FreeNAS vs ?

[Pixel@ngeL 0]

Jak w temacie posta, może ktoś kto zbudował taki serwer na bazie FreeNAS podpowie na co uważać podczas składania zestawu pod taki system?

Słyszałem że podobno system ma problemy z procesorami typu Skylake (problem z instalacją itp).

 

Szukam podzespołów pod takowy system, i się zastanawiam czy iść w stronę Intela, czy może AMD (Chodzi głównie o bardzo dobrą wydajność energetyczną).

 

Następna sprawa to bezpieczeństwo takiego systemu FreeNAS, czy w ogóle można na tym zainstalować jakiś firewall? itp?

 

Pozdrawiam

[Krukosz 0]

Wszystko zależy od tego do czego będziesz wykorzystywał taki serwer oraz ilu użytkowników ma z tego korzystać.

 

Domowe Synology z reguły chodzą na Celeronach, więc do typowo domowych zastosowań wystarczy np J1900.

[michal13225 0]

Spróbuj XPEnology.

Synology działają głównie na procesorach Intela, Pentium J, Atomy, niektóre droższe na Xeonach.

[prosobol 0]

Dużo bardziej praktyczny moim zdaniem jest OMV co do sprzętu to u siebie mam takowy na: lga s.775 po modzie xeon x3330 oraz 8gb ram dyski wrzucone to WD RED w raid 10 trzymam tam obrazy gier, filmy i zdjęcia, oraz jakieś pliki.

 

Masz różne "NAS"y ale lepiej zainstalować sobie np serwer linuxa i dodawać mu funkcje itd.

[bl@ck 0]

Weź pod uwagę, że FreeNas działa najlepiej na podzespołach serwerowych. Czyli procesory Xeon i pamięci ECC.

[Pixel@ngeL 0]

Myślę o konfiguracji NAS> bez dysków, sama baza max 700-1000zł

 

Chodzi głównie o chmurę danych do synchronizacji, do których będą miały dostęp max 3-4 urządzenia. Przyda się naturalnie migawka danych (Snapshot) + iSCSI.

Pytanie czy w tej kwocie uda mi się poskładać sprzęt który będzie konsumował średnio 35-40W?

 

Zakładam że to będzie konfiguracja 3xHDD + 1xSSD, 4/8 GB DDR4

[Krukosz 0]

Jeżeli chcesz, aby serwer brał tyle W energii, to odpadają już wszystkie droższe procesory (wystarczy się przyjrzeć im TDP).

 

Ja buduje podobny zestaw, do podobnych zastosowań i wybrałem AMD, a to z tego względu, że płyty posiadają z reguły 4x SATA i nie trzeba się bawić w dodatkowe kontrolery. Postawiłem na absolutną energooszczędność, więc tak naprawdę odrzuciłem wszystkie procesory desktopowe (szukałem jedynie tych lutowanych do płyty, bo miały TDP niższe jak 20W).

 

Dla Celeronów J1900 czy J3455 trudno jest trafić płytę z 4x SATA, ale nie jest to niewykonalne. Procesory Intela mają funkcje streamowania filmów po sieci, a AMD już nie.

 

Poza tym AMD w tej półce energooszczędności nie ma dużego wyboru. Z reguły to kilkuletnie konstrukcje typu E350 czy A4-5000.

[Pixel@ngeL 0]

Znalazłem ciekawą płytę mini ITX + zintegrowany CPU Intel Quad-Core J4205 za jakieś 500zł. W testach Windows 10 - full utilization sprzęt konsumował 32,5W.

Tylko pytanie nadal jest to samo, czy bez problemów zainstaluję FreeNAS na takim zestawie? bo to w sumie jest Skylake.

[Krukosz 0]

Co do FreeNAS to nie wiem. Zdecydowałeś się już na tą dystrybucje czy jeszcze nie wiesz co wybierzesz ostatecznie?

Oprócz tego polecane jest także XigmaNAS, które na tych lutowanych procesorach powinno działać.

 

Najlepiej szukaj u źródła jaka konfiguracja bedzie działała. FreeNAS jest przeznaczony raczej pod mocniejszy sprzęt (chociażby dlatego wymaga 8GB RAM).

[KonKor 0]

Przy 8GB ram FREENAS potrafi swapować (na każdym zainstalowanym dysku HDD robi automatycznie 2GB swapa i przy tej ilości pamięci lubi go używać) i to chyba jego jedyny minus. Na 24GB ram oraz i5 2500k chodzi już świetnie. Do Twoich zastosowań i planowanego sprzętu raczej odpada

 

edit: dodam tylko, że kiedy swapuje to wydajność pada na pysk. U mnie dostęp i kopiowanie z dwóch kompów, plus planowany backup na FREENAS który akurat się włączył (pomiędzy dyskami, nie przez sieć) - spowodowały praktycznie zerową użyteczność NASa z trzeciego komputera (przy 8GB RAM). Po przeróbkach i 24GB RAM wszystko chodzi idealnie, nawet jak kopiuję na swojego kompa z prędkością ok 400MB/s - inne kompy dostają swoje max bez problemu (LAN 1GB lub wifi AC z pełną prędkością - jeśli idzie to z innego poola oczywiście niż te moje 400MB/s).

[bl@ck 0]

Może lepiej iść w dystrybucję typu OpenMediaVault. Sam używam produkcyjnie zainstalowanego na pendrivie.

[Pixel@ngeL 0]

Powiem tak, nie jestem znawcą linuxa itp tworów. Potrzebuję zwyczajnie NAS, gdzie będę mógł zainstalować na innych komputerach z systemem windows soft podobny do "QNAP Qsync for Windows" > chciałbym aby dane z takowych komputerów były synchronizowane właśnie między tym serwerem. A może lepiej zbudować taki NAS na bazie systemu Windows? tylko czy jest jakiś darmowy soft umożliwiający tworzenie serwera Cloud na bazie systemu windows>?

[Krukosz 0]

Te dystrybucje linuxowe mają interfejs webowy, więc tak naprawdę wszystko konfiguruje się poprzez przeglądarkę.

 

O Windowsowych nie słyszałem, ale raczej nic takiego nie ma.

Jest to zrozumiałe, bo Windows nie obsługuje systemu plików ZFS (czyli tego, którego używa się głównie w serwerach NAS).

 

Co do prostej synchronizacji plików - można to zrobić nawet jakimkolwiek programem do synchronizacji.

Po prostu ustawiasz folder na swoim dysku i folder na dysku NAS (bo w końcu będziesz miał to zmapowane jako dysk sieciowy) i voila!

[grz3chuu 0]

Popatrz na Owncloud. Coś jak google drive/one drive

[Pixel@ngeL 0]

Popatrz na Owncloud. Coś jak google drive/one drive

Hej, właśnie to sprawdzałem, wygląda na to że jedynie aplikacja client jest pod system widnows, ale sam serwer Owncloud już jest pod linuxa.

[Krukosz 0]

Nie znajdziesz sensownego serwera NAS pod Windows, bo jest problem z czymś co jest podstawą - systemem plików.

 

Według mnie podstawowa instalacja i konfiguracja serwera nie jest trudna, bo wszystko się konfiguruje z poziomu przeglądarki (jak chociażby w Synology czy QNAP). A sama instalacja to stworzenie bootowalnego pendrive i postępowanie według instrukcji, nie trzeba znać żadnych linuxowych komend.

[Pixel@ngeL 0]

Nawet jeśli już zrezygnuję z funkcji zRaid, a skupię się jedynie na serwerze typu cloud, to też nie pozostaje nic innego jak tylko soft pisany pod linuxa?

Nie zależy mi aż tak na macierzach dyskowych, chcę jedynie mieć możliwość synchronizowania danych między komputerami z systemem windows a centralną lokalną chmurą. Cała synchronizacja ma się odbywać automatycznie.

 

Coraz bardziej jestem przekonany że lepiej zapłacić za produkt qnap albo synology z opracowanym softem typu "client" pod windowsa/androida i mieć sprawę z głowy.

[M@dnes 0]

Podobno najlepiej użyć pamięci ECC (bo ZFS). Możesz też rzucić okiem na OpenMediaVault.

Jeśli chcesz to zrobić porządnie to będziesz potrzebować Xeona i pamięci właśnie takich. Jak chcesz zrobić to tanio to możesz jakiś stary komputer do tego kupić z taką konfiguracją (np. Mac Pro z 2006 - 2008), jednak koszta prądu nie będą zbyt ciekawe.

Inną alternatywą są procki AMD, które obsługują ECC. Musisz mieć do tego płytę ASUSa na AM3+ (przykładowo M5A97), FX4100 lub wyżej i pamięci DDR3 ECC Unbuffered. Nie będzie wżerać dużo prądu, masz 6 portów SATA3 i ECC. Całą platformę dostaniesz za około ~450zł jak dobrze poszukasz.

[doman18 37]

W Openmediavault wszystko praktycznie można wyklikać. Instalacja jest banalna. Tylko jeżeli zamarzy ci się ZFS to przed instalacją plugina najprawdopodobniej będziesz musiał doinstalować kernel proxmoxa (też opcja w panelu www) bo z domyślnym są czasem jaja. Plugin jest dość dobrze zrobiony, tylko chyba RAID10 w nim nie zrobisz (ja robiłem to w linii komend).

FreeNAS tak samo prosty w instalacji i jeszcze prostszy w konfiguracji. Ale jest też bardziej wymagający sprzętowo. To tak naprawdę środowisko testowe dla komercyjnego produktu (TrueNAS).

Pamiętaj tylko że ZFS powinien mieć ram ECC tak jak kolega wyżej pisze.

Obejrzyj sobie filmiki na youtube z instalacji obu.

 

Ale jeżeli tylko masz kasę kupuj gotowca. Nie dokładaj sobie problemów jeżeli nie zamierzasz wchodzić w temat.

 

Co do windowsowych systemów to takich nie ma bo to na linuksach robi się serwery. Jak zależy ci na synchronizacji danych to pewnym wyjściem jest maszyna z windowsem i syncthingiem. Ściągasz aplikację, odpalasz, robisz pierwszy konfig ze wskazaniem na folder z danymi i już. Na drugiej maszynie taką samą appkę odpalasz i wrzucasz do niej ID pierwszego zasobu. Możesz zrobić oddzielne zasoby żeby nie synchronizować całości na każdej maszynie (np. Muzyka, Dokumenty, Ważne, Praca itp).Też polecam obejrzeć filmiki. Wadą rozwiązania jest brak zarządzania dyskami, strata wydajności ze względu na windowsa (nie mówiąc o tym że trzeba porządną maszynkę) no i fakt że Synchthing nie ma webowej przeglądarki plików jak Nextcloud/ownCloud. Trzeba synchronizować całość żeby wybrać sobie dany plik. Dużą zaletą jest to że jest to system rozproszony - nie ma serwera, każda appka to zarówno klient jak i serwer.

 

eżeli chcesz, aby serwer brał tyle W energii, to odpadają już wszystkie droższe procesory (wystarczy się przyjrzeć im TDP).

Też tak kiedyś myślałem ale jak wgłębiłem się w temat okazało się że nie do końca. W małych NASach z małą liczbą userów procki większość czasu siedzą w idle. A wtedy zużycie w przypadku nowszych generacji procków jest porównywalne do tych celeronów i atomów. Do tego przy obciążeniu takie procki choć więcej wezmą WATT to wyraźnie szybciej skończą taski. Więc zazwyczaj wychodzi na jedno albo nawet lepiej niż w przypadku tzw. enegroszczędnych.

 

Mój G2020 ma 55W TDP ale większość czasu ciągnie 27-30W.

 

Więc TDP to nie jest do końca dobry wyznacznik energooszczędności CPU. No chyba że ma 80 i więcej, wtedy wiadomo że mamy do czynienia z piecykiem.

[latino-ino 0]

Jeśli temat aktualny, to osobiście polecam Xpenology, czyli oprogramowanie Synology na własnym sprzęcie.

 

Obecnie śmiga mi na starym laptopie, ale planuję zbudować własnego NAS'a. Tylko mam problem z doborem sprzętu (ma być tanio i dobrze )