Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Hamley

DAC/AMP do słuchawek AKG M220 Pro do 400 zł - czy w ogóle się opłaca?

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim,

 

pytanie takie jak w temacie. Posiadam słuchawki AKG M220 Pro, kartę muzyczną zintegrowaną na płycie głównej podpisana jako SupremeFX, ale to Realtek ALC1150 (płyta Asus Z170 Pro Gaming).

Trafiłem ostatnio na informacje o różnych combo DAC/AMP i zainteresowało mnie to na tyle żeby rozważyć zakup, ale pojawia się pytanie, czy do 400 zł znajdę cokolwiek, co poza podniesieniem głośności, poprawi jakość dźwięku?

Gdzieniegdzie przewijały się informacje, że tanie DAC/AMP nie zmieniają za wiele w porównaniu do muzyki zintegrowanej na płytach więc wolę zapytać bardziej doświadczonych użytkowników, czy coś polecicie czy raczej odradzicie?

 

Nie planuję budowy drogiego studia przy kompie, ale jeśli do 400 zł nie będzie wielkiej różnicy, to chciałem też zapytać od jakiej kwoty zaczynają się sensowne urządzenia?

 

P.S. Rozważam używki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie warto, jeśli nie posiadasz za dużo kasy:D

 

Jak masz już w kompie za duzo gigabajtówwolnego miejsca na SSDkach. Kartę graficzną z najwyższej polki. Porządny ram na B-Die. Wydajne i ciche chlodzenie (cooler, GPU, buda z wentylami). Dobrą myszkę to dopiero warto rozważyć zakup nowej karty muzycznej , co zastąpi supreme.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co to znaczy "opłaca się"? Kwestia priorytetów. Ja uwielbiam dobre audio i uważam, że zawsze warto. Ale uważam też, że zakup zabawek do audio w ciemno to kompletny absurd. Trzeba iść na odsłuch i sobie wyrobić opinię. W tej cenie jest FiiO Olympus 2 i potrafi on nieco "umuzykalnić" granie. Ale to kwestia gustu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śliski temat z tą opłacalnością.

Jeden usłyszy wielką różnicę (widziałeś testy audio? 8:E )

a drugi odnotuje zmianę że tak ujmę, kosmetyczną.

Dla mnie zmiana słuchawek przynosi ogromną zmianę, zmiana DAC/AMP zmienia sporo mniej, na tyle mniej że zastanawiam się czy warto było.

 

Tylko muzyka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zmiana DACa vs ALC1150 to zmiany niewielkie. Za to zmiana ALC7xx na ALC1150 lub DACa to już całkiem przyjemny progres.

 

Sam mam DAC'a Thunderbolt Rog ze wzmacniaczem TP6120, czyli takim jak w Asus Xonar Essence STX. Sprzęt bardzo przyzwoity, a mimo to dla mnie różnice są niewielkie.

 

Osobiście nie wymieniłbym ALC 1150/1220 na nić słabszego od AIM SC808. Natomiast z zewnętrznych brałbym w ciemno Aune T1 SE (MK3) bo jest ładny i ma to coś w sobie :D

 

24 bit / 192 kHz - jak to zaznaczam w swoim DACu to słyszę poprawę. Nie zdecydowałbym się na zakup DACa za kilka stówek ze słabszą specyfikacją z bazy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

 

Zaznaczę tylko, że szukam zewnętrznego pudełka.

 

@Karister - użyłem "opłaca się", bo mam mętlik w głowie po czytaniu różnych opinii w necie. Bywały takie, że tanie, zewnętrzne "wspomagacze", nie dadzą żadnych efektów przy w miarę dobrej karcie zintegrowanej na płycie, ale też były odwrotne, że każde (nawet te tanie) zewnętrzne combo DAC/AMP da odczuwalną różnice w słyszanym dźwięku. Dlatego chciałem dopytać, bo może ktoś przerabiał już podobny temat. poczytam zaraz o tych FiiO Olympus 2, ale zaciekawiło mnie to co piszesz o odsłuchu - z tym, że nie znam, żadnego sklepu w mojej okolicy (Kraków), który by oferował takie coś - będę się musiał rozejrzeć, chyba, że znasz jakieś miejsce/sklep godne polecenia?

 

@-_- greg - Nie tylko muzyka, gry + filmy + seriale; prawdę mówiąc to wszystko, bo komp w domu to moje stanowisko dowodzenia wszystkim ;) dlatego też się zastanawiam, czy do 400 jest sens coś dokładać czy dopiero od np 800, 1000 wzwyż zaczynają się sensowne sprzęty. A Twoje "(..._)na tyle mniej że zastanawiam się czy warto było" daje mi teraz do myślenia jeszcze bardziej :D a jakie DAC/AMP masz?

 

@Minciu - kompa nie mam topowego, ale też chyba jeszcze nie najgorszego:

i5-6600K @4.5GHz

CPU be quiet! Dark Rock 3 (BK018)

Gigabyte GeForce GTX 970 4GB GDDR5 po OC

Asus Z170 PRO GAMING

Corsair Vengeance LPX DDR4, 16GB(2x8GB) 2400MHz

Corsair RM550X 550W

SSD Crucial MX200 250GB i SSD Crucial MX300 525 GB

Fractal Design R5 Blackout Edition

Gryzoń - Zowie EC2-A

Słuchawki - AKG M220 Pro

 

i poza tym, że myślę nad zmianą grafiki na coś z rodziny 10XX, to reszta zadowala na tyle, żeby nie wymieniać, a zacząć myśleć o delektowaniu się lepszej jakości dźwiękiem :) tylko, że fora audiofilskie są jak w tej słynnej paście o kupowaniu bułek ;) i po lekturze człowiek się zastanawia czy bez 10k na start jest sens w ogóle zaczynać zabawę z muzyką :D

 

Te Aune T1 SE (MK3) wyglądają świetnie (wizualnie lampowe są jak dla mnie nie do pobicia), ale ich cena już przekracza 1k i pojawia się kolejne pytanie, czy do takich słuchawek jak mam jest sens kupować 2 razy droższy napęd do nich? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proc KIEP, zmieniaj na 6700K/7700K

Grafa KIEP, 1070 da Ci dużo radości :D

 

Później zapodaj Aune T1 to nawet jak muzycznie nic nie usłyszysz, to oko będzie cieszyć każdego dnia :D No i zmienisz wtedy słuchawki:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Procek bajka, nie ma sensu zmieniać jeszcze z rok albo 2, ale do grafy się zgodzę i myślę nad 1070/1080 :P

 

Ale wracając do tematu, znalazłem takie coś: Bravo Audio V2. Cenowo bardzo fajnie wygląda też nieźle. Może ktoś coś na ten temat powiedzieć lub polecić podobne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego, że Bravo V2 to tylko sam wzmacniacz. Moim zdaniem świetnie w temat odpowiedział @Minciu:

 

Osobiście nie wymieniłbym ALC 1150/1220 na nić słabszego od AIM SC808. Natomiast z zewnętrznych brałbym w ciemno Aune T1 SE (MK3)

 

SupremeFX nie jest aż takim złym układem, bo ścigającym się np. z Creative Omni Surround i przebijającym spokojnie ich G1. Także tym samym aby poczuć faktyczną różnicę, jednak warto zrobić większy krok. Pod M220 PRO bardzo fajnie sprawdza się SC808 wyposażona przynajmniej na buforze w Bursona SS V5i, choć niektórzy forumowicze próbowali również innych kości z powodzeniem i mają swoje ulubione typy. T1 SE byłby tu natomiast zakupem już bardziej przyszłościowym i na poczet słuchawek o większych wymaganiach. Nie wspominając o tym że M220 PRO bardzo fajnie dają się modować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Hamley

400zł to malutki budżet mowa o zewnętrznym combo, całkiem sensowny wzmacniacz to wydatek 500-800zł za używany do tego dac pokroju DAC Magica 100 lub porównywalna i Integra Aune X1s :E

Miałem dawno Fiio E10 i nie grało specjalnie lepiej niż integra poza wyższą głośnością :thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie wypowiedzi!

 

Rozjaśniło mi to kilka kwestii, przede wszystkim to, że już zwiększyłem budżet do około 1k ;) co niestety zwiększyło mocno ilość opcji do kupienia w takiej cenie :D

Przyznam, że Aune T1 SE wizualnie bardzo mi się podobają (nie wiem czemu, ale ta lampa ma w sobie coś co nie pozwala oderwać od niej wzroku), a i recenzje w sieci zachwalają. Chyba, że macie jeszcze jakieś propozycję z lampą w tej cenie?

 

A kolejne pytanie to, czy ktoś kupował takie sprzęty przez aliexpres? Szybki przegląd gugla pokazał, że na rodzimym rynku musiałbym wyłożyć 1,2k, na ali 180$ z przesyłką (nawet licząc cło wychodzi sporo taniej)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1200zl ale z gwarancją. Myślę, że nie ma co się szczypać :D

 

Ewentualnie: http://allegro.pl/wzmacniacz-sluchawkowy-dac-aune-t1-se-mk3-i7003000114.html

 

Dopytaj o fakturę, gwarancję, pierwotnego sprzedawcę. Możesz licytować, pewnie konkurencji wielkiej nie będzie:D

 

 

 

co do alternatyw, tutaj znajdziesz wszystkie potrzebne, dostępne opcje ;)

http://www.audiofanatyk.pl/polecane-daci-i-karty-dzwiekowe/

 

 

przy tysiaku konkurencji wielkiej nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@-_- greg - Nie tylko muzyka, gry + filmy + seriale; prawdę mówiąc to wszystko, bo komp w domu to moje stanowisko dowodzenia wszystkim ;) dlatego też się zastanawiam, czy do 400 jest sens coś dokładać czy dopiero od np 800, 1000 wzwyż zaczynają się sensowne sprzęty. A Twoje "(..._)na tyle mniej że zastanawiam się czy warto było" daje mi teraz do myślenia jeszcze bardziej :D a jakie DAC/AMP masz?

Potraktuj to jak zimne wiadro wody ;)

Najlepiej nikim się nie sugeruj, bo każdy ma inaczej.

Nie czytaj za wiele i nie napalaj się zbytnio (recenzje zazwyczaj są mocno koloryzowane a niektóre tak że aż oczy szczypią), tylko odsłuchaj sprzęt i wyciągnij własne wnioski. Pakiet informacji z odsłuchu jest niezbędny.

Przykład: klocek na który się zdecydowałem z opisów (wszędzie ochy i achy), miałem kupić w ciemno bo nigdzie nie mogłem odsłuchać aż nagle niespodziewanie dorwałem odsłuch i ...ucieszyłem się że nie brałem w ciemno.

Co mam? obecnie 6i6gen2, oppo HA2se, AK70, AIM czeka. Oppo vs smartfon vs tablet poddałem ślepym testom różnym osobom i wyniki nie były jednoznaczne - więc jak tu wygląda opłacalność...? fakt ładnie wygląda ten grający powerbank, szczególnie plastikowa skóra, która dobrze imituje skórę :)

Odsłuchałem jeszcze inne klocki i może powyżej 2kzł trafię na coś ale mam wątpliwości czy znajdę to czego szukam, czyli moją audio petardę.

 

ps

SoundBlaster Cinema lub coś w tym rodzaju używasz oglądając filmy?

Sprawdzałem na słuchawkach i bez tego 'ulepszacza' w samym stereo film brzmi słabo, dlatego na początku zapytałem czy szukasz samo stereo.

 

Zacznijmy od tego, że Bravo V2 to tylko sam wzmacniacz. Moim zdaniem świetnie w temat odpowiedział @Minciu:

Nie wiedziałem że to jakiś konkurs 8:E

 

Później zapodaj Aune T1 to nawet jak muzycznie nic nie usłyszysz, to oko będzie cieszyć każdego dnia :D No i zmienisz wtedy słuchawki:P

Czyli wyjdzie zerowa opłacalność 8:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli wyjdzie zerowa opłacalność 8:E

 

Nie do końca :) Będzie audiofilski wygląd i świadomość, że nic lepszego kupić nie mógł :) A że człowiek na starość robi się głuchy... no cóż..

 

Lampówkę dla wyglądu bym brał, jak już pisałem :D Zdroworozsądkowo Aima :) Ale mając ALC 1150/1120 najlepszy stosunek cena/jakość ma Integra:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem że to jakiś konkurs 8:E

 

Użytkownik odpowiedział w moim odczuciu adekwatnie do tematu i pod jego wypowiedzią, którą zacytowałem, również się podpisałem jako zgodną z moją własną opinią.

 

 

Najlepiej nikim się nie sugeruj, bo każdy ma inaczej.

Nie czytaj za wiele i nie napalaj się zbytnio (recenzje zazwyczaj są mocno koloryzowane a niektóre tak że aż oczy szczypią),

 

Więc wszystkie tematy o wyborze sprzęcie audio są bezzasadne, wszyscy kłamio albo majo inaczej ;).

Bez przesady. Recenzje zawsze są mniej lub bardziej subiektywne, takie jest życie, ale jeśli tylko nie trafi się na fejkowe, przehajpowane lub przehejtowane treści i ma się świadomość własnego gustu oraz wymagań, powinno być wszystko w porządku. Odsłuch zawsze jest ostatecznym weryfikatorem, ale o ile ma to zastosowanie przy droższym sprzęcie, o tyle popadanie w histerię przy tak niskich przedziałach cenowych jest delikatnie mówiąc niepotrzebne. Wystarczy że autor zachowa zawsze ten zdrowy dystans i odpowiednią dozę rozsądku. A nawet jeśli coś by wyszło nie po jego myśli, jest opcja zwrotu w terminie 14 dni, jeśli zakup był krajowy, zdalny i na osobę prywatną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
. Odsłuch zawsze jest ostatecznym weryfikatorem, ale o ile ma to zastosowanie przy droższym sprzęcie, o tyle popadanie w histerię przy tak niskich przedziałach cenowych jest delikatnie mówiąc niepotrzebne.

 

Ja myślałem, że jest odwrotnie, bo tanie badziewie często różni się od siebie jakością. Mam HD681 EVO 2 , Somic V2 oraz Philipsy SHP1900-2700 ( jakoś tak ) oraz Snecheizer hd202 ( kilka dni ). Między Philipsami a HD681 EVO jest przepaść i na odsłuchu od ręki widać różnicę. Tak samo seńki były beznadziejne przy EVO. Po przesiadce na Somic V2 jest dużo przyjemniej niż na EVO ( które były jakby przesterowane przy basie ). Ale różnica, jest bo jest. Nie ma już takiego WOW jak przy seńkach/philipsach vs EVO.

 

Tak samo z kartą dźwiękową. Przesiadka z z ALC 7xx na DACa Xonara/Asusa różnica była ogromna. Nic więcej się nie zlewało jak na integrze. Natomiast po zakupie płyty z ALC1150 ten DAC różnił się tyle co nic od nowej integry.

 

Tak więc wybierając się na odsłuch do marketu, nie wiem czy poradziłbym sobie z wyborem lepszego sprzętu niż ten, który mam w domu:) Przynajmniej przy sprzęcie lepszej jakości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy tanim sprzęcie wszelkie zwroty, ryzyka oraz ogólnie popełniane przestrzały są w znacznie mniejszej skali i nie bolą tak, jak np. przy zakupie sprzętu za kilkanaście tysięcy złotych. Wszystkie wymienione słuchawki grają od siebie diametralnie inaczej, także to, która z tych par w ogóle może trafiać w gust, jest kwestią do ustalenia na samym początku po stronie potencjalnego nabywcy. Bardzo często widzę wątki w których poszukuje się np. "ładnie grających słuchawek do 200 zł, +/- 50 zł jeśli naprawdę warto i poczuję różnicę". Niestety ale nikt nie jest wróżką i nie ma szans zastąpić u pytającego zdrowego rozsądku połączonego z minimum samodzielności. Jeśli naprawdę nie ma się pojęcia o tym czego się chce i w efekcie chce dla samego chcenia, rzeczywiście wycieczka do media czy innego marketu jest w stanie dać już jakieś częściowe, wstępne rozeznanie, które może okazać się potem pomocne przy nakierowaniu na właściwe tory. Demotywujące są jednak niekiedy rozdmuchane rozmiary takich dylematów, gdzie dyskusje zajmują kilkanaście stron i to nawet nie dochodzenia do konkluzji a po prostu kręcenia się w kółko, spekulacji, gdybania i kombinowania "a co sądzicie o tym i o tym", podczas gdy przy słuchawkach za kilka tysięcy takich rzeczy się nie widzi, zwłaszcza że tematów o słuchawkach do 200-300 czy 400 zł jest dosłownie na pęczki i minimum połowa powtarza się praktycznie na wszystkich kluczowych założeniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze od siebie mogę polecić dac magica 100 po tuningu do tego wzmacniacz np. Zenek duo zmiescisz się w 1100zl około, za to dac lepszej jakości niż użyty w T1SE

Ale też zawsze możesz kupić nowe combo w razie niezadowolenia oddasz bez straty pieniędzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca :) Będzie audiofilski wygląd i świadomość, że nic lepszego kupić nie mógł :) A że człowiek na starość robi się głuchy... no cóż..

 

Lampówkę dla wyglądu bym brał, jak już pisałem :D Zdroworozsądkowo Aima :) Ale mając ALC 1150/1120 najlepszy stosunek cena/jakość ma Integra:)

Muszę popytać audiofili jaki to ma dla nich wygląd :P

Wybierając sprzęt o konkretnym przeznaczeniu, czy to audio, PC, etc. chyba na pierwszym miejscu jest używalność a wygląd itp. to tylko mniej znaczący przyjemny dodatek... bynajmniej ja tak mam. :)

 

Ja myślałem, że jest odwrotnie, bo tanie badziewie często różni się od siebie jakością.

Mam HD681 EVO 2 , Somic V2 oraz Philipsy SHP1900-2700 ( jakoś tak ) oraz Snecheizer hd202 ( kilka dni ). Między Philipsami a HD681 EVO jest przepaść i na odsłuchu od ręki widać różnicę. Tak samo seńki były beznadziejne przy EVO. Po przesiadce na Somic V2 jest dużo przyjemniej niż na EVO ( które były jakby przesterowane przy basie ). Ale różnica, jest bo jest. Nie ma już takiego WOW jak przy seńkach/philipsach vs EVO.

 

Tak samo z kartą dźwiękową. Przesiadka z z ALC 7xx na DACa Xonara/Asusa różnica była ogromna. Nic więcej się nie zlewało jak na integrze. Natomiast po zakupie płyty z ALC1150 ten DAC różnił się tyle co nic od nowej integry.

 

Tak więc wybierając się na odsłuch do marketu, nie wiem czy poradziłbym sobie z wyborem lepszego sprzętu niż ten, który mam w domu:) Przynajmniej przy sprzęcie lepszej jakości.

 

No widzisz, mówiłem że każdy ma inaczej ;)

Jeśli chodzi o różnicę między paździerzami to dla mnie bywa spora.

 

 

 

 

Użytkownik odpowiedział w moim odczuciu adekwatnie do tematu i pod jego wypowiedzią, którą zacytowałem, również się podpisałem jako zgodną z moją własną opinią.

 

 

 

 

Więc wszystkie tematy o wyborze sprzęcie audio są bezzasadne, wszyscy kłamio albo majo inaczej ;).

Bez przesady. Recenzje zawsze są mniej lub bardziej subiektywne, takie jest życie, ale jeśli tylko nie trafi się na fejkowe, przehajpowane lub przehejtowane treści i ma się świadomość własnego gustu oraz wymagań, powinno być wszystko w porządku. Odsłuch zawsze jest ostatecznym weryfikatorem, ale o ile ma to zastosowanie przy droższym sprzęcie, o tyle popadanie w histerię przy tak niskich przedziałach cenowych jest delikatnie mówiąc niepotrzebne. Wystarczy że autor zachowa zawsze ten zdrowy dystans i odpowiednią dozę rozsądku. A nawet jeśli coś by wyszło nie po jego myśli, jest opcja zwrotu w terminie 14 dni, jeśli zakup był krajowy, zdalny i na osobę prywatną.

 

Otóż to, bez przesady ;)

Niektóre recenzje mogą być przydatne, szczególnie sprzętu zakupionego za własny grosz.

Tak się złożyło że z recenzji wybrałem K550 i to był strzał 10/10, nie tylko cenowy ale przede wszystkim użytkowy.

(Pożyczyłem na odsłuch znajomemu owe słuchawki żeby sobie sprawdził bo chce coś lepszego ale jakoś nie był zachwycony).

Odnośnie kwot.

Dla jednego 400zł to sufit, dla drugiego 1000zł to sufit, dla innego 10000tys to drobniejsza sprawa.

Jeśli kupujemy nietrafiony sprzęt lub spodziewaliśmy się dźwiękowo czegoś innego, to kac po zakupie będzie taki sam dla tych osób.

 

@ Hamley

Po prostu nie popłyń na recenzjach w świat wyobraźni i wyobrażeń bo lądowanie może być twardawe ;)

Powodzenia w zakupach :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż to, bez przesady ;)

Niektóre recenzje mogą być przydatne, szczególnie sprzętu zakupionego za własny grosz.

Tak się złożyło że z recenzji wybrałem K550 i to był strzał 10/10, nie tylko cenowy ale przede wszystkim użytkowy.

(Pożyczyłem na odsłuch znajomemu owe słuchawki żeby sobie sprawdził bo chce coś lepszego ale jakoś nie był zachwycony).

Odnośnie kwot.

Dla jednego 400zł to sufit, dla drugiego 1000zł to sufit, dla innego 10000tys to drobniejsza sprawa.

Jeśli kupujemy nietrafiony sprzęt lub spodziewaliśmy się dźwiękowo czegoś innego, to kac po zakupie będzie taki sam dla tych osób.

 

W recenzjach własnego sprzętu może występować problem kompleksu "moje naj naj". Recenzujący może mieć zafałszowany światopogląd przez pryzmat przywiązania do danego sprzętu lub słuchawek. Tyczy się to najczęściej tego drogiego sprzętu, ale wiele zależy od charakteru człowieka który opis wykonuje. Ostatnio na innym forum wiele takich podejrzeń padło pod adresem jednego z użytkowników, który tak bardzo zachwalał nabyte przez siebie budżetowe słuchawki, że po modyfikacjach porównywał je do HD800 i SR-009. To jest właśnie ta przesada. Oczywiście to tylko przykład, ale pokazujący pewną problematykę i jej powszechność. Zwykłych użytkowników też się to tyczy, może nawet bardziej. Dlatego przy recenzjach kluczowy jest nie tylko dystans czytającego, ale i piszącego.

Najgorzej gdy problem dot. grupy opinii mniej lub bardziej anonimowych. Może wtedy zadziałać dodatkowo efekt skali. Widziałem już sytuacje, w których potrafiły na forach prężnie działać całe kampanie promocyjne tworzone w kilka osób na temat jakiegoś sprzętu. Cuda wianki audiofilskie, achy ochy wszędobylskie. A potem nagle fala ofert w działach sprzedażowych. I tak raz za razem. Czasami więc spojrzenie także i z perspektywy osi czasu potrafi co nieco powiedzieć.

 

Tak, ale łatwiej jest oddać sprzęt za 400 zł niż ten za 10000, zwłaszcza w sytuacji gdy z jakiegoś powodu będzie trzeba odmrażać z niego środki ręcznie i tytułem odsprzedaży prywatnej. Powód kaca może być jednak bardzo różny i w większości jest problem z zaakceptowaniem go, gdy wskazuje na samego kupującego. Ale to już całkowicie osobista sprawa dla każdego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje Somic V2 są naj naj naj :D

 

Dla mnie poziom tak dobry, że za bardzo obnażają ułomność MP3, po odsłuchaniu jakiś FLACków :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W recenzjach własnego sprzętu może występować problem kompleksu "moje naj naj".

Recenzujący może mieć zafałszowany światopogląd przez pryzmat przywiązania do danego sprzętu lub słuchawek. Tyczy się to najczęściej tego drogiego sprzętu, ale wiele zależy od charakteru człowieka który opis wykonuje. Ostatnio na innym forum wiele takich podejrzeń padło pod adresem jednego z użytkowników, który tak bardzo zachwalał nabyte przez siebie budżetowe słuchawki, że po modyfikacjach porównywał je do HD800 i SR-009. To jest właśnie ta przesada. Oczywiście to tylko przykład, ale pokazujący pewną problematykę i jej powszechność. Zwykłych użytkowników też się to tyczy, może nawet bardziej. Dlatego przy recenzjach kluczowy jest nie tylko dystans czytającego, ale i piszącego.

Najgorzej gdy problem dot. grupy opinii mniej lub bardziej anonimowych. Może wtedy zadziałać dodatkowo efekt skali. Widziałem już sytuacje, w których potrafiły na forach prężnie działać całe kampanie promocyjne tworzone w kilka osób na temat jakiegoś sprzętu. Cuda wianki audiofilskie, achy ochy wszędobylskie. A potem nagle fala ofert w działach sprzedażowych. I tak raz za razem. Czasami więc spojrzenie także i z perspektywy osi czasu potrafi co nieco powiedzieć.

 

Tak, ale łatwiej jest oddać sprzęt za 400 zł niż ten za 10000, zwłaszcza w sytuacji gdy z jakiegoś powodu będzie trzeba odmrażać z niego środki ręcznie i tytułem odsprzedaży prywatnej. Powód kaca może być jednak bardzo różny i w większości jest problem z zaakceptowaniem go, gdy wskazuje na samego kupującego. Ale to już całkowicie osobista sprawa dla każdego.

 

Jak najbardziej może wystąpić taka niedojrzałość i rzadko na coś takiego trafiam.

Wszystko sprowadza się do szczerej szczerości i uczciwej uczciwości, którą cenię najwyżej :)

 

moje Somic V2 są naj naj naj :D

 

Dla mnie poziom tak dobry, że za bardzo obnażają ułomność MP3, po odsłuchaniu jakiś FLACków :)

heh

tuż po słuchaniu przyzwoitych plików audio, gdy usłyszałem jakość dźwięku w tym filmie

 

 

to jak bym dostał sztachetą w plecy podczas delektowania cappuccino :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim,

 

pytanie takie jak w temacie. Posiadam słuchawki AKG M220 Pro, kartę muzyczną zintegrowaną na płycie głównej podpisana jako SupremeFX, ale to Realtek ALC1150 (płyta Asus Z170 Pro Gaming).

Trafiłem ostatnio na informacje o różnych combo DAC/AMP i zainteresowało mnie to na tyle żeby rozważyć zakup, ale pojawia się pytanie, czy do 400 zł znajdę cokolwiek, co poza podniesieniem głośności, poprawi jakość dźwięku?

Gdzieniegdzie przewijały się informacje, że tanie DAC/AMP nie zmieniają za wiele w porównaniu do muzyki zintegrowanej na płytach więc wolę zapytać bardziej doświadczonych użytkowników, czy coś polecicie czy raczej odradzicie?

 

Nie planuję budowy drogiego studia przy kompie, ale jeśli do 400 zł nie będzie wielkiej różnicy, to chciałem też zapytać od jakiej kwoty zaczynają się sensowne urządzenia?

 

P.S. Rozważam używki

 

Witam,

chciałbym Ci pomóc więc od razu powiem - zastanów się po co Ci DAC i czy teraz czujesz zadowolenie z muzyki słuchanej z kompa?

To podstawowa kwestia.

Nie sugeruj się tym co ktoś mówi, pisze itd.

Usiądź sobie wygodnie i przesłuchaj na bardzo spokojnie xx utworów i sam powiedz sobie - czy to Ci pasuje czy czegoś brakuje.

 

Ja mam płytę MSI 790GX G65 z Realtekiem 889 i różne słuchawki się przetoczyły.

Po podłączeniu Superluxów 681 czułem się dobrze, bo lubię V-kę, czuć scenę i wszelkie Phillipsy i Sony odeszły w zapomnienie. Senheisery 205 - nie były poprawnie napędzone bez DAC'a.

Kupiłem więc Prodigy Cube Black Edition z wymienionym OPampem na Muses 8820. Teraz gra to tak jak ja lubię.

Widoczna V-ka, scena szeroka ale nie przesadnie duża, wokal blisko, dobrze wyczuwalny.

Słucham metalu i techno z zakresu Rave, Vocal Trance, Hardcore, Happy Hardcore, Progressive Trance itp.

 

Teraz nie wyobrażam sobie relaksu muzycznego bez DAC'a. Koszt około 300 zł - używka.

Jeżeli odpowiesz sobie na pytania - co tak naprawdę chcesz usłyszeć, jakim kosztem, to daj znać.

 

Na terenie Kołobrzegu i okolic mogę Ci przywieźć DAC'a i sam sobie przesłuchasz, sam ocenisz czy coś wnosi czy nie. Nie wydasz kasy, a dostaniesz jakieś podstawowe rozeznanie.

 

Pozdrawiam,

Solmyr / Patryk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewne od października 2017 sprawa się już dawno rozwiązała. Tak dyskretnie chciałbym zwrócić uwagę ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...