Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Bassfreak

Co robić zawodowo w życiu żeby w miarę dobrze żyć ?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Generalnie jest tak zagubiony życiowo że byłem ostatnio u psychiatry żeby się wyżalić bo momentami "żyć mi się odechciewa" dostać normalną pracę i być w niej traktowanym normalnie w tym kraju to cud momentami czułem się jak śmieć robiąc za 1800-1900 netto/mies.Moje wykształcenie kuleje więc pewnego razu gdy wpadła mi większa gotówka zrobiłem sobie kurs na spawacza który poszedł się walić że tak powiem bo albo nie mam ręki do spawania albo kurs był za krótki i od tego momentu jakikolwiek zapał zniknął , każdy kto jest w temacie wie jak wyglądają oferty pracy wszystko na zleceniu za tak gówniane pieniądze że szkoda gadać a wymagania z kosmosu.Teraz pytanie do was krótko i na temat.

 

 

Jakie kursy/zawody w Polsce polecacie z doświadczenia żeby :

 

- zarobić 3000-3500 netto miesięcznie

- przy 170-180 h / mieś (nie robiąc na nockach , praca w nocy przyprawiła mnie o stany depresyjne nie wspomnę o zdrowiu)

- i przede wszystkim cywilizowane warunki pracy czyli nie być traktowanym jak śmieć , nie być wyzyskiwanym (nie siedzieć na tyłku przez 8 h i nic nie robić ale też nie tyrać jak wół) oraz nie robić samemu za 10 osób.

 

Na co dzień interesuje się Sprzętem pc i audio ale to tak bardziej amatorsko , z zawodów fajna wydaje się wykończeniówka mieszkań ale nawet nie ma mnie kto przyuczyć (śp. dziadek z ojcem już długo nie żyją).

 

Wiem że pewnie zaraz znajdą się hejty ale ja już się wypaliłem i muszę szukać gdzieś jakiejś porady.

Pozdro :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

interesue Cię wykończeniówka - znajdź firmy zajmujące się nią i sprobuj sie zatrudnic (najpierw jako praktykant, ale podanej przez Ciebie kwoty na pewno nie dostaniesz)

jak sie juz troche poduczysz (zabudowy KG, cekolowanie, malowanie, kafle, panele, biały montaż łazienki, podstawy elektryki i hydrauliki) to mozesz pojsc na swoje i przynajmniej w okolicach Trojmiasta za 3k miesiecznie to nikomu nawet nie chce sie wstawac z lozka ...

 

jak chcesz szybciej - zapomnij o wykonczeniowce i zacznij od ukladania kostek brukowych (duzo prostsze, kasa tez fajna, na poczatku sprzet mozesz wypozyczac [ubijarke])

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bankowość, it, medycyna/farmacja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd się wzięła taka plaga zagubionych życiowo osób? To już chyba trzeci czy czwarty tego typu wątek w ciągu kilku dni :)

 

Zgodzę się z tym, co Quosek pisze.

 

Można też kombinować z innymi dochodowymi/deficytowymi jeśli chodzi o pracowników branżami, ale schemat ten sam. Znaleźć firmę, zatrudnić się najpierw nawet za grosze do pomocy, i się rozwijać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Problem jest w systemie nauczania. Powinno być zdecydowanie więcej zajęć praktycznych, uczenia fachu w szkołach. Nie dość, że przygotowanie pod wybór zawodu musiałoby być, ale też samo przygotowanie do zawodu.

 

A ludzie stoją przed ważnym wyborem w wieku 15 lat niczego o sobie nie wiedząc. Jak mają matke, czy ojca z fachem jakimś, że oni nakierują, to inna sprawa, a jak człowiek sam ma myśleć. W sumie dzieciak, to co on wie? Idzie często tam gdzie kolega, albo losowo.

 

Inna sprawa, że wg mnie dzieciaki powinny uczyc sie tego czego chcą się uczyc. Nie kazdy bedzie matematykiem, czy muzykiem, a szkoła uczy wszystkiego po trochę, z czego większość do niczego sie nie przydaje.

 

Ja z innej beczki. Robiłeś kurs spawacza. Moj brat poszedł na ślusarza. Najpierw 2 koła, po 2 latach prawie 3 i kolejne możliwości zwiększania wypłaty. Ale to trzeba harować, mieć zdrowie i siłę, bo potem jak wraca z roboty to na nic sił nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Quosek pisał, wykończeniówka to teraz żyła złota :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd się wzięła taka plaga zagubionych życiowo osób? To już chyba trzeci czy czwarty tego typu wątek w ciągu kilku dni :)

 

 

Wakacje się skończyłyszczerbaty.gif. Niektórzy zauważyli dopiero we wrześniu ( lub końcem sierpnia) że ich edukacja już się skończyła, lub wkroczyli w kolejny etap edukacji i muszą się ogarnąćlol2.gif...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

interesue Cię wykończeniówka - znajdź firmy zajmujące się nią i sprobuj sie zatrudnic (najpierw jako praktykant, ale podanej przez Ciebie kwoty na pewno nie dostaniesz)

jak sie juz troche poduczysz (zabudowy KG, cekolowanie, malowanie, kafle, panele, biały montaż łazienki, podstawy elektryki i hydrauliki) to mozesz pojsc na swoje i przynajmniej w okolicach Trojmiasta za 3k miesiecznie to nikomu nawet nie chce sie wstawac z lozka ...

 

jak chcesz szybciej - zapomnij o wykonczeniowce i zacznij od ukladania kostek brukowych (duzo prostsze, kasa tez fajna, na poczatku sprzet mozesz wypozyczac [ubijarke])

 

Coś w tym jest.

Po maturze zarabiałem w wykończeniówce lepiej, niż później "robiąc w prawie" po studiach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Budowlanka wszelkiej masci bedzie coraz to bardziej oplacalna. Raz, ze jest boom, a dwa nie ma kto pracowac. Jak to mowi znajomy hydraulik robiacy systemy grzewcze itp, juz bliski emerytury "kazdy mlody pier**** ciezko pracowac, idzie na studia i bedzie za biurkiem siedziec". Widac to na placach budow, gdzie 8/10 pracownikow to praktycznie siwe dziadki. Sam znajomy jest jedynym hydraulikiem w promieniu 30km w swojej miejscowosci i pomimo, ze co chwile zwieksza sobie ceny to terminy wolne ma za minimum rok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceny inwestycji budowlanych w publicznych przetargach w ciągu ostatnich kilku miesięcy podskoczyły niekiedy nawet dosłownie dwukrotnie, albo i więcej. To o czymś musi świadczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd się wzięła taka plaga zagubionych życiowo osób?

 

Normy społeczne XXI wieku. Strasznie dużo osób chodzi obecnie do poradni zdrowia psychicznego. Różny wiek, płeć tez nie ma znaczenia.

 

Moim zdaniem żeby nie być ruch w de przez pracodawców i pracowników to trzeba samemu zakładać biznes. Bo niestety wszędzie będą patrzeć na Ciebie jak na przedmiot i przeliczać, ile kosztujesz firmę i czy opłaca się Ciebie trzymać. Najlepiej iść w konserwację i obsługę maszyn przyszłości (drony, kasy sklepowe, autonomiczne samochody, itd), bo z biegiem lat będzie więcej tych maszyn, a mniej ludzi potrzebnych do pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Normy społeczne XXI wieku.

Sorry, ale XXI wiek mamy już osiemnasty rok, a takie pytania zaczęły się na tym forum pojawiać może jakiś tydzień temu :) To nie może być przyczyna nasilenia się ilości takich pytań w ostatnich dniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobne tematy widuję tu od początku ;) Pewnie przypadkiem pojawił się jeden temat za drugim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

interesue Cię wykończeniówka - znajdź firmy zajmujące się nią i sprobuj sie zatrudnic (najpierw jako praktykant, ale podanej przez Ciebie kwoty na pewno nie dostaniesz)

jak sie juz troche poduczysz (zabudowy KG, cekolowanie, malowanie, kafle, panele, biały montaż łazienki, podstawy elektryki i hydrauliki) to mozesz pojsc na swoje i przynajmniej w okolicach Trojmiasta za 3k miesiecznie to nikomu nawet nie chce sie wstawac z lozka ...

 

jak chcesz szybciej - zapomnij o wykonczeniowce i zacznij od ukladania kostek brukowych (duzo prostsze, kasa tez fajna, na poczatku sprzet mozesz wypozyczac [ubijarke])

 

Kostek brukowych? Tak bez żadnego doświadczenia? Skąd niby ma się dowiedzieć jak to zrobić? To nie jest takie hop siup, dziurę wykopać, ziemię uklepać, kostki byle jak wsadzić i gotowe. Trzeba wiedzieć jak wymierzyć obszar, uwzględnić osiadanie gruntu pod kostką żeby po roku nie była do wymiany, odpowiednio utwierdzić. Że nie wspomnę już o sprzęcie - od najprostszego, ubijarka, czy też maszyna do cięcia - kostki są teraz wykonane z takich parszywych materiałów że potrafią pęknąć przy docinaniu. A niektóre elementy trzeba docinać precyzyjnie, jeśli ktoś sobie wymyśli jakieś wzorki. A widywałem już ekipy które mają nawet koparko-ładowarkę i potrafią się uwinąć z kostką w kilka dni tanim kosztem.

 

Ale przecież ja jestem gówno a nie majster, tylko jakiś inżynier :D

 

zostac poslem:)

 

To czemu Ty kolego nie zostałeś? ;)

 

Bankowość, it, medycyna/farmacja

 

Medycyna/farmacja - 5 lat studiów, dodatkowo kilka lat specjalizacji. Dodam tylko że warunkiem jest ciężka nauka do matury żeby się w ogóle dostać. Bankowość to chyba jedynie przy okienku bez kwalifikacji. IT - jedne z najcięższych inżynierskich kierunków. Zamilcz zamiast pisać pierdoły.

 

Normy społeczne XXI wieku. Strasznie dużo osób chodzi obecnie do poradni zdrowia psychicznego. Różny wiek, płeć tez nie ma znaczenia.

 

Moim zdaniem żeby nie być ruch w de przez pracodawców i pracowników to trzeba samemu zakładać biznes. Bo niestety wszędzie będą patrzeć na Ciebie jak na przedmiot i przeliczać, ile kosztujesz firmę i czy opłaca się Ciebie trzymać. Najlepiej iść w konserwację i obsługę maszyn przyszłości (drony, kasy sklepowe, autonomiczne samochody, itd), bo z biegiem lat będzie więcej tych maszyn, a mniej ludzi potrzebnych do pracy.

 

- Halo, biznes? Chcę założyć biznes!

 

Hop, siup zakładamy firmę bo te prywaciarze to nic roboty nie znajo tylko wyzyskujo. A panie, te Tesle to się zaraz bedo psuły, to my to z Mirkiem na warsztacie ogarniem. Półdarmo panie!

Halo, budzimy się! Żeby coś serwisować trzeba się na tym znać, i to nie na zasadzie "widziałem jak jeździ, albo jak pani w sklepie rachunek drukowała" :D

 

Jeśli masz firmę jednoosobową i pracujesz w niej sam to faktycznie, daje radę z tego dobrze wyciągnąć. Problem zaczyna się gdy coś się spieprzy, pojawi się zastój na rynku, mniej zleceń, zatrudnisz pracownika który wpakuje Cię w dodatkowe koszty. A kolega z takimi problemami z głową może tego nie udźwignąć - więc porada o założeniu firmy nie jest raczej trafiona. Do tego trzeba mieć nerwy.

 

 

Tak od siebie - wykończeniówka jest naprawdę spoko, nie ma tam nic do zepsucia jeśli robisz zgodnie ze sztuką. Tylko chciałem zaznaczyć że roboty wykończeniowe nie powinny ingerować w konstrukcję budynku - gładzie, tapety, malowanie ścian, glazurka, etc. to jest wszystko bardzo przyjemne i bezpieczne. Unikaj jak ognia robót gdy ktoś prosi o postawienie ścianki działowej, wybicie otworu na okno, czy coś w tym stylu - już widziałem "majstrów" którzy na pytanie "A jakie nadproże włożyliście?" odpowiadali "panie, a co to jest nadproże?".

Jeśli nie chcesz pracować fizycznie (nie każdemu to odpowiada, bądźmy szczerzy) to i tak radziłbym chwilę popracować w jakiejś firmie, a zarobioną kasę wydać na kurs. Osobiście polecam kurs na widlaka, lub koparko-ładowarki. Bardzo fajne pieniądze, a praca przyjemna. Szczególnie jeśli zatrudnisz się na koparce u jakiegoś podwykonawcy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

To czemu Ty kolego nie zostałeś? ;)

 

 

 

1.Nie lubie polityki

 

2.Nie mieszkam w Polsce

 

3.Zarabiam wiecej niz posel

 

:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.Nie lubie polityki

 

2.Nie mieszkam w Polsce

 

3.Zarabiam wiecej niz posel

 

:E

 

A ja ciągle w Polszy żyję, nawet tak tradycyjnie przyznam że zazdroszczę - zarabiać więcej niż poseł, siedząc i pie***ąc dyrdymały na forum :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby coś serwisować trzeba się na tym znać

 

 

To oczywiste :) Pisanie czegoś takiego [że trzeba się znać na tym, co chce się założyć] to obraza ludzkiej inteligencji ;) Oczywiście nawiązuje do własnego posta.

 

Jeśli masz firmę jednoosobową i pracujesz w niej sam to faktycznie, daje radę z tego dobrze wyciągnąć. Problem zaczyna się gdy coś się spieprzy, pojawi się zastój na rynku, mniej zleceń, zatrudnisz pracownika który wpakuje Cię w dodatkowe koszty.

 

 

No wiadomo, ryzyk fizyk. Gdyby było tak prosto z zakładaniem biznesu, każdy by to robił. Ale lepiej już ryzykować, ale robić po swojemu niż być uzależnionym od pracodawcy (który też może wywalić). Chyba że ktoś lubi mieć spokój od instytucji finansowych i tylko przyjść, być kierowany, pracować, wyjść i odebrać zapłatę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja ciągle w Polszy żyję, nawet tak tradycyjnie przyznam że zazdroszczę - zarabiać więcej niż poseł, siedząc i pie***ąc dyrdymały na forum :E

 

no widzisz, cos jedan w zyciu osiagnalem piszac te dyrdymaly, a Ty? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem żeby nie być ruch w de przez pracodawców i pracowników to trzeba samemu zakładać biznes. Bo niestety wszędzie będą patrzeć na Ciebie jak na przedmiot i przeliczać

 

Zeby biznes otwierac trzeba sie najpierw na czyms w miare znac i miec doswiadczenie.

 

Przytaczana wykonczeniowka na oko wydaje sie bardzo latwa ale w praktyce tak juz nie jest, bo nie chodzi tylko o fach ale i o roznorodnosc materialu jak i jego jakosc. Prosty przyklad z Niemiec. Klient perfekcjonista, na łapy ciagle patrzy, musi byc wszystko idealnie, na 2mm fudze. Przywozi plytki sam przyznal, ze po taniosci wyhaczyl.

Super tego sie spodziewalem - klasa V czyli najgorszy szajs, przylozylem 2 do siebie banany ze hej, jedna od drugiej potrafila byc szersza/dluzsza o 1-3mm - nie musze mowic chyba jaki to problem stwarza i to jeszcze na waskiej fudze. No ale ma byc idealnie i koniec. Powiedzialem, ze ideału z tego mu nie zrobie i albo sie zgadza albo nie podjeme sie. Wylewke na podlodze sam robil zeby oszczedzic - zaoszczedzil, ale kilka dni pozniej wydal 200€ za wypozyczenie szorowarki z padami diamentowymi bo trzeba bylo to zdzierac przez garby siegajace 3-5cm. Tlumaczyl, ze nie bral samopoziomujacej wylewki, bo droga tylko sam "na oko" pacą rozciagal. Tak wyglada praca w wykonczeniowce. Ludzie kupuja po taniosci najgorsze guvno, a ty musisz zrobic z tego ideał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślicie że jakakolwiek firma budowlana czy ktokolwiek weźmie mnie do przyuczenia od zera że tak powiem ? w cuda wierzycie ? :E

 

jest kurs na to ale nie jestem w stanie odłożyć 3,5k do tego 3 miechy być bez pracy bo tyle trwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślicie że jakakolwiek firma budowlana czy ktokolwiek weźmie mnie do przyuczenia od zera że tak powiem ? w cuda wierzycie ? :E

Jak masz chęć pracować to każdego zatrudnią. Tyle, że praca ciężka i wiele ludzi rezygnuje jak mają worek podnieść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślicie że jakakolwiek firma budowlana czy ktokolwiek weźmie mnie do przyuczenia od zera że tak powiem ? w cuda wierzycie ? :E

Nie idziesz na przyuczenie tylko zatrudniony jestes jako pomocnik. Podaj, przynies, pozamiataj a przy okazji sie uczysz co nieco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Medycyna/farmacja - 5 lat studiów, dodatkowo kilka lat specjalizacji. Dodam tylko że warunkiem jest ciężka nauka do matury żeby się w ogóle dostać. Bankowość to chyba jedynie przy okienku bez kwalifikacji. IT - jedne z najcięższych inżynierskich kierunków. Zamilcz zamiast pisać pierdoły.

 

Zarabiam nieźle pracując w bankowości jako drobny pośrednik finansowy, fakt że z doświadczeniem ale jednak :) Mam wielu znajomych programistów którzy albo zaczynali bez studiów, albo nadal ich nie skończyli a zarabiają bardzo dobrze. W 90% przypadków kończy się na 3letnim inżynierze Medycyna najbardziej perspektywiczna, fakt trzeba skończyć pełne studia i po jakimś czasie założyć własną działalność. Z resztą swoją opinie wysnuwam po przeanalizowaniu paru tysięcy spraw klientów ich dochodów i branży w jakich pracują. A ty na podstawie czego? Więc odpowiem kulturalnie - nie zesraj się :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...