Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

99lowca

"piekne lato 2018"

Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś tu wspomniał o Wrocławiu...

 

"W latach 1981-2010 średnio notowano tam 48 gorących dni. W ostatnim rekordowym pod względem ciepła roku 1992 odnotowano 71 dni z temperaturą powyżej 25 stopni. Rok 2018 już zapisał się w historii jako wyjątkowy pod względem anomalii ciepła. Od kwietnia zanotowano już 96 gorących dni."

 

To stan na 13.09. Na dzień dzisiejszy tych dni jest już 100, albo 101.

 

Gorąco, czyli powyżej 25 stopni C. Czyli faktycznie było zimno ;)

 

Więcej

https://www.o2.pl/artykul/nadchodzi-nowa-fala-upalow-powyzej--stopni-padnie-historyczny-rekord-6294878694356609a

 

 

A przy okazji wczoraj i przedwczoraj było tam ponad 30 stopni w cieniu.

http://www.meteo.uni.wroc.pl/?page_id=79

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dużo w świętokrzyskim siedziałem. Dwa tygodnie pod rząd były po 3-4 dni gdzie konkretnie lało. Temperatury były wysokie, ale pamiętam wyższe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu wspomniał o Wrocławiu...

 

We Wrocławiu na 3 miesiące, może było 7-9 dni deszczowych :E Nie no, lata wcale nie było :E A wszystkie burze omijały Wrocław jak się dało, tego lata zaobserwowałem może dwie (od kwietnia).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wiem ze lato 2015 bylo lepsze niz to... w moich okolicach

Pamiętam, że w 2015 stałem na przystanku i musiałem się chować w cieniu śmierdzącego śmietnika bo rozgrzany asfaltowy chodnik zaczynał mnie parzyć przez podeszwy butów (a inne skrawki cienia dawno zajęte). Oczywiście przyjazd autobusu to tylko przejście z deszczu pod rynnę, bo w środku pewnie ponad 40 stopni, wilgotność 80% i pełno ludzi. Z resztą zaraz sam się potem zalałem i dołożyłem swoje 3 grosze do ogólnego zaduchu.

Może i dla ciebie tamto lato było lepsze, ale ja nie o take Polske walczyłem!

Nie rozumiem tez co komu przeszkadza, że dzień z czystym niebem przeplata się z lekkimi chmurami, albo że czasem popada, zwłaszcza, że letnie deszcze to są zwykle takie takie krótkie zrywy konwekcyjne. Ot urozmaicenie i trawa nie żółknie od słońca. Chyba, że ktoś pod namiotem albo na obozie wędrownym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Push-up3k

jaka prowokacja ???? pisze na serio!

wszyscy sie uwzieli czy j bylem jakis nacpany w tym roku

Jakby co to jestem z poludniowej czesci Polski

Rzeszowszczyzna here. To było najcieplejsze i najbardziej słoneczne lato jakie pamiętam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 stopni w sloncu ? :D:D

Dokładnie - dzisiaj w zachodniopomorskim było 30 stopni w słońcu, jedyne do czego się mogłam przyczepić to wiatr :). Tylko pogoda się trochę pod wieczór zepsuła, bo pojawiły się burze :kwasny:. Ogólnie to niemal całe lato było upalne i niemal nie było deszczów - rolnicy w regionie mają niezłe straty, wystarczy popatrzeć chociażby na kukurydzę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w piwnicy też było niezbyt pięknie !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego od razu trollingi? To, że u Ciebie w lato nie było ładnej pogody wcale nie znaczy, że u innych też było brzydko ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest ktos z małopolski ?? Pewnie to w malopolsce tak bylo tylko

No nie bardzo :E.

Tak ten rok wygląda w Polsce

plot.avg10fc.png

 

 

indeks.png

 

 

 

 

A tak wygląda porównanie okresów kwiecień-wrzesień w EuropieNawet biorąc pod uwagę ocieplenie to statystycznie taki okres może pojawić się ponownie dopiero za ~20 lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a dziś już koniec lata i faktycznie :) u mnie zimno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A przeczytałeś opis wykresu? To średnie 10-dniowe. Pamiętam tamte mrozy, ale to było raptem kilka dni pod rząd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że chyba trochę więcej. Tak ok. 3 tygodni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ujemne temperatury z dawnych lat są niedokładne. Jakieś 10 lat temu były w Polsce siarczyste mrozy poniżej -25 stopni.

Możesz uściślić?

 

Aaa OK.

1) Jak pisał 209458 - 10 dniowe średnie ruchome.

2) Na wykresie masz średnie temperatury dobowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, pomyłka z mojej strony. Przepraszam ;) Są tam średnie z kilkudziesięciu lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Analiza szeregów czasowych; przy wahaniach okresowych - model Wintersa. Excell. Ale nie mam pojęcia o co tam chodziło. Słyszałem jeszcze wtedy, że są nowsze modele. Myślę, że za rok też będzie gorąco i będę się męczył.

Zresztą nie musi być nawet upał, żadne wyliczenia tego nie zmienią. Ach rozumiem, chodzi o dostosowanie się do średniej. Też z wiekiem coraz gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Poznaniu cały lipiec i sierpień były doskonałe, pierwszy 3 tygodnie sierpnia były bardzo upalne, praktycznie codziennie powyżej 30C, zdarzały się dni, kiedy było po 34-35C. Jednego dnia z tych tzech tygodni temperatura spadła do niewiele ponad 25C i narzeczona nie chciała iść nad jezioro (chodziliśmy codziennie), zmieniła zdanie kiedy weszła do wody, nagrzana jak w ogrodowym basenie:) Nie wiem jak ostatnie dni sierpnia, ale w Bułgarii wcale nie było cieplej niż w Polszy. Deszczu od lipca do końca sierpnia też praktycznie nie było, a ciepło (około 25C) zaczęło robić się już w drugiej połowie maja.

Ogólnie lato marzeń, tylko te noce, kiedy w domu miałem po 24-25C były męczące. Wczoraj faktycznie, zimno, a teraz o prawie drugiej w nocy 2C na dworze :( Byłem z psem i zamarzam. Ja jestem z tych ciepłolubnych, do 35C czuję się dobrze, poniżej 15 jestem niezadowolony, a zimą mam depresyjny nastrój i nic nie sprawia mi takiej przyjemności jak późną wiosną/latem. No i urlop co roku trzy miesiące też robi swoje. Teraz szykuje się okres pracy i obijania w domu, przy takiej pogodzie jak wczoraj funkcjonuję znacznie gorzej, niż latem, kiedy wszyscy marudzą, że im gorącą i "niech te upały się wreszcie skończą, bo umrę".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie pamiętam tak długiego lata jak w tym roku. Praktycznie od początku maja do połowy wrzesnia było MEGA. W dodatku bardzo mało deszczu (może kilka razy coś kropnęło mocniej na chwilę). Jak dla mnie to nie jest normalne, ale naszej planecie to całkowicie zwisa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej nie było komarów u mnie. Nie pamiętam, kiedy latem można było iść do lasu i sobie swobodnie tam stać albo spacerować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kieros

Na komary i resztę latającego syfu dobrym środkiem są wróble i jaskółki.

Jak ktoś ma własny dom to może ogarnąć jakieś miejsca lęgowe tym zwierzętom w przykładowo szopce i kilka m2 gęstych wysokich (~3m) krzaków na podwórku.

Minus to ćwierkanie i czasem trzeba coś im rzucić zimą.

 

Co do lata to już niestety nad ranem 5 stopni. Jak ja nie lubię zimy....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Przynajmniej nie było komarów u mnie. Nie pamiętam, kiedy latem można było iść do lasu i sobie swobodnie tam stać albo spacerować.

Dobra uwaga. W radiu mówili, że lato było suche. Jak też, że teraz przez to nie ma za wiele grzybów, w porównaniu choćby z zeszłym rokiem.

Oraz o jaskółkach i wróblach - nie widuję od dawna. Kiedyś ludzie na wsi karmili drób hodowany z wolnego wybiegu i te wróble miały się gdzie pożywić. A jaskółki... oknówki, albo dymówki - nie mają gdzie się teraz gnieździć. Są jeszcze brzegówki, ale te nie należą do ptaków synantropijnych. I może jeszcze jakieś, ale nie wiem. ...A - lelek kozodój, też stajenny ptaszek. ...Ale on w ciemnych budynkach chyba tylko śpi w dzień.

pl.wikipedia.org/wiki/Lelek_zwyczajny

W wierzeniach słowiańskich lelek kozodój, podobnie jak bocian – w języku ukraińskim lelkiem (лелека білий, łełeka biłyj) nazywany jest właśnie bocian – był uważany za ptaka, który przynosi z Wyraju dusze mające się ponownie wcielić, bądź też jako zoomorficzne wyobrażenie samych dusz[6].
Ten post był edytowany przez brzda1ek dnia: 26 wrzesień 2018, 05:53

99lowca skierował dyskusję na poprzedni tor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bylo mnie w tamtym roku w Polsce... napisze mi ktos czym roznilo sie to lato od tego w tamtym roku??? wiecej dni deszczowych bylo rok tem czy co ? Bo naprawde nie moge zrozumiec tych zachwytow nad tymi wakacjami.... W tamtym roku za granica mialem praktycznie cale 3 miesiace sloneczne (z czerwcem)... tylko 3,4 dni deszczowe... ale pisalem juz to przeciez.. a w tym roku w polsce duzo duzo gorzej, nawet nie ma co porownywac oczywiscie i dlatego mnie to dziwi... znajac zycie pewnie i w tym roku w tamtym miejscu byl caly lipiec bezchmurny... nawet jesli chodzi o pogode, to w Polsce dssddsdsdsdsddsizsze standardy mamy ? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku było jednak mniej gorąco niż w tym. Nie należe do osób ciepłolubnych i dla mnie idealna pogoda to zachmurzone niebo i maksymalnie 20-25 stopni.Byłam zmuszona do przeprowadzki do wynajętego mieszkania na 4 piętrze na początku sierpnia i dla mnie sierpień był wprost dramatycznie gorący. Po godzinie 15 tak grzało, że nie dało się wytrzymać.

 

Mieszkam w Lubelskim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...