Błąd windowsa czy padająca grafika?

[michixinq 0]

Od kilku dni miałem problemy z systemem, tj. zawieszanie się w chromie, powolne działanie tylko facebooka(kolega też też to miał - dziwna sprawa, ale po prostu uznałem że może coś z facebooka mi zacina przeglądarkę), czasami wyłączał mi się ekran na chwilę, dosłownie sekundę lub dwie i potem znowu się włączał. Samoistne wyłączanie się ekranu zauważyłem także podczas gry. Wczoraj miałem pierwszego BSOD-a o nazwie błędu DPC_WATCHDOG_VIOLATION i do końca dnia był spokój do dzisiaj, gdy zagrałem jedną gierkę. Podczas niej, komputer wywalił bdosa o komunikacie VIDEO_SCHEDULER_INTERNAL_ERROR. Po resecie kompa zdążyłem wejść do gry na max. 2 minuty i znowu BSOD o tym samym błędzie. Po ponownym powrocie do windowsa komputer działał bez zarzutu przez może minutę, a potem znowu BSOD. Potem, za każdym razem po zalogowaniu się, dostawałem czarny ekran i reset kompa już bez BSOD-a. Po powrocie na komputer po 6 godzinach zdążyłem się zalogować i odpalić chroma, ale gdy ten się tylko pojawił, cały ekran stał się biały i komputer znowu się zresetował. W trybie awaryjnym komputer nie wywala w ogóle. Zaktualizowałem sterowniki nvidii, ale to nie pomogło. Pytanie czego to wina - systemu czy starej grafiki? Ma już dobre 6 lat i wiedziałem, że czas na nią może przyjść, ale chcę spróbować alternatywnych rozwiązań jeśli to możliwe. Co mogę zrobić w tej sytuacji?

[Gość MalagBaul]

Wyłącz akcelerację sprzętową w chrome.