Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Killer85

Dotacja na założenie własnej firmy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Interesuję się założeniem własnej działalności gospodarczej i pozyskanie na ten cel dotacji poprzez np.taką

fundację

 

Maksymalna kwota to ok. 36 000 PLN

24 000 na działalność a reszta to tzw."pomostówka"na pokrycie kosztów(ZUS itp.)

 

 

Zastanawiam się nad tym jaka to ma być działalność i przygodzie mi do głowy serwis komputerowy(akurat znam się na tym),wypożyczalnia sprzętu budowlanego,serwis skuterów

 

Trochę czytałem klik o tym co założyć i wiem że musi być to coś niszowego

 

Zasada jest prosta i mam utrzymać przez rok firmę a potem mogę ją zamknąć ale co zakupię to będzie moje

 

Są tu jakieś osoby które korzystały z tego typu wsparcia i moga podzielić się swoimi spostrzeżeniami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olałem tego typu pomysły z racji tego że w większości tego typu projektów trzeba być przez +/- pół roku zarejestrowany w pupie jako bezrobotny by móc podejść do wniosku o dotacje. Za to 3 moich kolegów starało się i dostało ( pomijam fakt że po 2 latach zwineli działalności )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wypożyczalnia sprzętu budowlanego - lol

wiesz ile go kosztuje ? nie wystarczy że będziesz miał wkrętarkę, wiertarkę, odkurzacz, osuszacz i coś jeszcze. By mieć klientów musisz mieć praktycznie każdy dostępny sprzęt i to po parę sztuk.

 

Popatrz sobie na taki chociażby Ramirent lub Bosh Agares. Samych osuszaczy mają z 10, odkurzaczy pewnie też coś koło tego. (jak mi zależy by pożyczyć sprzęt to nie mam czasu by czekać aż ktoś go zwolni).

Do tego cena za wypożyczenie nie jest wysoka, więc kokosów nie zarobisz o ile nie będziesz miał skali ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serwis komputerowy w dużym mieście jeszcze ma sens. Takie miasteczka koło 50k mieszkańców to ciężko się będzie utrzymac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serwis komputerowy w dużym mieście jeszcze ma sens.

 

No nie wiem, jak co 100 metrów jest jakiś serwis, a większość użytkowników komputerów sama umie sobie naprawiać sprzęt (samodzielnie czy przez internet).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@UP

 

Otóż to, sam chciałem założyć serwis komputerowy, ale po prześwietleniu rynku okazało się że przebić będzie się bardzo ciężko.

 

Słyszałem że niektórzy brali to żeby się utrzymać z rok, dwa i później sprzedawali sprzęt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? Jak masz januszować rok czy dwa tylko żeby później odsprzedać sprzęt to sobie daruj. Szkoda naszych pieniędzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman

Szczerze? Jak masz januszować rok czy dwa tylko żeby później odsprzedać sprzęt to sobie daruj. Szkoda naszych pieniędzy.

:thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3/4 firm z dotacji zakładana jest właśnie po to.

Ja najpierw zastanowilbym się jaki biznes otworzyć, a dopiero później bym szukał dotacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3/4 firm z dotacji zakładana jest właśnie po to.

Ja najpierw zastanowilbym się jaki biznes otworzyć, a dopiero później bym szukał dotacji.

Od tego jest ten temat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kieros

strony internetowe/fundacje zajmujace się zbiórkami pieniędzy na różne raki, uszkodzenia itp to dobry biznes.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kieros

wyżej było pytanie o biznes jaki założyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wyżej było pytanie o biznes jaki założyć.

Pomyliłem tematy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od tego jest ten temat

Ty szukasz biznesu, na który dostaniesz dotację, a nie takiego, który będzie rentowny.

Ja nie widzę sensu zakładania biznesu jeśli nie mam na niego pomysłu.

Na siłę można wyłudzić dotację, ale i tak firmę zamkniesz po 2 latach.

Moim zdaniem szkoda 2 lat.

Jeśli chodzi o opłacalny biznes to monopol 24/7. Praktycznie gdzie tego nie postawisz to będzie przynosić zyski, ale dotacji na to nie dostaniesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty szukasz biznesu, na który dostaniesz dotację, a nie takiego, który będzie rentowny.

]Ja nie widzę sensu zakładania biznesu jeśli nie mam na niego pomysłu.

Na siłę można wyłudzić dotację, ale i tak firmę zamkniesz po 2 latach.

Moim zdaniem szkoda 2 lat.

Jeśli chodzi o opłacalny biznes to monopol 24/7. Praktycznie gdzie tego nie postawisz to będzie przynosić zyski, ale dotacji na to nie dostaniesz.

 

Szukam rentownego i mam pewien pomysł ale nie che głośno o nim mówić a temat ten jest luźną dyskusją a zarzuca mi się "januszowanie"

 

Cóż jesteśmy na PCLab w końcu więc norma :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serwis komputerowy też musi mieć odpowiednie zaplecze, dostęp do odpowiednich hurtowni. Jednak znaczącą rolę gra jednak lokalizacja takiego serwisu - lokal rozmiarów kiosku na małym osiedlu to zdecydowanie zły pomysł. W małych miejscowościach można myśleć nawet o lokalu na rynku/starówce, bo czynsz tak straszny nie jest.

 

No i przede wszystkim najważniejsze - reklama. Bez tego nie ma szans rozwinąć biznesu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty szukasz biznesu, na który dostaniesz dotację, a nie takiego, który będzie rentowny.

To jest problem związany z tego typu dotacjami. Pieniądze najczęściej idą w projekty, których wdrożenie na rynku nie jest ekonomicznie uzasadnione ale skoro Unia "daje" i przedsiębiorca ponosi np. tylko 50% kosztów to już staje się to "opłacalne". Gdyby taka firma musiała wyłożyć wszystko z własnej kieszeni to okazałoby się, że projekt nie kosztuje np. 500 tys tylko np. 200 tys.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest problem związany z tego typu dotacjami. Pieniądze najczęściej idą w projekty, których wdrożenie na rynku nie jest ekonomicznie uzasadnione ale skoro Unia "daje" i przedsiębiorca ponosi np. tylko 50% kosztów to już staje się to "opłacalne". Gdyby taka firma musiała wyłożyć wszystko z własnej kieszeni to okazałoby się, że projekt nie kosztuje np. 500 tys tylko np. 200 tys.

 

Dlatego zamiast coś "dawać" Państwo mogłoby obniżać koszta za prowadzenie działalności. W wielu przypadkach po 2 latach wchodzi duży zus i te firemki robią papa bo nie zdazyły się rozwinąć na tyle by przyjąć na plecy "ratę" 1200zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego zamiast coś "dawać" Państwo mogłoby obniżać koszta za prowadzenie działalności. W wielu przypadkach po 2 latach wchodzi duży zus i te firemki robią papa bo nie zdazyły się rozwinąć na tyle by przyjąć na plecy "ratę" 1200zł

I po dwóch latach powstaje podobna firma na żonę/mamę/brata ;) Pod domem masz knajpkę chińską, która co dwa lata zmienia całkowicie szyld i dane ewidencyjne, a "ekipa" cały czas ta sama.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I po dwóch latach powstaje podobna firma na żonę/mamę/brata ;) Pod domem masz knajpkę chińską, która co dwa lata zmienia całkowicie szyld i dane ewidencyjne, a "ekipa" cały czas ta sama.

 

Większości nie chce się tak kombinować i zwijają manatki. A zmniejszenie opłat Us i Zus dla wszystkich całkowicie pozbawiłoby ten proceder sensu Czemu w takiej Uk najniższe składki do ubezpieczalni dla osób prowadzących działalność wynoszą ok 20 funtów/msc ? Dlaczego spółki z.o.o w Polsce są zwolnione całkowicie z obowiązku płacenia Zusu ? Dlaczego mamy tak niską kwotę wolną od podatku? ( a w przypadku tak jak ja jestem na liniówce wynosi ona 0zł SŁOWNIE ZERO ZŁOTYCH )

Płacę ok 40tys dochodowego rocznie i 13tys zusu i nic z tego nie mam. Na normalnym 7dniowym urlopie byłem 3 lata temu, do lekarza chodzę tylko prywatnie bo nie mam czasu stać w kolejkach, zwolnienie chorobowe mi nie przysługuje bo wystarczy spóźnić się jeden dzień z Zusem i po ptokach ( a w najlepszym wypadku to też tysiak/msc więc nie opłaca się chorować ) a emeryturra obliczona od składek zus z działalności wynosi całe 1000zł. Nawet dziecka nie mogę sobie odpisać

Nic tylko być na swoim w tym %#$@##$ kraju

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic tylko być na swoim w tym %#$@##$ kraju

Idź do budżetówki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większości nie chce się tak kombinować i zwijają manatki. A zmniejszenie opłat Us i Zus dla wszystkich całkowicie pozbawiłoby ten proceder sensu Czemu w takiej Uk najniższe składki do ubezpieczalni dla osób prowadzących działalność wynoszą ok 20 funtów/msc ? Dlaczego spółki z.o.o w Polsce są zwolnione całkowicie z obowiązku płacenia Zusu ? Dlaczego mamy tak niską kwotę wolną od podatku? ( a w przypadku tak jak ja jestem na liniówce wynosi ona 0zł SŁOWNIE ZERO ZŁOTYCH )

Płacę ok 40tys dochodowego rocznie i 13tys zusu i nic z tego nie mam. Na normalnym 7dniowym urlopie byłem 3 lata temu, do lekarza chodzę tylko prywatnie bo nie mam czasu stać w kolejkach, zwolnienie chorobowe mi nie przysługuje bo wystarczy spóźnić się jeden dzień z Zusem i po ptokach ( a w najlepszym wypadku to też tysiak/msc więc nie opłaca się chorować ) a emeryturra obliczona od składek zus z działalności wynosi całe 1000zł. Nawet dziecka nie mogę sobie odpisać

Nic tylko być na swoim w tym %#$@##$ kraju

 

Większość raczej właśnie działa na zasadzie rotacyjnej.

 

Skoro jesteś niezadowolony, to raczej nie jest kwestia zasra.... kraju, tylko błędnego wyboru swojej drogi. Przecież gdybyś "się wyuczył" na lekarza, prawnika albo górnika lub nawet rolnika z odpowiedniego sektora, przecież nie byłoby tak źle.

 

Obniżka podatków nie powinna być traktowana jako panaceum. Podatki dochodowe można traktować jako patologię samą w sobie, która się niestety rozpowszechniła na świecie, jako coś łatwo ściągalnego i umożliwiającego manipulowanie ulgami, dotacjami itp. Natomiast gdyby obniżyć podatki, to patrząc mikroekonomicznie, po pewnym czasie marże w drodze konkurencji się częściowo dostosują do niższych kosztów i nie spowoduje to cudownego trwałego wzrostu dochodów aż o tyle, o ile spadną podatki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natomiast gdyby obniżyć podatki, to patrząc mikroekonomicznie, po pewnym czasie marże w drodze konkurencji się częściowo dostosują do niższych kosztów i nie spowoduje to cudownego trwałego wzrostu dochodów aż o tyle, o ile spadną podatki.

Gdzieś ty pobierał nauki ekonomii u Tuska?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większość raczej właśnie działa na zasadzie rotacyjnej.

 

Skoro jesteś niezadowolony, to raczej nie jest kwestia zasra.... kraju, tylko błędnego wyboru swojej drogi. Przecież gdybyś "się wyuczył" na lekarza, prawnika albo górnika lub nawet rolnika z odpowiedniego sektora, przecież nie byłoby tak źle.

 

Obniżka podatków nie powinna być traktowana jako panaceum. Podatki dochodowe można traktować jako patologię samą w sobie, która się niestety rozpowszechniła na świecie, jako coś łatwo ściągalnego i umożliwiającego manipulowanie ulgami, dotacjami itp. Natomiast gdyby obniżyć podatki, to patrząc mikroekonomicznie, po pewnym czasie marże w drodze konkurencji się częściowo dostosują do niższych kosztów i nie spowoduje to cudownego trwałego wzrostu dochodów aż o tyle, o ile spadną podatki.

 

Nie o to chodzi. Zarabiam przeważnie więcej od lekarzy na kontraktach, nie wspominając już o lekarzach etatowcach czy tam górnikach, tylko boli mnie wyrzucanie pieniędzy w błoto. Owszem obniżka kosztów prowadzenia działalności znacznie poprawi prędkość rozwoju jak i bezpieczeństwo utrzymania się na rynku nowo powstałych firm. Z tego co widzę u znajomych może 1/5 firm działa dłużej niż 2 lata. Wielu z nich zostało z długami a i znam takich którzy później brali kredyty po rodzinie by spłacić zaległy Us i Zus. Tak to ma działać? Państwo wierzycielem ludzi którzy chcą coś robić? Taka prawda że brakuje kapitału i w/w urzędy skutecznie nie pozwalają go akumulować a to w przypadku prowadzenia jakiegokolwiek biznesu jest bardzo ważne. Wychodzi na to że najbardziej opłacalnym jest założyć fikcyjną spółkę z kapitałem zakładowym 0, nie płacić zusu i być na cit 15% ;] lub "kupować" koszty, rejestrować firmy w rajach podatkowych czy inne cuda z optymalizacją. Normalny uczciwy człowiek ma zawsze pod górkę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...