Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

henryk nowak

Przesyłka uszkodzona w transporcie - problem

Rekomendowane odpowiedzi

Ok, kupujący jest w dupie, ale na jakiej podstawie? :D

 

Bo nie sprawdził paczki przy kurierze i teraz musi coś wykombinować żeby kurier wrócił i spisał protokół (zależy jaki czas minął) bo może już nie wrócić ale o to już musi zadbać kupujący.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, kupujący jest w dupie, ale na jakiej podstawie? :D

 

Bo nie sprawdził paczki przy kurierze i teraz musi coś wykombinować żeby kurier wrócił i spisał protokół (zależy jaki czas minął) bo może już nie wrócić ale o to już musi zadbać kupujący.

Paczka została odebrana wczoraj przed 11 przed południem. Czyli bez protokołu szkody mogę mieć to w nosie?

 

w sejfie następnym razem wysyłaj ! lol2.gifszczerbaty.gif

Już rozmawiałem o tym z narzeczoną, skomentowała podobnie "A czego się spodziewała? Że wyślesz to w kasie pancernej?" :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Grobel

Dla Ciebie nic to nie oznacza bo kupujący nie zadbał o to żeby się upewnić czy wszystko jest w porządku.

Wystarczy że kurier podrzuci paczkę sąsiadowi. A że wiedział co się święci, mógł to zrobić z premedytacją. I co wtedy?

 

Karton był sztywny całość została wypełniona papierem, żeby nie było luzu,nie dało się go zgnieść w rękach, sam karton został owinięty w dwie warstwy folii bąbelkowej.

To że wydawał się sztywny, nie znaczy że był. Pracowałem na kurierce i wiem jak te kartony się potrafiły składać w transporcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy że kurier podrzuci paczkę sąsiadowi. A że wiedział co się święci, mógł to zrobić z premedytacją. I co wtedy?

Tutaj akurat mam doświadczenie.

Podpis. Mi kiedyś kurier podobno zostawił paczkę na schodach przed domem, paczki nie było, podpis z moim nazwiskiem był. Zapytałem kto się podpisał, podobno sąsiad. Poprosiłem o skan dokumentu z podpisem w celu udania się do grafologa. Kurier miał pełno w majtach i oddał następnego dnia wszystko z własnej kieszeni, byleby nie zgłaszać tego dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paczka została odebrana wczoraj przed 11 przed południem. Czyli bez protokołu szkody mogę mieć to w nosie?

 

 

Kupujący nie zadbał o swój interes, jeśli odebrał sam i nie sprawdził to koniec, a gdy odebrał sąsiad (co mało prawdopodobne) to nie wiem, musi się wypowiedzieć ktoś inny co w tej sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwnoknurski

Ale protokół można spisać do 7 dni od daty doręczenia, o ile się nie mylę reguluje to Prawo Przewozowe (ustawa) Art. 74.

Tutaj punkt 3 ww.

 

"3. Jeżeli po wydaniu przesyłki ujawniono ubytek lub uszkodzenie nie dające się z

zewnątrz zauważyć przy odbiorze, przewoźnik ustala stan przesyłki na żądanie

uprawnionego zgłoszone niezwłocznie po ujawnieniu szkody, nie później jednak

niż w ciągu 7 dni od dnia odbioru przesyłki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale protokół można spisać do 7 dni od daty doręczenia, o ile się nie mylę reguluje to Prawo Przewozowe (ustawa) Art. 74.

Tutaj punkt 3 ww.

 

"3. Jeżeli po wydaniu przesyłki ujawniono ubytek lub uszkodzenie nie dające się z

zewnątrz zauważyć przy odbiorze, przewoźnik ustala stan przesyłki na żądanie

uprawnionego zgłoszone niezwłocznie po ujawnieniu szkody, nie później jednak

niż w ciągu 7 dni od dnia odbioru przesyłki."

 

 

I po temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli pozostaje czekać na protokół szkody, oddać babce kasę i tłuc się z kurierem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze opcja, ze prubuje wyludzic twoja konsole a sprubuje ci odeslac inna, uszkodzona.

Ortografia gościu ortografia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekaj na zdjęcia konsoli

Opublikuję je na forum niezwłocznie po tym, jak miła pani mi je wyśle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wyżej, czekaj na zdjęcia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro brak numeru seryjnego to sprawa jest jasna. Ewidentnie widac, ze przyciski potraktowane nozem albo srubokretem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są zdjęcia.

 

 

Czy to mogło powstać w transporcie? Na moje oko to nie wygląda jakby paczka została przygnieciona, tylko potrzaskana młotkiem.

S/N dalej nie mam.

Nie mogło...nie wiem co trzeba było robić z paczką

 

Brak nr.seryjnego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A taki był ładny amerykański tongue.gif mogło się stać jak coś się w pace dużego i ciężkiego przesuneło przy hamowaniu.

Nie poznajesz czy to Twój?:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to wina kuriera to niefart straszny...więc protokół szkody i zwrot kasy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro paczka była jak twierdzi autor wypełniona, to chyba tylko odcisk buta doprowadziłby do takiego wgniecenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro paczka była jak twierdzi autor wypełniona, to chyba tylko odcisk buta doprowadziłby do takiego wgniecenia :)

 

Przypatrz sie uszkodzeniom przyciskow. Chocby nie wiem co przygniotło karton owiniety folia babelkowa, to takie rysy nie maja prawa sie zrobic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No śmierdzi mi to na kilometr. Wygląda jak ta, którą wysłałem, ma logo GT obok dpada. Muszę odebrać babę z dworca i wrzucę swoje zdjęcia, może to nieco rozjaśni sprawę.

 

Skoro paczka była jak twierdzi autor wypełniona, to chyba tylko odcisk buta doprowadziłby do takiego wgniecenia :)

Przecież na zdjęciu które wrzuciłem widać, że była wypełniona, wszystko zawinięte w folię + wypełnienie papierem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość RobONtouR

co za bzdety jakieś protokoły szkody, jeśli paczka nie miała dodatkowego ubezpieczenia a nie mowa o tym standardowym podczas zaginięcia paczki to przewoźnik nic nie odpowiada za przesyłkę, paczka była źle zabezpieczona i to wina nadawcy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie, ale po co odpisujesz

Napisales, że chcesz zdjęcia numeru seryjnego które notabene jak ma dwie konsole może oszukać.

 

Nie zrobiła protokołu szkody nie ma tematu.

Nie zrobiła filmiku jak otwiera konsole, a wiemy że umie. Nie ma tematu.

 

Napisz jej to samo.

Protokół szkody, filmik z numerem seryjnym.

 

Nic innego nie odpisuj.

 

Ludzie to swinie, oszukają cię żeby tylko zarobić.

 

@up

Yhym, i tak na słowo ma komuś kasę oddać.

Mało to jest oszustów?

 

Zresztą szkoda czasu na takie gówno.

 

Nadawca odpowiada za zabezpieczenie przesylki, ale odbiorca musi udowodnić że zabezpieczenie przesylki zawiodło. Tutaj wątpię, żeby jakikolwiek kurier dostarczył takie coś. Już prędzej by zgubili przesyłkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co za bzdety jakieś protokoły szkody, jeśli paczka nie miała dodatkowego ubezpieczenia a nie mowa o tym standardowym podczas zaginięcia paczki to przewoźnik nic nie odpowiada za przesyłkę, paczka była źle zabezpieczona i to wina nadawcy

Posiadała dodatkowe ubezpieczenie na 500zł.

 

Witam,

 

Protokołu szkody niestety nie posiadam.

Gdy kurier przyjechał nie było mnie w domu i kurier zamiast skontaktować się ze mną

zostawił przesyłkę u mojej mamy. Nie wiedziała ona o co chodzi i przesyłkę przyjęła.

Ja otrzymałam ją później, gdy już kuriera nie było. Zatem wydaje mi się, że sporządzenie

protokołu skzody nie będzie teraz możliwe.

 

Ponadto mam już doświadczenia z pocztą polską w zakresie uszkodzenia paczek.

Dlatego też prosiłam aby dobrze zabezpieczyć konsolę na czas transportu. Z mojego

doświadczenia wiem, że poczta i tak na 100% odrzuciłaby Pani reklamację, argumentując

to tym, że przesyłka nie była właściwie zabezpieczona na czas transportu. I niestety poczta

miałaby całkowitą rację. Paczka wg mojej opinii i wg wszelkich standardów była

niewystarczająco zabezpieczona. Stąd takie skutki jakie mamy...

 

Konsola powinna być zapakowana w sztywny kartonik, który nie zgina się pod ciężarem

innych przesyłek. Ten karton co Pani dała jest bardzo cienki i miękki. W żaden sposób nie

chronił zawartości przed naciskiem innych przesyłek, a jak wiadomo poczta czasem potrafi

zwalić na kupę przesyłki ważącąe dziesiątki kilogramów. Folia bąbelkowa, w dodatku tylko

dwie warstwy również w żaden sposób nie chroni przed naciskiem innych przeyłek, bo jest

miękka, a dwie warstwy folii to zaledwie kilka milimetrów grubości.Jak to miało usztywnić?

 

Gdyby Pani owinęła przesyłkę folią bąbelkową warstwą o grubości 20 cm lub więcej

(ja tak często robię) to by ciężar się rozłożył na folii i konsoli by się może nic nie stało.

Gdyby ponadto konsola była w sztywnym etui, które również było w zestawie, niewiedzieć

czemu osobno, w dodatku zapakowana w sztywnym kartoniku, to również by się nic nie stało.

Podwójna warstwa folii na konsoli i podwójna na miękkim kartonie, niewiele sztywniejszym

od zwykłej kartki A4, to niestety żadne zabezpieczenie. Żadna firma spedycyjna nie uznałaby

tego jako wystarczające zabezpieczenie na czas transportu i taka reklamacja byłaby z góry

skazana na porażkę.

 

Wysłałam już Pani fotki gdzie widać kompletnie zniszczoną (zgniecioną) i połamaną w wielu

miejscach konsolę oraz zasilacz, który również jest w kawałkach. Połamana jest obudowa

w kilku miejscach, również ekran jest przełamany, konsola wygieta jest w kształt banana.

Konsola się nie włącza. Mogę ją Pani odesłać, to sama ją Pani oceni, bo mi do niczego

nie jest potrzebna. Proszę napisać jakie jeszcze dokładnie zdjęcia mam Pani podesłać.

 

Liczę na to, że zachowa się Pani odpowiedzialnie i uczciwie.

Nie jest moją winą, że konsola nie została wlaściwe zabepieczona na czas transportu,

więc nie chciałabym z tego tytułu ponosić żadnych kosztów. Zdarzało mi się otrzymać

zniszczony w transporcie towar i doskonale wiem jakie potem są przeboje ze spedytorem.

Rękami i nogami wykręcają się oni od wypłacenia odszkodowania i czepiają się każdego

powodu aby go nie wypłacić. W tym wypadku powody maja bardzo wyraźne i nie ma wg mnie

najmniejszych szans na wypłatę odszkodowania od poczty. Trzeba przyznać uczciwie,

że to nie jest wina poczty.

 

Nie jest mi to na rękę, gdyż wydaje się, że konsola wcześniej była w ładnym stanie i takiej

właśnie szukałam. Wolałabym oczywiście sprawną konsolę niż zwrot kosztów. Teraz muszę

pilnie znaleźć inną.

 

Proszę napisać jakich jeszcze dokładnie zdjęć Pani oczekuje, to podeślę.

 

Pozdrawiam,

:lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...