Art. 755. Jeżeli prowadzący cudzą sprawę dokonał zmian w mieniu osoby, której sprawę prowadzi, bez wyraźnej potrzeby lub korzyści tej osoby albo wbrew wiadomej mu jej woli, obowiązany jest przywrócić stan poprzedni, a gdyby to nie było możliwe, naprawić szkodę. Nakłady może zabrać z powrotem, o ile może to uczynić bez uszkodzenia rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś uprawiony do zwrotu gotówki(od początku nie byłeś, nie wiem skąd to żądanie od zwrot pieniędzy).

Jest się uprawnionym żądać zwrotu gotówki - zawsze. Tylko w większości przypadków sklep nie ma obowiązku tej gotówki zwracać. Natomiast kodeks cywilny jednoznacznie wskazuje, że konsument zwrotu gotówki może zażądać. Po co - nie wiem, bo z reguły nie ma to sensu, z racji tego, że sklep i tak nie musi tego zrobić (poza przypadkiem, gdy jest to ponowna reklamacja tego samego produktu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jest się uprawnionym żądać zwrotu gotówki - zawsze. Tylko w większości przypadków sklep nie ma obowiązku tej gotówki zwracać. Natomiast kodeks cywilny jednoznacznie wskazuje, że konsument zwrotu gotówki może zażądać. Po co - nie wiem, bo z reguły nie ma to sensu, z racji tego, że sklep i tak nie musi tego zrobić (poza przypadkiem, gdy jest to ponowna reklamacja tego samego produktu).

 

Mieszasz. Uprawienie to sytuacja kiedy ja mam prawo żądać określonego zachowania od drugiej strony a ta druga strona ma obowiązek się zachować w odpowiedni sposób. Sprzedawca nie miał obowiązku zwrócić gotówki. A autor nie był uprawniony do żądania jej zwrotu.

 

W przypadku autora mógł on żądać:

-wymiany towaru na nowy;

-naprawy towaru;

-obniżenia ceny;

-odstąpienia od umowy – o ile wada jest istotna(akurat odpada)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraz... rozwarstwienie obudowy i miganie ekranu to nie jest istotna wada? Nad rozwarstwieniem się obudowy jeszcze można się zastanawiać, bo to kwestia jedynie estetyczna a laptop raczej nie służy do celów ozdobnych (choć oczekuje się od niego, że nie będzie tracić na estetyce w tak krótkim czasie, a więc wada zdecydowanie jest). Ale już miganie ekranu w drastyczny sposób obniża walory użytkowe komputera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się z pytaniem: reklamował może ktoś coś w ostatnich miesiącach w X-komie w trybie rękojmi?

 

Po statusie "Przyjęto w serwisie", status zmienił mi się na "W trakcie rozpatrywania z tytułu ustawy". Czy X-kom ostatnio nie spieszy się, czeka te czternaście ustawowych dni i dopiero ostatniego dnia wysyła "decyzję reklamacyjną", czy też mogę się ewentualnie spodziewać szybszej zmiany statusu na "reklamacja uznana za zasadną" lub "reklamacja uznana za niezasadną" i ewentualnej próby przekierowania zlecenia na tryb gwarancji producenta?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się z pytaniem: reklamował może ktoś coś w ostatnich miesiącach w X-komie w trybie rękojmi?

 

Po statusie "Przyjęto w serwisie", status zmienił mi się na "W trakcie rozpatrywania z tytułu ustawy". Czy X-kom ostatnio nie spieszy się, czeka te czternaście ustawowych dni i dopiero ostatniego dnia wysyła "decyzję reklamacyjną", czy też mogę się ewentualnie spodziewać szybszej zmiany statusu na "reklamacja uznana za zasadną" lub "reklamacja uznana za niezasadną" i ewentualnej próby przekierowania zlecenia na tryb gwarancji producenta?

Typowy X-kom, jak ognia unikają rękojmi. Najpierw wysyłają sprzęt do producenta, aby ten sprawdził jak powstała wada. Potem sprzęt jest odsyłany do X-kom i dopiero wtedy decyzja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego jestem prawie pewien, zapewne pojawi się jakieś enigmatyczne "uszkodzenie mechaniczne" albo "zalanie" i sprzęt pojedzie do "serwisu producenta". Ciekawi mnie bardziej czy szybko, czy będą czekać. Obfociłem wszystko co trzeba, tak że raczej wyluzowany czekam, mimo że wiadomo, iż wolałbym krócej niż dłużej. Wydaje mi się, że na szczęście, nie jest w interesie X-komu sztuczne przeciąganie tego. A będę się chyba potykał ze słynną fachowością serwisu MSI. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...