Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Feeder

Zamiennik dla i5 2500K? (700-800 zł)

Rekomendowane odpowiedzi

Nie pamiętam, w którym roku kupiłem mojego i5 2500K, ale przyznam, że dzielnie mi służy aż po dzisiejszy dzień. Jednakże potrzebuję wymienić procesor w innym komputerze i naszła mnie myśl, żeby zafundować sobie jakiś godny zamiennik, a mojego 2500K przerzucić do tamtego komputera.

 

Moja konfiguracja to:

Karta graficzna: geforce 1060 gtx 6gb ZOTAC AMP

RAM: 8 GB 1333 mHz

Płyta główna: ASUS P8P67

 

Mój budżet to 700-800 zł.

 

Znajdzie się coś godnego uwagi? Warto w ogóle wymieniać? Przyznam, że wypadłem z obiegu i zupełnie nie orientuję się w tych obecnych modelach, szczególnie że teraz jeszcze doszła konkurencja w postaci AMD Ryzen (warte one są coś w ogóle czy lepiej nie ryzykować i zostać przy Intelu?), których to już zupełnie nie ogarniam. Doradzicie coś? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Tak krzyczą że podstawka "martwa" a można włożyć i7 2600k za ok 500zł i w to bym celował ;)

 

Jest też i7 3770k ale jego cena to imho nieporozumienie, a wydajność przy tych samych taktach 2-3fps wyższa.

 

Od AMD jest ryzenek 5 1400 ale dużo słabszy od procków wyżej, więc sens zakupu zerowy i jeszcze wymiana płyty i ramu na ddr 4.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać, że w grę wchodzi wyłącznie zakup nowego procesora. Płyty i ramu też wolałbym raczej nie wymieniać chyba że w ostateczności jakoś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz dostać nowy procesor do 6 letniej podstawki? Albo kupujesz używane i7 SB lub IB aby mieć jakiś przyrost wydajności względem obecnego i5, albo wymieniasz całą bazę na nową: proc, płyta i ram. Tylko w drugim przypadku 800zł to będzie za mało na cokolwiek sensownego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli zmienianie socketów dalej w modzie? W takim razie rozumiem, że najrozsądniej jest sobie po prostu darować temat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lol... nie, wiesz, nadal intel jedzie na czymś co wypuścił w 2011, a nowe serie chipsetów to tak dla entuzjastów.

 

Wg mnie opłaca się kupić 2600k lub 3770 non-k (im słabsza sekcja na płycie tym bardziej ten drugi), względem 2500k znacznie dłużej posłuży dzięki HT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz coś sensownego to czekaj na płyty B360, do tego i5 8400 + RAM DDR4, razem wyjdzie jakieś 1500 zł, do gier nie opłaca się już brać Ryzenów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie rozumiem, że najrozsądniej jest sobie po prostu darować temat?

 

Przy Twoich założeniach i budżecie - tak, olej sprawę, bo nic nie zyskasz na wymianie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, w takim razie skoro tak stawiacie sprawę to jestem skłonny również wymienić płytę główną i RAM. Rozumiem w takim razie, że teraz otwiera się przede mną morze możliwości i dostępnych wariantów? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy, że chciałbym zamknąć się w 1500 zł z prockiem, płytą główną i RAMem. Dałoby radę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na chwilę obecną i5 8400 ok 849zł + z370 killer sli 619zł (w przyszłości możliwość i7 8700/K i OC) i prawie budżet się wyczerpał a jeszcze pamięci 2x4gb ddr4 ok 350zł.

 

Albo czekać do przyszego roku na tańsze płyty h/b i wtedy złożysz za tą kasę.

 

 

Na Twoim miejscu raczej kupiłbym i7 2600k i zrobił OC, bo masz bdb płytę do tego, do gtx 1060 6gb jest w sam raz, a wydasz po sprzedaży i5 może 200zł (ja jak zmieniałem i5 K na i7 K dopłaciłem 100zł)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem generalnie tak - jeśli chodzi o wykorzystanie komputera to jest to jakoś około 40% (praca biurowa, przeglądanie internetu, youtube) - 20% (filmy) - 40% (gry - głównie cs:go, cywilizacja VI i czasem najdzie ochota na jakiś nowszy tytuł), więc nie powiem, żebym był jakimś hardcorowcem, któremu zależy na każdej możliwej dodatkowej klatce czy rozdzielczości 4k (korzystam z monitora 60 hz, full hd).

O ile cena tego i5 8400 jest akceptowalna (chociaż ja najtaniej widzę za 870 zł, w ogóle widzę, że nie wszyscy mają go na stanie) o tyle cena płyty głównej za 600 zł to trochę sporo - chyba że oferują one coś niesamowitego o czym nie wiem. Przy okazji dodam, że byłoby miło jakby płyta główna miała jakąś w miarę akceptowalną zintegrowaną kartę dźwiękową, ale z tego co widzę to raczej ciągle wszędzie wrzucają Realtek ALC892...

 

Więc może jednak po prostu kupić coś tańszego z wcześniejszej generacji? Niestety nie mogę czekać i zakup muszę zrobić w ciągu najbliższego tygodnia. Tak jak już pisałem - w grę wchodzi wyłącznie zakup rzeczy nowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem celu tego upgrade. Masz wciąż niezły procesor 2500k, który na 4,5 Ghz jeszcze jakoś daje radę. Na pewno nie będzie bottleneckował tego 1060 co u Ciebie w kompie siedzi, a w dodatku napisałeś, że żaden z Ciebie entuzjasta growy. Do tego dochodzi monitor tylko 60hz. Kto Ci powiedział, że przy takim setupie potrzebujesz wymienić proca? Moim zdaniem przesiadka z 2500k na 2600k miałaby sens tylko wtedy, gdybyś planował na tym jeszcze posiedzieć kilka lat i wiesz, że kolejne GPU będzie już mocno hamowane przez proca. Swoją drogą ramki też Twoje szału nie robią, więc prędzej czy później i tak wymienisz całą platformę. Jakbyś nie był uparty na nowe części to za cenę 1100zł, czasem mniej, da się już wyrwać używane 6700k + płyta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OP napisał, że musi wymienić proca w innym kompie i tam chce swojego 2500K włożyć. Domyślam się też, że prowadzi własna firmę/działalność i chce kupić nowe graty, na FV, żeby je wrzucić w koszty, albo w jakimś związanym z firmą celu. Można co prawda kupić dowolnego proca na 1155 na FV, ale nowy to on nie będzie.

 

Dodatkowo, byłbym ostrożny w polecaniu dalszych inwestycji w 1155 - szczególnie w kręcone, mocniej jednak obciążane graty. Zobaczcie ile i w jakich cenach są na Allegro płytki typu Z77 - przecież tyle to nowe, nienajgorsze mobacze kosztują. 2500K za 300 zł się sprzeda. 2600K to lekko 550 zł. 3770K min. 700 zł. IMHO to doskonała okazja pozbyć się starej platformy i praktycznie po kosztach przejść na coś nowszego. Nawet jeśli wzrost wydajności będzie niewielki (albo nawet nie będzie go w ogóle) to mamy wtedy nowy sprzęt z GW, a ludzie kupujący na FV dodatkowo minus VAT i deczko mniejszy podatek z racji zmniejszonych przychodów.

 

Patrząc tylko i wyłącznie z perspektywy wydajności to 2500K to I7 7400/7500, więc nadal spoko wydajność, szczególnie jak się nie ma 1080 Ti tylko karty w ludzkich cenach.

 

Na I5 8400 jest IMO jeszcze za szybko - bezensownie drogie płyty, ciężka dostępność i zawyżone ceny proców...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...