Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Edward Lotnik

Dysk twardy gęstość vs ilość talerzy

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym kupić dysk twardy 3,5 cala, biorąc pod uwagę wasz test https://pclab.pl/art78497-10.html wybrałem baracudę 2tb. W waszym teście wystąpił model ST2000DM006, lecz znalazłem o rok starszy model który ma jeden albo dwa talerze i większą gęstość zapisu czyli model ST2000DM008.

Oto karty techniczne:

nowy

https://www.seagate.com/www-content/product-content/barracuda-fam/barracuda-new/en-us/docs/100804187g.pdf

stary

https://www.seagate.com/www-content/product-content/barracuda-fam/barracuda-new/en-us/docs/100817550f.pdf

 

Co polecacie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert84MK

Im mniej talerzy w HDD tym lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, im mniej talerzy tym lepiej. Zastanowiłbym się jeszcze nad Seagate, nie wiem czy coś się w tej kwestii zmieniło, ale kiedyś były to najbardziej awaryjne dyski. Do tego stopnia, że jedyne padnięte dyski jakie widziałem to właśnie seagate, blisko 10 sztuk, a serwisantem nie jestem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wybrałem baracudę 2tb.

989c6688900fa65921a5bf47b086062f7bdcf28ad22bb6c7bb6336028b21e182.jpg

No chyba, że szybkość cenisz bardziej niż niezawodność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki więc dysk polecasz? Jeśli nie Seagate to co?

Jeśli Seagate to polecacie wersję starszą z większą gęstością zapisu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? Wszystko byle nie Seagate. HGST, obecnie składane przez WD, konstrukcje WD, Toshiby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem waszego uprzedzenia do dysków saegate, obecnie używam 4tb wcześniej też kilka miałem, mój pierwszy dysk tej marki miał zaledwie 25gb i wszystkie działają do tej pory. Jak coś ma się zepsuć to i tak się zepsuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moda. To głównie kwestia mody. Dodatkowo Toshiby są obecnie najtańsze, a bardzo często poszukuje się uzasadnień, że czyjś wybór był spowodowany innymi powodami oprócz taniości, bo się ludzie wstydzą.

 

Kiedyś Seagate były najtańsze. To ludzie obkupili się w te najtańsze serie w milionach sztuk przez lata, a potem po kilku latach, rozpacz kilku tysięcy osób już jakieś wrażenie w necie robi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj spokój z Seagate. Szkoda, że nie mam foty z raportu Q'center jak wyglądał na początku roku. Obecnie mam w sieci 75 dysków WD, 12 Seagate w tym 2 sztuki już mają bady. Model ST2000DM001-1CH164. Niedawno było ich więcej ale już zostały zamienione na WD20FRX-68EUZN0. Te WDki śmigają o wiele dłużej od Seagate i zero jakichkolwiek alertów smart.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WD też zaczął już na marce jechać, sprzedają drogie i wolniejsze od konkurencji dyski.

Na chwilę obecną najlepszą opcją jest wyrwać niedobitki HGST albo najnormalniej w świecie brać Toshibę, dobra cena świetna wydajność i co ważniejsze nie słyszy się o awariach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weź sprawdzony Western Digital Black, 4TB, SATA III (WD4005FZBX). 256 MB cache, 5 lat gwarancji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czytałem statystyki, faktycznie seagate ma najwięcej uszkodzeń, tylko ze te statystyki są średnio miarodajne ponieważ w przypadku baracudy 4tb ilość sztuk to 27,476 czas pracy to 2 646 000 dni, a w przypadku toshiby urządzeń jest 146, a czas pracy to 13 286 dni. W takim zestawieniu seagate ma 132 uszkodzen a toshiba 0.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Starszy: https://hdd.userbenchmark.com/Seagate-Barracuda-720014-2TB/Rating/1619

Nowszy https://hdd.userbenchmark.com/Seagate-Barracuda-2TB-2016/Rating/3897

 

Różnica w cenie 10%, różnica wydajność na korzyść nowszego ok 10-20%

Nie zamierzasz robić backupów że tak się martwisz o awaryjność? Nie masz StoreMI albo coś w tym stylu np. SSD + program AlaxInfo NTFS Links że tak martwi wydajność? Nie wiem nad czym tu się dużo zastanawiać.

 

TU masz np. zestawienie Seagate z WD Black https://hdd.userbenchmark.com/Compare/WD-Black-2TB-2013-vs-Seagate-Barracuda-720014-2TB/1821vs1619

Tu np. do porównania dysk Toshiba (jakiś randomowy) https://hdd.userbenchmark.com/Toshiba-P300-3TB/Rating/3591

 

Wydajność porównywalna, bo czy jest jakaś różnica między ślimakiem a ślimakiem? To przecież nadal tylko twardziel. Cena WD 400zł, Tośka 300zł. Brał bym nowszy model Seagate i tyle. A gdyby w gre wchodziło wydanie 100zł więcej to zastanowił nad kupnem 2.5" dysku. W tym wypadku wydanie 100zł więcej da mase punktów do komfortu poza tym taki dysk później z łatwością można podpiąć np. w obudowie USB, w laptopie. Jeśli miałbym być skazany na twardziele to na system WD Black 500-750GB bo mając ze 2x szybsze transfery niż cała reszta, albo hybryde 1TB do tego najtańszy Seagate 2.5" na pliki lub cichy twardziel 3.5".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czytałem statystyki, faktycznie seagate ma najwięcej uszkodzeń, tylko ze te statystyki są średnio miarodajne ponieważ w przypadku baracudy 4tb ilość sztuk to 27,476 czas pracy to 2 646 000 dni, a w przypadku toshiby urządzeń jest 146, a czas pracy to 13 286 dni. W takim zestawieniu seagate ma 132 uszkodzen a toshiba 0.

 

Zestawienia awaryjności dysków domowych katowanych w centrach danych to też słaby wyznacznik, bazuje na informacjach ze sklepu odnośnie zgłoszeń RMA i tam awaryjność Toshiby jest niska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert84MK

Dokładnie, im mniej talerzy tym lepiej. Zastanowiłbym się jeszcze nad Seagate, nie wiem czy coś się w tej kwestii zmieniło, ale kiedyś były to najbardziej awaryjne dyski. Do tego stopnia, że jedyne padnięte dyski jakie widziałem to właśnie seagate, blisko 10 sztuk, a serwisantem nie jestem ;)

 

Ja od wielu lat kupuje dyski Seagate i jeszcze żaden nie wylądował w serwisie.

 

Daj spokój z Seagate. Szkoda, że nie mam foty z raportu Q'center jak wyglądał na początku roku. Obecnie mam w sieci 75 dysków WD, 12 Seagate w tym 2 sztuki już mają bady. Model ST2000DM001-1CH164. Niedawno było ich więcej ale już zostały zamienione na WD20FRX-68EUZN0. Te WDki śmigają o wiele dłużej od Seagate i zero jakichkolwiek alertów smart.

 

Bzdury pleciesz Seagate jest tak samo bezawaryjny jak WD.

 

 

PS: Wiesz że WD planuje wycofać się z dysków HDD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro plotę bzdury to zapytaj HP dlaczego w najnowszej serii komputerów EliteDesk 800 G3 (pewnie też innych) nie stosuje już ich dysków w swoich desktopach na rzecz Toshiby? Czyżby mieli zbyt dużo zwrotów? Sam wysłałem z 5 sztuk w ostatnim roku z poprzednich serii ED800 g1, g2.

Ja swoje wiem, Ty swoje wiesz. Każdy ma swój rozum tylko pamiętaj o kopii :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro plotę bzdury to zapytaj HP dlaczego w najnowszej serii komputerów EliteDesk 800 G3 (pewnie też innych) nie stosuje już ich dysków w

... to oni jeszcze montują talerzowce? ;)

 

Tak na serio, to z danych awaryjności wynika, że obecnie sprzedawane Seagate o większej pojemności niż 3TB, a najlepiej 4TB< nie mają już większej awaryjności niż konkurencja:

https://www.backblaze.com/blog/hard-drive-stats-for-q2-2018/

 

Ja swoje wiem, Ty swoje wiesz. Każdy ma swój rozum tylko pamiętaj o kopii :E

... a to już podstawa - właściwie kolega powinien kupić 2x HDD i na obu trzymać te same dane dla bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moda. To głównie kwestia mody. Dodatkowo Toshiby są obecnie najtańsze, a bardzo często poszukuje się uzasadnień, że czyjś wybór był spowodowany innymi powodami oprócz taniości, bo się ludzie wstydzą.

Kiedyś Seagate były najtańsze. To ludzie obkupili się w te najtańsze serie w milionach sztuk przez lata, a potem po kilku latach, rozpacz kilku tysięcy osób już jakieś wrażenie w necie robi.

Ciągle Seagate są najtańsze w większości sklepów, choć Toshiba atakuje cenowo starymi konstrukcjami Hitachi.

Jeśli kupować Seagate to tylko te z wyższych serii - te są ok. Ale tanie barakudy to zwykle był chłam jakościowy o dość przyzwoitej wydajności.

 

Przez całą moją karierę z komputerami prywatnie padło mi z 10 dysków. Wszystkie Seagate, a jeszcze parę lat temu stary Caviar 800 MB (sic!) dało się odpalić bez problemu. Oczywiście jednostkowy przykład oparty na zaledwie dwudziestukilku dyskach o niczym nie świadczy i jest statystycznie bez znaczenia. Natomiast ja osobiście i rodzinnie się z Seagate'ami nie dogaduję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez całą moją karierę z komputerami prywatnie padło mi z 10 dysków. Wszystkie Seagate,

Mi w pracy (kilkadziesiąt PC) padały dyski wszystkich marek ... całkiem sporo WesternDigital, Seagate również (niespecjalnie więcej niż WD). Prywatnie w ciągu ostatnich 20 lat padł mi tylko jeden talerzowiec - Samsung 250 GB. Miałem też kilka Seagate (13GB, 320GB, 2x2TB, 2x3TB, 2x6TB) i ani jeden nie padł (na razie :) ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym kupić dysk twardy 3,5 cala, biorąc pod uwagę wasz test https://pclab.pl/art78497-10.html wybrałem baracudę 2tb. W waszym teście wystąpił model ST2000DM006, lecz znalazłem o rok starszy model który ma jeden albo dwa talerze i większą gęstość zapisu czyli model ST2000DM008.

Oto karty techniczne:

nowy

https://www.seagate.com/www-content/product-content/barracuda-fam/barracuda-new/en-us/docs/100804187g.pdf

stary

https://www.seagate.com/www-content/product-content/barracuda-fam/barracuda-new/en-us/docs/100817550f.pdf

 

Co polecacie?

 

Ten nowszy (gorszy) to SMR. Bierz starszy, póki są.

 

Widać to po ilości cache. Klasyczne HDD mają zwykle do 64MB, SMR wymagają zwykle 128/256MB.

 

PS Zamieniłeś kolejność. ST2000DM008 (SMR) jest nowszy. Widać po specyfikacji. Tam są daty jej wydania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym kupić dysk twardy 3,5 cala,

... a tak swoją droga to do czego? To znaczy, na archiwum? ... a może do instalacji gier? Bo jak na archiwum, to trzeba kupić dwie sztuki z powodu zdrowego rozsądku ( :) ), a jak na system i do instalacji gier, to rozważ SSD (1TB za ~600zł na 3D TLC).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi w pracy (kilkadziesiąt PC) padały dyski wszystkich marek ... całkiem sporo WesternDigital, Seagate również (niespecjalnie więcej niż WD). Prywatnie w ciągu ostatnich 20 lat padł mi tylko jeden talerzowiec - Samsung 250 GB. Miałem też kilka Seagate (13GB, 320GB, 2x2TB, 2x3TB, 2x6TB) i ani jeden nie padł (na razie :) ).

Ale w pracy to się nie używa chyba specjalnie zwykłych najtańszych barek. Seagate dla segmentu biznesowego (Constellation ES, IronWolf/Pro) to jednak bardziej trwałe konstrukcje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieliśmy najtańsze Barracudy, jak i te lepsze "ES" - wszystko przetestowane ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...