Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

777raf

Gdzie są w tym roku moyle ?

Rekomendowane odpowiedzi

W tym roku w ogrodzie widziałem jeden raz rusałkę pawika ,pojawia się czasem pojedynczy bielinek. Tak nigdy nie było... W ogrodzie dużo kwiatów ,poprzednio było podczas takiej pogody ze 20 pawików ,kilka pokrzywników i pojedyncze kratkowce ,admirały i pewnie coś jeszcze... WTF ?

Macie jakieś obserwacje w tym temacie ? Czyżby winna była fala marcowych mrozów :question:

edit oops literówka w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do pokoju niemal codziennie wlatują mi, poza chmarą małych much, motyle nocne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie. Robiłem kolację późnym wieczorem przy otwartym oknie, ciem zleciała się cała masa, motyli też jest od cholery i trochę w ogrodzie.

Ogólnie to dziwne, że u Ciebie nie ma, chyba, że jesteś z Krakowa lub Katowic :E

 

Do pokoju niemal codziennie wlatują mi, poza chmarą małych much, motyle nocne.

Kup sobie moskitiery, po kilka złotych na allegro. Montaż banalnie prosty, skuteczność 100%, nie miałem w tym roku w pokoju ani jednego komara, o muchach nie wspominając.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie. Robiłem kolację późnym wieczorem przy otwartym oknie, ciem zleciała się cała masa, motyli też jest od cholery i trochę w ogrodzie.

Ogólnie to dziwne, że u Ciebie nie ma, chyba, że jesteś z Krakowa lub Katowic :E

 

 

Kup sobie moskitiery, po kilka złotych na allegro. Montaż banalnie prosty, skuteczność 100%, nie miałem w tym roku w pokoju ani jednego komara, o muchach nie wspominając.

To są te co sie je tasiemką najpierw okno oblkeja i później zakłada siatkę? Jak ciężko to zdemontowac? Bo jak ciężko odchodzi to najemca się...zdenerwuje :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up Łatwo to zdemontować. Wystarczy szarpnąć ręką i całość schodzi bez śladu. Jakby odklejało się szkolną taśmę klejącą. Te tańsze nawet same się odklejają.

 

Ogólnie mało coś tych motyli rzeczywiście. Jak jestem w lesie to czasem przeleci rusałka admirał czy ceik (jakieś 15 lat temu było pełno pawików czy pokrzywników, teraz nie ma). Albo takie małe pomarańczowe coś. Wczoraj na działce siedział pojedynczy kapustnik na winogronach. Paziów królowej też w ogóle nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samochody wytłukły:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie moskitiery, po kilka złotych na allegro. Montaż banalnie prosty, skuteczność 100%, nie miałem w tym roku w pokoju ani jednego komara, o muchach nie wspominając.

Przewiew gorszy będzie, a w pokoju mam piekarnik (potrójne okno od południa - żaluzji ja wcale nie odsłaniam), więc jednak mi na tym zależy, żeby trochę tego chłodniejszego powietrza chociaż wieczorem wleciało. A to robactwo co mi wlatuje znowu jakoś bardzo nie przeszkadza. Tylko biurko mam zasypane martwymi owadami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przewiew gorszy będzie, a w pokoju mam piekarnik (potrójne okno od południa - żaluzji ja wcale nie odsłaniam), więc jednak mi na tym zależy, żeby trochę tego chłodniejszego powietrza chociaż wieczorem wleciało. A to robactwo co mi wlatuje znowu jakoś bardzo nie przeszkadza. Tylko biurko mam zasypane martwymi owadami.

Mam moskitierę wstawianą w okno na stelarzu, dużo trwalsza od tych pseudo-moskitier przylepianych. zero problemu z przewiewem i nic przez to nie przeleci :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przewiew gorszy będzie, a w pokoju mam piekarnik

 

Mam moskitierę jakąś za 25 zł (siatka doklejana na białą taśmę, która jest wokół okna) i w ogóle tego nie czuć. Zero wpływu na przewiew i temperaturę w pokoju, a okno mam na południe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też pełno ich lata. Nie dalej jak wczoraj obserwowałem jak jedna ćma złapała się u mnie w pokoju w sieć pająka, którą ten uplótł pod sufitem. Niedługo później z ćmy zostały same skrzydełka. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powszechne zanieczyszczenie środowiska spowodowane jest emisją syfu spalin z fabryk czy chociażby z rur wydechowych samochodów które używane są przez ludzi wygodnickich między innymi padają motyle czy chociażby

 

barszcz sosnowskiego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, jeśli barszcz Sosnowskiego pada, to akurat dobrze, bo to gatunek inwazyjny, przywleczony do nas gdzieś z dalekiej Rosji, bo niby miał być dobry na pasze dla zwierząt, a to bardzo niebezpieczna roślina.

 

Samochody są używane w dużej mierze do wykonywania pracy. Ze względu na wygodę nie raz też, ale tej reszty ignorować nie można.

 

Podobnie fabryki.

 

A i nie zapominajmy o dymach z domowych kominów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To są te co sie je tasiemką najpierw okno oblkeja i później zakłada siatkę? Jak ciężko to zdemontowac? Bo jak ciężko odchodzi to najemca się...zdenerwuje :E

Tasiemka odchodzi bez śladu, stosuję od dawna, jedna dobrze założona moskitiera potrafi trzymać lata. Przede wszystkim zakładasz to wewnątrz okna, więc nawet kilka zim spokojnie wytrzyma. Po taśmie nie zostają nawet ślady kleju.

 

Przewiew gorszy będzie, a w pokoju mam piekarnik (potrójne okno od południa - żaluzji ja wcale nie odsłaniam), więc jednak mi na tym zależy, żeby trochę tego chłodniejszego powietrza chociaż wieczorem wleciało. A to robactwo co mi wlatuje znowu jakoś bardzo nie przeszkadza. Tylko biurko mam zasypane martwymi owadami.

Przewiew nie jest gorszy, to nie jest zasłona, tylko siateczka.

 

Mam moskitierę wstawianą w okno na stelarzu, dużo trwalsza od tych pseudo-moskitier przylepianych. zero problemu z przewiewem i nic przez to nie przeleci :)

Chciałem taką kupić, ale skoro jedna moskitiera za 6zł wystarczy mi na lata, to po co mam kupować na stelażu. Te tanie to nie są pseudo-moskitiery. To, że coś fajnie wygląda i jest droższe nie znaczy, że jest lepsze/bardziej opłacalne. W kuchni zakładałem w 2012 albo 2013 i trzyma się do teraz, kosztowała na pewno mniej niż 10zł. A co do przewiewu i tego, że nic nie przeleci to prawda.

 

edit: A propos moskitier przyklejanych, polecam do montażu kupić wałeczek do docisku za 2-3zł. Super efekt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...a gdzie są koniki polne - kto mi powie ? Kiedyś idąc przez łąkę słychać było tylko strzelanie jak uciekały chmary spod nog. Teraz same lajzy jeden dwie sztuki. A swoją drogą nie wiem czy to dobrze czy źle że ich nie ma bo to chyba gatunek szarańczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez zauwazyłem u siebie brak motyli i to chyba nie tylko od tego roku.

 

Nie wiem jak u Was ale u mnie całkowicie wygineły wróble.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świerszcze nadają mocno, ale tak w granicach 23. Tyle że mam dom przy lesie i wokół są jeszcze pola i jeziora.

 

Tasiemka odchodzi bez śladu, stosuję od dawna, jedna dobrze założona moskitiera potrafi trzymać lata. Przede wszystkim zakładasz to wewnątrz okna, więc nawet kilka zim spokojnie wytrzyma. Po taśmie nie zostają nawet ślady kleju.

 

 

A jak wtedy okno będziesz zamykać i otwierać? Montuje się tylko na zewnątrz. Nawet jeśli masz okno otwierane nie klamką do pokoju, tylko w stronę podwórka, to i tak siatka blokowałaby rękę (wtedy pozostaje wyciąć otwór na rękę).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak wtedy okno będziesz zamykać i otwierać? Montuje się tylko na zewnątrz. Nawet jeśli masz okno otwierane nie klamką do pokoju, tylko w stronę podwórka, to i tak siatka blokowałaby rękę (wtedy pozostaje wyciąć otwór na rękę).

Nie ucz ojca dzieci robić :E

Jakbym zamontował na zewnątrz, bo bym nie miał moskitiery kilka lat, tylko kilka dni, bo klej by puścił od wysokiej temperatury. Jeśli montujesz na zewnątrz, to robisz to źle. Otóż mam okna na klamki, otwierane do środka. Pasek jest na tyle wąski, że jest przyklejony za tym czymś od klamki i nic niczego nie blokuje. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie na działce póki co nadal występują motyle i pszczoły.

Komary niestety też.

Jako ciekawostke moge dodać że w tym roku pierwszy raz spotkałem kilka węży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ucz ojca dzieci robić :E

Jakbym zamontował na zewnątrz, bo bym nie miał moskitiery kilka lat, tylko kilka dni, bo klej by puścił od wysokiej temperatury. Jeśli montujesz na zewnątrz, to robisz to źle. Otóż mam okna na klamki, otwierane do środka. Pasek jest na tyle wąski, że jest przyklejony za tym czymś od klamki i nic niczego nie blokuje. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.

 

Mam od kilku lat tanią moskiterę z Castoramy, na zewnątrz, i nic się nie odkleja. Ani słońce, ani mróz, ani deszcz, ani śnieg, ani wiatr - nic tego nie ruszy. A mam okno na południe, więc słońce przez pół dnia. Więc nie wprowadzaj ludzi w błąd ;) Inaczej niż na zewnątrz zamontować się nie da. Gdyby była z drugiej strony framugi, zerwałaby to w całości zamykane okno (testowane). W załączeniu obrazek.

 

https://i.imgur.com/HW75bDi.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuję Raid taki podłączany do prądu. Działa i na komary i na wszelkie inne robactwo, które wlatuje do mieszkania. Wlatują, po chwili zaczynają dziwnie latać jak pijane i zaraz potem padają martwe. Trzeba tylko szklanki czymś nakrywać, żeby któryś nie wpadł do kawy/herbaty/piwa. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam od kilku lat tanią moskiterę z Castoramy, na zewnątrz, i nic się nie odkleja. Ani słońce, ani mróz, ani deszcz, ani śnieg, ani wiatr - nic tego nie ruszy. A mam okno na południe, więc słońce przez pół dnia. Więc nie wprowadzaj ludzi w błąd ;) Inaczej niż na zewnątrz zamontować się nie da. Gdyby była z drugiej strony framugi, zerwałaby to w całości zamykane okno (testowane). W załączeniu obrazek.

 

https://i.imgur.com/HW75bDi.jpg

blabla

Ja mam założone

, czyli wewnątrz framugi. Jak widzisz da się zamontować od wewnątrz, chyba, że się nie zrozumieliśmy, siatka jest na zewnątrz, taśma wewnątrz. A co do taśmy, to na opakowaniach są ostrzeżenia, żeby nie kłaść taśmy od zewnątrz, bo taśma się odklei, a dokładniej klej puści od temperatury. Twoja się nie odkleja, ok, ale po co ryzykować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam od kilku lat tanią moskiterę z Castoramy, na zewnątrz, i nic się nie odkleja. Ani słońce, ani mróz, ani deszcz, ani śnieg, ani wiatr - nic tego nie ruszy. A mam okno na południe, więc słońce przez pół dnia. Więc nie wprowadzaj ludzi w błąd ;) Inaczej niż na zewnątrz zamontować się nie da. Gdyby była z drugiej strony framugi, zerwałaby to w całości zamykane okno (testowane). W załączeniu obrazek.

 

https://i.imgur.com/HW75bDi.jpg

 

no to masz wewnątrz okna...,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widzisz da się zamontować od wewnątrz, chyba, że się nie zrozumieliśmy, siatka jest na zewnątrz, taśma wewnątrz. A co do taśmy, to na opakowaniach są ostrzeżenia, żeby nie kłaść taśmy od zewnątrz, bo taśma się odklei, a dokładniej klej puści od temperatury. Twoja się nie odkleja, ok, ale po co ryzykować.

 

Chyba rzeczywiście się nie rozumiemy. Udało mi się zrobić zdjęcie z drugiej strony. Wiem, że to ujowo wygląda, ale i tak nikt nie zagląda w to okno, bo jest od strony lasu, w dodatku pozarastane drzewami, różami i krzakami jeżyn. W chwili montażu nie było takiego zielska, jak i czasu, by wyciąć ładnie tę siatkę (tylko spontan na szybkiego, by dziady nie kąsały). Teraz bez piły mechanicznej pod okno się nie dostanę.

 

https://i.imgur.com/wE60Omg.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie motyli sporo, ciem wieczorem jeszcze więcej.

 

A dzisiaj spotkałem takie cuś:

 

MAcf8qj.jpg

 

Nie znam się kompletnie na tym więc nawet nie wiem czy to w ogóle motyl czy jakaś ćma etc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • ASUS jeszcze piszczy jak go wyłączysz. w standby jest okej, ale po wyłączeniu wyje
    • Obejrzałem tylko dla walorów Sydney Sweeney. Komedia romantyczna jak z szablonu. Ten motyw był grany wiele razy. Słaba chemia pomiędzy bohaterami, a rodzinka dość denerwująca. Najlepszy był klon Haalanda.
    • Tylko najtansze wersje maja zablokowane aktualizacje. https://www.rtings.com/monitor/reviews/dell/alienware-aw3225qf  
    • Ja tam wychodzę z założenia, żeby trochę dołożyć do mobo i nie kupować tych najtańszych, jak ktoś siedzi trochę dłużej na podstawce, żeby poniżej jak zajdzie potrzeba móc tam wsadzić coś naprawdę mocnego, mimo że na ten moment kupujemy coś pokroju 7500F. Nie raz widziałem, że ktoś na słabszej płycie, która była tylko 150-200zł tańsza od dużo lepszej, po latach wsadził coś mocniejszego z większą ilością rdzeni i nagle sekcja zamiast 50 stopni ma ponad 80. Więc jak już ktoś się przenosi z AM4 na AM4 to niech aż tak bardzo nie oszczędza na tej płycie, bo później sobie tam wsadzi jakiegoś 8800X3D i nie będzie miał żadnych problemów.  Sam też jak Ty kupiłem 4 lata temu MSI Gaming Plus z tym, że X570 i był to jeden z tańszych X570 z sekcją pewnie gorszą niż wypasione B550 i dałem za nią równo 725zł, ale miała już ALC1220. Siedziałem tam do niedawna na starym Ryzenie 3700X i też mnie trochę kusiło przejście na AM5. Ale do mojego grania stwierdziłem, że wykrzesam jeszcze co się da z AM4, pewnie mnie co niektórzy zjecie, ale kupiłem 5800X3D chyba niecałe dwa tygodnie temu. Na starego 3700X już jest chętny za 450zł na wtorek po świętach, więc potraktujmy to, że dopłata to 750zł. Temperatury na sekcji podczas Cinebenchu mam w okolicach 49-50 stopni, w grach to nawet nie mówię, a widziałem jak niektórzy na płytach 200zł tańszych mieli ponad 80 i jestem zadowolony. Tak więc jak na pewno nie ma co dzisiaj polecać komuś "martwej" podstawki jak ktoś składa zestaw od nowa, ale nie do końca za wszelką cenę trzeba od razu iść w AM5, gdy komuś zależy żeby tanio zrobić upgrade samego procka, no i wszystko zalezy ile ta dopłata wyniesie. Ten 5800X3D w rozdzielczości i fpsach jakich gram starczy mi jeszcze na dość dług, mimo, że ma dwa lata jest naprawdę spoko i dopiero jak mi zacznie brakować mocy ze strony CPU zmienię na AM5 i jakiegoś dobrego X3D. Na ten moment przesiadka z dopłatą 750zł moim zdaniem całkiem w porządku, patrząc na ile zyskałem w grach.
    • Ja się dziwie tym młodym PiSiorom, co dostali posadki w ministerstwach. Ja rozumiem, że jak się kradnie to tak aby nikt nie mógł nas połączyć z tym faktem. Oni podpisywali różne dokumenty swoim nazwiskiem, łamali własne regulaminu/ustawy itd. Przecież te wałki z tym funduszem są tak oczywiste, że głowa mała. Taki Woś czy ten śmieszny Harry Potter z MF byli tylko pionkami w grze.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...