Bloody B975

[LeBomB 2415]

Witam.

Poszukuję osób, które mają jakieś konkretne informacje lub doświadczenie z klawiaturą Bloody B975 z przełącznikami LK LIBRA ORANGE, a jeszcze lepiej byłoby gdyby ktoś miał porównanie z wersją z przełącznikami LK LIBRA Brown.

Najbardziej mi chodzi o głośność, czy są głośniejsze czy cichsze od innych klawiatur mechanicznych lub z którymi przełącznikami są pod tym względem porównywalne?

Sprawdził bym to sam, gdyby gdzieś w sklepie u mnie w mieście była dostępna, ale niestety nie jest, dlatego pytam.

Jeżeli ktoś z Was posiada ten model to chętnie dowiem się też jak się sprawuje i jaką ma opinię po jakimś czasie użytkowania.

[Gość Creator]

Mam brown, jest dobra. Niestety nie mogę Ci napisać jak się sprawuje na tle innych mechanicznych.

Jest czuła. Nie ma tego kliku, sądzę że mając orange i pisząc dużo mogłoby mnie to denerwować z czasem.

Podkładka od strony klawiatury mogłaby się opierać o podłoże byłoby lepiej - bo jeżeli jest przykręcona śrubkami to na nich wisi.

Osłonka na diody bardzo łatwo się rysuje. Innych zastrzeżeń nie mam.

[LeBomB 2415]

Ok, dzięki

 

Właśnie doczytałem różnicę między Brown i Orange. Wychodzi na to że Brown są cichsze i nie mają tego kliku, który mają Orange. Zatem jeśli ktoś woli cichszą klawiaturę mechaniczną to z przełącznikami LK Libra Brown

 

 

Zostawiam krótki opis dla potomnych. Przełączniki LK Libra Brown są znacznie cichsze od LK Libra Orange i bardziej liniowe. Skok klawisza, moment aktywacji i pozostałe parametry oba typy przełączników mają niemalże identyczne. Różnica właśnie tylko w głośności i charakterystycznym "kliku", którego w LK Brown prawie nie ma.

To tyle w kwestii tych przełączników.

 

Co do podpórki na nadgarstek to tak, jest to zdecydowanie najsłabsza część tej klawiatury tak jak napisał @Creator. Jakby ktoś miał jakiś sposób na ograniczenie jej bujania się to chętnie go sprawdzę bo jak położę lewą rękę w pozycji do gry to prawa strona podpórki lekko się unosi.