Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Edłord

[Zamknięty]ASG KARABINEK PENUMATYCZNY - ELEKTRYCZNY trochę nietowo ...

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, cześć, cześć, zdrastwujtie, ahoj ...

 

Mam taką sprawę a nie mam w niej doświadczenia ...

Chodzi mi o karabinek elektryczny lub pneumatyczny na kulki 600 - 700 FPS.Kulki oczywiście plastykowe 6 mm a sam karabin, karabinek - replika ... bo nie wiem, czym to się tak naprawdę różni w praktyce, powinna mieć duży magazynek i duży zasięg.

 

Zastanawiałem się nad tzw. "snajperką", ale jakoś to do mnie nie przemawia ... "małostrzelność". Bardziej chciałbym coś w rodzaju karabinu z możliwością karabinu snajperskiego, dużym magazynkiem i dużej mocy.Potrzebuję go nie do rozgrywek, tylko do płoszenia zwierząt z dużej odległości. Na moją działkę wchodzą lisy, raz nawet był dzik - ale nie dał rady wejść, koty atakujące mojego kota itd.

 

 

Generalnie, chodzi mi o to, aby je przepłaszać z większej odległości - stąd to zapotrzebowanie na moc :D.  Oczywiście ... mam wiatrówkę - karabin, różnoraki śrut przebijający blachę 2 - 3 mm z odległości ok. 20 m, ale nie to mi chodzi. Nie chcę ranić, ani też zabijać zwierząt. Nigdy nie strzelałem i nie będę strzelał do żadnych zwierząt, ptaków dla zabawy itd.Chodzi mi tylko o przepłaszanie tychże zwierząt plastykowymi kulkami, gdy zajdzie taka potrzeba.

 

Nie wiem np., jak zareaguje lis, czy dzik, gdy któreś z moich dzieci się na nie natknie.Mam odstraszacze itd. ... to nie działa. Nie ingeruję w naturę, gdy nie jest to konieczne ... stąd np. nie wykastrowałem kota, nie obcinam mu pazurów itd. Nie miałbym odwagi mu tego zrobić to byłoby niehumanitarne.

Wydaje mi się, że taka replika jakiegoś karabinu z lunetą lub typowe ASG, mogłoby skutecznie przepłoszyć zwierzę. Musiałaby być w miarę celna i niezawodna, wypluwać trochę tych kulek, by zwierzę poczuło - ale nic mu się nie stało. Aby utrwaliło sobie, że tutaj lepiej nie wracać :D

 

Kupiłem ostatnio - raczej w ramach zabawy, ale także i przepłaszania uciążliwego kota ... który włazi nam do mieszkania i toczy walki z moim - otóż kupiłem ostatnio pistolet elektryczny Berettę za ok. 130 zł na kulki. Jej prędkość wylotowa to 200 FPS. To trochę za mało, bo kulki dolatują bezwładnie na odległość ok. 20 - 30 metrów i upadają. Mógłbym, co najwyżej z odległości do 5 - 8 metrów przepłoszyć jakieś zwierzę, ale z dalszej odległości raczej odpada. Po za tym nie chciałbym się zbytnio zbliżać do zwierzącia. Mam już dosyć rzucania butami dzieci, swoimi ... wrzeszczenia itd.

 

Podsumowując, jaki karabinek moglibyście zaproponować i lunetę, który to mógłby być także czymś w rodzaju karabinu snajperskiego. Czy lepszy byłby elektryczny, czy pneumatyczny? Osobiście, chyba wolałbym pneumatyczny.Ile musiałbym wydać najmniej i co przerobić, aby taki mieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

04:40.

Jak byłem w podstawówce, i to nie pierwsza klasa, raczej po połowie... to też bawiłem się sam - w wyobraźni. I wymyśliłem, że jak sprzedam butelki, które stały nawet w transporterach za drewutnią, to kupię sobie straszak (chyba na korki, bo były takie pistolety na korki), ale to miał być straszak, chyba atrapa prawdziwego pistoletu. Bo wujek, powiedział, że by się przydał na podchodzące lisy, albo jastrzębie (właśnie o tej porze roku), właśnie straszak. Nigdy nie widziałem straszaka, ani wtedy tych lisów. Ale butelki myłem, przez kilka dni, a były bardzo brudne, bo stały tam latami. I wymyśliłem, że mój tato mi je sprzeda, bo sam bym nie dał rady taką ilość, ani nie wiem gdzie, a w sklepie we wsi pani brała tylko na wymianę... No, ale nie sprzedał, tylko walały się znowu latami. Nie wiem co się z nimi stało, ale już ich nie ma, bo to było dawno.

Tak, że poprzestałem na wejściu na drzewo i zrobieniu tam czegoś w rodzaju ambony - przybiłem dwie sztachety do gałęzi, że to będzie poręcz (żeby nie spaść). I miałem dorobić podłogę, ale nie wiedziałem jak.

Dopiero w pierwszej liceum, ale to już w innym miejscu na działce, zrobiłem takie coś z podłogą, między lipami, a brzozą, w cieniu, że mało widać co tam było. I właziłem tam po szczebelkach siedzieć między liściami (jak Puszkin pod drzewem, a tam jeszcze płynął strumyk na dole), rozmyślając depresyjnie jak żyją moi rówieśnicy z miasta. Trudno opisać jakie miałem myśli... - nierozumiejące, ale depresyjne.

Z innych pomysłów związanych z bronią, to było: zrobić taki pistolet z uciętej rurki, żeby tam wstawić lupę, to jak bym go odpowiednio ustawił do słońca, to taka lupa robi dziurę w papierze, to mógłbym celować do ludzi - to było w pierwszej klasie, jak stałem na mszy w kościele.

 

Twój post skojarzył mi się oczywiście z granatnikiem AGS-17.

Tolka my widim, widim my sieduju tuczu - wrażaja złoba iz za liesa! Ech, da wrażja złoba - słowna tucza!

 

Tylko my widzimy siwą chmurę - wrogi gniew/zło zza lasu! Ech, przecież wrogi gniew/zło - jakby chmura!

 

No, ale to tak naprawdę - widzą, czy tak mrużą oczy i się uśmiechają pod nosem, aż w końcu któryś zobaczy i...?

...No to czemu nie - mają "koni bystronogi" i "tanki bystrochodny"; "ech, da" - "no przecież". A jeszcze - dziewuszki "glantie" - "patrzcie" - "My wraga wygnat gatowy". :)

 

:) Jeszcze takie pytanie:

Ile głosów słyszysz?

Ogarnia Twoje ucho te alikwoty?

 

---

Wersja z 1933:

:) To nie schizofrenia, czy tam paranoja. To będzie: myślenie nadwartościowe, artystyczne.

 

O tych butelkach, żebym mył, to mi... ten wujek powiedział, ale nie napiszę o nim, te czasy go takim ukształtowały. Mnie w sumie też. Większość to były po piwie i te myślałem, że da się sprzedać. Oraz te mniejsze, po wodzie gazowanej. Tych po winie i wódce nie myłem. Pamiętam też kilka po sokach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wykastrowałem kota, nie obcinam mu pazurów itd. Nie miałbym odwagi mu tego zrobić to byłoby niehumanitarne.

Ale napierniczanie z karabinku to już jest humanitarne?

 

700FPS to okolice 8J dla kulki 0,3g, to połowa energii potrzebnej do przebicia ludzkiej czaszki. Z małej odległości potrafi poważnie ranić.

Zainwestuj w porządny płot, a nie zabawy w strzelanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem po co tyle treści, jakiś opowieści, złotych myśli, porad, jakiś wspomnień z dziecińśtwa itd. Zachowajcie te mądre porady dla siebie i swoich bliskich.

 

Brałem już wszystko pod uwagę i to rozwiązanie wydaje mi się najlepsze.

 

Mam konkretnie ten pistolet:

 

https://allegro.pl/p...27.html#thumb/2

 

Strzela on z prędkością początkową kulki 200 FPS. Wydaje mi się, że dwa - trzy razy większa prędkość nie jest niczym szczególnie niebezpiecznym. Nie wiem, co kupić i za czym się rozglądać, dlatego napisałem na forum.

 

Musicie zrozumieć jedną rzecz, żyjemy w łańcuchu pokarmowym. Widziałem jak lis zjada młode, dzikie kocięta. Nie wiedziałem po co on przychodzi w to jedno miejsce i dopiero później zobaczyłem, gdy zjadał ostatniego kotka, jak odgryza mu głowę od tułowia.

 

Żyjecie w oderwaniu od rzeczywistości, gracie w gry wirtualne, strzelacie do wrogów w monitorze, ale kompletnie nic nie wiecie o otaczającym was świecie. Ciekawi mnie, co zrobilibyście natknąwszy się na rodzinę dzików w lesie. Dziki nie będą uciekać to wy musicie zdążyć wskoczyć na drzewo, gdyż nie jesteście w stanie przed nimi uciec. Co do płotu to może nie mogę postawić porządnego płotu - choć płot posiadam.

 

Jeśli ktoś chce się dowiedzieć, jak działa łańcuch pokarmowy i czy człowiek ma w nim udział, niech wyjedzie do lasów w Indii ... tam, gdzie żyją tygrysy.

 

 

Bono[uG] - "napierniczanie z karabinku"  plastykowymi kulkami w zad, zadek zwierzęcia, jest o wiele bardziej humanitarne, niż zastawianie sideł, używanie gazu, czy wysypywanie trutek.

 

 

 

Mam wiatrówkę od pięciu lat i strzeliłem z niej ... może z kilkanaście razy. Mam też tarcze i inne akcesoria. Wiatrówka jest jak nowa, choć już trochę pordzewiała.Nie mam po prostu na to czasu ... zresztą pies, gdy jeszcze żył, dostawał dosłownie "wścieku" na odgłos strzału, więc przestałem z niej strzelać i tak już zostało.

 

Rozumiem, że napisałem na złym forum. Podarujcie sobie swoje mądrości, dalsze odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ktoś a administracji powinien zainteresowac się tym tematem i przekazać potrzebne materiały odpowiednim służbom...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bono[uG] - "napierniczanie z karabinku"  plastykowymi kulkami w zad, zadek zwierzęcia, jest o wiele bardziej humanitarne, niż zastawianie sideł, używanie gazu, czy wysypywanie trutek.

To kup se te 700fps i strzel w zadek, zobaczymy co wtedy powiesz, jak ci je będą wyciągać kulki na SOR.

Powtórzę się, taka prędkość i kulki 0,3g to okolice 8J, połowa energii potrzebna do przebicia czaszki.

 

Masz problem z dzikimi zwierzętami na podwórku, to postaw porządny płot, żeby nie mogły wejść. To jest humanitarne, a nie strzelanie do zwierząt, na co pewnie znajdą się paragrafy KK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okaleczanie kotów, takie jak kastracja i obcinanie pazurów, uniemożliwia im podjęcie samoobrony w naturalnym środowisku ... okaleczanie takie powinno być karane.

Zgłoście też odpowiednim służbom: myśliwych i wszystkich uprawiających sporty strzeleckie ... a na końcu złóżcie donosy na samych siebie, za propagowanie zabijania ludzi w grach :D

 

 

BonoUG, skąd wiesz jaka jest potrzebna siła do przebicia czaszki plastykową kulką?Pytam, bo pewnie posiłkujesz się jakimiś testami o których nie wiem. Podaj mi linka do tych badań - testów.

 

Po to właśnie założyłem temat, aby się czegoś dowiedzieć. Ja nie wiem, jaka jest potrzebna siła do przebicia czaszki. Kupiłem ten pistolet i widzę, jak strzela. Te 200 FPS wcale nie jest jakąś dużą prędkością. Może by wystarczyło 450 - 500 FPS ... nie wiem, chciałem się tego dowiedzieć.

 

"Hozar" - nie bądź taki szybki, bo za/na bezpodstawne oskarżenia, również istnieją przepisy kodeksu karnego ... poczytaj.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordon Lameman

Twoje pomysły są skrajnie głupie.

Wręcz idiotyczne.

 

 

Mam nadzieje, ze pomogłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Edłord, pomysł z karabinkiem nie jest zły, ale pisanie do czego chcesz go użyć na publicznym forum uważam za głupotę. Są odpowiednie fora o tej tematyce i tam zapytaj, tylko nie tłumacz tam do czego chcesz strzelać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...