Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

AveeK

Windows 7 - Entering rescue mode, grub rescue

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, dziś postanowiłem usunąć linuxa i zrobiłem to przez usunięcie partycji na której się znajdował. Po ponowne uruchomieniu wystąpił błąd : no such partition entering rescue mode, grub rescue. Pogooglowalem trochę i próbowałem za pomocą instalatora Windowsa z pendrive naprawić system ale instalator w ogóle nie wykrywa systemu operacyjnego. Ma ktoś jakiś pomysł?

 

Bootrec fixmbr i bootrec fixboot też nie pomogło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale czyli do windowsa nadal możesz wejść?

W podstawowym narzędziu windowsa msconfig w zakładce Rozruch co widzisz? Jeden system czy dwa?

Wygląda jakbyś usunął instalacje linuxa ale informacja o nim pozostała na partycji podstawowej. Dziwne, że bootrec Ci tego nie naprawił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale czyli do windowsa nadal możesz wejść?

W podstawowym narzędziu windowsa msconfig w zakładce Rozruch co widzisz? Jeden system czy dwa?

Wygląda jakbyś usunął instalacje linuxa ale informacja o nim pozostała na partycji podstawowej. Dziwne, że bootrec Ci tego nie naprawił.

 

Do windowsa nie mogłem wejść, udało się dopiero po użyciu manual boot programem supergrubdisk z pendrive i wtedy mogłem wybrać system, który chcę załadować. Jednak nadal gdy włączam komputer nie używając tego programu z pendrive występuje ten sam błąd.

A w zakładce rozruch nie ma nic - https://imgur.com/a/vMV1M1k

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwne że Windows nie startuje skoro w tabeli BCD nie ma informacji o żadnym woluminie rozruchowym.

 

Odpal jeszcze cmd jako admin i wpisz bcdedit /enum {current} potem bcdedit /enum all i pokaż co konsola wywali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwne że Windows nie startuje skoro w tabeli BCD nie ma informacji o żadnym woluminie rozruchowym.

 

Odpal jeszcze cmd jako admin i wpisz bcdedit /enum {current} potem bcdedit /enum all i pokaż co konsola wywali.

https://imgur.com/a/K3mGkXZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zagadka - bcd raczej nie ma nic do rzeczy, bo systemy nie ingerują w pliki bootowania, więc linuks na pewno nie popsuł bcd

 

moim zdaniem polecenia bootrec nie zadziałało, bo linuks zrobił swoją partycję aktywna, i po jej usunięciu nie ma partycji aktywnej, komunikat no such partition jasno na to wskazuje (wyświetlił ją chyba kod linuksa z mbr) - z płytki albo z systemu uruchom diskpart w cmd, i wpisz list disk, select disk 0, list partition - sprawdź, czy jest aktywna, jeśli nie wpisz select partition numer, i polecenie active

 

numer = partycja z 7, i potem exit, i potem polecenie bootrec /fixboot

 

gdyby nie zadziałało wpisz

 

bcdboot c:\windows /s c:

 

to polecenie zadziała tylko jeśli c będzie aktywna, więc najpierw musisz ją zrobić aktywną

 

ps - zakładka rozruch może pusta, bo 7 startował z małej partycji system bez litery, ponieważ linuks nie mógł na takiej partycji aktywnej zapisać gruba zrobił aktywną własną partycję, i tam umieścił gruba - msconfig nie ma dostępu do partycji bez litery, normalnie chyba wyświetla, bo jest aktywna i na tej podstawie potrafi ją znaleźć, natomiast jeśli nieaktywna i bez litery nie może znaleźć bcd; więc sprawdź w diskpart, czy jest mała partycja ntfs bez litery, 100-200mb, jeśli tak to chyba stara partycja aktywna 7, zrób ją po prostu aktywną, i ok; jeśli jednak nie powinno zadziałać z c

 

ps2 - komunikat nie można odnaleźć pliku bcd z bcdedit chyba dokładnie na to wskazuje- w przypadku partycji system bez litery bcdedit lokalizuje chyba? ten plik na pdstwie aktywna - odczytuje z tablicy partycji która aktywna, wchodzi na nią, a dalej zawsze ścieżka boot\bcd więc potrafi znaleźć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Pierwsza opcja:

1. Uruchom Windows 7 przy pomocy supergrubdisk.

3. Pobierz EasyBCD. Tam masz opcje naprawy.

 

Jeśli to nie pomoże - uruchom livecd Ubuntu, pobierz Bootinfoscript. Uruchom skrypt i podaj jego wynik RESULTS.txt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zagadka - bcd raczej nie ma nic do rzeczy, bo systemy nie ingerują w pliki bootowania, więc linuks na pewno nie popsuł bcd

 

moim zdaniem polecenia bootrec nie zadziałało, bo linuks zrobił swoją partycję aktywna, i po jej usunięciu nie ma partycji aktywnej, komunikat no such partition jasno na to wskazuje (wyświetlił ją chyba kod linuksa z mbr) - z płytki albo z systemu uruchom diskpart w cmd, i wpisz list disk, select disk 0, list partition - sprawdź, czy jest aktywna, jeśli nie wpisz select partition numer, i polecenie active

 

numer = partycja z 7, i potem exit, i potem polecenie bootrec /fixboot

 

gdyby nie zadziałało wpisz

 

bcdboot c:\windows /s c:

 

to polecenie zadziała tylko jeśli c będzie aktywna, więc najpierw musisz ją zrobić aktywną

 

 

Po ustawieniu partycji na aktywną i użyciu bcdboot c:\windows /s c:, wyświetlił się komunikat że pliki rozruchowe zostały zainstalowane ale po restarcie komputera nic się nie zmieniło, nadal ten sam błąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co znaczy ten sam błąd - to znaczy jaki?

 

a tej małej partycji nie ma? - jeśli jest nadal wystarczy ją zrobić aktywną, i 7 zabootuje

 

raczej powinna być, bo inaczej trudno wyjaśnić, dlaczego linuks nie umieścił gruba na c, itd - chyba że jeszcze inna była aktywna

 

jakkolwiek by było sprawdź wpis w bcd, cmd w trybie administratora, i wpisz

 

bcdedit /store c:boot\bcd

 

sprawdź, jaki jest wpis w sekcji menedżer rozruchu, w linii device - czy nie ma przypadkiem harddisk\volume1 - to by oznaczało te małą partycję system; która teraz jest c w poleceniu list partition - 1 czy 2?, itd - jeśli 1 powinno być ok, jeśli nie nie zabootuje - jeśliby tak było spróbuj zmienić na c, jak napisałem, czyli cmd jako administrator, i wpisz

 

bcdedit /store c:\boot\bcd /set {bootmgr} device partition=c:

 

kody na dysku ok? - można sprawdzić programem HxD - ściągnij, uruchom, kliknij na ikonkę napędów na pasku ( z dyskietka, itd), kliknij dysk twardy, w 1 sektorze dysku powinny być komunikaty missing operating system, brak systemu operacyjnego, itp; kliknij powtórnie na ikonkę, w dyski logiczne wybierz partycję aktywną, ok, w 1 sektorze komunikaty brak pliku bootmgr, itp - gdyby nie było musisz powtórnie zapisać - cmd w trybie administratora, i wpisz

 

cd c:\boot

 

bootsec /nt60 sys

 

jakie masz partycje - prawy klik na ikonkę mój komputer, zarządzanie komputerem- zarządzanie dyskami- która partycja jest system, która rozruch - jeśli aktywna jest c powinna być system i rozruch

 

wszytko z założeniem, że masz 1 dysk!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza opcja:

1. Uruchom Windows 7 przy pomocy supergrubdisk.

3. Pobierz EasyBCD. Tam masz opcje naprawy.

 

Jeśli to nie pomoże - uruchom livecd Ubuntu, pobierz Bootinfoscript. Uruchom skrypt i podaj jego wynik RESULTS.txt.

 

 

co znaczy ten sam błąd - to znaczy jaki?

 

 

Udało się rozwiązać problem programem easybcd, dzięki za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
raczej powinna być' date=' bo inaczej trudno wyjaśnić, dlaczego linuks nie umieścił gruba na c, itd - chyba że jeszcze inna była aktywna[/quote']

 

W czym jest zasadniczo problem. Kod bootloadera Grub2 w przypadku instalacji na dysku z tablicą partycji DOS/MBR/BIOS ląduje w pierwszych 440 446 bajtach dysku twardego. Program tam umieszczony odwołuje się do partycji roota systemu linuks, a więc partycji montowanej w punkcie "/" lub w punkcie "/boot" (jeśli wydzielone), gdzie znajduje się plik konfiguracji programu Grub2 - grub.cfg. Grub2 za pomocą pakietu os-prober ma możliwość wykrycia i dodania do menu wyboru systemów różnych innych systemów operacyjnych - w tym Windowsa.

 

W przypadku usunięcia partycji linuksa Grub2 "nie wie", gdzie jest jego konfiguracja. Sposobem na "naprawę" sektora rozruchowego dla dysku z systemem Windows jest skopiowanie bootlodera Windowsa albo przy użyciu EasyBCD albo np. takiego programu:

https://sourceforge.net/projects/ms-sys/files/ .

 

W przypadku instalacji opartych o UEFI oraz tablicę partycji GPT pliki Gruba lądują na partycji EFI montowanej w punkcie /boot/efi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak, tylko że już w 1 poście autor napisał, że użył fixmbr bez skutku

 

ale dzięki za wyjaśnienia, trochę dodatkowo poszukałem, i dowiedziałem się, że linux nie używa aktywnej, tylko kod mbr (446, nie 440 bajtów, windows chyba 444) - jak wiadomo windows potrzebuje mbr i kodu na aktywnej; niemniej podobno dawniej linux używał tzw boot flag (grub i grub2 nie potrzebują) - czy to nie oznaczenie aktywnej? - i gdzie ten boot flag jest zapisywany, w tablicy partycji? - beznadziejny mętlik w tej dziedzinie, trochę stron przejrzałem, ale podają jak papuga te same informacje, głównie z wikipedii - tak można polegać na podobno niezawodnym internecie

 

w każdym razie zawsze standardowo było, że po usunięciu linuksa wystarczy fixmbr i fixboot do przywrócenia windowsa, stąd zdziwienie, że nie pomogło; linuksa nie używałem, używałem tylko ubuntu live z płytki

 

ps - aktywna w linuksie to chyba? /boot - ale chyba b. rzadko używana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Dzięki, poprawione na 446 bajtów - to jest kod bootloadera. Też mi się już trochę miesza - samych starych MBR jest kilka rodzajów. Z tego co ja pamiętam linuks nie wymaga, żeby partycja była oznaczona jako aktywna. Ten bit siedzi w tablicy partycji. Windows 7 na pewno wymagał - aktywna musi być partycja "Zatrzeżone przez system".

 

ps - aktywna w linuksie to chyba? /boot - ale chyba b. rzadko używana

Nie musi być aktywna. W przypadku instalacji "biurkowych" kiedyś radzili wydzielać tą partycję z powodu tego, że bodajże LILO nie obslugiwał kolejnych wersji systemu plików ext i musiał mieć swoje dane na starszym systemie plików.

 

Uruchom sobie livecd i potem skrypt bootinfoscript. Tam ładnie widać co gdzie siedzi ;]

 

Jakiś czas temu przeszedłem na GPT, ale bez EFI. Wtedy Grub wymaga partycji z flagą bios_grub.

 

Info:

https://wiki.archlinux.org/index.php/GRUB .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • W większość te skriny robione w przerywnikach filmowych a w prawdziwym gameplayu ta gra już tak cudnie nie wygląda 🥲
    • Odnośnie hałasu: Kupiłem na próbę "odnawiany" (refurbished) dysk enterprise Toshiba z serii MD i... spodziewałem się, że będzie gorzej. Ja osobiście do PC bym czegoś takiego nie włożył (od prawie 10 lat mam tylko dyski SSD), ale w NASie pracującym w tym samym pomieszczeniu, ale ok. 4m od moich uszu nie sprawia to problemów. Na pewno nie jest to tragedia w stylu opisów, że "takie dyski można używać jedynie w serwerowni albo w piwnicy".
    • Widzę że trafiło na operatora drona i jak już napisane że czegoś nie wolno to emocje biorą górę... - pilota Emocje to biorą u mnie górę jak widzę jak ktoś lata totalnie bez głowy i poszanowania innych - a takich jest 90% użytkowników dronów. Co do licencji to ok, użyłem niewłaściwego określenia, (...) myślałem, że to ogarniesz. - skoro mnie łapiesz za słówka, to cóż: taste your own medicine Nie, nie pisałeś i wiem o strefach, ale podałem po prostu dosadny przykład by zobrazować jak wygląda Twoje myślenie w tym temacie, że jak coś nie jest wprost zakazane to jest dozwolone. Nie, to tak nie działa, bo to co robisz musi być wykonywane z poszanowaniem praw innych osób czy Ci się to podoba czy nie. - widocznie nie wiesz jak działa moje myślenie w tym temacie. Latam z poszanowaniem prawa i prywatności. Jeżeli podczas nalotu, ktoś do mnie podejdzie i poprosi o nie publikowanie wizerunku, to postaram się mu wytłumaczyć, że charakterystyka mojej pracy nie polega na nagrywaniu wizerunku. Jeżeli to nie poskutkuje to pewnie skończy się na policji i sądzie. Ale ochrona i poszanowanie prywatności nie zabrania mi wykonywania swojej pracy. I zaklinanie przez was rzeczywistości tego nie zmieni. To co jest przerażające w dronowaniu to nieświadomość ludzi. Kupuje sobie jeden z drugim drona. Lata i dopiero po jakimś czasie dociera do niego, że są jakieś przepisy regulujące loty. a cała dyskusja zaczęła się od tego, że ja to napisałem, ale uwaga! w odniesieniu do nagrania z drona jakie pokazała TV Republika z przeszukania domu Ziobry, gdzie: - a jak by kręcili z chodnika kamerą to byłoby ok?
    • To też nie jest tak, że gra jest słaba, bo nie jest. To nadal dobra, a w niektórych aspektach bardzo dobra gra. Zadań pobocznych ogólnie jest niewiele w porównaniu z innymi Sandboxami i moim zdaniem dobrze, są zadanie, słabe, średnie i dobre. Jestem w 10 rozdziale i póki co nie spotkałem zadania pobocznego, które zapadałoby mi na tyle w pamięć, że mógłbym je nazwać bardzo dobrym. Ot, takie typowe jrpg-owe poboczniaki, jeżeli ktoś oczekuje tego typu zadań to się nie zawiedzie. Mimo wszystko podobało mi się zadanie z Johnnym (nawet pomimo zbieractwa, które trzeba było dla niego zrobić).  Fabuła główna jest spoko, jeżeli człowiek się głównie na niej skupia to naprawdę da się zaangażować "emocjonalnie", problem w tym, że jest jednak sporo rozpraszaczy i sama fabuła jest rozciągnięta względem oryginału. Już nie będę pisał o zmianach, które w niej nastąpiły, bo to każdy sobie oceni osobiście (każdy, który grał w oryginał oczywiście). Fajne też są relacje między bohaterami, ich komentarze i rozmowy, a tak jak już ktoś pisał, zdecydowanie relacja Tifa-Aearith (i to jak to wpływa na Clouda) robi tu robotę.  Ja zdecydowałem, że po 10 rozdziale skupiam się już praktycznie tylko na głównej fabule, 57 godzin za mną, myślę, że dobije do 70.
    • Do kupienia u jednego sprzedawcy jak wejdziesz w nowy teren po wyjściu z bazy jak popchniesz fabułe to siedzi na poludniu. Normalnie Gromoszczęki czy inne dziadostwa strąca bez problemu, tego brakowało bo ten łuk startowy to szrot jakich mało. PS. Do jego kupna jest wymagany worek nadymiacza więc jak już takie spotkamy to nie rozwalamy mu baku na plecach bo rozsadzi worek i nici z zakupu -trzeba ubić tak aby nie eksplodował wtedy wyleci na 100%
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...