Skocz do zawartości
AvengerGT

Xenoblade Chronicles 2

Rekomendowane odpowiedzi

xenobladechronicles22upjb.jpg

 

Platforma: Nintendo Switch

Deweloper: Monolith Soft

Gatunek: JRPG

Premiera: 01.12.2017

 

Pozwoliłem sobie założyć temat 17 dni po premierze :E bo jednak widzę, że całkiem dużo wpisów nt. tego tytułu. Sam niedługo chciałbym napisać coś więcej, jak już będzie chociaż te 20h na liczniku.

 

btw: w końcu nauczyłem się robić comba, bo wcześniej myślałem że kolejne poziomy trzeba jakoś odblokować, a to wystarczy ładować dalej pasek special art (ramkę w okół) niż odpalać na pierwszym poziomie :E czego nie wiedziałem

Też to dzisiaj odkryłem. Przez 15h jechałem na tym pierwszym combo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gierka jako gra kozak mimo paru mankamentów i nie trąci aż tak japońszczyzną, mimo pewnego skomplikowania i potrzebnego zrozumienia, jest przystępna

 

Wroce na chate to sprawdzę nową lokację w mobilu bo jak po Torigoth biegałem to wszystko wydawało się wporządku

Edytowane przez Amphilyon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm a ja jestem pod koniec 3go rozdziału, chyba z blisko 40h nabite a dalej nie kumam systemu walki. Czarna magia, już tyle poradników obejrzałem na youtubie i jeszcze większy mam mętlik :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja potrzebuje jakies atakujace blejdy na rexa co sa inne niz ogien, tak samo na niję jakiegoś heala od ice/electro np

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem rozdział trzeci, co tam się na końcu działo, wow, coś pięknego, boss był ciężki ale pod koniec już zacząłem ogarniać te combosy :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skończyłem akt 3 :P -bardzo ciekawa końcówka :E

mam postaci na 30lvl, i staram się robić wszystkie questy poboczne które mogę, mam aktualnie prawie 33h gry

 

czekam aż w końcu chyba tego Torę wywalę, brakuje mi jakiegoś innego tanka, nie wiem jak tego Poppiego rozwijać, niby przez tą grę tiger-tiger, ale jakoś nie chce mi się tego rozkminiać, a brakuje mi tanka którego mógłbym obsadzić w trzy blady żeby być maksymalnie efektywnym -gierka zacna, potrafi wciągnąć jak zelda, z tym że tutaj pewnym plusem że tak powiem jest to że Xeno tak nie przytłacza bo bardziej się skupia na questach i fabule niż ekploracji wszystkiego co widać, w tym przypadku Zelda czasami mnie potrafiła zmęczyć pewnymi rzeczami...

 

jestem ciekawy na ile h mi to xeno zejdzie, ale patrząc po mobach, jak biegają np na 90, to zanim to wbiję to myślę że do 100h mogę dobić (tyle mam w zeldzie i to moja połowa (ledwo) odkrytego świata) :P

 

PS: dalej graficznie nie wiem o co jest płacz przy xeno 2, projektem świata jest to coś niespotykanego, graficznie czy to na TV czy handheld jest dla mnie wszystko tak samo praktycznie, po tym co ta gra prezentuje na takim sprzęcie " do łapy " to nie wiem o co ludziom chodzi, chyba za dużo digital foundry i pogoni za pseudo 4k itd (wojenki konsolowców na PPE :thumbup::lol2: ) -a gierka wcale źle nie wygląda, wiadomo rozdzielczość mogła by być ostra itd bleble ale serio, nie ma co narzekać, AA też w tej grze dużo robi, bo praktycznie nie ma ząbków, i jest wszystko spoko, najwięcej marudzą Ci co Switcha w łapach nie mieli i opierają się na analizach z neta rozciągniętych do full HD youtube'a na max screenie :thumbup: -przycinania też nie widzę, gra chodzi jak złoto, praktycznie cały czas i serio nie ma w tym przypadku co marudzić -jedyne co widzę z takich błędów graficznych, to moment fast travel gdy np przelatuję z ostatniego miasta (np żołądka) do np Torigoth to przez pierwsze 3 sekundy czasami tekstury się jeszcze dogrywają, ale nic nie przycina, a same loadingi trwają tyle że nie zdążymy się podrapać...

Edytowane przez Amphilyon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patch 1.2.0:

 

Xenoblade Chronicles 2 version 1.2.0 patch notes

 

-Fixed an issue in which parts set to a specific Skill RAM failed to provide their intended effects.

-Adjusted the Gormott regular quest “The Riddle on the Wall” to make it completable regardless of player progression in the main story.

-Adjusted Finch’s Blade Quest “Birds of a Feather” to make it completable regardless of player progression in the main story.

-Fixed an issue in Agate’s Blade Quest “Precious Yearnings” preventing quest progression.

-Added functionality to allow players to receive the first round of quests and the second round of items associated with the Expansion Pass.

-Voiced segments in menus can now be skipped with the A or B button.

 

 

Mnie powyższa łatka uratowała tyłek z jednym side questem, który dla wielu graczy, w tym i mnie, okazał się być zbugowany i prowadził tylko do gorszego zakończenia (misja Difficult Decisions). Co ciekawe byłem już przy samym końcu i wystarczyło zagadać do jednej postaci by zakończyć wątek, a mimo tego, zaaplikowanie patcha i tak wystarczyło. Obawiałem się, że do ewentualnego poprawienia buga trzeba będzie zrobić całą misję od początku, a przecież nie za bardzo się da, skoro jest tylko jeden slot na save... W sumie jestem zaskoczony, że nie zostało to ujęte w logu łatki, skoro całkiem sporo ludzi miało problem z tym questem.

 

Już 111h (początek 9 aktu) za mną i nie chce wspominać pobieżnie co mi się podoba, a co trochę mniej, bo wolałbym się bardziej rozpisać, także poczekam już na całkowite przejście gry :P W sumie może "ponarzekam" trochę na warstwę techniczną grafiki i pewnych mechanik. Przynajmniej nie wyjdzie mi później jakaś większa kobyła.

 

Teraz już oswoiłem się z wizualiami, ale przyznam, że na początku byłem "nieco" zawiedziony wyglądem dalszego planu. Podam przykład - każda z odsłon Xenoblade ma ten moment w rozgrywce, gdzie twórcy przedstawiają graczowi rozmach i piękno lokacji w jakiej dane mu będzie się poruszać. W jedynce i "X" było to w zasadzie na początku gry, tutaj tak naprawdę ma to miejsce troszkę później (chyba nie będzie to spoiler, jeśli napiszę, że chodzi o Gormott i tereny tej prowincji). Akurat grałem sobie w trybie przenośnym i czując pismo nosem, specjalnie przeszedłem na wersje zadokowaną do tv. Szczerze, podejrzewałem, że gierka w wyniku jakiegoś błędu nie przeskoczyła w tryb zadokowany i wyświetla rozdzielczość z trybu przenośnego. Twórcy pokazują mi widoki jak z bajki, ogromna przestrzeń z wieloma gatunkami stworzeń itp. itd, nawet Pyra wspomina "jak tu pięknie", czy coś w ten deseń, a ja zamiast zachwycać się razem z nią, mrużę oczy... Rozdzielczość jest dynamiczna i w tych mniej monumentalnych lokacjach daje radę, ale jeśli w grę wchodzą elementy z dalszego planu, stają się nieco zbyt rozpaćkane, trochę jak na obrazie machniętym akwarelami.

Teraz patrzę na to trochę inaczej, bo wiem jakie ograniczenia ma Switch i zdaję sobie sprawę, że tak wyglądająca i rozbudowana gra na małym tablecie to spełnienie marzeń wielu graczy. Nie chciałem jednak zamazywać/zakłamywać pierwszego wrażenia sprzed ponad miesiąca i w sumie opisałem tak jak bym to zrobił wtedy, gdyby mi się chciało :E W każdym razie w odsłonie X na WiiU takich zgrzytów nie miałem, i tam gierka w tym konkretnym momencie zrobiła na mnie efekt wow, ale coś kosztem czegoś - w najnowszej odsłonie dodali jednak więcej szczegółów na ekranie.

Poza tym trzeba przyznać, że grafika w wielu miejscach jest ładniutka, szczególnie w warstwie artystycznej - te wszystkie budowle, tereny, stworzenia, modele postaci... Btw. Pyra ma najładniejsze nogi ze wszystkich postaci z gier jakie dane mi było zobaczyć :E, ale z biustem to już przesadzili... Do cut scenek to już w ogóle nie mogę się przyczepić, bo i ładnie zrealizowane i obraz ostry jak trzeba.

 

W każdym razie grą jestem zachwycony i pewnie po skończeniu fabuły będę chciał wyczyścić questy i porobić kupę innych rzeczy.

 

Coś na co zwróciłem uwagę dopiero dzisiaj - w głównym menu jest świetna opcja z odtworzeniem wszelakich przerywników jakie pojawiły się w grze. Genialna sprawa dla przypomnienia sobie ulubionych fragmentów z rozgrywki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gram w przerwie pomiędzy sesjami Xeno, ogólnie gra sympatyczna, chociaż wraz z postępami w fabule utwierdzam się, że ta była kierowana do nastoletnich odbiorców :E Za pracę kamery, totalną losowość jeżeli chodzi o otwieranie kryształów i grinding to ktoś powinien mieć zatwardzenie przez minimum tydzień :E

Czy ja wiem z tym kierowaniem dla młodszych graczy, ot, specyfika japońskich produkcji - sporo wzniosłych monologów, pompatyczność, specyficzne zachowania. Tego zawsze jest masa w jrpgach, anime, mangach. Na kamerę nigdy nie narzekałem, i nie pamiętam już, ale być może ustawiałem sobie jej czułość na początku rozgrywki. Jeśli chodzi o otwieranie kryształów, cóż, nie zdobyłem jeszcze wszystkich blade'ów, ale takie są założenia tego systemu. W sieci są poradniki, co zrobić, by dostać określonego blade'a. Co do grindu, ja tego nie odczułem, bo przy przechodzeniu fabuły robiłem masę side questów, więc przy końcu byłem nawet lekko op.

 

irytuje za to chore ich odradzanie się i całego świata

Odradzanie irytowało mnie troszeczkę na początku, kiedy niemal każdy mobek miał do mnie problem :P Tak po 1/3 gry miałem na tyle odpowiedni poziom, że tylko niektórzy rzucali mi wyzwanie. Oprócz tego ucieczka też nie jest w większości przypadków problemem.

 

Wczoraj skończyłem fabułę i wraz ze sporą ilością misji pobocznych, gra zajęło mi ponad 130h. Zrobię sobie przerwę do połowy lutego, kiedy to ma wyjść możliwość przełączenia się na nową grę plus i wtedy zadecyduję czy wejść od razu w ten tryb, czy przedtem pokończyć resztę rzeczy, których jest jeszcze masa do zrobienia.

 

Ogólnie z mojego doświadczenia parę wskazówek dla przyszłych graczy:

 

- Na początku nie ma co się wdawać w przypadkową walkę, tylko ucieczka i skupienie się na questach. Za dużo czasu zajmuje to cholerstwo i bicie każdego mobka o podobnym levelu przez 5min to nie jest coś super wciągającego... Dopiero tak w okolicach 50lvl, dostępu do pewnych miejsc i nabyciu kilku umiejętności, można się pokusić o polowanie na odpowiednich przeciwników.

 

- Coś co odkryłem niemal przy końcu - wykupywanie sklepików, czyli nabycie po jednej rzeczy z całego asortymentu. co daje nam możliwość jakby zostania właścicielem danego przybytku. Kasy z tego nie ma żadnej, ale za to wpada bonus o różnorakich właściwościach, między innymi +10% złota po walce, +10% do expa, zwiększony zasięg działania blade'a itp. Po wykupieniu wszystkich sklepów wychodzi naprawdę spory profit.

 

- Jak wyżej, też przy końcu się dowiedziałem, że wymaksowanie drzewka jakiegokolwiek blade'a daje przedmiot zwiększający punkty do rozdysponowania w zakładce ataków - tych trzech podstawowych pod prawymi guziorami na padzie. Normalnie zbieranie tych punktów jest dość mozolne, chociaż maksowanie drzewek też do szybkich nie należy...

 

- Wspomniałem o trzech podstawowych atakach, ale jest jeszcze czwarty, którego można podmienić w menu na jakikolwiek przy pomocy guzika "x". Z tego co wiem, sporo osób to przeocza, a i ja przez cały ten czas jakoś nie zrobiłem podmianki. Chyba warto sprawdzić co to.

 

- Nie warto uwalniać blade'ów, bo przez to zmniejszają się szansę na pojawienie się rzadkiego. W grze jest określona pula i najlepiej zostawić sobie wszystko co już jest, a w końcu wskoczy to co trzeba. By zwiększyć szansę przy losowaniu, warto zaopatrzyć się w graty odpowiedzialne za szczęście i pokombinować z boosterami do cech.

 

 

Co mi się nie podoba, albo na dłuższą metę staję się upierdliwe:

 

- Miejscami niska rozdzielczość i niektóre obiekty zrobione na odwal, ale to wyjątek, jak np. kwadratowe paluchy u mężczyzn.

 

- Bywają problemy z fps'ami, ale raczej rzadko to przeszkadza.

 

- Side questy, które nie są szczytem finezji i dużo typu "przynieś, podaj, pozamiataj". Jest też kilka ostro irytujących (quest dla jednego z blade'ów), gdzie się człowiek zastanawia co to w ogóle miało na celu.

 

- Misje najemników wydają się z początku fajnym urozmaiceniem, ale szybko zaczyna przeszkadzać dobieranie odpowiedniego zespołu i wysyłanie go na godzinkę. Po czasie trzeba niańczyć 3 takie grupy i co kilkanaście minut odbierać zrobioną misję, co przed ostatnim patchem wiązało się z wpatrywaniem się w ekran przez dobre kilkadziesiąt sekund i wysłuchiwaniem blade'ów. Upierdliwe, chociaż teraz i tak nie jest wiele lepiej, można co najwyżej tylko trochę przyspieszyć ten proces.

 

- Nawigacja niemal leży. Nie wiem czemu nie zaimplementowali latającej kuli z wersji "X". Kilka razy zdarzyło mi się zbłądzić na kilkadziesiąt minut, chociaż i tak uważam, że mając wprawę z poprzednich części, nie szło mi najgorzej w tym aspekcie. Z mapy prawie w ogóle nie korzystałem i znacznik okazywał się w znakomitej większości sytuacji wystarczający.

 

 

Pomimo powyższych grzechów i tak zakochałem się w tej odsłonie. Ciekawie zarysowany majestatyczny świat tytanów, charakterystyczni bohaterowie, genialna muzyka, fabuła z każdym kolejnym rozdziałem nabiera rumieńców i to co się później wyprawia... warto sprawdzić ;) System walki jest na dłuższą metę bardzo ciekawy i złożony. Z początku może się wydawać, że to jakiś auto attack i wciskanie przypadkowych guzików, ale nic bardziej mylnego.

Przed skończeniem fabuły miałem dorwać wszystkie rzadkie blade'y, zrobić ich qesty, zebrać i pokończyć zadania od npc, odkryć wszystkie sceny "heart to heart" i ubić każdego specjalnego przeciwnika, ale tym sposobem grałbym chyba do wiosny. Lepiej nie blokować kolejki gier, wziąć drugi oddech i dopiero wtedy dokończyć pewne rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem z tym kierowaniem dla młodszych graczy, ot, specyfika japońskich produkcji - sporo wzniosłych monologów, pompatyczność, specyficzne zachowania. Tego zawsze jest masa w jrpgach, anime, mangach.

Nie chodzi tylko o "chodźcie, uratujemy świat", ale o ogólną infantylność, np.

 

 

Jin chce zniszczyć świat, już ma na rękach krew wielu istnień, co robi Rex gdy ma okazje się go pozbyć? Rzuca coś o tym, że nie chce go zabić, ale jak jeszcze będzie próbował zniszczyć świat to pożałuje... :banan: No i on ogólnie WIERZY że Jin zły nie jest. Ciekawe czy takim

 

 

Jest też mnóstwo tekstów w duchu "jeżeli odpowiednio wiele razy powtórzę, że dam radę to pokonam wszystko, przeżyję nawet wybuch bomby atomowej w rękach, bo przecież WIERZĘ!!!11" i cmokania z uznaniem dla Reksa za taką postawę.

 

Na kamerę nigdy nie narzekałem, i nie pamiętam już, ale być może ustawiałem sobie jej czułość na początku rozgrywki.

W ciasnych przejściach potrafi zirytować.

 

Jeśli chodzi o otwieranie kryształów, cóż, nie zdobyłem jeszcze wszystkich blade'ów, ale takie są założenia tego systemu. W sieci są poradniki, co zrobić, by dostać określonego blade'a.

Tylko tutaj jest pełna losowość, spodziewałbym się, że rzadszy kryształ da dużo większe szanse na zdobycie czegoś lepszego, a tymczasem z tych najrzadszych wyskoczyły mi pospolite bronie (ostrza :E), z kilkudziesięciu rzadkich chyba jedna albo dwie lepsze a jak już coś ciekawego miałem to z najzwyklejszych kryształów :o Różne różności czytałem w sieci, że to zależy od x czynników i dupa. Może nazwa ma tylko wskazywać na to jak często dany kryształ występuje w grze i nie ma powiązania z szansą na otrzymanie lepszej broni :E

 

Co do grindu, ja tego nie odczułem, bo przy przechodzeniu fabuły robiłem masę side questów, więc przy końcu byłem nawet lekko op.

No właśnie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem po ok. 5 h z grą, patrząc na jej skalę to tyle co nic, ale już zdążyłem się zakochać.

 

Brakowało mi tak fantastycznie zrealizowanego i złożonego JRPga. Fenomenalne jest też to, że gra odkrywa kolejne mechaniki stopniowo, więc nawet ktoś, kto nie ma dużego doświadczenia w grach tego typu może się jako tako w tym gąszczu taktyk i umiejętności odnaleźć.

Sposób opowiadania opowieści bardzo mi się podoba, lubię te przydługawe i dobrze wyreżyserowane japońskei cut-scenki. Sama historia również bardzo mnie zaangażowała.

Z rzeczy, które mi się nie podobają wymieniłbym średnio intuicyjne menu czy momentami niską rozdzielczość (chociaż ta jest rekompensowana przez fantastyczny design świata).

 

Podchodziłem do tego tytułu bardzo sceptycznie, a zapowiada się na to, że gra zapewni mi fantastyczną rozrywkę podczas długich jesiennych wieczorów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postaci i scenki sa zajefajne :) ogolem jedno z najlepszych jrpg jezeli chodzi o historie i swiat, jedyne co wkurza to troche pewne dziwne sprawy jak moby na bardzo wysokim lvl biegajace obok nas gdy ledwo mamy jakis wyzszy poziom i to cale nieszczesne menu i mapa/kompas + troche zaporzyczen z mmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w Torne nie, podstawki nie skończyłem bo grałem na zmianę z Zeldą (w podstawce mam 55h)

Edytowane przez Amphilyon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ah ok. No ja mam na oku, troche mi się jeszcze zejdzie z ukończeniem podstawki, ale jeśli gra trzyma do końca taki poziom, to Torne też na pewno zakupię, bo takie gry to czyste złoto, a szczególnie jeśli możemy je wszędzie ze sobą zabrać:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzizas jaka ta gra jest wielka, 21h za mną a ja ciągle odkrywam nowe rzeczy. Coś wspaniałego.

Historia też rozkręca się coraz bardziej.

Póki co obok królików to moja ulubiona gra na słicza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę się ostatnio wkręciłem w Destiny poza tym po drobnych kontuzjach wróciłem na poważniej do sportu więc czasu na granie jest mniej, ale licznik w Xeno też powoli rośnie, obecnie chyba ok 30h.

Zdania nie zmieniam, dalej gra mi się fenomenalnie. Nie mogę się doczekać tego, co wydarzy się za chwilę. Mam też nadzieję (a przez przypadek wyczytałem gdzieś, że całkiem słusznie), że będę mógł kimś zastąpić Masterpona bo jego postać mnie trochę irytuje :E Na pewno grę ukończę i na pewno później sięgnę po Tornę, bo to, co przedstawili tu twórcy to prawdziwy diament w koronie jrpgów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sporo biegam, przygotowuję się do trzeciego maratonu w kwietniu, ale po ostatnich przygodach (problemy z kolanem aktywujące się po 25-30 kilometrze) zacząłem pracować ciężej nad tzw. core i generalnym wzmocnieniem mięśni, więc dochodzi do tego siłownia i basen.

Jak przebiegnę maraton w 3:30, to przerzucę się na triatlon (no chyba, że kolana zmuszą mnie do tego wcześniej), ale do osiągnięcia tego celu jeszcze mi sporo brakuje i niestety winowajcą nie jest tu kondycja a nieszczęsne kolana:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą mam wrażenie, że ostatnio gra uległa znaczącej optymalizacji (w ciągu ostatniego miesiąca ze 2-3 razy wychodził pacze) i teraz spadki fpsow sa duzo rzadsze, do tego w trybie mobilnym (a tylko tak gram) gra zdecydowanie rzadziej skaluje rozdzielczosc w dol.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up

 

ja nie rozumiem tego płaczu z tą rozdzielczością od początku, na TV grało mi się spoko, na handheld też graficznie wygląda to bardzo dobrze a gra jest duża i artystycznie bardzo fajnie zrobiona, nigdy na tą rozdzielczość nie narzekałem, większość co pieprzyła na forach to głównie przeciwnicy switcha co na oczy gry nie widzieli tylko cyferki podane w newsie co by wrzawa była

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt jest faktem, gra potrafila mocno obnizyc rozdzielczosc co moglo niektorym przeszkadzac.

Obecnie tego problemu praktycznie nie ma i dodatkowo poza sytuacjami mocnej rozpierduchy w walce spadki fpsow rowniez sa rzadkoscia:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niestety winowajcą nie jest tu kondycja a nieszczęsne kolana:)

Taa, te nieszczęsne kolana. Też je odczuwam, nie wiedzieć czemu, bo odkupać, żadnej kontuzji ich nie miałem.

 

Tak rozprawiacie o gierce, że aż wziąłem switcha do ręki i w coś bym pyknął, ale nie wiem w co. Rzuciłem okiem i ta Torna to samodzielny dodatek tak? Nie podstawka + dlc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podgonilem troche w ostatnich dniach, jestem juz w 7 rozdziale, na liczniku 60h.

 

Szcerze mowiac juz mnie aktywnosci poboczne zaczely mocno meczyc i chyba teraz sie skupie na main story (o ile nie bede musial gdzies po drodze przyfarmic). A tu sie dzieje, oj duzo sie dzieje:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Cześć,  Składałem wczoraj znajomemu komputer. Z ważniejszych części: Mobo msi pro z790-p wifi Cpu i5 12600kf Gpu Gigabyte GeForce RTX 4060 Eagle OC 8GB GDDR6 Zasilacz Gigabyte P750GM Reszta chyba mało istotna. Po złożeniu wszystko śmigało. Windows się zainstalował, sterowniki do płyty głównej też. Niestety w trakcie instalacji sterowników do karty graficznej komputer się resetuje i już nie chce się włączyć. Wyskakuje naprawa systemu, która nic nie daje, ewentualnie można przywrócić system, to się włącza. I tak w kółko. Zrobiłem update biosu płyty głównej, bez zmian. Sprawdzałem CPU i ram jakimiś programami do sprawdzania, temperatury są super, nie wywala żadnych błędów. Ale gdy tylko instaluję sterowniki do GPU, następuje śmierć  Mam już zero pomysłów o co może chodzić. Spotkał się ktoś kiedyś z takim problemem?   
    • Ostatni duży patch był jeszcze w styczniu, od tamtego czasu cisza, a jak pojawił się jakiś patch z pierdołami. Ta gra jest martwa.
    • Już jak tak się bawimy to skoro jesteś tylko pilotem, to Twoim zadaniem jest wyłącznie latanie, sprawy techniczne, rejestracja lotu itd. realizuje ktoś inny. Natomiast operator drona to osoba, która odpowiada również za całą techniczno-organizacyjną otoczkę lotu dronem   Dlatego napisałem, żebyś przeczytał ze zrozumieniem, bo wszystkie przywołane przepisy i to co wielokrotnie pisałem o tym właśnie mówią, że latać możesz, ale równie dobrze może się to wiązać z konsekwencjami od osób, których prywatność możesz naruszyć wykonywaniem swoich czynności... A czy kręcąc z chodnika kamerą mieliby podgląd na to jak wyglądają działania na całej posesji?
    • Kiedyś jak zacząłem chodzić na siłownię w wieku 17 lat to jak widziałem typów co mieli po 30 lat to od razu myślałem, Jezu co za stary dziad, że to się jeszcze rusza.
    • Ale kim przeprowadzą tę ofensywe? Nie spotkałem się z opiniami analityków żeby mieli jakieś wolne niezagospodarowane wojska w tym momencie. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...