Umarł GPU, niech żyje GPU. Do 1080-1440p

[lukaszgos 169]

Kilka dni temu mój nieodżałowanej pamięci wierny Sapphire Dual-X 280X, kupiony 2 lata temu za 520 zł na Allegro, zmarł śmiercią tragiczną, nie przeżywszy wymiany pasty i thermalpadów. No dobra, z niewielkim udziałem kombinerek, gdy zassała się w gwincie śrubka od chłodzenia. Tak czy owak, error 62, kaputt. Niezależnie od tego, i tak już padały wiatraki, a nie bardzo miałem ochotę się bawić. Poza tym postanowiłem ogarnąć sobie coś pasywnego w idle'u ze względu na to, że komputer pracuje 16 godzin na dobę. W tej chwili piszę na Intelu z CPU, więc tragedii nie ma, pracować się da, nawet prostsze gry chodzą, nie muszę kupować z dnia na dzień. Przydałaby się jednak jakaś normalna grafika.

 

Bebechy są takie: i5-6600 (bez K) na Asrock K6 Fatal1ty (Z170), 2x8GB DDR4/3000/15, SB X-fi PCI-E, SSD ten szybki od Samsunga na M.2/PCIE4/NVWM.

 

Do tego monitor Iiyama X2483HSU 24'' 1080p (AMVA). Monitor był dobrany m.in. do pracy — kontrast, biel, czerń itd., a ja pracuję na tekście (jestem tłumaczem). Ma ze 2-3 lata i nie mam za bardzo ochoty go jeszcze wymieniać, choć oczywiście ciężko nie zauważyć, gdy AOC wypuszcza 32'' IPS na 1440p za 800 zł. Ten mój monitor jednak całkiem daje radę na skalowaniu VSR/DSR 1440p, więc żal nie wykorzystać tego a ograniczać się do karty zdolnej jedynie do 1080p.

 

Na liście gier do przejścia mam wczorajsze nowości typu Wiedźmin 3, Dirt 4, Kingdom Come: Deliverance, może coś z nowych Total Warów, ale i dużo staroci typu Grid 1 i 2, Two Worlds 1 i 2 czy mniej wymagających graficznie / mniej potrzebujących płynnego ruchu gier typu strategie i izometryczne RPGi, np. Civ 5, Tropico 5, Pillars 2. Żadnych strzelanek. Na horyzoncie nie ma też bardziej żernych gier w moim typie.

 

Przyznam, że mam już pewien mętlik. Opcji jest pełna skala (wszystko używane):

 

~550 — 1060 3GB / RX 580 4GB, jak się ma dobry dzień

~620-650 — RX 580 GB, jak się ma dobry dzień (na 1060 6GB nie ma za bardzo co patrzeć)

~800 — Fury, ale to jest już zabytek i do tego piekarnik

~1000 — nie na najgorszy 1070, jak się ma dobry dzień (np. GamingX za 1050)

1270 — takie 1070ti: https://allegro.pl/karta-graficzna-colorful-igame-geforce-gtx-1070ti-i7629510444.html

1400 — koszt 1080 na blowerze i do tego np. Accelero, choć może lepiej od razu dopłacić do MSI GamingX, ale 1700 na GPU to już mi naprawdę trudno uzasadnić, bo miałbym za to np. nowy laptop do pracy

 

Czasem się pojawia jakiś sensowny 1080 za 1400-1500 zł (raz widziałem za 1299, a 1070ti za 1100), ale ostatnio bryndza. Z 1070ti też bryndza, poszło cholerstwo w górę (niedawno chodziło po 1200, teraz już 1400, 1500 i jeszcze wyżej).

 

I teraz tak. Opcja najtańsza jednocześnie daje najlepszy stosunek wydajności do ceny, więc jest to po prostu dobry zakup. Nie daje mi pewności 60 fps locka na ultra czy prawie ultra, może się skończyć drobnym stutterem w okolicach 55 fps, ale dawać będzie radę. Jak padnie, to się kupi nową. Od razu do przetaktowania i ewentualnie zmiany wiatraków. Jak się potem pojawi coś mocniejszego w dobrej cenie, to zawsze można toto sprzedać za np. 50 zł mniej. W sumie właściwie głupio nie kupić przynajmniej tego.

 

Z kolei 1070 daje więcej spokoju przy 1080p, czyli najważniejsze jest odhaczone, ale w 1440p wprowadza podobną sytuację, jaka była z 1080p przy 1060/580. A z 1070ti jeszcze jakieś 10 fps do przodu i praktycznie spokój w 1440p. Z 1080 jeszcze trochę lepiej. Dodatkową zaletą jest SLI, czyli możliwość dokupienia bliźniaka zamiast zabawy w sprzedawanie starej karty. Tylko wszystko oczywiście kwestia tego, że razem z wydajnością rośnie cena, a na którymś etapie trzeba się zatrzymać. No i tego, że mój budżet już przy 1400 zł wyzwala wyrzuty sumienia. Jednak przy np. 1000-1100 zł za 1070 jest poczucie bezsensu, bo ani to tanie, ani mocne. Tylko nie wiem, czy przy moim CPU w ogóle jest sens pchać się w cokolwiek mocniejszego niż 1070.

 

Priorytetem jest dla mnie cisza, więc oczywiście gdybym np. miał się trzymać 1060/580, to i tak 1070 MSI GamingX / Palit JetStream w dobrej cenie kupiłbym po prostu ze względu na chłodzenie.

 

Przy okazji co myślicie o tej karcie i sensowności jej zakupu? https://allegro.pl/karta-graficzna-colorful-igame-geforce-gtx-1070ti-i7629510444.html Chłodzenie na podobnym modelu tego producenta na TechpowerUp w recenzji miało o 3 dbA więcej hałasu niż GamingX i Strix (32 vs 29), choć pewnie strasznie by się karta u mnie nie męczyła, może dałoby się zrobić UV i downclock, a wciąż utrzymać 60 fps lock w większości interesujących gier. Do tego ewentualnie byłoby już sens kupować nowy monitor (żeby mieć 1440p prawdziwy, a nie skalowany). Jest to najwyższe, co w tej chwili z Allegro jest moim zdaniem ewentualnie sens kupić w ramach mojego budżetu.

 

Niczego nowszego ani mocniejszego niż ten 280X nie miałem okazji obserwować w działaniu z pierwszej ręki, stąd pytanie o doświadczenia.

 

Jeszcze opcja poczekać na 2060, ale to może trwać długo i skończyć się ceną typu 1700 na premierze, zamiast tego 1200, co by człowiek miał nadzieję. Niby ma jeszcze wyjść RX590, ale on akurat dużo nie zmieni, a będzie dostępny tylko nowy i pewnie za 1300 zł, więc bez sensu. Vega odpada, bo same blowery i koszt Accelero/Morpheusa.

[arturjrs90 2]

Bierz GTX 1070 Ti dla świętego spokoju, będzie bardzo dobra wydajność

[Pioy 1557]

Brałbym albo 1060-3 albo 1070/ti, to 2 najbardziej atrakcyjne propozycje. 1060-3 wystarczy do fhd 60 fps, ale na jakichś tam średnio wysokich detalach. 1070 praktycznie na max.

 

Chociaż do i5 non-k to nie wiem czy 1070 warto, np na rynku w novigradzie będziesz miał rwanie I tak.

[B@nita 1657]

Spora ta wystawa była... i jeszcze sobie grzecznie rok leżakowały, pewno dojrzewały

[Krisol 333]

Dobry 1070 Ti > 1080 z blowerem.

[lukaszgos 169]

Pluję sobie trochę w brodę, że nie wziąłem 1070ti od MSI, gdy był za 1300 ani nawet Striksa za 1400 — najcichsze chłodzenia, najmocniejsze wersje. Gdyby chodziło tylko o to, że chwilowo nikt nic na Allegro takiego nie wystawia, to bym grzecznie poczekał, bo i tak mam zalew pracy i taką grypę, że i tak nie daję rady przy tym kompie do roboty usiedzieć, ale obawiam się, że znowu sinusoida cen grafiki idzie na długo w górę, a potem święta, święta, czas kupowania, a potem zastój styczniowo-lutowy, a potem zawiedzione nadzieje, że wyjście 2060 i 590 coś ruszy, no chyba że więcej ludzi uzbiera na 2070+ i trochę więcej starych kart wejdzie na rynek, ale też jakoś mnie optymizm nie ogarnia. Zasadniczo tych 1070ti wisi tam jeszcze ponad 20 sztuk, więc pośpiechu nie ma, ale kto wie, czy np. cena nie podejdzie w górę, gdy się popyt zwiększy.

 

Ewentualnie kombinowałem, bo do niedawna 1070ti Zotac mini były po 1200 i 1100 zł, że można byłoby to kupić, a na radiator od Zotaka założyć po prostu dużą Noctuę czy coś. W tej chwili na CPU mam chyba jakiegoś taniego Zefira 12cm czy coś i go zaczynam słyszeć dopiero w okolicach max obrotów, czyli sporo powyżej 1000, a nawet wtedy nie ma tego burczenia, co z rozpędzonych powyżej 700 rpm Silent Wingsów. Czyli jakieś „uzdatnienie” za 50-100 zł spokojnie dałoby się wykonać. Analogicznie np. jakiś Palit Dual, gdyby się pojawił, bo tam się łatwo podpina swoje wiatraki. To jeszcze do przeżycia, bo gdybym miał dopłacać 280 do Accelero czy 400 do Morfeusza z customowymi wiatrakami, to wolę od razu iść w 1080 MSI GamingX (tyle, że na jakieś 1700 zł, to już mnie nie stać).

 

Dodatkowy problem, słuchajcie, nie śmiejcie się, ale przez to nakręcenie na śledzenie aukcji na Allegro nie mogę normalnie pracować, tzn. zluzować i skupić się na samej pracy, a po robocie np. sobie w spokoju ducha pograć. Jak tak kupowałem kompa 2 lata temu, to przez czas zmarnowany na kombinowanie nie miałem mocy przerobowych na dodatkowe zlecenie za 2 tys., dzięki któremu mógłbym po prostu zwiększyć budżet i olać szukanie okazji. Boję się, że teraz też coś takiego będzie. A tak, to cokolwiek kupię, to już kupię, ale będzie z głowy. No więc nie wiem, czy grać tego chińskiego 1070ti za 1270 z dostawą, czy może zwykłego 1070 GamingX za 1050 i mieć z głowy. Tego GamingXa rozważam przede wszystkim ze względu na potwierdzoną ciszę i nadzieję, że nie kojfnie w ciągu roku-dwóch i z uwagi na to, że mój CPU i tak nie ma powera na jakieś strasznie mocne jazdy. Z tym chińskim ti nie mam pewności, że mu się coś za rok nie przepali albo że mi się nagle nie włączy 70% obrotów na 3 małych wiatrakach.

[Pioy 1557]

Kolego 1070ti za 1100-1200 to ja nie widziałem, jedynie non-ti.

[maguu 9]

zrób zlecenie i bierz 2070 armora

[lukaszgos 169]

Kolego 1070ti za 1100-1200 to ja nie widziałem, jedynie non-ti.

 

Był taki krótki moment w pierwszej chyba połowie października. Widziałem jedno Zotac mini za 1100 i jedno za 1200. Ktoś mi mówił jeszcze, że raz za 1050 wypatrzył, ale ja tego na własne oczy nie widziałem. Innego ti niż Zotac mini poniżej 1300 nie widziałem, z wyjątkiem tej chińskiej wystawy za 1270. A tak to kilka MSI GamingX poszło między 1300 a 1400. Między 1300 a 1400 widziałem zresztą, jak poszły ze 4 1080. Teraz już tak dobrze nie będzie, bo ceny idą w górę. Chyba, że komuś będzie zależało na szybkiej sprzedaży.

 

zrób zlecenie i bierz 2070 armora

 

Właśnie tak kombinowałem, żeby zamiast spędzać czas na ogarnianiu kart po necie po prostu ogarnąć więcej roboty, powiedzmy, że np. zasuwać po 12 godzin dziennie przez 2 tygodnie i powiększyć budżet, ale nie bardzo mam w tej chwili opcję. Na upartego mógłbym kupić 2070, tylko już by mi to było ciężko przed sobą usprawiedliwić, tym bardziej, że aż tyle znowu nie gram. Na 1070-1080 patrzę w ten sposób, że i tak sensowna karta = minimum 600-700, a dodatkowych kilka stów jakoś przeboleję. Ale powyżej dwójki to już mi się bardzo duszno robi pod szyją. Jednak coś widzę, że na mniejszą skalę chyba tak trzeba będzie zrobić — sensowniej będzie na szybko załatwić jakieś większe zlecenie z może jakimś rabatem od któregoś z zaprzyjaźnionych pośredników niż marnować życie na odwiedzanie Allegro 30 razy dziennie.

[Pioy 1557]

IMO się zdecydowanie za bardzo nakręcasz. Masz 4-wątkowy CPU, do tego ekran 1080p i zasadniczo chcesz grać w rzeczy które by poszły na tym 280X. A dywagujemy tutaj czy iść w 1070, czy coś wyżej. IMO właśnie taki 1070 jest rozsądnym maksimum do tego kompa, a i jego procek będzie często gęsto blokował. Myślenie np o 2070 jest kompletnie bez sensu, chyba że do kolejnego upgrade'u kompa.

[lukaszgos 169]

Na śp. 280X by poszły, ale na ultra miałbym 30-40 fpsów i nie byłoby opcji za bardzo, żeby sobie wrzucić DSR/VSR 1440p. Stąd wolałbym coś mocniejszego. Mam jednak wrażenie (skorzystałem z kalkulatora do bottlenecków), że już nawet 1070 byłby ograniczany przez mój CPU, więc nie wiem, czy jest sens pchać się w 1070ti, ale to po prostu nie jest ogromna różnica. O RTX 2070 już wspominałem tylko teoretycznie.

 

Że się nakręcam, to nie przeczę. Właśnie na tym, cholera, polega problem. Nic, trzeba to w końcu wreszcie rozwiązać.

[lukaszgos 169]

Drodzy, kupiłem to 1070ti z chińskiej wystawy. Po zajęciach na przystanku autobusowym wyciągnąłem laptopa o 20:03, w ostatnich 20 sekundach aukcji wbiłem zrezygnowany 1300 zł, bo karty znowu drożeją, a okazało się, że wystarczyło 1100 — z dostawą. Będę musiał przetestować, ale jak nie będzie problemów, to będę miał mało używane 1070ti w cenie wysłużonego 1070. Gdyby nie to, to pewnie bym kupował jakieś 1070 zwykłe za 1000, no więc bonus niezły.

 

Podzielę się wynikami, ale one teraz na Kup Teraz nie za 1270, tylko za ponad 1500 zł wiszą. Ale często idą w licytacjach — z reguły się to kończy na 1220-1280.

 

Dzięki za wsparcie.