Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

JohnLockePC

Rock Progresywny i Neoprogresywny

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry.

Widziałem, że jest już o tym temat, ale jest już martwy od sześciu lat, więc postanowiłem o moim ulubionym gatunku muzyki napisać nowy.

Mowa oczywiście o rocku neo/progresywnym.

 

Może teraz trochę o jego historii.

Rock progresywny lub prog rock jest to styl muzyki rockowej wywodzący się z rocka psychodelicznego (wywodzącego się z ruchu hippisowskiego).

Gatunek powstał w końcu lat 60. XX w., największą popularność osiągając w pierwszej połowie lat 70.

Wyparty on został niestety z estrad przez falę punk rocka, by powrócić pod postacią rocka neoprogresywnego.

 

Rock progresywny charakteryzuje się zerwaniem z tradycją trzyminutowych piosenek na rzecz długich, często dwudziestominutowych lub dłuższych utworów, składających się z rozbudowanego intro (wstępu) i cody (zakończenia), często wieloczęściowych i opartych na schemacie suity lub sonaty, lub innej cyklicznej formy muzycznej,

ale również skomplikowanymi i zmieniającymi się w czasie schematami rytmicznymi i harmonicznymi.

Teksty na ogół są skomplikowane, o treści filozoficznej, religijnej, mistycznej, fantazyjnej.

Najlepszym przykładem zespołu z tego typu tekstami może być Marillion. Clutching at Straws opowiada o problemach związanych ze sławą, a Fugazi o problemach z tożsamością i o samotnością.

Za to utwór Grendel z płyty B'sides Themselves opowiada historię potwora ze skandynawskich legend - tytułowego Grendela.

 

Używanie typowych elektrycznych instrumentów rockowych, wzbogaconych o instrumenty elektroniczne (początkowo elektroniczne brzmienie było synonimem progresywności) oraz instrumenty akustyczne jest na porządku dziennym w przypadku prog rocka.

Wyraźne wpływy muzyki poważnej w postaci cytatów, lecz najczęściej jako adaptacje (rockowe aranżacje) utworów muzyki poważnej wzbogacały filozoficzne teksty.

 

Często występy koncertowe grup grających rocka progresywnego były wielkim spektaklem składającym się z teatralnych monologów, pantomimy i choreografii.

Przykładem może być zespół Genesis (czy ponownie Marillion), których frontmeni nie tylko odgrywali monodramy, tańczyli, grali ciałem, śpiewali i grali na instrumentach, lecz także w czasie koncertu wielokrotnie zmieniali kostiumy (wiele instrumentalnych fragmentów było odgrywanych, by dać czas na zmianę kostiumów i dekoracji).

 

Rock progresywny jest poszerzeniem tradycyjnego rocka o nowe środki wyrazu, instrumentarium, rozbudowane formy muzyczne z użyciem wielu zróżnicowanych instrumentów.

 

Dodatkowo zespoły grające taką muzykę tworzyły płyty koncepcyjne – tematyczne z wysokim poziomem literackim tekstów.

 

Jest to muzyka trudna, skomplikowana i wymagająca uwagi wrażliwego słuchacza.

 

Moimi ulubionymi zepołami rocka progresywnego i neoprogresywnego są:

 

 

A czy wśród użytkowników PCLaba są jeszcze inni fani prog rocka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swoją przygodę z muzyką zacząłem od Metalu. Przesłuchałem wszelakie gatunki , jezdziłem na koncerty. Z czasem zacząłem odkrywać/poznawać gatunek prog rock/metal. Spodobała mi się ta różnorodność w tym gatunku, duży nacisk na technikę , na budowanie nastroju. Z reguły utwory z prog rockowe trwają co najmniej 5 min , ale często podchodzi to pod 10-18. Imponuje mi to jak wiele można zmieścić w jednym utworze. Doskonałym przykładem jest Grendel Marillion , Supper's Ready Genes czy Anesthetize Porcupine Tree.

 

Do moich ulubionych zespołów należą:

 

Zdecydowany numer 1 polskiego podwórka - Riverside

 

- Porcupie Tree/Steven Wilson

- Genesis

- Marillion z naciskiem na albumu z S.Hogarthem

- Peter Gabriel

- Pink Floyd

- Polski Exodus

- Airbag

- Gazpacho

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do moich ulubionych zespołów należą:

 

Zdecydowany numer 1 polskiego podwórka - Riverside

 

- Porcupie Tree/Steven Wilson

- Genesis

- Marillion z naciskiem na albumu z S.Hogarthem

- Peter Gabriel

- Pink Floyd

- Polski Exodus

- Airbag

- Gazpacho

Według mnie, Hogarth strasznie spłaszczył muzykę Marillionu.

Nie podoba mi się wokal, nie ma nic w sobie unikalnego.

Fish śpiewał wręcz histerycznie, wczuwał się w dany utwór i nawet czasem podczas koncertów przebierał się za postać o której śpiewa - najlepszym przykładem może być koncert, gdzie przebrał się za żołnierza.

 

Teksty straciły dawny pazur od Fisha.

Oczywiście, cały czas się trafiały dobre utwory, szczególnie w paru pierwszych płytach, ale potem... no cóż, to już nie stary, dobry Marillion.

Najlepszymi utworami od Marillionu z Hogarthem są:


  •  
  • Easter

  • This Strange Engine

  • Man of a Thousand Faces

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem Marillion z Hogarthem to całkowicie innny zespół. Tak więc ciężko porównywać te dwa okresy. Dla mnie okres z Hogarthem to taki bardziej dojrzały, poważny i ciężki klimat. Akurat barwa wokalna pasuje do tego co proponują muzycy. Faktem jest że pierwsze płyty ze Stevem były ciekawsze niż to co serwowali ostatnio. A najlepsza jak dla mnie to niepodważalnie jest Marbles.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też lubię posłuchać od czasu do czasu rocka progresywnego/art rocka, lubię:Marillion ale tylko z Fishem

Porcupie Tree, szczególnie pierwsze albumy.Ale wolę bardziej metal progresywny/post black metal/awangardowy metal czy jak to tam nazywają. :E

Ihsahn In The Woods Peccatum Arcturus TMK Fleurety Virus  DHG/Dodheimsgard Morgul Dimension F3H Enslaved

Głównie Norwegia, ludzie wywodzący się ze tamtejsze sceny black metalowej tworzą muzykę zahaczającą o wiele gatunków, progresywną też, awangardową itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem Marillion z Hogarthem to całkowicie innny zespół. Tak więc ciężko porównywać te dwa okresy. Dla mnie okres z Hogarthem to taki bardziej dojrzały, poważny i ciężki klimat. Akurat barwa wokalna pasuje do tego co proponują muzycy. Faktem jest że pierwsze płyty ze Stevem były ciekawsze niż to co serwowali ostatnio. A najlepsza jak dla mnie to niepodważalnie jest Marbles.

Jak widać, każdy ma inne zdanie.

Ja zostałem wręcz wychowany na Marillionie z Fishem, więc Hogarth zupełnie mi nie pasuje.

Z tą dojrzałością, powagą i ciężkim klimatem, to powiedziałbym, że właśnie Fish, dzięki swoim tekstom opowiadał o poważnych problemach i dojrzałości, a nie Hogarth.

Wystarczy wziąć pod lupę tekst Fugazi, Incubus, Forgotten Sons.

Wiadomo, nie każdy utwór opowiadał o trudnych sprawach, bo byłoby to nudne. Na przykład Incommunicado opowiadał o alkoholowej libacji i kacu.

Każda płyta, utwór opowiadał o czymś innym, tak jak napisałem w temacie. To również wyróżniało Marillion z Fishem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widać, każdy ma inne zdanie.

Ja zostałem wręcz wychowany na Marillionie z Fishem, więc Hogarth zupełnie mi nie pasuje.

Z tą dojrzałością, powagą i ciężkim klimatem, to powiedziałbym, że właśnie Fish, dzięki swoim tekstom opowiadał o poważnych problemach i dojrzałości, a nie Hogarth.

Wystarczy wziąć pod lupę tekst Fugazi, Incubus, Forgotten Sons.

Wiadomo, nie każdy utwór opowiadał o trudnych sprawach, bo byłoby to nudne. Na przykład Incommunicado opowiadał o alkoholowej libacji i kacu.

Każda płyta, utwór opowiadał o czymś innym, tak jak napisałem w temacie. To również wyróżniało Marillion z Fishem.

No i wokal, bardzo lubię głos Fisha czego nie mogę powiedzieć o głosie Hogartha, to nie to samo. Moja ulubiona płyta Marillion to chyba scratchhead.gif "Scripts For A Jester Tear"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i wokal, bardzo lubię głos Fisha czego nie mogę powiedzieć o głosie Hogartha, to nie to samo. Moja ulubiona płyta Marillion to chyba scratchhead.gif "Scripts For A Jester Tear"

Moim ulubionym utworem jest zdecydowanie Grendel.

A moją ulubioną płytą jest Fugazi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widać, każdy ma inne zdanie.

Ja zostałem wręcz wychowany na Marillionie z Fishem, więc Hogarth zupełnie mi nie pasuje.

Z tą dojrzałością, powagą i ciężkim klimatem, to powiedziałbym, że właśnie Fish, dzięki swoim tekstom opowiadał o poważnych problemach i dojrzałości, a nie Hogarth.

Wystarczy wziąć pod lupę tekst Fugazi, Incubus, Forgotten Sons.

Wiadomo, nie każdy utwór opowiadał o trudnych sprawach, bo byłoby to nudne. Na przykład Incommunicado opowiadał o alkoholowej libacji i kacu.

Każda płyta, utwór opowiadał o czymś innym, tak jak napisałem w temacie. To również wyróżniało Marillion z Fishem.

 

Bardziej miałem na myśli warstwe muzyczną a nie liryczną. Tekstowo faktycznie jest jak piszesz.

 

Skoro wychowałeś się na Fishu to też trochę inna bajka. Ja jestem rocznik 89 także przygody z muzyką zacząłem zdecydowanie pózniej i zupełnie inaczej odbieram obydwa okresy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardziej miałem na myśli warstwe muzyczną a nie liryczną. Tekstowo faktycznie jest jak piszesz.

 

Skoro wychowałeś się na Fishu to też trochę inna bajka. Ja jestem rocznik 89 także przygody z muzyką zacząłem zdecydowanie pózniej i zupełnie inaczej odbieram obydwa okresy.

Warstwa muzyczna również jest lepsza w przypadku ery Fisha.

Wystarczy porównać Grendela z utworami z Hogarthem.

Grendel - utwór 17 minutowy, bez refrenu z użyciem syntezatorów, histeryczny śpiew Fisha o skandynawskim potworze i do tego każda część utworu jest inna. Cudo!

https://www.youtube.com/watch?v=Rxp5KJOHqmI

 

Tak jak już pisałem wcześniej. W utworach z Hogarthem nie spotkasz tak dobrego, różnorodnego i przerażającego utworu jak Grendel.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko nie musisz mnie przekonywać do Fisha bo bardzo go lubię i cenie wszystko co zostało nagrane z nim na wokalu :)

 

Z kolei co do długich utworów to takie:

- The Invisible Man

- Ocean Cloud

- Neverland

 

Też są genialne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serio ? :P

Tak, co w tym złego, nie jestem namiętnym słuchaczem rocka progresywnego, wolę metal. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, co w tym złego, nie jestem namiętnym słuchaczem rocka progresywnego, wolę metal. :)

 

Nie no ok , myślałem że się zgrywasz :) Mi już metal zbrzydł. Oczywiście przesłucham coś czasami ale właśnie namiętnym słuchaczem nie jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no ok , myślałem że się zgrywasz :) Mi już metal zbrzydł. Oczywiście przesłucham coś czasami ale właśnie namiętnym słuchaczem nie jestem.

Mi nie bo odnalazłem w ile w nim różnorodności szczególnie dzisiaj, jest tyle ciekawych kapel grających nietuzinkowo, a jednocześnie ekstremalnie, to nie lata 90 gdzie znało się klika kapel na krzyż. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedawno udało mi się wyrwać (prawie) całą dyskografię zespołu Aragon. Zawsze chciałem mieć płytę Don't Bring the Rain i w końcu jest u mnie na półce.

Jeśli jakiś fan niszowego proga jeszcze nie zna Aragonu, to radzę sprawdzić!

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Trudne się wylosowało... Monitorów z tunerem jest jak na lekartwo a szybszych niz 60hz tym bardziej. Nie ma mowy też o oledzie ani miniledzie z tunerem chyba że chodzi o telewizor to już prędzej coś znajdziesz.  Nie podałeś specyfikacji swojego komputera to też niezbyt można powiedzieć czy poradzi sobie z monitorem 4k np. (Samsung monitor m7 i m8) mają smart tv ale tunera już nie mają... Dodatkowo są na matrycy VA co nie każdemu może przypaść do gustu. Najlepszym rozwiązaniem będzie kupno możliwie najlepszego monitora na miniledzie/oled (jeżeli nadal mówimy o budżecie 4000zł) i jakiegoś smartboxa (googletv) z tunerem i podłączenie go do monitora poprzez HDMI.
    • Witam Proszę o ocenę zestawu do grania w 1440p i ewentualne propozycje zmian, chciałabym żeby wszystko zamknęło się w 7tys. Preferuję połączenie Intel/Nvidia, najlepiej jak najmniej RGB, dyski już posiadam (2 SSD Sata). Procesor i5 14600KF Karta Gigabyte GeForce RTX 4070 Super Windforce OC 12GB Płyta główna MSI B760 Gaming Plus WIFI lub MSI MAG B760 Tomahawk WIFI (wcześniej rozważałam również Gigabyte B760 Gaming X AX) Zasilacz Seasonic Focus GX - 750W Lexar Ares RGB 32GB 6400MHz CL32 Obudowa Genesis Irid 505F Z chłodzeniem mam problem, ponieważ chciałam zakupić Deepcool'a AK620, jednak nie jest dostępny w sklepie komputronika (sklep wybrałam ze względu możliwości odbioru komputera w moim mieście). Niestety ten ma dość ograniczony wybór chłodzeń. Tak samo jak widać mocno zastanawiam się nad płytą główną, jestem otwarta na propozycje.
    • https://www.rtings.com/monitor/learn/research/vrr-flicker  
    • Ja czego nie rozumiem? No ja rozumiem jaka jest różnica pomiędzy odbiornikiem prądu a generatorem. Z tego co widzę hybrydy się zgłasza. Czy Ci się to podoba czy nie. To nie jest offgrid.  Tak samo jak magazyn energii. Mimo iż ludzie używają je wewnątrz domu, to muszą być zgłaszane.  To że chińczyk mówi, że falownik nie wysyła nadmiaru energii poza sieć nie ma żadnego znaczenia jeśli podepniesz to do sieci.  Czy na rondo nie ma liczników? Na enmasz umowy tam z energetyka? Nie da się zamontować normalnej instalacji? Co powiedział Ci dostawca prądu? Jeśli sąsiada z działki wywali choćby radio na drugi tydzień po montażu Twojego lewego PV, to spodziewaj się problemów.  Jak udowodnił aż że Twój chiński szajs jest przekozak wówczas? Będziesz miał na to jakieś papiery?  Ze specyfiki pracy jaką oczekujesz. Ta sama zasada działania Cię interesuje. Będziesz szukał paneli gruntowych? A czym różnią się takie od paneli dachowych albo balkonowych? Zestaw balkonowy to jest to co szukać powinieneś. Bo zestawów RODo nie robi a raczej?  Zacznijmy od tego, że zacząłeś od złej strony, bo zamiast falownika i budowania hybrydy, podpina się takie rzeczy prosto w panele. Pompa na prąd stały o szerokim napięciu działania pyrka sobie jak ma napięcie i tyle. 
    • 40 powinno na górkę styknąć. I to na luzie jako dodatkowe.  Ewentualnie powinieneś pomyśleć nad jakimiś listwami przypodlogowymi z systemem dowolnego dodawania gniazdek.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...