Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Vega

Vega zadeklarowal, ze juz tu nie wroci, ja tez nie mam nic do dodania. Mysle, ze na tym mozna zakonczyc 'dyskusje' i wrocic do obowiazkow - mam fajny

Rekomendowane odpowiedzi

Kain, oh, kain. Dlaczego usunąłeś mój wątek z wczoraj? Nie zamknąłeś go, tylko usunąłeś tak, aby nikt go nie widział. Zamknąłeś mój wątek pożegnalny z Forumowiczami, zamknąłeś wątek Maćka Zabłockiego. Jesteś z siebie dumny? Masz władzę nad ludźmi, którzy pracowali dla tego serwisu, tak jak m.in. ja, przez blisko 15 lat. Zbanuj mnie lepiej, ale i tak będę tu wracać, jak stary weksel. Od grudnia ubiegłego roku rozważałem odejście z PCLaba i mimo, że było kilka innych powodów, Twoje rozpasanie, pycha i arogancja wobec Forumowiczów były jednym z czynników decydujących. A teraz podliż Im się, znowu, jakimś cudownym artykułem. Może i dobrym, ale jako człowiek, wciąż będziesz leżeć. Smaczne korpo, prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vega olej historię ciepłym moczem. Podziękuj ładnie mailowo za współpracę i tyle. Po co się denerwować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako ktoś kto patrzy na to z boku to Vega tracisz więcej na takim zachowaniu niż zyskujesz. Nie ważne co nas spotyka ważne jest jak na to reagujemy. Bicie piany i takie zachowanie może kosztować cię utratę szacunku w 15min który budowałeś przez 15 lat. Warto?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie było mowy o konkurencyjnym portalu to by zapewne wątek pozostał, tak długo jesteś w branży więc powinieneś wiedzieć o co chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby nie patrzeć to kain wszedł w pożegnalny wątek Vegi i zaczął tam bruździć. Takie publiczne żale nie są potrzebne nikomu, ale też bym się zirytował jakby mi po 15 latach pracy jakiś siusiok takimi tekstami walił (przede wszystkim umniejszanie wkładu w firmę). Kolega odchodzi, czy go lubię czy nie, podaję rękę na do widzenia, a nie biegam i neguję pochlebne wypowiedzi na jego temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name=Vega'

PrimoGhost, może kiedyś zrozumiesz i to Ciebie pozdrawiam, bo rozumiem Twoje podejście i Twój tok rozumowania. Mam nadzieję, że Ty kiedyś rozumiesz mnie.

 

Bardzo dziękuję za pozdrowienia.

 

Problem w tym Vega, że może nie chcę tego zrozumieć? W starej pracy musiałem godzinami wysłuchiwać dlaczego ojciec chce pozbawić syna zachowku, dlaczego pracownik chce zniszczyć firmę z której go wyrzucili, dlaczego pasażer chce pozwać kierowcę autobusu itp, itc. Problem w tym, że w takich konotacjach pomiędzy działaniem a faktycznym problemem praktycznie zawsze stał stał kawał ludzkiej złośliwości i litry piany toczonej z ust. Syn się ożenił nie z taką, która się spodobała ojcu, pracownik alkoholik po spowodowaniu wypadku, gdzie jego kolega prawie stracił rękę winił pracodawcę, bo ten przecież powinien lepiej zabezpieczyć prasę, kobieta zostawiła torebkę w autobusie i jak się skapowała to winiła kierowcę, że poszedł do domu po skończonej pracy zamiast szukać właścicielki torebki w Krakowie.

 

Myślisz, że mnie to bawi? Wchodzę sobie na portal, który zwykłem odwiedzać żeby czytać kolejną gównoburzę, którą wywołujesz? Myślisz, że jesteśmy takimi idiotami, że nie widzimy co się dzieje i o co naprawdę Ci chodzi?

 

Ręki na dzień dobry nie musiałeś podać ludziom, których wyzywasz od śmieci. Nie musiałeś nawet wbijać oczy w podłogę mijając ich na korytarzu. Bo nie miałeś z nimi styczności a o tym, że żyją informował Cię pasek logowania na serwisie czy forum.

 

Z takimi wrogami walczysz? Do tego stopnia, że musisz wołać wszystkich na około na pieprzonym facebooku? Maciek !! Mateusz !! Pilarczyk !!! Oktaba !! Chodźcie RANY BOSKIE zobaczyć co się dzieje.

 

Myślałeś w ogóle, że może oni nie chcą się do tego mieszać? Że może mają inne problemy? Że to jest śmieszne? Podobnie zresztą, jak publiczne atakowanie "kolegi z portalu" w sprawie 20 letniego Pentiuma? O czymś to świadczy.

Chłopie, masz prawie 40 lat a ta wojenka jest na poziomie, który mógłby osiągnąć nawet Hexon, jakby trochę się postarał. Jak Cię zbanują, to też założysz 50 multikont, jak on? scratchhead.gif

Wszyscy rzędem podziękowaliśmy Ci za Twoją pracę dla portalu i czas jaki spędziliśmy czytając Twoje wpisy. Szkoda, że teraz fundujesz nam taki zimny prysznic od którego co najwyżej Ty możesz się przeziębić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie skasowałem tylko połaczyłem z poprzednim wątkiem który napisałeś - http://forum.pclab.pl/topic/1255822-Nie-nie-zapomnia%C5%82em-o-Was/page__view__findpost__p__15194847

Tego w takim razie nie połączę, może tym razem zauważysz. Zalinkowany wyżej post pozostaje aktualny.

 

Jakby nie patrzeć to kain wszedł w pożegnalny wątek Vegi i zaczął tam bruździć. Takie publiczne żale nie są potrzebne nikomu, ale też bym się zirytował jakby mi po 15 latach pracy jakiś siusiok takimi tekstami walił (przede wszystkim umniejszanie wkładu w firmę). Kolega odchodzi, czy go lubię czy nie, podaję rękę na do widzenia, a nie biegam i neguję pochlebne wypowiedzi na jego temat.

 

Nic takiego nigdzie nie zrobilem, a wrecz przeciwnie. Napisalem ze szkoda, ze Vega odchodzi i ze cenilem (i wielokrotnie chwalilem) wczesniej jego prace. A moj stosunek do Vegi jako czlowieka byl absolutnie neutralny, nigdy go nie widzialem na oczy ani nie zamienilem ani jednego zdania w innej formie niz w komentarzach.

 

Jedno i drugie jest po tym co wyprawia nieaktualne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...