E-papieros nie oddaje tego samego efektu co analogi - też tak mieliście?

[EasyPeasy_ 0]

W poniedziałek zakupiłem e-papierosa Vaptio P1 i liquid 10 ml do niego truskawkowy 12 mg nikotyny/ml wcześniej paliłem sporadycznie analogi tzn. no zwykłe papierosy, co to znaczy sporadycznie to jest powiedzmy, że miałem takie okresy, że wypalałem z 2/3 paczki na miesiąc/dwa i nie paliłem przez jakieś pół roku i tak znowu, albo paliłem po prostu w sytuacji stresowej.

 

Ostatnio ten okres trwał dłużej, bo z jakieś 3 miesiące i w tym czasie wypaliłem dużo więcej paczek pewnie od 6-10 i stwierdziłem, że to już zbyt długo i za wiele i jeśli już potrzebuje papierosa tylko do sytuacji stresowej albo żeby wyluzować to lepiej niech będzie to jego niby zdrowsza wersja, czyli e-papieros.

 

Ale po zakupie tego Vaptio P1 powiem Wam, że po pierwsze przez pierwszy dzień po każdym buchu miałem kaszel, po drugie no to nie jest to czego się spodziewałem jeśli chodzi o smak tzn. no nie śmierdzi jak fajka, ubrania też nie śmierdzą, ale no żebym nazwał ten smak truskawkowym to nie powiedziałbym.

 

Po trzecie nie wiem czy to nie gorsze niż normalny papieros, bo tu wlewa się ten liquid bierze się buch za buchem i tak naprawdę nie wiadomo ile się pali/wapuje, niby słyszałem, że 1 ml liquidu to odpowiednik 1 paczki, a ja przez te 3 dni wypaliłem/wywapowałem z 2 ml, więc wydaje mi się to ogromną ilością. Po czwarte najważniejsze no nie ma to tego samego efektu, po normalnym papierosie czuje się taki jakby błogi stan/ rozluźnienie/ wyluzowanie/ stresy szybko odchodzą, a po tym e-papierosie to albo w ogóle takiego efektu nie czuć albo czuć bardzo słabo.

 

Suma sumarum jakoś nie przekonuje mnie ten e-papieros i chciałem Was zapytać czy też tak mieliście? Ja się teraz zastanawiam albo nad mocniejszym liquidem, ale wydaje mi się, że to droga donikąd albo po prostu nad całkowitym rzuceniem palenia, bo skoro e-papierosem się nie da osiągnąć tego, a normalnymi fajkami się truje to to chyba będzie najlepsze rozwiązanie, ale no wtedy nie będzie tego stanu i sposobu na stres Co sądzicie? I jakie Wy odczucia mieliście po przejściu na e-papierosa?

[bielas 4]

Serio nie potrafisz wyluzować inaczej niż przez szprycowanie się alkaloidami?

[EasyPeasy_ 0]

Serio nie potrafisz wyluzować inaczej niż przez szprycowanie się alkaloidami?

 

W takich bardzo stresujących sytuacjach tzn. bardziej powinienem napisać chyba w chwilach smutku/rozczarowania niż stresu np. jakieś problemy z dziewczyną czy mega zdenerwowania no chodzi mi o coś w tym stylu, nie żebym musiał np. sięgać po papierosa, bo np. jakiś kierowca na drodze mnie zdenerwował, za słona zupa była albo coś takiego to jest mam na myśli takie błahe sytuacje to nie (tzn. nie potrzebuję wtedy zapalić), ale w takich sytuacjach to szczerze mówiąc nie, nie potrafię inaczej.

[Gość RMS_84]

EasyPeasy szprycowanie się narkotykami to żadna wymówka. Tak dla mnie papierosy to to samo co kokaina, marihuana itp... dlaczego ? bo działa silnie uzależniająco, powodują choroby i wielu palaczy jak nie może zapalić po 6h/8h czy 12h to robią się agresywni, mają problemy ze skupieniem itp...

[EasyPeasy_ 0]

EasyPeasy szprycowanie się narkotykami to żadna wymówka. Tak dla mnie papierosy to to samo co kokaina, marihuana itp... dlaczego ? bo działa silnie uzależniająco, powodują choroby i wielu palaczy jak nie może zapalić po 6h/8h czy 12h to robią się agresywni, mają problemy ze skupieniem itp...

 

 

ale wymówka przed czym, bo nie rozumiem? i fajnie byłoby gdyby ktoś wypowiedział się w końcu bardziej na temat, tzn. czy też tak miał po przejściu na e-papierosa

[rafalimis 0]

Spejsonvlog:

[Tymaczasowo 2]

Sam nie miałem żadnego problemu z przejściem papieros -> e-p. Może spróbuj podwyższyć moc maszynki - 12 mg nikotyny i ustawienie 50W w Twoim modelu powinno Cię sponiewierać. Kaszel to normalna reakcja organizmu na glikol - szybko mija. Spożywane ilości to rzecz subiektywna - znam ludzi, którzy przewalają to w litrach. Aromaty to sam syf - używam bezsmakowych, efekt ten sam.Co do efektów - oczywiście, że to droga donikąd. Jeżeli nie jesteś jeszcze nałogowcem, to wywal to w cholerę. Takie działania mogą doprowadzić do tego, że będziesz szukał sytuacji stresowych, żeby zapalić. To już prosta droga do nałogu .

[EasyPeasy_ 0]

Sam nie miałem żadnego problemu z przejściem papieros -> e-p. Może spróbuj podwyższyć moc maszynki - 12 mg nikotyny i ustawienie 50W w Twoim modelu powinno Cię sponiewierać.

 

Jak ustawiam na 50W to też nie daje takiego efektu poza większa chmurą i nie wiedziałem, że są bezsmakowe podeślesz jakiś link z takim liquidem?

[freq86 0]

Mocniejszy liquid - stężenie nikotyny, zarówno w e-papierosie jak i w zwykłym jest praktycznie nieodczuwalne w smaku, zapachu czy tzw. "kopie w gardło/płuca".

Większy "kop" w zwykłych papierosach daje większa ilość zanieczyszczeń(substancje smoliste itd.).

Chcesz bardziej poczuć ów kopa w e-papierosie - wybieraj liquid o większym stężeniu glikolu w stosunku do gliceryny, np. 70/30.

Lub wybierz liquid o smaku tytoniowym - ale tutaj już musisz przetestować sporo smaków i firm - każdy inny i każdemu inaczej smakuje.

Opcja trzecia - zwiększ moc w e-papierosie, tylko stopniowo co kilka Wat i testuj. Lub, jeśli nie masz kontroli mocy - wymień na grzałkę z niższym oporem.

 

Szkodliwość:

para z liquidu e-papierosa zawiera tylko: glikol farmaceutyczny, glicerynę roślinną, nikotynę oraz aromaty - pierwsze dwa są nieszkodliwe lub mają znikomy wpływ na zdrowie(raport WHO 2016r.) nikotyna jest szkodliwa, aromaty mogą być szkodliwe - zależy jakich użyje producent.

Zwykły papieros - zawiera w przybliżeniu od 3000 do 3500 szkodliwych substancji, z czego ok. 70 jest potwierdzonych jako rakotwórcze.

Opcja trzecia - plastry, tabletki nikotynowe itp. zamienniki - zasadniczo zawierają tylko nikotynę więc wypadkowo powinny być najmniej szkodliwe.

 

Dobór ulubionego smaku to kwestia testowania po kolei albo przelecenie po forach zajmujących się stricte e-papierosami.

[EasyPeasy_ 0]

 

Chcesz bardziej poczuć ów kopa w e-papierosie - wybieraj liquid o większym stężeniu glikolu w stosunku do gliceryny, np. 70/30.

Lub wybierz liquid o smaku tytoniowym - ale tutaj już musisz przetestować sporo smaków i firm - każdy inny i każdemu inaczej smakuje.

 

 

albo może miętowym/mentolowym słyszałem, że te też dają większego kopa, w ogóle to też przeraża mnie to, że niby 60 mg nikotyny przyjęte jednorazowo dla człowieka jest śmiertelne, czyli jak mam 12mg/ml liquid to po wypaleniu 5 ml byłoby 60 mg nikotyny, co nie jest niewykonalne w ciągu jednego dnia

[Tymaczasowo 2]

Nie widziałem gotowych bezsmakowych liquidów. Robię sam, kilka minut roboty. Jest jeszcze możliwość, że brakuje Ci "zaczadzenia", po prostu otępienia jak po zwykłym papierosie. Tu akurat nic Ci nie pomoże. Z tego co piszesz, nie jesteś uzależniony od nikotyny. Serio, odstaw to gówno, póki jeszcze możesz. Wycieczka w nocy przez pół miasta po fajki to tylko przykład siedzenia w tym syfie. To nie papieros Cię uspokaja, tylko świadomość, że w sytuacji stresowej po niego sięgniesz. Przerabiam to już od ponad dwudziestu lat .

 

edit

Nikotyna ma krótki okres trwania w organizmie. 60 mg to już wartość historyczna, obecne dawki są już sporo większe.

[freq86 0]

Ale tak silnie stężonych liquidów nie pali się przy tak mocnym e-papierosie(50W). Tzn możesz się śmiało sztachnąć raz czy dwa ale organizm dostanie bardzo dużą dawkę, na którą może zareagować zawrotami,, mdłościami czy omdleniem.

 

Dawka śmiertelna 60mg tyczy się jednorazowego przyjęcia takiej ilości. Nikotyna jest przez organizm(nawet palacza nałogowego) traktowana jako trucizna i dość szybko neutralizowana/usuwana. Przez to w 30-60min po zapaleniu papierosa znów nachodzi ochota na kolejnego.

Ja używam liquidów o mocy od 0,5 do 1,5mg/ml i moc e-papierosa ustawioną mam na 35-40W maks. Dzienne spalanie idzie w 10-20ml liquidu, najwięcej rano.

I jeszcze jedno odnośnie pierwszego postu - drapanie w gardle powoduje glikol ale za to rozrzedza liquid przez co jest lepszy transport płynu na grzałkę.

Gliceryna wysusza gardło(jest higroskopijna) i może powodować kaszel ale generuje większą chmurę.

[jestem-bogiem 31]

Kup mocniejszy liquid 18mg i znanej firmy, gwarantuję że poczujesz kopa w gardło

12mg dla mnie są za słabe i nie ustawiaj na 50w bo sfajczysz grzałkę, 30 wystarczy w zupełności

[209458 732]

EasyPeasy szprycowanie się narkotykami to żadna wymówka. Tak dla mnie papierosy to to samo co kokaina, marihuana itp... dlaczego ? bo działa silnie uzależniająco, powodują choroby i wielu palaczy jak nie może zapalić po 6h/8h czy 12h to robią się agresywni, mają problemy ze skupieniem itp...

 

Nie chcę tutaj wyjść na obrońcę papierosów - tata rzucił gdy miałem kilkanaście lat, mama dopiero po zawale, więc wiem jak to jest żyć z palaczami - ale jednak nie ma co porównywać wyniszczenia organizmu powodowanego przez papierosy do tego przy kokainie, szczególnie przyjmowanej nałogowo. Podobnie jak łatwość przedawkowania itd.

[EasyPeasy_ 0]

Kup mocniejszy liquid 18mg i znanej firmy, gwarantuję że poczujesz kopa w gardło

12mg dla mnie są za słabe i nie ustawiaj na 50w bo sfajczysz grzałkę, 30 wystarczy w zupełności

 

Znanej firmy, czyli jakiej np. ???

[wojtzuch 8]

para z liquidu e-papierosa zawiera tylko: glikol farmaceutyczny, glicerynę roślinną, nikotynę oraz aromaty - pierwsze dwa są nieszkodliwe lub mają znikomy wpływ na zdrowie(raport WHO 2016r.) nikotyna jest szkodliwa, aromaty mogą być szkodliwe - zależy jakich użyje producent.

Zwykły papieros - zawiera w przybliżeniu od 3000 do 3500 szkodliwych substancji, z czego ok. 70 jest potwierdzonych jako rakotwórcze.

 

A i tak ci zaraz któryś uzasadni, że przecież e-papieros to „chemia”, więc on woli tradycyjne. Wafle ryżowe to podobno też „chemia”, ale żeby zobaczyć na YouTubie, jak się je robi, to już za trudne.

 

Swoją drogą – najgłupszy nałóg świata. Żadnego odlotu, żadnego nadzwyczajnego wyostrzenia zmysłów, tylko przyjemność z zaspokojenia wcześniej wywołanego głodu. Ćpuna zrozumiem, alkoholika zrozumiem, palacza – jakoś nie mogę. Częstość występowania genetycznych predyspozycji do uzależnień nie uzasadnia rozmiarów tej zarazy. Tak, wiem, rytuał, klimat i te sprawy, już mi wytłumaczyli, ale przez to elektroniczne wydają się jeszcze bardziej bez sensu.

[EasyPeasy_ 0]

A i tak ci zaraz któryś uzasadni, że przecież e-papieros to „chemia”, więc on woli tradycyjne. Wafle ryżowe to podobno też „chemia”, ale żeby zobaczyć na YouTubie, jak się je robi, to już za trudne.

 

Swoją drogą – najgłupszy nałóg świata. Żadnego odlotu, żadnego nadzwyczajnego wyostrzenia zmysłów, tylko przyjemność z zaspokojenia wcześniej wywołanego głodu. Ćpuna zrozumiem, alkoholika zrozumiem, palacza – jakoś nie mogę. Częstość występowania genetycznych predyspozycji do uzależnień nie uzasadnia rozmiarów tej zarazy. Tak, wiem, rytuał, klimat i te sprawy, już mi wytłumaczyli, ale przez to elektroniczne wydają się jeszcze bardziej bez sensu.

 

jak to żadnego odlotu, jak właśnie nie jest się nałogowym i nie pali się 2-3 paczek dziennie, to po jednym buchu, czy tam kilku powiedzmy pół papierosa, właśnie jest ten odlot, błogi stan, wyj... na wszystkie problemy, spokój, wyostrzenie zmysłów zwłaszcza podczas słuchania muzyki, dopływ dopaminy, odstresowanie się, większa inteligencja emocjonalna

 

https://www.focus.pl/artykul/nikotyna-na-zdrowie-1

[wojtzuch 8]

jak to żadnego odlotu, jak właśnie nie jest się nałogowym i nie pali się 2-3 paczek dziennie, to po jednym buchu, czy tam kilku powiedzmy pół papierosa, właśnie jest ten odlot, błogi stan, wyj... na wszystkie problemy, spokój, wyostrzenie zmysłów zwłaszcza podczas słuchania muzyki, dopływ dopaminy, odstresowanie się, większa inteligencja emocjonalna

 

https://www.focus.pl...na-na-zdrowie-1

 

Ale właśnie o tym mówię: przyjemność z zaspokojenia wcześniej wywołanego głodu. Zapewne z dużym udziałem placebo. (Na marginesie: kawa po pewnym czasie też nie stymuluje, raczej dążysz z dołka do stanu początkowego, co odbierasz właśnie jako stymulację). Dopóki głód się nie pojawi, zaciąganie powoduje jedynie nieprzyjemność (próbowałem testowo, palacze potwierdzili). Podejrzewam, że efekt nie umywa się do tego, co daje LSD, gandzia i inne

[jestem-bogiem 31]

Znanej firmy, czyli jakiej np. ???

Liquaa, Monacco sensation, blue mist

[EasyPeasy_ 0]

Liquaa, Monacco sensation, blue mist

 

 

to teraz mam właśnie Liquaa tyle, że 12mg/ml

[EasyPeasy_ 0]

Ale właśnie o tym mówię: przyjemność z zaspokojenia wcześniej wywołanego głodu. Zapewne z dużym udziałem placebo. (Na marginesie: kawa po pewnym czasie też nie stymuluje, raczej dążysz z dołka do stanu początkowego, co odbierasz właśnie jako stymulację). Dopóki głód się nie pojawi, zaciąganie powoduje jedynie nieprzyjemność (próbowałem testowo, palacze potwierdzili). Podejrzewam, że efekt nie umywa się do tego, co daje LSD, gandzia i inne

 

nie masz racji efektu początkowego nie ma się bez papierosów i nigdy nie miało, wiec nazywanie tego powrotem do stanu początkowego jest błędem, bo ja nigdy nie miałem takiego spokoju, inteligencji emocjonalnej i bystrości zmysłów na trzeźwo, a gandzia ma specyficzny efekt zupełnie inny od papierosa, ale nie powiedziałbym, że lepszy raz lepszy raz gorszy i gdyby była zalegalizowana to nie wiem czy paliłbym ją nałogowo to nie to samo co papieros czy alkohol