Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

vhp

Kaspersky Internet Security – nie polecam!

Rekomendowane odpowiedzi

Znajomy kupił to cudo do firmy. Zainstalowałem (na Windows 7 x64), no i git. Na drugi dzień się okazało, że KIS blokuje dostęp do dwóch branżowych stron, przez które znajomy wysyła jakieś raporty. Kolega stracił też dostęp do dysku sieciowego WDMyCloud - nie można było do niego się dostać z komputera z zainstalowanym Kasperskym. Z pół godziny siedziałem, żeby to odkręcić, tj. żeby działał KIS, obie strony i był dostęp do dysku sieciowego. Oczywiście nie wiem, jakie jeszcze niespodzianki się pojawią w czasie dalszej pracy.

 

Nie polecam KIS, bo to bubel utrudniający pracę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wcale nie wystarczy wyjątek dodać a dwa ta strona musi zawierać jakieś malwere a dysk zawirusowany

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość RobONtouR

pamiętam z rok temu te miałem tego antywirusa to wykasował mi prawie wszystkie pliki na dysku przenośnym bo twierdził że to wirusy :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Gdy włączysz w Comodo bezpieczne serwery DNS, to też będzie blokować niektóre bezpieczne strony Web, i to bez możliwości dodania ich do wyjątków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wcale nie wystarczy wyjątek dodać a dwa ta strona musi zawierać jakieś malwere a dysk zawirusowany

Dodałem wyjątek do dwóch stron. Najpierw obie działały, potem jedna przestała działać. Usunąłem tę niedziałającą i dodałem z powrotem. Na razie obie działają, ale nie na moje nerwy taka ciuciubabka. ;-) No i gość cały dzień nie mógł pracować.

 

Nie wiem jak z KIS, ale możliwe że strona miała jakiś wygasły certyfikat i słabo napisane/podejrzane skrypty.

Nie wiem, nie wnikam. W każdym razie jakieś branżowe strony z końcówką gov.pl. :D

 

Ja nie kupowałem KIS-a, jak go tylko instalowałem.

 

Eset to też atrapa (mam do czynienia), ale on przynajmniej nie przeszkadza w pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Eset też potrafi przeszkadzać. Niestety oparcie ochrony na wysokiej wykrywalności zagrożeń, do tego jeszcze zawodnej, ma swoją cenę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja prywatnie nie używam antywirusów i każdemu odradzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak KIS podczas instalowania gry robił mi raport na dysku systemowym takiej wielkości że miejsca mi brakło :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Dlatego ja prywatnie nie używam antywirusów i każdemu odradzam.

 

Antywirusy są dobrym uzupełnieniem ochrony. Ekstremalny stosunek do nich jest błędem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakoś sobie radzę od lat bez antywirusa. Moi znajomi też. Nie zamierzam ich i siebie wyprowadzać z "błędu". ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Bez butów też sobie można radzić. Ale czy koniecznie trzeba to polecać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale porównanie! Znajoma starsza osoba kompa używa od 2009 roku - oczywiście bez antywirusa. Przez ten czas złapała coś tylko raz. Szkoda zasobów sytemowych i pieniędzy na antywirusa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość AdmK

Ale porównanie! Znajoma starsza osoba kompa używa od 2009 roku - oczywiście bez antywirusa. Przez ten czas złapała coś tylko raz. Szkoda zasobów sytemowych i pieniędzy na antywirusa.

Nie wystarczy "nie wchodzić na podejrzane strony" aby czuć się bezpiecznie. Często można coś podłapać ze stron pozornie niewinnych, np strony rożnych szkół gdzie administratorzy/twórcy nie specjalnie znają się na tym co robią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jakoś nic nie podłapuję, na a z Tobą to całkiem możliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jakoś nic nie podłapuję, na a z Tobą to całkiem możliwe.

 

Tego akurat nigdy nie wiesz, z antywirusem czy bez. Zwłaszcza bez.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mierz innych swoją miarą. Ja wiem, to Ty nigdy nie wiesz, nawet z antywirusem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość AdmK

Przeglądasz codziennie 150-200 adresów WWW ? bo ja tak, taką mam pracę. Na większej próbie łatwiej sobie wyrobić zdanie. Doprawdy, nie wiem po co te złośliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeglądam strony, nie wiem ile, ale trzeba nieźle się napracować, żeby coś złapać.

 

Kiedyś na jednym kompie miałem zainstalowanego F-Secure'a. Na każdej stronie w domenie w.interia.pl (czy jakoś tak; był jakiś taki serwer z darmowym hostingiem) wykrywał on "wirusa". Praca z takim antywirusem to tragedia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Dla mnie podstawą oprócz doświadczenia i rozumu jest bardzo dobra ochrona proaktywna, sieciowa oraz izolacja. Antywirus, najlepiej taki, który nie generuje nadmiernej ilości FP i nie obciąża komputera, stanowi tylko uzupełnienie. Nie lubię być w używaniu komputera zbyt ostrożny. Cenię sobie swobodę, a takie rozwiązanie od lat się świetnie sprawdza.

Ze stosowaniem braku ochrony, a także antywirusa mam przykre doświadczenia. To, czy znajdujemy zagrożenia, zależy od sposobu użytkowania komputera, a czasem także przypadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja używałem do niedawna Kasperskiego Total Security i większych problemów z nim nie miałem. Ale usunąłem nie dawno ponieważ blokował od grę online w forze horizon 3 i poza tym na Windows 10 antyvirus, ochrona sieci i zapora jest wbudowana w system (Windows Defender) więc nie widzę sensu instalowania antyvirusa na tym systemie.

Ale jeżeli chodzi o Windows 7 to polecam zainstalować Norton Security lub Bitdefendera(oczywiście licencje płatne full ochrona). Nortona używamy u mnie w firmie i póki co żaden syf się nie przyplątał. Licencja na rok na 10 urządzeń kosztuje 199 zł także bardzo się opłaca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ja znalazłem dziś w spamie maile od "zadowolenie". Myślę sobie fajnie kliknę i wypiszę się ze subskrypcji. Po czasie sprawdziłem, że mam tam 2 konta ale na innych mailach :E . Do tego był tam mail od upc, a nie przypominam sobie abym był klientem :E . I zaczęło się skanowanie i farbar :E. Mam kaspra ale nic nie wykrył.

W moim przypadku lepiej mieć antywira^^.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Jeżeli Kasper nie wykrył, to argument, że w Twoim przypadku antywira lepie mieć, jest mało przekonujący :)

Do 2012 roku KIS posiadał bardzo dobry sandbox, mocną ochronę proaktywną i świetną heurystykę. To się jednak niestety zmieniło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Naprawdę taka lipa z kasprem?. 4 skanery na żądanie też nic nie wykryły.Może nic nie złapałem. Testowałem w międzyczasie bitdefender, ale były z nim problemy. Nie wczytywał czasem stron, rozszerzenie w 1 przeglądarce nie działało i wróciłem do kaspra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...